pogoń za stopniami
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie moze a raczejna pewno. Chyba ze kots ma ewdentnie nature kolekcjonera;)To chyba dlatego, że idea braku rywalizacji w aikido jest trochę utopijna. Ludzie potrzebują sie sprawdzać i może stąd taki pęd do stopni jako jedynej możliwości sprawdzianu.
nie raz i nie dwa mialem okazje ogladac takich "karierowiczow", ktrozy za wszelka cene chcieli zdawac "no bo jeszcze 2 kyu i bede mial hakame!!!!". zalosne,ale niestety dosc powszechne
Napisano Ponad rok temu
To co powiecie o ludziach co robią Shodana w ciągu 5 lat???
Napisano Ponad rok temu
To co powiecie o ludziach co robią Shodana w ciągu 5 lat???
A co mamy powiedzieć, jak ktoś zasługuje na shodana to niech go robi i w ciągu dwóch lat.Mnie to osobiście akwarium.
(Kiod, nie rozumiejący postawionego pytania)
Napisano Ponad rok temu
No tak hakamy zrobiły się ostatnio zbyt powszednie .nie raz i nie dwa mialem okazje ogladac takich "karierowiczow", ktrozy za wszelka cene chcieli zdawac "no bo jeszcze 2 kyu i bede mial hakame!!!!". zalosne,ale niestety dosc powszechne
Osobiście po pierwszym roku ćwiczenia uznałem że nie będe zdawał egzaminów, bo i po co. Na szczęście potem mi to przeszło, głupi pomysł.
Może egzaminy nie tyle są sposobem rywalizacji, no bo w końcu nie przyznaje się medali za pierwsze, drugie, etc miejsc. Ale napewno dla niektórych są sposobem mobilizacji. Jak wruciłeś puźno z pracy, za oknem sypie śnieg i wiesz że na trening będziesz jechał godzinę w nieogrzewanym autobusie, to jakoś łatwiej jest się zebrać z fotela na matę gdy wiesz że za miesiąc egzamin, a jak się postarasz to może sensej cię dopuści.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To co powiecie o ludziach co robią Shodana w ciągu 5 lat???
A co mamy powiedzieć, jak ktoś zasługuje na shodana to niech go robi i w ciągu dwóch lat.Mnie to osobiście akwarium.
(Kiod, nie rozumiejący postawionego pytania)
Nie, bo nie tylko technika robi z Ciebie shodana. Potrzebna jest jeszcze dojrzałość emocjonalna i umiejętności pedagogiczne.
Poza tym nie dla zabawy PFA ustaliło limity, jak min. 6 lat od 6kyu do 1 dana...
Napisano Ponad rok temu
To co powiecie o ludziach co robią Shodana w ciągu 5 lat???
A co mamy powiedzieć, jak ktoś zasługuje na shodana to niech go robi i w ciągu dwóch lat.Mnie to osobiście akwarium.
(Kiod, nie rozumiejący postawionego pytania)
Panowie, nie można oczywiście uogólniać. Niektórzy trenują po 5,6 dni w tygodniu i są naprawdę dobrzy i zasługujący na posiadany stopień. To że ktoś nie zdaje egzaminów nie świadczy o jego wielkości i odwrotna sytuacja nie świadczy o małości. Każdy ma swój cel który chce osiągnąć.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Nie, bo nie tylko technika robi z Ciebie shodana. Potrzebna jest jeszcze dojrzałość emocjonalna i umiejętności pedagogiczne.
A co mają wspólnego umiejętności pedagogiczne do któregoś tam DANa w Aikido czy innej SW??
Shodana dostajesz (powinieneś dostawać) za odpowiedni poziom umiejętności technicznych sprawdzalnych/weryfikowalnych w jakiś tam sposób.
To że ktoś ma Shodana wcale nie znaczy że powinien umieć czy też będzie umiał dobrze poprowadzić zajęcia/trening. Stopień określa po prostu stopień zaawansowania jeśli chodzi o technikę a nie o umiejętności przekazania swojej wiedzy innym adeptom danej SW.
Pozdr.
Napisano Ponad rok temu
To co powiecie o ludziach co robią Shodana w ciągu 5 lat???
A co mamy powiedzieć, jak ktoś zasługuje na shodana to niech go robi i w ciągu dwóch lat.Mnie to osobiście akwarium.
(Kiod, nie rozumiejący postawionego pytania)
Panowie, nie można oczywiście uogólniać. Niektórzy trenują po 5,6 dni w tygodniu i są naprawdę dobrzy i zasługujący na posiadany stopień. To że ktoś nie zdaje egzaminów nie świadczy o jego wielkości i odwrotna sytuacja nie świadczy o małości. Każdy ma swój cel który chce osiągnąć.
Pozdrawiam
podobno w Japonii robią dana w dwa lata a nawet krócej
ale tam trenują codziennie,a poza tym mają inną mentalność.
mimo wszystko to nie jest okres w którym gostek mający 1dana jest dojrzały na ten stopień. T.Wingrow mówił, ze dla niego(i nie tylko dla niego) jest niezrozumiałe jak można nadawać sobie w tak krótkim czasie stopnie. Przecież wtedy zatraca się szacunek do tego stopnia no i umiejętności najczęsciej nie idą w parze ze stopniami
pozdrawiam 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
i od razu zeby uprzedzic jakies watpliwosci.... miszczostwo spowodowane zbyt szybkim uzyskaniem stopnia czego konsekwencja moze byc brak szacunku do pracy na treningach i do innych, przeswiadczenie o niewyobrazalnych wlasnych umiejetnosciach...itd itp........
dokładnie, at o jest częste(przeswiadczenie o niewyobrazalnych wlasnych umiejetnosciach...itd itp.......)
pozdrawiam 8)
Napisano Ponad rok temu
Egzaminy przydają się ponieważ pozwalają usystematyzowac umiejętności, nakreślają pewien kierunek rozwoju.
