nie maCo do judo ? Wydaje mi sie ze szanowny Mod ma racje
Aikidocy - Rodzice i ich pociechy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I co, to co uczysz te dzieci to ma byc aikido??? jakies tam elementy pomagajace w koordynacji ruchowej? etykieta w dojo? To uczy KAZDA powazna SW. To ucza sporty, i to nawet duzo, duzo lepiej. Bo jak Aiki napisal, dzieci potrzebuja rywalizacji az do bolu.
Ty sie po prosty wingman sam oklamujesz. Swiadomie czy nie. [/quote] A to ciekawe, sam do tego doszedłeś czy gdzieś przeczytałeś Dzieci potrzebują się wyżyć i to nie ulega wątpliości z tym małym wskazaniem, że nie wszystkie chcą rywalizować. Jeżeli już mówisz o rywalizacji to tylko sport wchodzi w grę i w takim układzie od SW rzeczywiście lepsze jest pływanie, lekkoatletyka, piłka nożna i inne gry zespołowe. :wink: Tam masz rywalizację jak to piszesz - do bólu. Jednakże tam nie nauczą się etykiety, poszanowania i innych rzeczy, które pewnie uważasz za banały.
[quote name="budo_Szczepan"]
Zeby cwiczenie bylo aikido, musza byc cwiczone calkowite techniki, pozwalajace na skuteczna kontrole powaznego ataku. A nie jakies elemeny ruchowe, no nie, czysta kpina :roll: Aikido laczy aspekt "wojenny" (Bujutsu) z aspektem duchowym. Jak ty to uczysz tych dzieci? Myslisz ze etykieta to ten aspekt duchowy? [/quote] Szczepan a gdzie ja napisałem, że nie ćwiczą całych technik? A Ty od razu robiłeś tenkan, kokyuho oraz irimi nage czy najpierw uczyłeś się ruchu Żeby biegać najpierw trzeba nauczyć się chodzić. Co do aspektu wojennego i duchowego - to mozesz też uzyskać przez etyietę (jako jeden z elementów)
[quote name="budo_Szczepan"]
No zalamka, ty robisz z nimi babysitting i gimnastyke zdrowotna a nie aikido. To przynajmniej nazwij to cos Tae aikido, czy cos podobnego. [/quote] Bawi mnie takie stwierdzenie. Zapraszam Cię zatem na obozy dziecięce, organizowane co roku w Ińsku. Może jak zobaczysz i poczujesz .........
Pozdrawiam w rozbawieniu
wingman :peace: [/quote]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czym to uzasadnie... Po pierwsze lepszym i ciekawszym programem tychże sportów niż to prezentuje aikido(a raczej zajęcia rekreacyjne z jego niewielkimi elementami). Po drugie rywalizacją sportową, która mobilizuje dzieci. Po trzecie lepszym przygotowaniem trenerów i instruktorów do tej pracy: zaczynając od wiekszego wachlarza ćwiczeń fizycznych po lepsze przygotowanie psychologiczne.
Oczywiście nie twierdze, że instruktorzy aikido nie posiadają wiedzy na ten temat, ale uważam iż ich wiedza jest dużo mniejsza, a zasób ćwiczeń mniejszy. Natomiast jeśli instruktor wprowadza alementy judo, zapasów, czy innego rodzaju sportów, a pomija elementy aikido(nota bene wszystkie dźwignie odpadają, wysokie pady mogą być zbyt niebezpieczne, jak również praca z kijami. Do tego dochodzi zupełny brak zrozumienia przez dzieci zasad działających w aikido, nie mówiąc już o bezsensowności etykiety - która również przez mniejsze dzieci nie jest należycie rozumiana).
Wychowanie dzieci w równym stopniu odbywać się może na każdego rodzaju zajęciach sportowych, więc ten aspekt równoważy część dyscyplin - zależy to głównie od podejścia samego instruktora.
Na tym kończe...
Napisano Ponad rok temu
Dziwi mnie tylko fakt stanowczości stwierdzeń - to się nadaje a to nie. We wszystkim jest coś dla każdego. Jedne dzieci lubią się prać - i judo jest do tego jak najlepsze, inne lubią konkurencję - pływanie, wyścigi ; jeszcze inne uwielbiają działanie zespołowe bo lepiej się czują w grupie - gry zespołowe itd. itp
NIE DOBRE DLA DZIECI JEST PALENIE PAPIEROSÓW, PICIE WÓDY, DRAGI I SKOKI NA GŁOWĘ Z DACHU ORAZ WIELE WIELE INNYCH...
