Aikidocy - Rodzice i ich pociechy
Napisano Ponad rok temu
Tak sobie wymyśliłem, że może w niedalekiej przyszłości będziemy sobie mogli obaj chodzić na treningi. Moja ukochana na ten pomysł odpowiada, że jeszcze o tym pomyśli Powodem są częste tatusia stękania, że to boli albo tamto, albo łuk brwiowy zdarty, albo oko podbite itp. ;-)
Chciałem Was zapytać Aikidocy - Rodzice, czy Wasze dzieciaczki trenują z Wami, czy np. postawiliście sobie za punkt honoru, że oto Wasze dziecko będzie oczywiście wziętym adwokatem albo lekarzem ;-) , ale przede wszystkim Mistrzem Aikido ? Czy może przeciwnie, czekacie na to jaki sport wybierze pociecha sama ? Czy może wręcz zabraniacie swoim dzieciom parania się tą brutalną dyscypliną jaką jest Aikido ?
Jak to u Was jest ?
Pozdrawiam :-)
Napisano Ponad rok temu
Od kilku miesięcy jestem dumnym ojcem wspaniałego synka.
Tak sobie wymyśliłem, że może w niedalekiej przyszłości będziemy sobie mogli obaj chodzić na treningi. Moja ukochana na ten pomysł odpowiada, że jeszcze o tym pomyśli Powodem są częste tatusia stękania, że to boli albo tamto, albo łuk brwiowy zdarty, albo oko podbite itp. ;-)
przepraszam, ze zapytam - trenujecie w Canadzie na "krawędzi mocy"? :wink:
Chciałem Was zapytać Aikidocy - Rodzice, czy Wasze dzieciaczki trenują z Wami, czy np. postawiliście sobie za punkt honoru, że oto Wasze dziecko będzie oczywiście wziętym adwokatem albo lekarzem ;-) , ale przede wszystkim Mistrzem Aikido ? Czy może przeciwnie, czekacie na to jaki sport wybierze pociecha sama ? Czy może wręcz zabraniacie swoim dzieciom parania się tą brutalną dyscypliną jaką jest Aikido ?
Jak to u Was jest ?
Pozdrawiam :-)
wracając do tematu - moje złotko ma niecałe dwa latka (dziewczynka) i jeszcze nie czas dla niej (zwłaszcza, że sensei jakoś bez entuzjazmu przyjął propozycję stworzenia grupy "smoczków" :wink: )
myślę jednak, że za jakiś czas oprócz fortepianu, gitary, rytmiki, angielskiego, francuskiego, 5 kółek zainteresowań, basenu itp napewno przekonam ją do poświecenia tych kilku godzin w tygodniu na przyjemne treningi AIKIDO...... no chyba, że powie żebym spadał na drzewo. :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Postawil by mi piwo. On sam w mlodosci zaczynal od judo Aikido nie nadaje sie dla dzieci.Szczepan, jak możesz Co by Miszcz Marian na to powiedział, co? :wink:
Napisano Ponad rok temu
Moze dlatego wlasnie na treningach dzieciecych w klubach Aikido, Aikido zajmuje 5% , reszte czasu zajmuja zabawy ogolno rozwojowe. W sumie dobrze - tego potrzebuja dzieci. Tylko po co nazywac te treningi mianem Aikido....
Uzdrawiam
Emerque
Napisano Ponad rok temu
Popieram Szczepana, aikido nie jest dla dzieci. One potrzebuja sie wyszalec. Aikido daje taka mozliwosc, tylko przy wysokim poziomie technicznym. Do siagniecia takiego wlasnie, potrzebna jest umiejestnosc skupienia, ktorej dzieci nie posiadaja. Co zamyka kolko. Judo daje mozliwosc wyszalenia sie od samego poczatku (szarpanina za kimona - to jest to co dzieciom wystarcza, a do czego nie trzeba umiejetnosci).
