Skocz do zawartości


Zdjęcie

Aikidocy - Rodzice i ich pociechy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
82 odpowiedzi w tym temacie

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy

Co do judo ? Wydaje mi sie ze szanowny Mod ma racje

nie ma
  • 0

budo_wingman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 673 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Marchia Północna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy
[quote name="budo_Szczepan"]
I co, to co uczysz te dzieci to ma byc aikido??? jakies tam elementy pomagajace w koordynacji ruchowej? etykieta w dojo? To uczy KAZDA powazna SW. To ucza sporty, i to nawet duzo, duzo lepiej. Bo jak Aiki napisal, dzieci potrzebuja rywalizacji az do bolu.
Ty sie po prosty wingman sam oklamujesz. Swiadomie czy nie. [/quote] A to ciekawe, sam do tego doszedłeś czy gdzieś przeczytałeś :?: Dzieci potrzebują się wyżyć i to nie ulega wątpliości z tym małym wskazaniem, że nie wszystkie chcą rywalizować. Jeżeli już mówisz o rywalizacji to tylko sport wchodzi w grę i w takim układzie od SW rzeczywiście lepsze jest pływanie, lekkoatletyka, piłka nożna i inne gry zespołowe. :wink: Tam masz rywalizację jak to piszesz - do bólu. Jednakże tam nie nauczą się etykiety, poszanowania i innych rzeczy, które pewnie uważasz za banały.
[quote name="budo_Szczepan"]
Zeby cwiczenie bylo aikido, musza byc cwiczone calkowite techniki, pozwalajace na skuteczna kontrole powaznego ataku. A nie jakies elemeny ruchowe, no nie, czysta kpina :roll: :cry: Aikido laczy aspekt "wojenny" (Bujutsu) z aspektem duchowym. Jak ty to uczysz tych dzieci? Myslisz ze etykieta to ten aspekt duchowy? :rofl: :rofl: :rofl: :rofl: [/quote] Szczepan a gdzie ja napisałem, że nie ćwiczą całych technik? A Ty od razu robiłeś tenkan, kokyuho oraz irimi nage czy najpierw uczyłeś się ruchu :?: Żeby biegać najpierw trzeba nauczyć się chodzić. Co do aspektu wojennego i duchowego - to mozesz też uzyskać przez etyietę (jako jeden z elementów)
[quote name="budo_Szczepan"]
No zalamka, ty robisz z nimi babysitting i gimnastyke zdrowotna a nie aikido. To przynajmniej nazwij to cos Tae aikido, czy cos podobnego. :lol: :lol: :lol: [/quote] :) :) :) :) Bawi mnie takie stwierdzenie. Zapraszam Cię zatem na obozy dziecięce, organizowane co roku w Ińsku. Może jak zobaczysz i poczujesz .........
Pozdrawiam w rozbawieniu
wingman :peace: [/quote]
  • 0

budo_wingman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 673 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Marchia Północna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy
Aha , żebyś mnie zrozumiał co do tenkanu, kokyu itp. nie chodzi mi o ćwiczenie ale o opanowanie techniki :lol:
  • 0

budo_wallace
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 567 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy
Zgadzam się prawie w całej rozciągłości ze Szczepanem(pomijając oczywiście aspekt bojowy :wink: ) - zdecydowanie aikido nie jest dla dzieci. Oczywiście nie neguje klubów prowadzących zajęcia z dziećmi - to jeden z głównych filarów zarobkowych instruktorów - to jest oczywiste i nie mam nic do tego. Natomiast jeśli miałbym wysyłać dzieciaka na jakąś sztukę walki i dziecko by nie protestowało to oczywiście byłoby to judo lub bjj. Prawde powiedziawszy wolałbym wysłać dziecko na zajęcia sportowe -koszykówa, piłka nożna etc. niż zapisywać je na aikido.
Czym to uzasadnie... Po pierwsze lepszym i ciekawszym programem tychże sportów niż to prezentuje aikido(a raczej zajęcia rekreacyjne z jego niewielkimi elementami). Po drugie rywalizacją sportową, która mobilizuje dzieci. Po trzecie lepszym przygotowaniem trenerów i instruktorów do tej pracy: zaczynając od wiekszego wachlarza ćwiczeń fizycznych po lepsze przygotowanie psychologiczne.
Oczywiście nie twierdze, że instruktorzy aikido nie posiadają wiedzy na ten temat, ale uważam iż ich wiedza jest dużo mniejsza, a zasób ćwiczeń mniejszy. Natomiast jeśli instruktor wprowadza alementy judo, zapasów, czy innego rodzaju sportów, a pomija elementy aikido(nota bene wszystkie dźwignie odpadają, wysokie pady mogą być zbyt niebezpieczne, jak również praca z kijami. Do tego dochodzi zupełny brak zrozumienia przez dzieci zasad działających w aikido, nie mówiąc już o bezsensowności etykiety - która również przez mniejsze dzieci nie jest należycie rozumiana).
Wychowanie dzieci w równym stopniu odbywać się może na każdego rodzaju zajęciach sportowych, więc ten aspekt równoważy część dyscyplin - zależy to głównie od podejścia samego instruktora.
Na tym kończe... :)
  • 0

