69 odpowiedzi w tym temacie

[budo_flash]

Barth jestes zadowolony z efektow nauki chow garu?

[...] a po za tym byłem wtedy młody miałem klapki na oczach i myślałem, że ćwicze najwspanialszy styl na świecie

I wczesniejszy cytat:

[...]teraz ćwiczę BJJ i tak już raczej pewnie zostanie

Witam.
A moze kolega podzieli sie z nami co spowodowalo, ze przejrzal na oczy i zmienil styl ? papieros

Z puntu widzenia praktyka obu styli - czy chow gar moze w najmniejszym stopniu zagrozic BJJ'owcowi? Ciekawy jestem opinii.

[budo_troops]

Każdy styl może zagrozić każdemu. Wszystko zależy od tego, jaki człowiek za nim stoi. I nic więcej. [/list]

[budo_barth.]

co do zmiany stylu...
zawsze ćwiczyłem/trenowałem, żeby walczyć... po chow garze trenowałem sportową san de (+wu shu, północny shaolin i chen tai chi :wink: )

ćwicząc san de zacząłęm równolegle ćwiczyć BJJ, aż do wakacji ... treningów w mojej poprzedniej sekcji nie było... a za to w Grappling Kraków było ich mnóstwo

i teraz na wu shu już chyba nie będę miał czasu :twisted:

Witam.
A moze kolega podzieli sie z nami co spowodowalo, ze przejrzal na oczy i zmienil styl ?

jeżeli chodzi o zmiane z jow ga na wu shu ... to nie będe sie rozpisywał bo będzie awantura na forum

a co do BJJ... to najnormalniej w świecie... zakochałem się w tym
stylu

Z puntu widzenia praktyka obu styli - czy chow gar moze w najmniejszym stopniu zagrozic BJJ'owcowi? Ciekawy jestem opinii.

nie pisze tego złośliwie.. to moja opinia: praktyk jow ga nie ma szans z osobą ćwiczącą BJJ :wink:

[budo_silentgreg]

W swojej skromnej osobie nigdy nie twierdziłem ze cwiczymy czysty Chow Gar i wydaje mi sie ze rozumiem skąd brały sie pewne niejasności między róznymi ośrodkami. :twisted:

Co do Bjj zalezy jak trenujesz :wink: jeśłi trenujesz czysty chow gar(tradycyjnie) to z tego co w Polsce do tej pory widziałem Bjj ma przewage.Co innego jeśli ćwiczysz walke... :twisted:

A tak poza tym jest temat o Bjj wiec przestancie na siłe wszystkim wszędzie udwadniac ze jestescie najlepsi(znam niewiele osób która miały stycznośc z bjj ale o nich moge powiedzieć ze mało mówią a dużo robią) wystarczy jesli zrobicie to w swojej częsći forum. :roll:

ps.Siwy uprzedze twoje pytanie:
W RZESZOWIE NIE MA BJJ JESZCZE!!moze ktoś kiedys założy tu sekcje

[budo_flash]

Co do Bjj zalezy jak trenujesz :wink: jeśłi trenujesz czysty chow gar(tradycyjnie) to z tego co w Polsce do tej pory widziałem Bjj ma przewage.Co innego jeśli ćwiczysz walke... :twisted:

Hmm, BJJ ma przewage nad czystyem chow gar, ale chow gar 'w walce' to juz jest inne 'chow gar' Jesli tak to chow gar w 'walce' to nie jest zaden chow gar tylko inny styl. Tak to wynika z twojej wypowiedzi.

A tak poza tym jest temat o Bjj wiec przestancie na siłe wszystkim wszędzie udwadniac ze jestescie najlepsi

A kto co tutaj komu udowadnia
Zapytalem sie grzecznie Barth'a o jego opinie i mi kulturalnie odpowiedzial. I jak najbardziej to jest temat w dziale kung-fu - no chyba zebym zapytal o opinie BJJ vs JUDO, lub BJJ vs Boks w tym dziale - wtedy to byloby niestosowne. Tym bardziej, ze to jest temat o chow gar, wiec zapytanie chow gar vs BJJ jest jak najbardziej na miejscu, zwlaszcza ze mowi ktos kto dluuugo cwiczyl chow gar i teraz krotko BJJ.

