40 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sint]

mam takie jedno pytanie... w jakim celu w sztukach walki stosuje sie to cale "utwardzanie" czyli pompki na piesciach, utwardzanie goleni itd... wydaje mi sie to calkowicie bezsensowne bo utwardzalem sie w ten sposob kilka lat i nic mi to nie dalo... dodatkowo zaczolem tez studiowac medycyne i tam mialem kontakt z lekarzem sportowym ktory powiedzial mi... ze bardzo fajne sa te wszystkie utwardzania i inne rzeczy bo na starosc powoduja roznego rodzaju zwyrodnienia i my lekarze bedziemy mieli prace leczac takich ludzi... co o tym sadzicie?

[budo_zorro]

Jeżeli chodzi o pompki na pięściach to chyba przesadziłeś tam bardziej niż o utwardzanie chodzi o wzmocnienie nadgarstka- swoją drogą zawsze lepiej robiło mi się pompko na pięściach niż jakiekolwiek inne, może to jest spowodowane tym że mam w miarę płaskie kostki jak zacisnę pięśc , sam nie wiem ale fakt faktem że niektórzy moi znajomi wykonując to ćwiczenie odczówali duży ból a ja nic
A co do utwardzania goleni - to jest to gupi pomysł, ćwicząc na tarczach i workach same sie w pewien sposób przyzwyczają do uderzeń i kopanie czegoś twardszego jest jebniętym pomysłem.

[budo_ira]

sint, jeżeli walczysz tylko w ochraniaczach (rękawice kapcie itp.) to utwardzanie jest ci niepotrzebne. W sztukach walki walczy się również bez takowych gadżetów i tu sytuacja zmienia sie diametralnie. Następuje bezpośrednikontakt twojej kończyny z innym ciałem z dość dużą siłą. Łatwo wtedy o uszkodzenia.
Same utwardzanie powoduje pewne zmiany, ale nie zawsze są to zwyrodnienia. Zależy czy robisz to z głową, ale to tak jak ze wszystkim.

[budo_madhornet]

W sztukach walki walczy się również bez takowych gadżetów i tu sytuacja zmienia sie diametralnie. Następuje bezpośrednikontakt twojej kończyny z innym ciałem z dość dużą siłą. Łatwo wtedy o uszkodzenia.

na tym forum juz jakis czas temu czytalem ze utwardzanie tak na prawde nie sprawia ze kosci sa twardsze (moze nieznacznie) tylko ze nie odczuwa sie takiego bolu, wiec z tymi uszkodzeniami to...

[budo_ira]

W sztukach walki walczy się również bez takowych gadżetów i tu sytuacja zmienia sie diametralnie. Następuje bezpośrednikontakt twojej kończyny z innym ciałem z dość dużą siłą. Łatwo wtedy o uszkodzenia.

na tym forum juz jakis czas temu czytalem ze utwardzanie tak na prawde nie sprawia ze kosci sa twardsze (moze nieznacznie) tylko ze nie odczuwa sie takiego bolu, wiec z tymi uszkodzeniami to...

Moze i coś tam czytałeś . . . Ja utwardzam. Kości nie sa twardsz ani wytrzymalszę. Zresztą na na to drugie ma większy wpływ dieta a i tak niewiele da się zrobić z wytrzymałością kości.
madhornet, żeby kogos uszkodzić nie musze łamać kości, zapewniam.

[budo_madhornet]

w sumie racja, zle cie zrozumialem.

