Dziwna ta miejscowość ma to do siebie, że na przełomie maszej ery, w okolicach I w.n.e (bodajże późny okres lateński, grupa tyniecka itd.) rozwinął się tutaj potężny ośrodek hutnictwa starożzytnego. Przez te biedne ziemie przewalały się najrózniejsze hordy barbarzyńców i innej gotycko-celtyckiej hołoty. Poza gwałceniem okolicznych dziewcząt i paleniem osad bogu ducha winnych tubylców, rozwinęli także przemysł zbrojeniowy. Pozostawili po sobie pulę genetyczną i tysiące dymarek. W wyniku przeprowadzonych na dużą skalę badań archeologicznych odkryto całe zagłębie hutnicze szacowane na około 100 tys. pieców. Produkowano tu rocznie 50 - 100 (do 150) ton żelaza. Być może był to swoisty COP barbarzyńców walczących z cesarstwem rzymskim.
Na opuszczonej strzelnicy wojskowej w Komorowie, służącej obecnie do katowania Gazika (patrz moje www) trudno czasem zrobić pięć kroków by nie potknąć się o taki starożytny wytopek żelaza. Wiem, że jeszcze w 19 w. używano tych glutów w kowalstwie, ale nie wiem do czego.
Mam z związku z tym do was pytanie. Czy toto się do czegoś nadaje? Ze względu na wysoką zawartość żużlu w wytopku i beztlenowe warunki pod ziemią można podejżewać, że resztki żelaza tam zostały. Może dałoby się te resztki przetopić/przekuć i uzyskać całkiem fajny materiał?
Knifemakerzy zza oceanu od jakiegoś czasu lubują się w stosowaniu pradawnych pozostałości (może jak się nie ma własnej historii to docenia sie jej wartość u innych?). Stąd te wszystkie okładziny z ciosów mamuta, damast ze stali meteorytowej lub sheffieldzkiej.
Miło by było mieć nóż pochodzący w prostej linii od tych ostrzy które rozniosły Cesarstwo Zachodnie i zmieniły bieg historii. Nie wspominając już o wartości materialnej takiego ostrza

Nie mogę się też dobić do Wojtka Sławińskiego ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]), choć mieszka 200 metrów ode mnie (Brwinów rządzi). Na wakacje pojechał, czy co?
To co o tym myślicie? Da się coś odzyskać? I czy byście byli zainteresowani, bo to na prawdę przemysłowe ilości złomu.
pozdr
wysz