EDC/SCYZORYK.. SCYZORYK = EDC !!?? - quasiTEST :)
Napisano Ponad rok temu
wielu forumowiczow pisze o swoich EDC'ach.. mozna je otwierac jedna reka (najlepiej prawa albo lewa).. golic wlosy na rece.. wywazac drzwi i ciac karoserie samochodow..
spoko.. ale gdzie Wy zyjecie? jesli ktos korzysta z tego w pracy to OK (strazak, policjant, GOPRowiec.. itp).
do "codziennych" prac (cywilnych) chyba wystarczy scyzoryk.. jedna reka to małoktóry da sie otworzyc, ale cytrynke do herbaty mozna nim ukroic.. piwko otworzyc.. srubke dokrecic.. nitke uciac.. dostac sie do szprota w sosie pomidorowym.. itd
ostatnio nabylem za kilkanascie zlotych maly noz (ostrze 6cm) z dziurka w klindze - do otwierania go jedna reka - i z klipsem.. no i tak juz drugi tydzien go nosze ze soba.. jesze ze dwa tyg. go ponosze.. do zakonczenia testu !!
scyzoryk mogl pelnic wiele funkcji (np. te wyzej wymienione),
a te EDC'i, foldery czy im podobne to moim zdaniem bardziej nadaja sie do walki z codziennymi niebezpieczenstwami - dodaja odwagi (chociaz jego uzycie moze sie tragicznie skonczyc) + jeszcze zastosowanie jako noz ze stala klinga - do ciezszych prac. tylko ze te ciezkie prace rzadko kiedy sie zdazaja.. przynajmniej mi..
przyznaje ze duzo moga one wytrzymac i pieknie wygladaja.. sa dopracowane w najdrobniejszych szczegolach.. sa niezawodne i generalnie sa THE BEST !! - ale czy to jest potrzebne? jak ktos chce piwko to nie musi kupic przeciez browaru..
jak na razie stawiam na scyzoryk (jako EDC).
a ze nosze nozyk "a'la folder".. hmm.. fajnie sobie go pootwierac jak nikt nie patrzy.. sprobowac jak najszybciej wyjac i wykonac kilka ciec w powietrzu.. czasem korci zeby pociac to co jest pod reka.. fajnie sie go ostrzy i pielegnuje.. ale to nie o to powinno chodzic.. tylko o przydatnosc..
jak na razie to malo kiedy uzywalem tego nozyka.. raczej tesknilem za scyzorykiem (wieksze mozliwosci).. ale jak mi sie spodoba to uderze wyzej niz noze z bazaru - lubie ostrzyc... i jak sie ladnie blyszczy..
nie urazajac nikogo..
uwazacie ze lepiej nosic klasycznego EDC/folder czy scyzoryk?
ps
mozna pokusic sie o aniete... ale moze ktos ma pomysl na opcje?
a) edc/folder
scyzoryk
c)... jakies propozycje?
Napisano Ponad rok temu
W sumie masz rację, ale czy zastanawiałeś się nad tym, skąd się bierze fakt, że na ulicach naszych miast jeżdżą BMW, Volvo, czy Subaru, a nie tylko Fiaty, Skody i Daewoo
Teoretycznie wszystkie z nich mają 4 koła i dowiozą Cię tu i ówdzie.
Istnieje jeszcze coś takiego jak segmentacja rynku i stopniowanie aspiracji...
Pozdro,
See...
Napisano Ponad rok temu
Ale powaznie takie czucie sie "pewnym" z racji posiadania noza to chyba nie dobrze co?
pozdr.
Napisano Ponad rok temu
Mieszko,
W sumie masz rację, ale czy zastanawiałeś się nad tym, skąd się bierze fakt, że na ulicach naszych miast jeżdżą BMW, Volvo, czy Subaru, a nie tylko Fiaty, Skody i Daewoo
Teoretycznie wszystkie z nich mają 4 koła i dowiozą Cię tu i ówdzie.