[budo_sint]

sint, jeżeli walczysz tylko w ochraniaczach (rękawice kapcie itp.) to utwardzanie jest ci niepotrzebne. W sztukach walki walczy się również bez takowych gadżetów i tu sytuacja zmienia sie diametralnie. Następuje bezpośrednikontakt twojej kończyny z innym ciałem z dość dużą siłą. Łatwo wtedy o uszkodzenia.
Same utwardzanie powoduje pewne zmiany, ale nie zawsze są to zwyrodnienia. Zależy czy robisz to z głową, ale to tak jak ze wszystkim.

hm... doskonale wiem ze walczy sie bez takowych gadzetow na ulicy itd... juz ktorys raz z rzedu pisze ze nie jestem CALKOWITYM lajkiem bo 4 lata cwicze... (oczywiscie do miana zadnego mistrza tez nie pretenduje) tylko tyle ze... dalej nie widze sensu np. tak zwanych krokodylkow czyli podskokow na piesciach na twardym podlozu. Ja nie mowie zeby nie robic pompek na piesciach bo ucza one prawidlowego ulozenia piesci przy uderzeniu (tylko palec wskazujacy i srodkowy biora udzial w uderzeniu - jak ktos nie wie dlaczego to moge naukowo wyjasnic jaki jest tego mechanizm ) tylko tyle ze np. ja robie je na dywanie.. wtedy mam miekko pod piesciami a i tak ukladam prawidlowo nadgarstek (a co do tego wzmacniania nadgarstka to sa lepsze cwiczenia ktore daja lepsze efekty niz pompki). A tak jeszcze przy okazji to kosci wcale sie Ci jakos super nie utwardza od czegos takiego i naprawde za jakies 30-40 lat bedziesz plakal strasznie bo np. lato idzie albo cos takiego (na zmiane pogody).

[budo_ira]

Jeszcze raz - przecież nie utwardzasz kości, do jasnej cholery.
Jak będziesz się z kimś lał (nie daj boże) to życzę ci z całego serca żeby zetknięciu z toba wykazywał się miekkością dywanu.
Utwardzania uczył nas sprawny 80-cio latek Nie widziałem łez na jego twarzy. Wejdź na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , tam są przynajmniej dwa filmy z rozbiciem palcami i kciukiem. Jak jesteś taki naukowiec to wyjaśnij naukowo dlaczego facet który to robi ma całe palce i kciuk. Że o reszcie nie wspomnę.

[budo_sint]

Jeszcze raz - przecież nie utwardzasz kości, do jasnej cholery.
Jak będziesz się z kimś lał (nie daj boże) to życzę ci z całego serca żeby zetknięciu z toba wykazywał się miekkością dywanu.

zgoda... zaden koles nie ma twarzy miekkosci dywanu ale napewno zaden nie ma twarzy tak twardej jak podloga... czy moze zaprzeczysz? wiec wyjasnij mi jaki jest sens cwiczyc krokodylki na podlodze? te cale pompki maja Cie nauczyc PRAWIDLOWO ukladac reke a nie cokolwiek Ci utwardzac... dlatego na dywanie jest je robic dobrze czy na jakiejs macie... a zetknalem sie z takimi opiniami ze one cos utwardzaja i sie pytam co Wy o tym sadzcie...

Utwardzania uczył nas sprawny 80-cio latek Nie widziałem łez na jego twarzy.

stary... to NIE moja sprawa.. ja Ci tylko mowie co sie dowiedzialem studiujac medycyne... przeciez zrobisz jak zechcesz... pelnoletni jestes... chyba...

Wejdź na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , tam są przynajmniej dwa filmy z rozbiciem palcami i kciukiem. Jak jesteś taki naukowiec to wyjaśnij naukowo dlaczego facet który to robi ma całe palce i kciuk. Że o reszcie nie wspomnę.

co Ty mi wogole za filmiki podales? to niby na czyms takim mam sie wzorowac czy jak? 4 lata trenowalem takie duperele pod pokazy i uwierz mi ze tez potrafie podobne "cuda" robic... tylko po co mi to? wlasnie teraz szukam czegos bez takich dupereli.. a lamanie DACHOWEK czy wyschnietych na wior desek bez uszkodzenia sobie reki to ehhh... chyba wiesz o co chodzi... dachowki i tego typu deski lamia sie od najmniejszego dotkniecia... a dlatego nie uszkodzil sobie nic bo dobrze ustawial palce i kciuk (oraz uderzal w sam srodek deski) a nie dlatego bo jest taki twardy...
PS. i po co mu to lamanie dachowek kciukiem? gdzie on to wykorzysta w realnej walce?