budo_wingman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 673 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Marchia Północna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy
Wallce, a jak twój dzieciak powie:Tato chcę ćwiczyć AIKIDO - to co mu powiesz "nie synku, to nie dla dzieci" i na siłę zaciągniesz go na zajęcia z judo?
Dziwi mnie tylko fakt stanowczości stwierdzeń - to się nadaje a to nie. We wszystkim jest coś dla każdego. Jedne dzieci lubią się prać - i judo jest do tego jak najlepsze, inne lubią konkurencję - pływanie, wyścigi ; jeszcze inne uwielbiają działanie zespołowe bo lepiej się czują w grupie - gry zespołowe itd. itp
NIE DOBRE DLA DZIECI JEST PALENIE PAPIEROSÓW, PICIE WÓDY, DRAGI I SKOKI NA GŁOWĘ Z DACHU ORAZ WIELE WIELE INNYCH...

Nie oszukujmy się panowie i tak dzieciaki wybierają, a rodzice mogą je wspierać w ich wyborze lub nie. NIeraz narzucanie dziecku swojej woli co do wyboru dyscypliny świadczy tylko o kompleksie rodzica, który chciałby to robić ale z różnych względów nie możę się w tym spełnić. Oczekuje zatem, że jego pociecha zrobi to za niego. :cry: Jest to żałosne.

P.S.
Ja też zaczynałęm swoją przygodę z SW od judo i bardzo długo w tym siedziałem włącznie z zawodami :D
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy

zdecydowanie aikido nie jest dla dzieci.

nieprawda
  • 0

budo_cervantes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 110 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:At your local Cinema near you!

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy
moze od tego zacznijmy: dzieci - jaki przedział wiekowy ?
  • 0

budo_kyrielejson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 266 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa (CAA)

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy
U nas kiedyś treningi odbywały się w szkole, gdzie na lekcjach WF uczą judo. Na sali dzieci ćwiczą aikido, a ja czekam na swój trening w towarzystwie rodziców oczekujących swoich pociech. Trening się kończy, z sali wylatuje mocno rozbrykana pociecha i wrzeszczy: "Mamo, mamo! Ja nie chcę na judo, ja chcę na aikido!" :D

Tak mi się wydaje, że zajęcia dla dzieci są po to, żeby pociechy miały ruch, wybiegały się i wywrzeszczały, a przy okazji złapały trochę dyscypliny. Techniki to sprawa mało istotna. BTW takie treningi dla dzieci to dla instruktora ciężki kawałek chleba.
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy

takie treningi dla dzieci to dla instruktora ciężki kawałek chleba.

wręcz przeciwnie
  • 0

budo_emerque
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy

nie ma

nieprawda

wręcz przeciwnie


Aiki twoje wypowiedzi mnie rozwaliły :lol:

Uzdrawiam
Emerque
  • 0

budo_orchis
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 314 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław N51°04'26" E16°58'14"

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy
Dzieńdobry 8O

Aiki twoje wypowiedzi mnie rozwaliły :lol:


no, zaiste... to przez siłę użytych argumentów :)

A tak swoją drogą - to moim zdaniem dzieciaki to mogą ćwiczyć dosłownie wszystko - pytanie na ile te ćwiczenia mogą uszkodzić ich układ ruchu... Jeśli ćwiczenia będą rozsądnie dobrane a prowadzący zajęcia będzie wprawnym użytkownikiem własnego MÓZGu , to niech te zajęcia nazywają się jakkolwiek. Świadomy wybór uprawianej dyscypliny i tak nastąpi u ludków w wieku lat nastu.

W.
  • 0

budo_sojobo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 506 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy

takie treningi dla dzieci to dla instruktora ciężki kawałek chleba.

a ja sie zgadzam w pelni z tym stwierdzeniem.
mialem okazje uczestniczyc w kilku treningach dla dzieci i widzialem instruktora zaraz po owych treningach-wyprany z energii, uczuc i czlowieczenstwa :) :) :) ...ciekawe dlaczego ostatnio wyjechal... :wink:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy

Trening się kończy, z sali wylatuje mocno rozbrykana pociecha i wrzeszczy: "Mamo, mamo! Ja nie chcę na judo, ja chcę na aikido!".


Pewnie bo na aikido nie trzeba sie specjalnie wysilac, a na judo zapierdziel ze az pot nosem kapie. Takich leniow jest pelno :)
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy
Nasz Kochany Szczep jak zwykle troche koloryzuje coby sciagnac niewidzialna uwage na siebie :-)
aikido nadaje sie dla dzieci, tylko w formie dla dzieci
dla niektorych (czyt Mod :-0 ) moze to juz nie jest aikido ze sie tak wyraze sensu strikte :-) ale dla innych nadal jest to ta sama dyscyplina

zreszta jak to juz sie zdazylo przywyknac co dojo to inne aikido wiec i tu nie ma problemu

judo jest takze swietne dla dzieci ale to tez nie jest juz judo :-)
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy
Tomek- jak sie ciesze ,ze wrociles po dluugiej nieobecnoosci. Jako trener reprezentacji dzieci na Puhar Polski Aikido moze przytoczysz kilka statystyk ile tam bylo dzieci, ile rodzicow itd.. to tak na marginesie.. bo obalanie durnej teorii ,ze aikido nie jest dla dzieci to jak obalanie lezacego pnia drzewa - nie ma co obalac.

