159 odpowiedzi w tym temacie

[budo_muchol]

Ja pierdole muchol...wiesz, zawsze jak Cie czytam to odnosze wrazenie ze cos jest z toba nie tak....
outsider z domu starcow cholera jasna...

wyjaśnij chłopie bo teraz to już naprawdę nie wiem o co biega 8O

[budo_warhead]

I o to chodzi ... ja mowie o "prawie" a nie co sie stanie.
To o czym mowicie to zdarzenia losowe ... mozna przejsc w koszulce widzewa po Warszawie i nie dostac a mozna przejsc i ze 4 wpadki zaliczyc ... ale nie zmienia to faktu ze nie mieli "prawa" Cie pobic i to Ty jestes tym poszkodowanym... ... powinni za to odpowiadac ... a nie ze maja takie widzimi sie i Ty sie musisz na to zgodzic bo sa na to odpowiednie paragrafy albo ze silniejsi i maja do tego "prawo" .

[budo_warhead]

Ja pierdole muchol...wiesz, zawsze jak Cie czytam to odnosze wrazenie ze cos jest z toba nie tak....
outsider z domu starcow cholera jasna...

wyjaśnij chłopie bo teraz to już naprawdę nie wiem o co biega 8O

Chodzilo mu o to ze nie trafiles w temat . "Wyskoczyles jak Filip z konopi "

[budo_muchol]

Nie w temat?

Chodziło mi o to, że noszenie naszywek to po prostu prowokowanie innych. Jednych do pomyślenia, innych do agresji, czasami też do określenia przynależności.

Jak ktoś dąży do konfrontacji to będzie ją miał.

A sam wygląd na ulicy to nie powód do agresji ze strony szyitów. Jeszcze trzeba ich specjalnie prowokować, żeby napadli.

[budo_adamd]

Wolnosc nie oznacza ze masz wolnosc bicia mnie np. za przekonania... nie przemyslales tematu ... NIE MASZ "PRAWA" MNIE UDERZYC ... nie oznacza to ze nie mozesz ... ... i o tym rozmawiamy ... nie mozesz przesladowac np. mnie za cos do czego mam pelna swobode obywatelska.

Warhead, pojechałeś chyba o kilka kroków za daleko. Nikt nie będzie chyba tutaj usprawiedliwiał dresa tylko dlatego że "poczuł się sprowokowany naszywką", ale z drugiej strony nie żyjemy w idealnym świecie, i trzeba się liczyć z konsekwencjami swoich poczynań. Chcesz się wyróżnić na ulicy fioletowymi włosami oraz wielkim napisem na plecach T-Shirta "kopnij mnie w pośladki*" - proszę Cię bardzo. Licz się jednak z tym, że ktoś potraktuje prośbę z napisu dosłownie :roll:

Wiesz, teraz sobie pomyślałem, że idąc tropem Twojego rozumowania możemy spokojnie zostawiać otwarte na oścież drzwi w mieszkaniu wychodząc do pracy (bo kradzież jest NIELEGALNA!), możemy wracając do domu zostawiać kluczyki w stacyjce zaparkowanego samochodu, możemy zupełnie spokojnie uwierzyć że wszyscy użytkownicy dróg jeżdżą zgodnie z przepisami, i tak by można wymieniać do jutra. Ale zakładam że jednak zamykasz drzwi, przypinasz rower łańcuchem do drzewa wchodząc do sklepu i raczej nie zaczynasz pisać SMS'a stojąc w autobusie pełnym kibiców jadących na mecz.

Bo żyjesz w prawdziwym świecie.

I w tym samym prawdziwym świecie trzeba liczyć się z tym, że jeśli będziesz miał naszywkę "Niszcz Nazizm" prędzej czy później trafisz na kogoś, kto będzie chciał dokonać konfrontacji poglądów na gruncie pozawerbalnym :?

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_warhead]

Mylisz Adam pojecia. Mowisz o zabezpieczaniu swojego mienia i siebie. Wiec dalej:

Mam naszywke - dres nie ma "prawa" mnie uderzyc ... ale moze probowac...ja zabezpieczony nosze przy sobie jakiegos folderka ... wiec jak mnie zaatakuje moze miec niepodzianke.