[budo_xaimoon]

z tego co wiem to na palcach można utwardzić ino naskórek (coś na wzór paznockia albo inne holerstwo) ,więc nikt nie będzie płakał na starość ,że go naskórek boli - nie możliwe to jest chyba :roll:

Widziałem faceta ,który ma 50 lat - utwardzał golenie i teraz porusza się o kulach ,a i tak jak jakaś mumia jak nie gorzej :? .

ps. po medycynie to ja nie jestem ,ale utwardzać można chyba tylko powierzchnie gdzie nie ma mięśni pomiędzy kością a skórą - chyba, nie wiem, nie krzyczcie :-)

ps2. utwardzanie jest po to ,żeby nie bolało - ale to polega na wyniszczaniu receptorów bólu pod skórą czy cuś takiego

[budo_gaweł]

W systemach Karate z Okinawy (tych tradycyjnych) bardzo dużą uwage przykłada się do tzw.utwardzania.I nie chodzi tylko o "utwardzenie" pięści cz goleni ale c a ł e g o ciała a więc również tych części gdzie występują mięśnie.Taki trening nazywa się Ude Tanren lub Kote Kitae i jest rozłożony wczasie na dość długi okres.Potrzeba sporej wiedzy i dyscypliny aby go wykonywać i na pewno nie na wariata.Jeżeli posiada się wiedzę i wie :jak
dlaczego
po co
to sprawa jest jasna.

[budo_ghostek]

Proponowałbym odwiedzić stronę Combata : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a jeśli to nie wystarczy poszukać w archiwum

[budo_ira]

"zgoda... zaden koles nie ma twarzy miekkosci dywanu ale napewno zaden nie ma twarzy tak twardej jak podloga... czy moze zaprzeczysz? "
sint, u nas blokuje się uderzenia rękoma lub nogami, ale nie twarzą. Gdybyś chociaż raz porządnie powalczył, wiedziałbyś że można trafić na blok. Kość przedramienia jest twarda jak wiesz (czy może nie wiesz?). Wystarczy że przeciwnik pochyli głowę i już pakujesz po kości. A może zaprzeczysz?
"stary... to NIE moja sprawa.. ja Ci tylko mowie co sie dowiedzialem studiujac medycyne... przeciez zrobisz jak zechcesz... pelnoletni jestes... chyba... " - podajesz argument, dostajesz kontr-argument i nie potrafisz odpowiedzieć, nie dość że lichy z ciebie fachowiec w tym co się wypowiadasz, to jeszcze nie potrafisz się do tego przyznać. Jak dziecko na podwórku.
I na koniec nie odpowiedziałeś na moje pytanie wyjaśnieniem tylko tworzysz jakąś figurę retoryczną na zasadzie " A po co to". Zadałem pytanie DLACZEGO te palce wytrzymują takie obciążenie. Jeżeli nie potrafisz odpowiedzieć to napisz ze nie wiesz.
"...dachowki i tego typu deski lamia sie od najmniejszego dotkniecia... " - założysz się że nie rozbijesz palcami 10 dachówek?
Jak chcesz wiedzieć PO CO utwardzać, to polecam "Podręcznik walki wręcz dla jednostek specjalnych" Ron Shillingford.
P.S. Jak nie będziesz blokował twarzą, może nie będziesz takich głupot wypisywał.