Nie oszukujmy się panowie i tak dzieciaki wybierają, a rodzice mogą je wspierać w ich wyborze lub nie. NIeraz narzucanie dziecku swojej woli co do wyboru dyscypliny świadczy tylko o kompleksie rodzica, który chciałby to robić ale z różnych względów nie możę się w tym spełnić. Oczekuje zatem, że jego pociecha zrobi to za niego. Jest to żałosne.
P.S.
Ja też zaczynałęm swoją przygodę z SW od judo i bardzo długo w tym siedziałem włącznie z zawodami
Napisano Ponad rok temu
nieprawdazdecydowanie aikido nie jest dla dzieci.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tak mi się wydaje, że zajęcia dla dzieci są po to, żeby pociechy miały ruch, wybiegały się i wywrzeszczały, a przy okazji złapały trochę dyscypliny. Techniki to sprawa mało istotna. BTW takie treningi dla dzieci to dla instruktora ciężki kawałek chleba.
Napisano Ponad rok temu
wręcz przeciwnietakie treningi dla dzieci to dla instruktora ciężki kawałek chleba.
Napisano Ponad rok temu
nie ma
nieprawda
wręcz przeciwnie
Aiki twoje wypowiedzi mnie rozwaliły
Uzdrawiam
Emerque
Napisano Ponad rok temu
Aiki twoje wypowiedzi mnie rozwaliły
no, zaiste... to przez siłę użytych argumentów
A tak swoją drogą - to moim zdaniem dzieciaki to mogą ćwiczyć dosłownie wszystko - pytanie na ile te ćwiczenia mogą uszkodzić ich układ ruchu... Jeśli ćwiczenia będą rozsądnie dobrane a prowadzący zajęcia będzie wprawnym użytkownikiem własnego MÓZGu , to niech te zajęcia nazywają się jakkolwiek. Świadomy wybór uprawianej dyscypliny i tak nastąpi u ludków w wieku lat nastu.
W.
Napisano Ponad rok temu
a ja sie zgadzam w pelni z tym stwierdzeniem.takie treningi dla dzieci to dla instruktora ciężki kawałek chleba.
mialem okazje uczestniczyc w kilku treningach dla dzieci i widzialem instruktora zaraz po owych treningach-wyprany z energii, uczuc i czlowieczenstwa ...ciekawe dlaczego ostatnio wyjechal... :wink:
Napisano Ponad rok temu
Trening się kończy, z sali wylatuje mocno rozbrykana pociecha i wrzeszczy: "Mamo, mamo! Ja nie chcę na judo, ja chcę na aikido!".
Pewnie bo na aikido nie trzeba sie specjalnie wysilac, a na judo zapierdziel ze az pot nosem kapie. Takich leniow jest pelno
Napisano Ponad rok temu
aikido nadaje sie dla dzieci, tylko w formie dla dzieci
dla niektorych (czyt Mod :-0 ) moze to juz nie jest aikido ze sie tak wyraze sensu strikte :-) ale dla innych nadal jest to ta sama dyscyplina
zreszta jak to juz sie zdazylo przywyknac co dojo to inne aikido wiec i tu nie ma problemu
judo jest takze swietne dla dzieci ale to tez nie jest juz judo :-)
Napisano Ponad rok temu
PS .
To Emerque
co mam wiecej pisac? Istota nie jest w ilosci lecz w tresci. jak ktos napisze kilkanasci zdan bez sensu to nie zmienia to znaczenia ,ze sa bez sensu.
Napisano Ponad rok temu
jasne ze moge, tylko po co :-)Jako trener reprezentacji dzieci na Puhar Polski Aikido moze przytoczysz kilka statystyk
kto nie byl i nie widzial wiedziec nie godzien :-)
pozdrawiam itez sie ciesze :-)
(mam stalke :-) )
Napisano Ponad rok temu
wooooow! moze bywasz gdzies online na jakims ircu czy cus? pasqda tez ma? 14 .10 jestem w PL! 1 dzen mam zajety bo jade obic jedemu c.. ryja. potem wolne - w sumie tydzienmam stalke
Napisano Ponad rok temu
wooooow! moze bywasz gdzies online na jakims ircu czy cus? pasqda tez ma? 14 .10 jestem w PL! 1 dzen mam zajety bo jade obic jedemu c.. ryja. potem wolne - w sumie tydzien
Aiki, tak po starej znajomosci podaj adres i godzine - pewno wielu chętnych by chciało popatrzeć.....