Barth:

Wiadomo, zeby wygrac z BJJ'cem trzeba go znokautowac, natomiast zeby wygralo BJJ musi sprowadzic do parteru uderzacza - a zeby to zrobic musi byc zwarcie: proba rzutu lub wejscie w nogi.

I wlasnie: czy w chow gar nie mieliscie zadnej skutecznej techniki, zeby przy probie wejscia w klincz lub w nogi znokautowac grapplera?

[budo_flash]

Każdy styl może zagrozić każdemu. Wszystko zależy od tego, jaki człowiek za nim stoi. I nic więcej.

Wez lepiej nie pisz takich bzdur bo to sie juz zaczyna robic sztandardowym powiedzeniem ludzi, ktorzy sie kompletnie na walce nie znaja. Co to znaczy ze wazne jaki czlowiek za danym stylem stoi???

Jesli ktos bedzie cwiczyl styl uderzania tylko jedna reka i poruszania sie tylko na jednej nodze skaczac to tez bedziesz gadal takie bzdury, ze wazne jaki czlowiek za takim stylem stoi???

Walczy czlowiek przy uzyciu pewnych wycwiczonych wczesniej technik (styl) + umiejetnosci typu timing, refleks, szybkosc, pewnosc siebie, zdecydowanie itp. i bardzo wazne jest nie jaki czlowiek stoi za danym stylem, tylko jaki styl stoi za danym czlowiekiem.

Bo mi nie chodzi o konfrontacje BJJ, ktory chodzil na 2 treningi i chow gar ktory cwiczyl 10 lat. To chyba jasne i oczywiste.

[budo_silentgreg]

flash ty chyba czytac nie potrafisz albo sie przespij bo nie kojarzysz :twisted:
Według mnie nauka tradycyjna obejmuje bardzo mało sandy(przynajmniej ja jej mało widziałem zwiedzając niektóre szkoly,bo jakbyś nie wiedizał to istnieje jeszcze traycyjna walka podobna do tej na filmach :? )
jezeli jednak ćwiczysz duzo w zakresie san shou i porzadnie to masz szanse nawet z graplerem:)

A co do udowadniania to skoro nic nie udowadniacie to czego co drugi temat na tym forum opiera sie na wypowiedzi idź i powalcz na Bjj.Dlaczego Judo,zapasy i jj nie piszą takich postów??


A teraz na mój gust:
Sam walczyłem z gościami którzy ćwiczą pare lat i fakt faktem ze niektórym z nich wystarczyło wejśc w nogi lub zwykły chwyt z obejścia, parter(do którego mam spory szacunek bo sam ćwiczyłem!!!) i było po walce.

pozdrawiam

[budo_krzyst]

Wooow, minął już z tydzień jak nie było żadnego postu bjj kontra kungfu. Wykazaliście się chłopaki nadludzkim opanowaniem 8)

K.

[budo_barth.]

:? bałem się, że post pójdzie w taką strone...

a napisałem, że nie piszę nic złośliwie i to tylko moja, prywatna opinia...
zadano mi pytanie i na nie odpowiedziałem.

a takie dyskusje co by było gdyby są dla mnie bezsensu zwłaszcza przez net... jeśli ktos byłby w Krakowie i chciał przyjacielsko posparować to jestem do dyspozycji i nie mam zamiaru nic nikomu udowadniać :wink:

gwoli wyjaśnienia BJJ ćwiczę pól roku :wink: (+ kick i treningi pod vale tudo, co umożliwia mi moja wspaniała sekcja )

btw. czy ktoś z szanownych współdyskutantów miał kiedyś do czynienia podczas walki z kimś z BJJ :wink:

bo ciężko się rozmawia ze ślepym o kolorach :wink:

bez urazy

[budo_adamd]

Nie miałem okazji się odezwać w tej konkretnej dysjusji, ale chętnie się podzielę moim pierwszym kontaktem z chwytaczem (nastąpiło po długim dość trenowaniu wyłącznie stójki). Nie był to co prawda gość z BJJ, tylko Judoka, ale wniosek był krótki:

o ku*wa o ja pie*dolę 8O

mimo tego że gość traktował mnie bardzo bardzo delikatnie, i na matę to mnie kładł a nie rzucał, a w parterze duszenia i dźwignie raczej sygnalizował niż zakładał, to po prostu poczułem się rozgromiony. Niestety, po prostu nie wiedziałem zupełnie co się dzieje, nagle moje nogi znajdowały się wyżej niż głowa, a zaraz potem następował koniec.