Istnieje jeszcze coś takiego jak segmentacja rynku i stopniowanie aspiracji...
Pozdro,
See...
Ja tego typa naprawde lubie, jak pieknie powiedziane!
No i Zapas Mocy to tez TAKTYCZNA podstawa!
Napisano Ponad rok temu
to niedobrze ze noz "dodaje odwagi" bo zle rzeczy sie przez to dzieja... ale nie o to mi chodzi..
(zly noz kuples... moj ma sily +10)
taki folder za kilkaset zlotych... jara estetycznie i duchowo (tyle rzeczy mozna nim zrobic - wszystko wytrzyma).. bo ladny.. mocny.. i drzwi moglbym nim wywazyc.. tylko ze rzadko kiedy jest taka potrzeba... ale jak sie zdarzy i taki noz zadziala/wytrzyma to super - jak zapalniczka zippo - jednemu zycie uratowala i cala armia USA dostala takie zapalniczki na wyposazenie
ale taki kozik bardziej kojarzy mi sie z zastosowaniem hmmm - militarnym? "obronnym"? nie wiem jak to ladnie napisac.. ale chodzi o robienie krzywdy innym ludziom (w samoobronie!!)... a nie o krojeniu cytrynki czy obieraniu jabluszka..
ps
gdyby kazdy nosil scyzoryk to swiat bylby lepszy.. same Mac Gyvery by byly
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Noz dodaje odwagi ? czemu na moim nie pisze nic w stylu +5 do odwagi?
Ale powaznie takie czucie sie "pewnym" z racji posiadania noza to chyba nie dobrze co?
pozdr.
Chwała za rozsądek poklon .
Sorry bardzo, ale jak czytam na forum:
"nóż i odwaga" (może powinno byc "nóż i nadwaga, albo nóż i wasserwaga"), albo:
"nóż i extremalna samoobrona", albo:
"jak się obronić nożem przed 2* lub 4* lub 6* lub 666* (*niepotrzebne skreślić) napastnikami, to mnie kompletnie trafia szlag :blus:
Nóż jest f**** narzędziem, zależnym w 100% od f**** użytownika. Kropka.
Ja wolę, żeby na moim bylo napisane +5 do oceny sytuacji (względnie +10 do krojenia cytryny - FYI - krojenie cytryny MT LCC jest cool ), lub +50 do umiejetności szybkiego wycofania się na z góry upatrzone pozycje (ewentualnie do kwantowego smarowania taktycznym dżemem śliwkowym) .
Osobą, która zaczęła cywilizować w naszym uroczym kraju podejście do tego wspaniałego technologicznie narzędzia, jakim jest nóż jest naturalnie Piter. Na tym bardzo interesującym forum czasem widać głosy rozwagi (Adam D. poklon ), ale zbyt często jest to niestety kompletna paranoja.
Naturalnie, każdy moze się nie zgodzić (szanuję poglądy wszystkich, a na nożach się trochę znam nie tylko z literatury) - jest to MOJA subiektywna opinia .
Pozdro,
See....
Napisano Ponad rok temu
Aaa... Widzisz.ale taki kozik bardziej kojarzy mi sie
I to chodzi i tak niech zostanie.
Kazdemu sie wszystko moze dowolnie kojarzyc.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
BTW, w szufladzie w biurku mam zawsze jakiegoś małego szwajcara pod ręką, bo czasem się faktycznie przydaje
BTW2, to już kiedyś ostry nóż otwierany jedna ręką mi się przydał. I obawiam się, że niebyłbym w stanie otworzyć równie łatwo i szybko scyzoryczka z ostrzem podważanym paznokciem. A to dla tego, iż wisiałem prawie do góry nogami przypięty pasami do fotela kierowcy i trochę mi się łapy trzęsły... a ruski tir który mnie wepchnął do głębokiego na 2m rowu wyhamował dopiero 500m dalej. Poszukaj w archiwum tego forum bo kiedyś pisałem o tym. I dla tego zawsze w kieszeni mam porządny, ostry i łatwy w "obsłudze" nóż.