Dzięki egzaminom możesz skoncentrować się na pewnych technikach i pewnej wiedzy, którą musisz nabyć - a inne techniki traktować rozrywkowo do czasu aż wejdą w zakres twoich potrzeb egzaminacjnych. Ergo nie musisz się na pewnym etapie stresować że nie znasz koshinagi
No oczywiście jeżeli ktoś podchodzi do egzaminów tak jak do tych uczelnianych to sorry Na prawdę wcale nie trzeba zdać. Myślę że warto by uwalać więcej osób egzamin zdobył by sobie większy prestiż. A jak by się podniosła jakość Kyu i danów!
Widziałem kiedyś jak hakama zdawała egzamin. W połowie skumał, że odwala badziewie i nie potrafi tego poprawić. Przerwał egzamin podziękował i zszedł z maty. Szacunek dla tego pana.
Z tego co zobaczyłem to 6 i 5 kyu dostaje się za samo pojawienie się na macie No a potem trzeba cos umiec.
pozdrawiam
AvBert
Napisano Ponad rok temu
To co powiecie o ludziach co robią Shodana w ciągu 5 lat???
Ze trenuje 2-3 razy dziennie i praktycznie mieszka na macie.
A co innego mozna pomyslec?
Limity np. 6 letnie sa dla osob ktore cwicza te wyznaczone minimum 2x w tygodniu. Slepe ich przestrzeganie to zwyczajny blad i tyle.
Napisano Ponad rok temu
Z tego co zobaczyłem to 6 i 5 kyu dostaje się za samo pojawienie się na macie Very Happy No a potem trzeba cos umiec.
To co powiecie o ludziach co robią Shodana w ciągu 5 lat???
Ze trenuje 2-3 razy dziennie i praktycznie mieszka na macie.
A co innego mozna pomyslec?
Limity np. 6 letnie sa dla osob ktore cwicza te wyznaczone minimum 2x w tygodniu. Slepe ich przestrzeganie to zwyczajny blad i tyle.
Dokładnie. Limity sa bez sensu. Nalezy je zniesc, a jednoczesnie uczciwie egzaminowac. Jak ktos umie to dostaje stopien, a jak nie umie to dziekujemy, zobaczymy sie nastepnym razem.
Widzialem juz tyle badziewiastych hakam, ze az przykro bylo patrzec, na to jak cwicza. Ci ludzie robili kolejne stopnie, tylko dlatego, ze "wycwiczyli", wymagany na dany stopien, czas. A jednoczesnie jest mnostwo ludzi, ktorzy maja super umiejetnosci, w stosunku do posiadanego stopnia. Powinni miec wyzszy stopien, ale nie moga, bo czas nie pozwala.
Krotko: Limity miesieczne sa bez sensu. Jesli juz wprowadzac jakies lity do godzinowe. (Chociaz, tez nie jestem zwolennikiem takiego ograniczenia) Stopnie, ze umiejetnosci, a nie za staz na macie!
Uzdrawiam
Emerque
Napisano Ponad rok temu
Wiecej szkody jest w przyznaniu komus stopnia zbyt wcześnie niż zbyt późno. Ja zresztą twierdzę, ze nawet egzamin na stopień to dopiero początek dorastania do tego stopnia - nawet jak technicznie wszystko jest ok
W niektórych organizacjach system miesięcy pomiędzy stopniami jest ścisle pożeniony z liczbą godzin treningowych więc sam upływ czasu jest tylko jednym z warunków
Na macie i tak wszystko wychodzi i każdy wie jaka jest faktyczna hierarchia dziobania :wink:
A stopiń to powinna byc osobista sprawa między uczniem i mistrzem - niestety w dzisiejszym zbiurokratyzowanym świecie przy masowosci aikido potrzebne sa pewne rozwiazania, które choć nie najszczęśliwsze jakoś działaja :wink:
Uprawianie aikido to nie Wyścig Pokoju!
Ł. (który bez żalu dał sie wyprzedzić w pogoni za stopniami kilku tym, którzy u mnie zaczynali)
Napisano Ponad rok temu
Trzeba oczywiście trzymać się pewnych czasów, ale po cóż je tak wydłużać?? Czyżby miejscowi bonzowie nie chcieli, aby zdolona młodzież miała równy im stopień?? :roll:
Wallace (jak zwykle będący w niełasce rządzących)
Napisano Ponad rok temu
Z kilku moich podróży zagramanicznych w czasach kiedy latałem jeszcze bez hakamy pamiętam kilka takich sytuacji gdzie tybylcy z szacunkiem patrzyli na relatywnie do stopnia nienajgordze przygotowanie techniczne Polaków
Ł. (mile wspominajacy zachwyt w oczach zagranicznej gawiedzi :wink: )
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ciekawa strona
- Ponad rok temu
-
Używane maty niedrogo?
- Ponad rok temu
-
Uciekający Uke (czyli nery)
- Ponad rok temu
-
Potrzebne informacje o Aikido!
- Ponad rok temu
-
Aikido-FIlmy instruktazowe
- Ponad rok temu
-
Aktualne ceny
- Ponad rok temu
-
Wymiary Bo i Jo oraz bokkenów oraz Materialy
- Ponad rok temu
-
Aikido na UAM?
- Ponad rok temu
-
Czego nie lubię na treningach aikido
- Ponad rok temu
-
Tak samo jak mistrz czy kombinować? Dylemacik
- Ponad rok temu