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_flash]

AdamD - a ja kto wygladalo?

Bo rozumiem, ze na prawde uderzales tego judoke (tak jakbys chcial na prawde mu krzywde zrobic) a on byl tak dobry, ze nie dostal i udalo mu sie cie rzucic? Tak to bylo?

I jakbys mogl napisac jak go probowales uderzac?

[budo_adamd]

Gość skracał dystans w ciągu ćwierćsekundy. Akcje zaczynał np. tak: kopnięcie proste w przód, skrócenie, lewy prawy prosty, zasłonięcie głowy, wejście na nogę, ziuuuu... i tak w ten deseń.

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_kinkong]

btw. czy ktoś z szanownych współdyskutantów miał kiedyś do czynienia podczas walki z kimś z BJJ :wink:

ja miałem i to dosyć sporo 8)
poza tym nawet chłopaki z I-quanu pamietam jak na treningi na Orle wpadali - a że wolą inne podejście do walki to przecież ich sprawa.

i nie chce mi się powtarzać pewnych rzeczy które już tu pisałem,mam tylko jedną uwagę - większość osób tu i tam piszących podchodzi do osoby ćwiczącej bjj jak do głąba co mimo że kilkanaście lat ćwiczył stójkę to teraz jak przez cztery lata bjj pocwiczył to zapomniał wszystko ze stójki i w stójce to taki co pół roku ćwiczy mu wp.erdoli...

nie wiem dlaczego tak oddzielacie w walce stójkę i parter - ja do parteru (nie znaczy że duszen w stójce nie używam) schodzę najczęściej gdy dochodzę do wniosku że przeciwnik jest ode mnie w stójce....lepszy - bo leszcza to walnę w łeb i idę dalej. :twisted:

większość osób ćwiczących bjj ma całkiem niezłą stójkę,czasami nawet lepszą od osób ćwiczących tylko stójkę gdyż biorac elementy niezbędne do walki nie tracąc czasu na ekwilibrystykę,uzupełniają parter stójką np. Muay Thai...

[budo_silentgreg]

Po pierwsze Barth nie chodziło mi o to ze odpowiedziałeś tak a nie inaczej, prawda jest prawdą,wkurza mnie po prostu to ze zawsze na forum gdy jest pytanie o coś to nagle wpada ktos z pytaniem jak to sie ma do Bjj.

Miałem przyjemnośc(albo i nie)sparowąc z zapaśnikami,osobami z jj, i jak byłem kiedyś w Hiszpani z kolegami z Bjj.Jak to w sparingach bywa od jednych sie dostaje,innych sie leje.O traktowaniu lajtowym nie było mowy jak mi np.koleś założył olimpijski, czy dźwignie np.na łokieć(nie mówiąc o skretnych). :twisted:
Na mnie w sumie nie robi to takiego wrażenia moze dlatego własnie ze z parterem miałem kiedyś stycznośc(choć wstyd sie przyznac ze niewiee już pamietam)

[budo_troops]

Wez lepiej nie pisz takich bzdur bo to sie juz zaczyna robic sztandardowym powiedzeniem ludzi, ktorzy sie kompletnie na walce nie znaja. Co to znaczy ze wazne jaki czlowiek za danym stylem stoi???