PS .
To Emerque
co mam wiecej pisac? Istota nie jest w ilosci lecz w tresci. jak ktos napisze kilkanasci zdan bez sensu to nie zmienia to znaczenia ,ze sa bez sensu.
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy

Jako trener reprezentacji dzieci na Puhar Polski Aikido moze przytoczysz kilka statystyk

jasne ze moge, tylko po co :-)
kto nie byl i nie widzial wiedziec nie godzien :-)

pozdrawiam itez sie ciesze :-)
(mam stalke :-) )
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy

mam stalke

wooooow! moze bywasz gdzies online na jakims ircu czy cus? pasqda tez ma? 14 .10 jestem w PL! 1 dzen mam zajety bo jade obic jedemu c.. ryja. potem wolne - w sumie tydzien
  • 0

budo_pancer
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 699 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:100-lica

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy

wooooow! moze bywasz gdzies online na jakims ircu czy cus? pasqda tez ma? 14 .10 jestem w PL! 1 dzen mam zajety bo jade obic jedemu c.. ryja. potem wolne - w sumie tydzien


Aiki, tak po starej znajomosci podaj adres i godzine - pewno wielu chętnych by chciało popatrzeć.....
Domyślam się komu...... :wink:

Pancer (ciekawy niby gawiedź i tłuszcza :wink: )
  • 0

budo_avbert
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 648 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mazowsze

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy
Witam wszystkich forumowiczów, piszę tu pierwszy raz. Ale w zamierzchłych czasach rozmawialiśmy już na temat aikido i dzieciaków.
Od tego czasu mam w domu własnego 2 latka. Wtedy badałem jak działa nikjo na 4 letniej siostrzenicy. :D . Mój synek nie przejawia zainteresowania wyrafinowanymi formami aikido. Natomiast instynktownie walczy w parterze, schowany za garda. Swoją drogą od ostatniego roku moje jądra przeżywają niespotykany wcześniej stan zagrożenia. Nigdy nie wiadomo czy dzieciak nie skoczy z całym impetem zachaczajac ojca o klejnoty.
Mam drugiego syna w drodze. (żona nie jest przekonana że to syn) ale to już jej problem. Mój dziad płodził synów, mój ojciec, to dlaczego miałbym się wyłamać :lol: . Oj wtedy to dopiero będzie Sajgon.
U mnie na wsi gdzie mieszkam obecnie jest szkoła, w szkole uczy się dzieciaków Judo. Około 3 kilometrów w pobliskim miasteczku mam Dojo Aikido w którym od zeszłego roku ćwicze, pod okiem nauczyciela, z którym zaczynałem przygodę z aikido. On z kolei uczy dzieciaki. Przed zajęciami aikido. Inną grupę w tej samej szkole (przed zajęciami aikido) prowadzi instruktor Zapasów w stylu wolnym. Pogadałem sobie z nim, sam ma 4 chłopaków :!: , żecz niespotykana w dzisiejszych czasach. Tak że moi synowie (syn i córka wersja pesymistyczna) będą mieli duży wybór. A i tak stary zadecyduje gdzie ich posłać.
Optymalnie było by tak

Godz 16.30 Judo (szkoła)
Godz 18.30 Zapasy Wolne (sala gdzie ćwiczę)
Godz 19.30 Aikido dla dzieci (sala gdzie ćwiczę)
Godz 20.30 Aikdo dla dorosłych (Ja ćwiczę, dzieci ćwicza ogolnorozwojówę)
Godzina 22. 30 Wracamy do domu.

I tak 3 razy w tygodniu. :D

pozdrawiam
AvBert :-)
  • 0

budo_shodan-andrychów
  • Użytkownik
  • Pip
  • 45 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Andrychów

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikidocy - Rodzice i ich pociechy

Popieram Szczepana, aikido nie jest dla dzieci. One potrzebuja sie wyszalec. Aikido daje taka mozliwosc, tylko przy wysokim poziomie technicznym. Do siagniecia takiego wlasnie, potrzebna jest umiejestnosc skupienia, ktorej dzieci nie posiadaja. Co zamyka kolko. Judo daje mozliwosc wyszalenia sie od samego poczatku (szarpanina za kimona - to jest to co dzieciom wystarcza, a do czego nie trzeba umiejetnosci).
Moze dlatego wlasnie na treningach dzieciecych w klubach Aikido, Aikido zajmuje 5% , reszte czasu zajmuja zabawy ogolno rozwojowe. W sumie dobrze - tego potrzebuja dzieci. Tylko po co nazywac te treningi mianem Aikido....

Uzdrawiam
Emerque



niezupełnie
w młodym wieku bardzo łatwo o kontuzję więc chyba to miał szczepan na mysli. A zakładnie dzieciom dźwigni powoduje u nich destrukcję stawów.
to tyle...




pozdrawiam 8)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024