[budo_watson]

utwardzanie panie sint nie polega na waleniu głową w mur lub innych podobnie bezsensownych czynnościach tylko na wzmacnianiu odporności powierzchni uderzających, czyli np. pięści, goleni, łokci i innych takich. wierz mi albo nie ale robienie "krokodylków" jest na to niezłym ćwiczeniem.
zastanawia mnie tylko dlaczego pytasz: "po co sie utwardzać?"... wydawałoby się, że student medycyny to inteligentny chłopak ale widać, że pozory mogą mylić to samo tyczy się twoich czterech lat treningu - nie to żebym podważał twoją wiarygodność - ale skoro trenujesz już cztery lata to powinieneś takie rzeczy rozumieć...

pozdrawiam

[budo_sint]

sint, u nas blokuje się uderzenia rękoma lub nogami, ale nie twarzą. Gdybyś chociaż raz porządnie powalczył, wiedziałbyś że można trafić na blok. Kość przedramienia jest twarda jak wiesz (czy może nie wiesz?). Wystarczy że przeciwnik pochyli głowę i już pakujesz po kości. A może zaprzeczysz?

hm... czyli mowisz ze jak Ci wejde prawym prostym na twarz (jestem mankutem) to zastosujesz jakis "super tajny blok" po ktorym tak mnie rozboli reka ze sie zwine z bolu? nas uczyli w takiej sytuacji zbijac ciosy a takie zbicie nie bolalo mnie wcale... (nie raz ktos mi zbil cios) a co rozumiesz przez "porzadnie powalczyl" - na noze? siekiery? krzeslami mialem rzucac? a moze na kastety? no to Ci powiem ze tak nie walczylem... niestety... albo stety... no nie wiem... poza tym w przedramieniu sa DWIE kosci a nie jedna... tak zebys wiedzial i nie pisal glupot na przyszlosc a jesli chodzi Ci o kopanie na glowe... to ja akurat nie kopie na glowe... uzywam duzo lowkickow.. noga wykroczna (jak sie umie to ma sile) i zakroczna. Kopie lowkicki na zewnetrzna i wewnetrzna strone uda ( wewnetrzna strona uda bardzo boli chociaz jest BARDZO niebezpieczna bo mozna kogos kaleka zrobic ale na ulicy wisi mi to:) )... i tyle wystarczy...

"stary... to NIE moja sprawa.. ja Ci tylko mowie co sie dowiedzialem studiujac medycyne... przeciez zrobisz jak zechcesz... pelnoletni jestes... chyba... " - podajesz argument, dostajesz kontr-argument i nie potrafisz odpowiedzieć, nie dość że lichy z ciebie fachowiec w tym co się wypowiadasz, to jeszcze nie potrafisz się do tego przyznać. Jak dziecko na podwórku.

hm... po prostu nie widze sensu dyskutowac z kims kto nie ma pojecia o tym co mowi... no bo co Ci mam napisac? zdazyl sie jakis tam 80 - letni dziadek ktory nie ma tego typu problemow... OK moze byc... nie kazdy kto pali papierosy ma raka pluc... ja Ci tylko mowie co slyszalem od LEKARZA SPORTOWEGO ktory nie jest jakims tam wypierdkiem jak ja (bo dopiero studiuje a lekarzem bede za PARE lat) czy Ty (bez urazy) ale przebadal pare tysiecy pacjentow i wie co mowi... abys jednak mial kontr-argument wejdz sobie na ta strone ktora podal jeden kolega i poczytaj..
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i co szczeka Ci opadla?

I na koniec nie odpowiedziałeś na moje pytanie wyjaśnieniem tylko tworzysz jakąś figurę retoryczną na zasadzie " A po co to". Zadałem pytanie DLACZEGO te palce wytrzymują takie obciążenie. Jeżeli nie potrafisz odpowiedzieć to napisz ze nie wiesz.

przeciez napisalem... to chyba ty masz kiepski wzrok napisalem ze cala sztuka polega na prawidlowym ulozeniu reki i dobrym uderzeniu w dachowki... nie napisalem tego? nie chodzi tu o zadne utwardzenie...