Co innego co komu wolno ... a co innego jakie zabezpiecznia stosujemy w tym brutalnym swiecie aby uniknac agresji ukierunkowanej na nas i na nasze mienie ... na bezprawie..

[budo_adamd]

Dobra... to się poprawię.

Zostawiasz radio w samochodzie?
Nową komórkę nosisz na szyi na smyczy, czy w kieszeni gdzie jej nie widać?

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_warhead]

Nikt Adamie nie zmusza mnie do tego bym zabieral auto z samochodu .. robie to na swoja odpowiedzialnosc ... ale jak ktos mi je ukradnie moge isc i zglosic to na policje i ona bedzie musiala z wiekszym badz mniejszym skutkiem zadzialac.
Z koleji jak Mietek mnie pobije ja moge isc na policje ...

O to chodzi o PRAWO ... a nie ze Mietek moze mnie pobic bo sie jemu tak podoba i to jego prawo bo zyjemy w wolnym kraju .

W Szwecji sa takie kary i egzekwowanie ich ze nie spina sie rowerow i nie zabiera radia z samochodu . Skala przestepstw jest minimalna.

[budo_adamd]

A jak Ci powiem, że nie powinieneś zostawiać radia w samochodzie bo ktoś Ci je może ukraść to będziesz dyskutował o prawie?

[budo_warhead]

A jak Ty Mesjasz, masz wypiusane na jednej plakietce- pierdolnij mnie skinie
na drugiej plakietce- pierdolnij mnie drechu

to czemu ty sie dziwisz...

jak bys przyszedl do mnei z koszulka pierdolnij mnie shaft......

ehh szkoda gadac:)

Od tego sie zaczelo Adamie .
Jak ktos chodzi z koszulka pierdolnij mnie Shaft ... to jego prawo ... jak Shaft mnie pierdolnie to on lamie prawo .
A to brzmi jak przyzwolenie spoleczne na lamanie ww. .
Za daleko poszedles Adamie materialne rzeczy to co innego niz agresja jednej osoby na drugiej , rozpatrujemy to w innych kategoriach.

[budo_adamd]

I na "agresję" na materialne rzeczy, i na agresję "pięścią w pysk" są paragrafy. I jedno i drugie jest zupełnie nielegalne. Tak samo można unikać bądź prowokować jedno i drugie.

A Shaft z tego co widziałem napisał, że jak się dostanie w pysk za taką naszywkę nie ma się co dziwić, a nie że to dobre, moralne, zgodne z prawem.

Dokładnie zresztą tak samo zresztą jest z radiem za dwa tysie zostawionym w samochodzie.

Zdaję sobie sprawę z tego że kategorie są różne, jednak mechanizmy moim skromnym zdaniem są bardzo podobne.

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_warhead]

Uwazasz ze prowokacja jest trzymanie radia w zamknietym samochodzie ?
Prowokacja by bylo trzymanie radia w otwartym samochodzie, gdzie kazdy moze wejsc.

[budo_krzyst]

Uwazasz ze prowokacja jest trzymanie radia w zamknietym samochodzie ?
Prowokacja by bylo trzymanie radia w otwartym samochodzie, gdzie kazdy moze wejsc.

Nie prowokacją Warhead. Głupotą.

K.

[budo_adamd]

Jeden:
Ustalmy szczegóły - nie uważam tego za prowokację, tylko za daleko idącą nieostrożność

Dwa:
Tak, w zamkniętym samochodzie. Miałem kiedyś kolegów co kradli radia i z tego co pamiętam to nie korzystali oni z drzwi, tylko z okien. Zamkniętych zresztą.

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_warhead]

Glupota na nasze realia. Taka jest praktyka ... ja mowie o teorii i zasadzie przestrzegania prawa, ze sie nie powinno bo to jest zle itp. bo to podpada pod KPK.