Po pierwsze to na szczęście na brak sparringów i walk poza sekcją nie mogę narzekać (co to znaczy znać się na walce???) a po drugie to naucz się może czytać dokładnie. Jeśli uważasz że kogoś ćwiczącego BJJ można pokonać tylko BJJ lub czymś podobnym to się grubo mylisz. Ja nie neguje BJJ jako takiego ani zalet tego stylu w walce tylko wiem że "stacz" może spokojnie się obronić przed czymś takim po kilku już po kilku sparringach z takim osobnikiem. Ale tutaj wracamy znowu do kwestii konkretnego człowieka, który dany styl ćwiczy i od tego się nie ucieknie. Przedewszystkim człowiek a nie styl = skuteczność.

[budo_wingtsun]

ej ludzie a jak się ma kung-fu do stylu psa przeciez tam był rozbudowany parter... a BJJ do psa? :twisted:

[budo_flash]

Wez lepiej nie pisz takich bzdur bo to sie juz zaczyna robic sztandardowym powiedzeniem ludzi, ktorzy sie kompletnie na walce nie znaja. Co to znaczy ze wazne jaki czlowiek za danym stylem stoi???

Po pierwsze to na szczęście na brak sparringów i walk poza sekcją nie mogę narzekać (co to znaczy znać się na walce???)

To znaczy, ze byc praktykiem, miec pewne doswiadczenia za soba a nie swoje teoretyczne wywody przelewac do internetu i powielac pewne bledne stereotypy

a po drugie to naucz się może czytać dokładnie

Tzn???

Jeśli uważasz że kogoś ćwiczącego BJJ można pokonać tylko BJJ lubczymś podobnym to się grubo mylisz

A gdzie ja to napsialem, ze tak mysle? To chyba ty kolego masz jednak problem z dokladnym czytaniem!

[...] tylko wiem że "stacz" może spokojnie się obronić przed czymś takim po kilku już po kilku sparringach z takim osobnikiem

LOL Ty na prawde nie rozumiesz co piszesz!!! Stacz moze sie spokojnie obronic po paru treningach???
Cokolwiek znaczy wyzsze stwierdzenie 'znac sie na walce' to do ciebie zupelnie nie pasuje jesli takie teksty piszesz. Nie wiem z kim tam sparowales ale na pewno z kims slabym, albo w ogole klamiesz ze miales takie sparingi. Idz - przejdz sie do jakiegos klubu BJJ bardziej znanego - popros instruktora o sparing - jesli sie zgodzi zobaczysz na wlasnej skorze ile warte jest ponizsze powiedzenie.

[...]Przedewszystkim człowiek a nie styl = skuteczność.

[budo_wingtsun]

Flash: po pierwsze kolega wyżej napisał sparringach, a nie treningach

po drugie sądzę że odpowiednie style kungfu mogą spokojnie się obronić przed BJJ, zresztą co po niektóre zawierają parter

więc sorry, ale nudzisz
chodź z drugiej strony masz racje - jest pełno oszołomów którzy nie tylko o parterze nie maja pojecia ale o walce wogole, z tym ze sa oni zarowno w kungfu jak i w BJJ, judo, karate, kickboxie (uderzylem Cie 25 razy, Ty mnie 24 .. wygrałem )

[budo_wingtsun]

Idz - przejdz sie do jakiegos klubu BJJ bardziej znanego - popros instruktora o sparing - jesli sie zgodzi zobaczysz na wlasnej skorze ile warte jest ponizsze powiedzenie.

również zapraszam parterowców do klubów WT i poproszenie o sparing... ktoś już wygrażał że będzie wypróbowywał rzuty, na konkretne propozycje było coś al'la "eee lepiej nie - to będzie lepiej dla was"

taka sobie luźna uwaga

[budo_qixing]

Flash: po pierwsze kolega wyżej napisał sparringach, a nie treningach

po drugie sądzę że odpowiednie style kungfu mogą spokojnie się obronić przed BJJ, zresztą co po niektóre zawierają parter

więc sorry, ale nudzisz
chodź z drugiej strony masz racje - jest pełno oszołomów którzy nie tylko o parterze nie maja pojecia ale o walce wogole, z tym ze sa oni zarowno w kungfu jak i w BJJ, judo, karate, kickboxie (uderzylem Cie 25 razy, Ty mnie 24 .. wygrałem )

A tak konkretnie to które style zawierają ten parter.

MW