Moze dlatego wlasnie na treningach dzieciecych w klubach Aikido, Aikido zajmuje 5% , reszte czasu zajmuja zabawy ogolno rozwojowe. W sumie dobrze - tego potrzebuja dzieci. Tylko po co nazywac te treningi mianem Aikido....
Uzdrawiam
Emerque
no kurde - mądrze gada.....
z drugiej strony - dlatego nazywa się to AIKIDO, że dzieciaki nie będą chciały chodzić na np: fikołki i dwa ognie a na AIKIDO to z przyjemnością. madrze prowadzone zajęcia mogą, moim zdaniem, dobrze rozwinąć młodego człowieka.
Napisano Ponad rok temu
Oj Szczepciu, jakiś zamknięty jesteś. Dlaczego to AIKIDO nie nadaje się dla dzieci? Nie rozumiem. Zajęcia z dziećmi to dość trudna sztuka i nie każdy się do tego nadaje. Wielu nauczycieli nie umie sobie z tym poradzić. Byc może brak im wiedzy z zakresu rozwoju dziecka, być może maja przerost ambicji lub po prostu to ich nie interesuje.Postawil by mi piwo. On sam w mlodosci zaczynal od judo Aikido nie nadaje sie dla dzieci.Szczepan, jak możesz Co by Miszcz Marian na to powiedział, co? :wink:
Ja mam tą przyjemność obserwować takie zajęcia i zapewniam Cię, że mają jak się wyżyć i co jeszcze ważne JEST TO AIKIDO!!!!!
ROzbawiłeś mnie zatem swoim stwierdzeniem
Napisano Ponad rok temu
na zajeciach dla malych dzieci rzeczywiscie glownie cwiczenia ogolnorozwojowe z elementami padow...ale u starszych(ok.10-16lat) mozna chyba/nalezy wprowadzic etykiete+uczyc koncentracji i podstawowych ruchow Aikido...
Napisano Ponad rok temu
On sam w mlodosci zaczynal od judo Aikido nie nadaje sie dla dzieci.
Zapomnji, na dzieciach najlepiej się zarabia. Nikt sobie nie odpuści
Napisano Ponad rok temu
gratulacje - co do treniengow, nie zmuszac- pokazac.. pewnie i tak pójdzie za tata.
Napisano Ponad rok temu
Ja mam tą przyjemność obserwować takie zajęcia i zapewniam Cię, że mają jak się wyżyć i co jeszcze ważne JEST TO AIKIDO!!!!!
Mam prośbę. Mógłbyś coś szerzej napisać, jak wyglądają takie zajęcia. Grupa wiekowa (maluchy po 6-8 lat czy może 12-15 latkowie). Kto prowadzi tzn. nieważne który dan tylko jakie ma przygotowanie pedagogiczne (kurs instruktorski, trenerski czy może studia pedagogiczne).
Uzdrawiam
Emerque
Napisano Ponad rok temu
On sam w mlodosci zaczynal od judo Aikido nie nadaje sie dla dzieci.
Zapomnji, na dzieciach najlepiej się zarabia. Nikt sobie nie odpuści
Co racja to racja. Mój znajomy (instruktor karate) powiedział coś takiego:
"W tym roku muszę odpocząć i zająć się sobą. Wracam do treningów judo. Zostawię sobie tylko dwie grupy: zaawansowaną, bo nie chcę ich tak zostawiać po tylu latach i dziecięcą, bo to najlepsza i najpewniejsza kasa....."