[budo_warhead]

Musze na kolegium skoczyc ... nie wiem kiedy bede ale dyskusja bedzie dalej trwala ;P

[budo_hellfire]

... ja mowie o teorii i zasadzie przestrzegania prawa, ze sie nie powinno bo to jest zle itp. bo to podpada pod KPK.

Jeżeli teoria była byłaby równa z praktyką, to nie było by potrzeby mieć działu Ulica lub Samoobrona Kobiet, bo w końcu skoro nikt nie ma prawa mnie napaść, ukraść mi niczego, pobić, gwałty nie miałyby miejsca...

NIestety tak nie jest, jaka jest rzeczywistość kazdy mniej wiecej widzi. Dlatego zakładane są tematy typu jak nie stać się ofiarą(lub zmniejszyc prawdopodobiństwo takiego zajścia)...

Jeżeli ktoś powie,że zabrali mu komórkę, gdy wyciągnął ją przy paru podejrzanych typach to się nie zdziwisz. Prawda?(pominę tutaj sytuację,że jak ktoś powie,że zgwałcili dziewczynę o 4.00 nad ranem w parku, gdy szła w obcisłej mini[bo to jest mały odsetek tegp typu przestępstw, ale przypadek stereotypowy]to się nie zdziwisz). Będziesz współczuł, ale się nie zdziwisz.

To czemu się dziwisz jak kogoś pobija za koszulkę, która dla nich jest wyzwaniem, obrazą itp.? Nie powinno mieć to miejsca, ale ma... To są inni ludzie, mają inny "kodeks honorowy" i czasem naprawdę można pokorzystać z wolności w inny sposób.

Pozdrawiam

[budo_shaft]

Wolnosc nie oznacza ze masz wolnosc bicia mnie np. za przekonania... nie przemyslales tematu ... NIE MASZ "PRAWA" MNIE UDERZYC ... nie oznacza to ze nie mozesz ... ... i o tym rozmawiamy ... nie mozesz przesladowac np. mnie za cos do czego mam pelna swobode obywatelska.

Wiec jak chcesz sie pobawic w interpretacje ... to skup sie teraz ... i podaj mi przepisy dowolnego kodeksu ktore pozwalaly by Ci mnie uderzyc za to ze mam nalepke niszcz faszyzm ktorego kultywowanie jest w Polsce zabronione, a nawet karane sadownie. Na tej plaszczyznie rozmawiamy .. a nie ze wujek mietek jest silniejszy to mi wpierdzieli i bedzie mial racje bo moze.
Wiec czekam Shaft ... czasmi mniej "przecinkow" w wypowiedzi a wiecej
tresci merytorycznej ...

stary nie mzoe byc mniej przecinkow, bo gadasz o prawie, a ja pisze o faktach i o tym jak jest w miescie. prawda????

no to gratuluje teoretyki jezeli chodzi o zaczepki na ulicy, nastpenym razem wezme kodex od ojca z polki i bede sie nim bronil.

prosze nie rob sobie nad interpretacji i nie znizaj sie///

[budo_warhead]

Wiec tak ... mam sobie zakupic karabin maszynowy ... i zamknac sie w sejfie ?
Bo do tego sie dyskusja sprowadza ... mowilismy o naszywkach ... a zeszlo sie na inne sfery zycia ... Pisalem o swobodzie obywatelskiej na podstawie Twojej wypowiedzi ... a dostalem za to ze nie znam realiow ... wiec najlepiej sie w ogole nie ubierac wtedy nie bedzie zagrozenia ze dostanie sie lomot na ulicy bo zawsze mozna powiedziec do napastnika "kocham Cie"

Mniej przecinkow oznacza ... zebys tak kurwami i innymi nie rzucal bo wtedy Twoja wypowiedz robi sie nieczytelna ... ajt ?


POzdrawiam

[budo_adamd]

Tak jak oblepienie się naszywkami "zajeb skina" uznam za przejaw skrajnej głupoty, tak zamknięcie się w sejfie - za przejaw paranoi.

Jak sobie radzić z trudnymi realiami może podpowiedzieć Ci obserwacja - popatrz na ludzi dookoła, oni w większości jakoś sobie dają radę.

Pozdrawiam,
AdamD