Domyślam się komu...... :wink:
Pancer (ciekawy niby gawiedź i tłuszcza :wink: )
Napisano Ponad rok temu
Od tego czasu mam w domu własnego 2 latka. Wtedy badałem jak działa nikjo na 4 letniej siostrzenicy. . Mój synek nie przejawia zainteresowania wyrafinowanymi formami aikido. Natomiast instynktownie walczy w parterze, schowany za garda. Swoją drogą od ostatniego roku moje jądra przeżywają niespotykany wcześniej stan zagrożenia. Nigdy nie wiadomo czy dzieciak nie skoczy z całym impetem zachaczajac ojca o klejnoty.
Mam drugiego syna w drodze. (żona nie jest przekonana że to syn) ale to już jej problem. Mój dziad płodził synów, mój ojciec, to dlaczego miałbym się wyłamać . Oj wtedy to dopiero będzie Sajgon.
U mnie na wsi gdzie mieszkam obecnie jest szkoła, w szkole uczy się dzieciaków Judo. Około 3 kilometrów w pobliskim miasteczku mam Dojo Aikido w którym od zeszłego roku ćwicze, pod okiem nauczyciela, z którym zaczynałem przygodę z aikido. On z kolei uczy dzieciaki. Przed zajęciami aikido. Inną grupę w tej samej szkole (przed zajęciami aikido) prowadzi instruktor Zapasów w stylu wolnym. Pogadałem sobie z nim, sam ma 4 chłopaków , żecz niespotykana w dzisiejszych czasach. Tak że moi synowie (syn i córka wersja pesymistyczna) będą mieli duży wybór. A i tak stary zadecyduje gdzie ich posłać.
Optymalnie było by tak
Godz 16.30 Judo (szkoła)
Godz 18.30 Zapasy Wolne (sala gdzie ćwiczę)
Godz 19.30 Aikido dla dzieci (sala gdzie ćwiczę)
Godz 20.30 Aikdo dla dorosłych (Ja ćwiczę, dzieci ćwicza ogolnorozwojówę)
Godzina 22. 30 Wracamy do domu.
I tak 3 razy w tygodniu.
pozdrawiam
AvBert :-)
Napisano Ponad rok temu
Popieram Szczepana, aikido nie jest dla dzieci. One potrzebuja sie wyszalec. Aikido daje taka mozliwosc, tylko przy wysokim poziomie technicznym. Do siagniecia takiego wlasnie, potrzebna jest umiejestnosc skupienia, ktorej dzieci nie posiadaja. Co zamyka kolko. Judo daje mozliwosc wyszalenia sie od samego poczatku (szarpanina za kimona - to jest to co dzieciom wystarcza, a do czego nie trzeba umiejetnosci).
Moze dlatego wlasnie na treningach dzieciecych w klubach Aikido, Aikido zajmuje 5% , reszte czasu zajmuja zabawy ogolno rozwojowe. W sumie dobrze - tego potrzebuja dzieci. Tylko po co nazywac te treningi mianem Aikido....
Uzdrawiam
Emerque
niezupełnie
w młodym wieku bardzo łatwo o kontuzję więc chyba to miał szczepan na mysli. A zakładnie dzieciom dźwigni powoduje u nich destrukcję stawów.
to tyle...
pozdrawiam 8)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Próowaliscie Bokenów albo Bo czy Jo tego pana... ?
- Ponad rok temu
-
Pytanie do Danów...
- Ponad rok temu
-
Pare fotek z Lesneven
- Ponad rok temu
-
Co to znaczy "twarde aikido"?
- Ponad rok temu
-
4 obóz z Philippem Orban w Bielsku relacja
- Ponad rok temu
-
Dbanie o broń
- Ponad rok temu
-
poczatek i koniec treningu
- Ponad rok temu
-
Chiba Sensei w Uzes, Francja
- Ponad rok temu
-
What's wrong with Seagal??
- Ponad rok temu
-
Dojo Iaido w Warszawie >
- Ponad rok temu