"...dachowki i tego typu deski lamia sie od najmniejszego dotkniecia... " - założysz się że nie rozbijesz palcami 10 dachówek?
[/qoute]

nie, nie rozbije 10 dachowek... przyznaje sie do tego... tylko po co mi to?.. rozbije 6 i tyle wystarczy...

Jak chcesz wiedzieć PO CO utwardzać, to polecam "Podręcznik walki wręcz dla jednostek specjalnych" Ron Shillingford.
P.S. Jak nie będziesz blokował twarzą, może nie będziesz takich głupot wypisywał.

heh.... ja jeszcze raz polecam ten artykul ktory podal kolega i ja Ci go podaje... poczytasz sobie, zmadrzejesz i pomagadamy jeszcze raz... a co do tego blokowania twarza to... no comments

[budo_ira]

To masz bardzo ograniczony repertuar ataków i stref gdzie sie uderza- proste, i to tylko na twarz. Znajdź ta sekcje Thai Boxu, niech ci pokażą że sa jeszcze haki sierpy. I nie tylko na twarz. Ciekaw jestem jak będziesz zbijał sierpowego na twarz lub małe żebra .
Sam napisałeś że nie masz dużego doświadczeni, ale nie przypuszczałem że aż tak. Jak chcesz zadawać pytania z którymi i tak się nie zgodzisz to po co to robisz? Żeby wszczynać spór? Nie odpowiada ci to dobranoc. Nie ma dyskusji.

[budo_stern]

dachowki i tego typu deski lamia sie od najmniejszego dotkniecia... a dlatego nie uszkodzil sobie nic bo dobrze ustawial palce i kciuk (oraz uderzal w sam srodek deski) a nie dlatego bo jest taki twardy...

Wpadnij kiedyś na egzamin tkd i rozwal 3 deski najmniejszym dotknięciem.
Tylko powiedz kiedy, żebym mógł chłopaków ściągnąć. Ubaw będzie po pachy i za darmo.

[budo_wodnik szuwarek]

dachowki i tego typu deski lamia sie od najmniejszego dotkniecia... a dlatego nie uszkodzil sobie nic bo dobrze ustawial palce i kciuk (oraz uderzal w sam srodek deski) a nie dlatego bo jest taki twardy...

nieco chłopak przesadził

[budo_trzyule]

Kilka zdań. Przede wszystkim do Gawła. W okinawańskim karate utwardza się przedramiona, to prawda, ale przedramiona, to nie są same kości, są, a ściśle powinny być na nich mięśnie
Drugim watkiem, co napisał Gaweł jest utwardzanie mięśni. Przyjmujemy ciosy na brzuch, uda, pod pachę (napinając najszerszy grzbietu) i na klatkę. Po jakimś czasie takich treningów przestają robić się siniaki, a mięśnie lepiej znoszą uderzenia. I nie zgadzam się, że człowiek nieutwardzany jast tak samo odporny na ból. Wielokrotnie miałem przykład jak ludzie z bezdotykowego karate siadali po jednym low kicku, co u nas się nie zdarza. Ja osobiście lubię utwardzanie, ale, podkraślam, mięśni. Tweirdzę, że ma to swój sens.
Pozdrawiam
Art3ule

[budo_jerz]

Zgadzam się w całej rozciągłości z trzyule.

hm... czyli mowisz ze jak Ci wejde prawym prostym na twarz (jestem mankutem) to zastosujesz jakis "super tajny blok" po ktorym tak mnie rozboli reka ze sie zwine z bolu?

Wiesz, jeśli akurat taki przykład podałeś to zawsze mogę wykonać super tajne pochylenie głowy i w tym momencie natrafisz na moje dość twarde czoło, co może, ale nie musi Cię boleć jak cholera.
Poza tym byłbym wdzięczny gdybyś odzywał się do dyskutantów z większym szacunkiem niż do tej pory :? i rzeczywiście, po co zaczynasz dyskusję skoro i tak wiesz, że masz racje??