Rusunki drewnianego człowieka do treningu Yongchun
Napisano Ponad rok temu
Podzielcie sie swoimi wrazeniami z treningu na takim przyrzadzie (ci oczywiscie, co mieli okazje w miare regularnie przez jakis czas na nim cwiczyc).
Jak to jest w Yongchun - trening na manekinie jest wskazany od poczatku czy przyjmuje sie, ze najpierw nalezy nabyc umiejetnosci by na nim moc zaczac trenowac? Rece nie bola od walenia w drewno? Co jest glownym celem tego typu treningu (bo na pewno nie wyrobienie sily ciosu - nawet w miekki bokserski worek trudno boksowac dluzej bez rekawic)
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem czemu, nidgy czlowieka nie widzialem, ale jakos Lo Man Kam wzbudza moja sympatie. Mam jego ksiazke, podoba mi sie sposob jego wypowiedzi. Jest instruktorem policji na Tajwanie, potrafil zdobyc sie na calkowite porzucenie tradycyjnego sposobu trenowania w policji. Zmienil nieco system dla ich potrzeb, dolozyl dzwignie. Ale podstawa jest nadal Yong Chun. Dla mnie jest to oznaka, ze ma "zywe" Yong Chun, nie ma skostnialego sposobu myslenia, ze tylko tradycyjne i niezmienne jest dobre. Musze go kiedys zobaczyc w realu.
Nie chcial bym zeby to bylo na jakims seminarium, gdzie wszyscy stoja w rzadku (i tak sie nie wybiore na zadne seminarium Yongchun), ale tak zeby mozna "poczuc" i "pomacac" jego Yong Chun.
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
pytanie odnośnie jednego ze styli....
- Ponad rok temu
-
Sifu
- Ponad rok temu
-
Shaolin Chin Na
- Ponad rok temu
-
wingczunowokomiksowo
- Ponad rok temu
-
zaproszenie
- Ponad rok temu
-
Czy ktoś trenuje Długą Pięść w Krakowie?
- Ponad rok temu
-
CLF Poznan - pytanie
- Ponad rok temu
-
Kung-Fu w Cieszynie?
- Ponad rok temu
-
Pytanie o HSING YI
- Ponad rok temu
-
Chow Gar
- Ponad rok temu