garda-piesci zacisniete czy wyprostowane w palcach?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
K.
Napisano Ponad rok temu
Jak na mój chłopski rozum to Krvavemu chodzi o to, że łapy ma niżej w większym dystansie.
K.
tak jak sotisz kiedy bronisz dojscia do kosza, tak jak masz lapy kiedy robisz pivoty.
tylko na pewno nie w tej postawie jaka masz w koszu:)
Napisano Ponad rok temu
Zartujesz?Ja do pewnego czasu preferowalem gardę z wyprostowanymi palcami (łatwiej chwycić, rzucić itp.) ale po sparingu z aikidoką, w którym w przeciągu paru sekund znalazłem się na kolanach kwicząc z bólu, zweryfikowałem poglądy i teraz raczej mam pięści półzaciśnięte.
I co ci zrobił?
Napisano Ponad rok temu
Zartujesz?
I co ci zrobił?
Złapał za paluchy i zaczął wyginać mi je do góry :-) A wszystko zrobił tak szybko i sprawnie że nawet nie zdążyłem zareagować i znalazłem się na klęczkach :-)
Napisano Ponad rok temu
shaft - serio kawałek metalu to duża rużnica. wiem ze trzymając w dłoni metalową zapalarkę czy jawarę ma się mocniejsze uderzenie, ale czy myślisz ze naprawdę warto nosić zapalarkę? pytam bo sam nosze się z zamiarem kupna takiej.
a co z atakiem na oczy w takim razie? albo przejsciem do chwytu? wypuszczasz zapalare a na drugi dzien kupujesz nowa w kiosku? jesli masz cos w reku to spoko, ale wtedy ograniczasz sie troszeczke do nieuzywania chwytow i atakow na oczy... oczywiscie latwo powiedziec "wypuszczam zapalare i(...)" ale dziala podswiadomosc: "zapalara to narzedzie, ktore mi pomaga... po co wypuszczac?!" tak wiec o dwa niwwybite palce mniej, kosztem nieatakowanie oczu(?) -jest to jeden z glownych zmyslow czlowieka, nawet nacpany kles posra sie, jak wsadzisz mu gleboko paluchy w oczodoly...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1) Zaciśnięte pięści, oczywiście nie na full - bo to napięcie mięśni - mniejsza siła i dynamika.
2) Tak jak w pancrase -> Bas Rutten -> uderzanie nasadą dłoni -skuteczne i bezpieczne (także "z plaskacza")
Preferuję 2gi sposób.
Uruk-hai - nie wierzę. Albo kompletnie nie umiesz uderzać albo to była zabawa.
Napisano Ponad rok temu
Udało ci się to kiedyś, czy tylko o tym czytałeś? Mówiliśmy o gardzie, a nie o walce w zwarciu.
z tego co widzę temat traktuje o gardzie w kontekście walki ulicznej. a jest wielce prawdopodobne że w trakcie takiej walki dojdzie do zwarcia, no chyba że również trafisz na miłośnika sportów uderzanych i sie umówicie "że chwytania nie ma"...
w bliskim kontakcie z zaciśniętymi kurczowo pięściami (z konieczności trzymania w nich czegokolwiek) jest się prawie bezbronnym - możesz tylko uderzać, a na to nie zawsze w zwarciu jest miejsce. i nie mowie tu, że przeciwnik musi zaraz z racji swojej przewagi celować w oczy - wystarczy chwycić (bo może!) za ryj i sprowadzić do ziemi szybciej niż zdążysz sobie zdać sprawę, że te zapalary nie były tego warte (wypróbowane - ubiegając ironiczne pytania).
pzdrv.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Udało ci się to kiedyś, czy tylko o tym czytałeś? Mówiliśmy o gardzie, a nie o walce w zwarciu.
tak, udalo mi sie to nie raz... to jest forum ULICA... rozumiem, ze jak podbiega do ciebie koles i mowi "dawaj komore albo w pierdol!" to ty odpowiadzas"ok... zaraz ci napie*dole, dobrze? tylko bez kopow w jaja, bicia lezacego, i trzymania..."
Napisano Ponad rok temu
ja mam dlonie otwarte. nie uderzam piesciami zacisnietymi od poprzednich wakacji. mialem po pewnym "incydencie" kostki od zebow pociete i kciuki powybijane. nir moglem normalnie egzystowac przez 3 tyg. nie nosze zapalniczek, bo rzucilem palenie ( a sa b.dobre do reki, mozna fajne kokosy ladowac ).
mialem dokladnie taki sam przypadek... wylozylem kolesiowi haka na szczene ale trafilem na zebista i blizna kolo kostki srodkowego palca do dzisiaj... :?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
atak na oczy przestraszony . Ja preferuje strzał w ryja. Garda przestaje istnieć w omiawanej formie, gdy dochodzi do zwarcia. Póki jesteśmy w stójce wolę liczyć na pięści.
przewaznie daze do zwarcia... ale to juz kazdy ma indywidualne techniki ktorymi operuje
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Uruk-hai - nie wierzę. Albo kompletnie nie umiesz uderzać albo to była zabawa.
Wierz mi. Uderzać umiem. Poza tym jak pisałem wcześniej - nie zdążyłem uderzyć. Po prostu źle trzymałem gardę. Poza tym powalcz sobie z aikidoką z 1 danem z otwartą gardą, sam sie przekonasz.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Uruk-hai - nie wierzę. Albo kompletnie nie umiesz uderzać albo to była zabawa.
Wierz mi. Uderzać umiem. Poza tym jak pisałem wcześniej - nie zdążyłem uderzyć. Po prostu źle trzymałem gardę. Poza tym powalcz sobie z aikidoką z 1 danem z otwartą gardą, sam sie przekonasz.
Wiesz co ja ćwiczyłem z aikidoką 1 danem,a nawet drugim danem.
pierwszemu wystarczyło wejść w przepone i ładnie wykończyc,a drugiego kilka razy przydusiłem i już ze mną nie walczy...
pozdrawiam 8)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Sztuka walki, broń, cokolwiek na 4 łebków
- Ponad rok temu
-
Jak się prawnie zabezpieczyć w sytuacji walki ulicznej?
- Ponad rok temu
-
Co tu zastosowac ???
- Ponad rok temu
-
Kilka filmików z ustawek
- Ponad rok temu
-
Jak to się robi więzieniach
- Ponad rok temu
-
NOŻOWNIK
- Ponad rok temu
-
Znowu atak nożem
- Ponad rok temu
-
pomagać czy nie??
- Ponad rok temu
-
Policjant i jego pistolet
- Ponad rok temu
-
Kolejne starcie policja vs. czub z nozem...
- Ponad rok temu