Napisano Ponad rok temu
Uwazam wiec ze jesli nie odczuwasz potrzeby noszenia ze soba foldera za te wlasnie kilkaset zlotych (ta cena zazwyczaj oznacza noz dobry jakosciowo i markowy, z dobrych materialow) to rownie dobrze mozesz nosic scyzoryk, ktory rzeczywiscie ma bardzo duzo zastosowan.
Ale wg mnie to wlasnie o upodobania ludzi chodzi, bo tak jak Seemann napisal - po co ludzie jezdza BMW jesli moga jezdzic fiatami i tez wszedzie dojada.
A poza tym mysle ze jestes chyba jeszcze malo zarazony albo wyjatkowo odporny na chorobe zwana nozoholizmem.
Ale poczekajmy az sie dorobisz jakiegos porzadnego folderka
Wtedy wrocimy do tego tematu :wink:
Ja tez dzisiaj obieralem ziemniaki na obiad Amphibianem - zrobilem to z przyjemnoscia. A gdybym mial to zrobic zwyklym kuchennym zlomem za 5 zl to pewnie bym to olal. Ot takie zboczenie :-)
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
opisywalem to ale po krotce opisze raz jeszcze.
Niezbyt extremalna sytuacja.
Impreza w wynajetym domku w komlexie z basenem - mialo byc ognisko itp. - drewno na ognisko zostalo zakupione. Oczywiscie nikt kto przyszedl na ognisko nie wzioł nawet noża - o siekierze nie bylo mowy, ja sprzetu nie bralem bo wydawalo m isie ze ktos kto to organizuje powinien sie przygotowac. Ma sie rozpocząć ognisko a okazuje sie że drewno to ćwiartki pniaków. No i o zgrozo żadnego narzędzia - znajoma prawie płacze ze szlag trafi impreze bo nie ma jak ogniska zrobic. Więc poprzerąbywałem te ćwiartki pniaków na mniejsze, potem na jeszcze mneijsze szczapki, potem na krotsze szczapki a potem nastrugałem wiórów do podpalenia ogniska - połtorej godziny pracy ktora zakatowałaby niejeden nóż z ostrzem stałym - tutaj wykorzystałem zapas mocy ukryty w tym nożu . Gdybym mial scyzoryk pewnie b mi to sie nie udało i szlag by trafił impreze. Przyklad mało extremalny bo życia nie uratowałem nikomu - ot po prostu sprawiłęm że koleżanka mia miala doła ze jej sie nie udałą impreza.
Inny przykład - po 3 dniowej imprezie wylądowaliśmy u kumpla w starej kamienicy na nocleg - zima, zimno jak cholera a jedyny grzejnik nie dxiala bo przepaliły sie kable - muela (wtedy jeszcze) - niemały fixed i plaster opatrunkowy do izolacji. Kable były wyjątkowo grube (tyle izollacji to nei widzialem jeszcze) i trzeba bylo je rąbać nożem i jeszcze w nóż wałić kołkiem zeby to na równo poobcinać. Izolacja z plastra opatrunkowego i kable poodzielane od siebie wystruganymi z deski koleczkami - efekt - spalismy w cieple. Tutaj moze bym i to zrobił scyzorykiem ale bym sie chyba zarypał. Dlatego wole miec w kieszeni ostrze z "zapasem mocy" bo miewam głupie przypadki gdzie mi sie ów zapas potrafi przydac.
aha - kiedys mi drzwi przycieły paluchy - nożem je podważyłem na tyle zeby palce wyciągnąć - scyzryk bym złamał a nawet go nie otworzył jedną ręką.
Napisano Ponad rok temu
czytalem o tym wypadku. chyle czola.
wreszcie dyskusja przeszla na dobre tory
mam nadzieje dorobic sie fajnego folderka poki co.. to wersja bazarowa...
zobaczymy.
pozdro
Napisano Ponad rok temu
jak na razie stawiam na scyzoryk (jako EDC).