Uzdrawiam
Emerque
Napisano Ponad rok temu
Niestety trudno jest opisać jak wyglądają takie zajęcia - schematycznie to rozgrzewka, zajecia temetyczne przerywane zabawami, gra na koniec. W zależności od tego co ma byc przerobione dobierane sa różne formy rychu i zabaw, które pomagają dzieciom w koordynacji ruchowej i koncentracji na ćwiczeniu. Coś wynika z czegoś. Elementy są na tyle proste, że dzieci w miarę szybko się uczą i maja dużo radochy :wink: Poza tym od początku wprowadzona jest etykieta w dojo i nacisk na jej przestrzeganie.Mam prośbę. Mógłbyś coś szerzej napisać, jak wyglądają takie zajęcia. Grupa wiekowa (maluchy po 6-8 lat czy może 12-15 latkowie). Kto prowadzi tzn. nieważne który dan tylko jakie ma przygotowanie pedagogiczne (kurs instruktorski, trenerski czy może studia pedagogiczne).
Uzdrawiam
Emerque
Grupa wiekowa jest od 6 - 12 lat, z tym tylko, że ćwiczenia są odpowiednio dobierane do wieku i zaawansowania danego dziecka. Czego innego się wymaga od 6 latka, czego innego od 8 i czego innego od 12 latka (tak w wielkim skrócie- gdyż rozwój emocjonalny dziecka jest jeszcze bardziej złożony).
CO do przygotowania pedagogicznego to prowadzący ma papiery instruktorskie, doświadczenie z pracą z dziećmi oraz przeczytał (i czyta) wiele pozycji książkowych dotyczących rozwoju dziecka (fizycznych jak i psychicznych cech) oraz sam jest ojcem dwóch maluchów :wink: Poza tym lubi to co robi :wink:
Napisano Ponad rok temu
Temat treningów Aikido dla dzieci, ich celowości, metodyce, kasie itd. już był.
Ciekaw byłem czy zaprowadziliście swoje dzieci do Waszego dojo na treningi, czy je zachęcacie do Aikido, czy może nawet razem z nimi trenujecie, czy uczycie je np. nikkyo podczas poobiedniej, łikędowej sjesty i takie tam.
Czy chcielibyście aby Aikido stało się w Waszych domach czymś co łączy pokolenia ;-) :-) czy może uważacie, że Aikido to Wasz prywatny świat, do którego być może w przyszłości dziecko zostanie dopuszczone albo i nie.
Jeżeli o mnie chodzi to, jak wcześniej pisałem, cieszyłbym się gdyby udało mi się zaszczepić w dziecku zainteresowanie Aikido, chciałbym z synem trenować, jeździć na staże, po prostu mieć wspólny temat (mam nadzieję, że nie jedyny). Tak jak np. wędkowanie, o którym nie mam pojęcia, ale mam zamiar się nauczyć, właśnie po to, żeby pójść z małym kiedyś na ryby. Zawsze chciałem pójść na ryby ze swoim ojcem.
Zdaję sobie sprawę, że to temat, który nie ogranicza się jedynie do Aikido. Ale jako, że sam trenuję Aikido, jest to moje hobby, pasja, czy jakkolwiek to nazwiemy i tą pasję chciałbym dzielić z osobą mi najbliższą (żona nie dała się namówić ;-) ) stąd właśnie ten topic. :-)
Pozdrawiam
PS. Aiki: thx :-)
Napisano Ponad rok temu
duzo ruchu, sporo przewracanek i elementy rywalizacji. Te trzy elementy sa najważniejsze. pierwsze dwa zapewniaja ci bezpieczeństwo ( zaden dzieciak nie odniesie kontuzji), a ostatni.. no coz.. rywalizacja wsrod dzieci jest mocniejsza niż u dorosłych. jak dzieci nie beda czuly, ze maja możliwosc wykazania się pójda na judo czy karate..
generalnie to jeden z najfajniejszych treniegow - ten z dziećmi..
Napisano Ponad rok temu
[Oj Szczepciu, jakiś zamknięty jesteś. Dlaczego to AIKIDO nie nadaje się dla dzieci? Nie rozumiem.
W zależności od tego co ma byc przerobione dobierane sa różne formy rychu i zabaw, które pomagają dzieciom w koordynacji ruchowej i koncentracji na ćwiczeniu. Coś wynika z czegoś. Elementy są na tyle proste, że dzieci w miarę szybko się uczą i maja dużo radochy Poza tym od początku wprowadzona jest etykieta w dojo i nacisk na jej przestrzeganie.