OK mieszko, pod wieloma względami masz rację. Markowy scyzoryk to najlepsze rozwiązanie na EDC jeśli chodzi o stosunek funkcjonalności do ceny. No i wspomniany przez ciebie zakres zastosowań...To wszystko prawda...ja uznałem za najbardziej optymalną opcję scyzoryka Victorinox'a
Pojawia się jednak ALE (i o tym niżej)
Tak i chwała mu za to! Tylko nie utożsamiałbym tego z "głosem rozwagi AdamaD", PiterM nie tylko spopularyzował wysokiej klasy narzędzia ale teżOsobą, która zaczęła cywilizować w naszym uroczym kraju podejście do tego wspaniałego technologicznie narzędzia, jakim jest nóż jest naturalnie Piter.
nożową PASJĘ.
Mieszko - tu chodzi o to, że płacąc XXXUSD za jakiś niepozorny drobiazg po prostu doceniasz doskonałość (a raczej dążenie do doskonałości) w ramach określonej formy jaką jest narzędzie-nóż. SMAKUJESZ jego kształty, wykonanie, właściwości materiałów, techniczne możliwości etc. Jest to więc swoista ESTETYZACJA TECHNIKI, przyjemność z obcowania z danym przedmiotem. Ale raczej nie powiedziałbym, iż jest to estetyka-po-prostu :wink: a więc kwestia gustu, bo tu nie chodzi tylko o to aby nóż cieszył oko - choć są też i "bezużyteczne" tzw. "jewelery knifes" - ale też o świadomość wspomnianej technicznej doskonałości i możliwość (przynajmniej potencjalną) skonfrontowania jej z praktyką. A więc upieram się, że to estetyzacja techniki. To samo zjawisko dotyczy wielbicieli zegarków tudzież osób gotowych kupić rower górski w cenie samochodu (bo ma ZAPAS MOCY , i taktyczne amortyzatory)
Jest jeszcze kontrowersyjna sprawa samoobrony - nie mam najmniejszej ochoty dyskutować o tym, powiem tylko, że NIE WYKLUCZAM zastosowania w tym celu noża, i tu niestety scyzoryk praktycznie odpada (ale rację mają ci, którzy przekonują, że chiński folderek z bazaru jest równie śmiercionośny co OTF Microtech'a za 600USD, a więc po raz kolejny estetyzacja techniki, także w jej aspekcie bojowym :wink: )
Mam nadzieję, że zrozumiałeś i nie zanudziłem cię na śmierć
Pozdrawiam
Heimdall
ps: BTW - są wypadki - niekoniecznie samoobrony - gdy dobry folder okaże się niezastąpionym kompanem, a przecież nic nie szkodzi mieć taką 4'calową polisę w kieszeni 8) .
Napisano Ponad rok temu
czytalem o tym wypadku. chyle czola.
w jakim to jest temacie??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
To daj linkaZnalazlem, ale musze przyznac ze tutejsza wyszukiwarka do najlepiej dzialajacych nie nalezy
KKamiLL
Bo ja się nie chcę katować
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co tu kryc, tez juz nieraz narzekalem.Znalazlem, ale musze przyznac ze tutejsza wyszukiwarka do najlepiej dzialajacych nie nalezy
KKamiLL
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
blokada lock back???
- Ponad rok temu
-
Spyderco Native/Delica vs Kershaw
- Ponad rok temu
-
Z nożem na gada!
- Ponad rok temu
-
kolek vs dysk vs otwor w ostrzu
- Ponad rok temu
-
Nowy nóż od CRK
- Ponad rok temu
-
BM Griptilian Tanto
- Ponad rok temu
-
Military vs Temperance
- Ponad rok temu
-
Brzytwa ze sklepu w UK
- Ponad rok temu
-
Red Wood Modeco Custom
- Ponad rok temu
-
Spyderco... wcale nie takie ładne :P
- Ponad rok temu