I co, to co uczysz te dzieci to ma byc aikido??? jakies tam elementy pomagajace w koordynacji ruchowej? etykieta w dojo? To uczy KAZDA powazna SW. To ucza sporty, i to nawet duzo, duzo lepiej. Bo jak Aiki napisal, dzieci potrzebuja rywalizacji az do bolu.
Ty sie po prosty wingman sam oklamujesz. Swiadomie czy nie.
Zeby cwiczenie bylo aikido, musza byc cwiczone calkowite techniki, pozwalajace na skuteczna kontrole powaznego ataku. A nie jakies elemeny ruchowe, no nie, czysta kpina :roll: Aikido laczy aspekt "wojenny" (Bujutsu) z aspektem duchowym. Jak ty to uczysz tych dzieci? Myslisz ze etykieta to ten aspekt duchowy? No zalamka, ty robisz z nimi babysitting i gimnastyke zdrowotna a nie aikido. To przynajmniej nazwij to cos Tae aikido, czy cos podobnego.
Napisano Ponad rok temu
Chodziło mi o co innego.
Temat treningów Aikido dla dzieci, ich celowości, metodyce, kasie itd. już był.
Ciekaw byłem czy zaprowadziliście swoje dzieci do Waszego dojo na treningi, czy je zachęcacie do Aikido, czy może nawet razem z nimi trenujecie, czy uczycie je np. nikkyo podczas poobiedniej, łikędowej sjesty i takie tam.
Czy chcielibyście aby Aikido stało się w Waszych domach czymś co łączy pokolenia ;-) :-) czy może uważacie, że Aikido to Wasz prywatny świat, do którego być może w przyszłości dziecko zostanie dopuszczone albo i nie.
Hara-kiri,
nie mozesz oddzielac danej dzialalnosci od jej celow i metodyki. To jest jedna calosc. Przeciez nie zaprowadzisz dziecka na silownie zeby uczylo sie ikebany.
Aikido moze laczyc ludzi majacych zainteresowania bardzo szczegolne, jak pogodzic aspekt Bujutsu z aspektem duchowym. Mlodziez w pewnym wieku zaczyna sie tym powaznie interesowac i aikido moze byc dla nich jakas opcja. Ale przed tym okresem, po prostu zapomnij.
Napisano Ponad rok temu
co do dzieci i ich tatusiow to mam synka 2,5 roku i chcialbym w przyszlosci by i on trenowal jakas sztuke walki nie zaleznie od tego co to bedzie
Moim zdaniem nie nalezy zmuszac nikogo a szczegolnie dziecka do czegos czego nie chce robic byc moze w przyszlosci sam sie wybierze na trening popatrzy sprobuje i moze zlapie "bakcyla"
Bylem z moim malcem na treningu dzieciakow w moim Dojo i mlody stal jak wryty przez 15 minut i tylko patrzyl a potem sam sie nauczyl klaniac
Co do judo ? Wydaje mi sie ze szanowny Mod ma racje ze dla dzieciakow judo bedzie lepsze a w przyszlosci moze sprobuje Aikido kto wie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Próowaliscie Bokenów albo Bo czy Jo tego pana... ?
- Ponad rok temu
-
Pytanie do Danów...
- Ponad rok temu
-
Pare fotek z Lesneven
- Ponad rok temu
-
Co to znaczy "twarde aikido"?
- Ponad rok temu
-
4 obóz z Philippem Orban w Bielsku relacja
- Ponad rok temu
-
Dbanie o broń
- Ponad rok temu
-
poczatek i koniec treningu
- Ponad rok temu
-
Chiba Sensei w Uzes, Francja
- Ponad rok temu
-
What's wrong with Seagal??
- Ponad rok temu
-
Dojo Iaido w Warszawie >
- Ponad rok temu