Kung fu w Warszawie (proszę nie krzyczeć ;))
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zgadzam sie z AdamemD.
Pamietam jak na drugim roku nauki w RT, trener zaczal mnie uczyc techniki miecza, po roku gdy juz cala forme opanowalem jakos tam, zobaczylem ze osoby na drugim roku ucza sie formy podobnej do mojej ale nie takiej samej... :-) to samo bylo z wezem. Nie wiem moze to ja bylem ograniczony i nie zauwazylem jak ewaluowal system.
Rok w plecy... i poszedlem trzepacdywany FMA.
Napisano Ponad rok temu
Mnie też się już nie chce pisać, ale:
1. Modliszkowcy
2. Chuojiao (tu należy paść na kolana przed taaighikiem, żeby przejść wstępną selekcję, jak chcesz kilka tipsów jak go obłaskawić, to dam )
3. My (ale my nudne rzeczy robimy )
"My" to znaczy...?
O, przepraszam. Akademia Yiquan. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] jeżeli chcesz spojrzeć bliżej (ale jak znam życie pewnie znasz).A, napisz może ile masz lat, tak dla statystyki.
25. Mam nadzieję, że nikt nie powie, że jestem za stary
Na pewno nie
Po prostu miałem wrażenie, że chińszczyzną interesują się wyłącznie małolaty poniżej 16 roku życia. Stanowisz miłe zaskoczenie przyznam.PS. Offtopa o panu Andrzeju obawiam się, że nie mam jak skomentować 8O :-)
Jak go tylko poznasz, to szybko skomentujesz
A offtopicznie - RT dlatego uciekł do Nama, że Nam gwarantował wyższą jakość w tym samym czym teoretycznie zajmował się RT, czyli ładnym robieniu form. I tyle. Nie ma się czym podniecać
K.
Napisano Ponad rok temu
z pekinska surowka....
Palce lizac...
Najlepsze miejsce w Wwie...
Napisano Ponad rok temu
Stadion Abanico.
Tylko Stadion.
I kultowe budki "dla swoich".
Wszystko inne to marność...
K.
Napisano Ponad rok temu
Krzys, jak byś się kiedyś wybierał na stadion coś zjeść - daj znać. Sam się boję :roll:
Napisano Ponad rok temu
O, przepraszam. Akademia Yiquan. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] jeżeli chcesz spojrzeć bliżej (ale jak znam życie pewnie znasz).
Znać nie znam, ale słyszałem :-) A znajomy znajomego nawet użył pod Waszym adresem określenia "rewelacja"
Na pewno nie
Po prostu miałem wrażenie, że chińszczyzną interesują się wyłącznie małolaty poniżej 16 roku życia. Stanowisz miłe zaskoczenie przyznam.
Naprawdę? Hmmm...
Cóż, ja po prostu późno się odważyłem Od dłuższego czasu sądziłem, że to ciekawa rzecz - ale długo też myślałem, że się jednak pewnie do tego nie nadaję itd. Dopiero niedawno stwierdziłem, że nic nie zaszkodzi spróbować potrenować...
Jak go tylko poznasz, to szybko skomentujesz
Ha, ale ten pan Andrzej przyznam, z Waszych opisów brzmi nieco groźnie... 8O
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tam porcje sa wielgachne...
Napisano Ponad rok temu
Ciesz się że go nie widziałeś ... wiesz, jeden obraz jest straszniejszy niż tysiąc słów
No to jak on wygląda..? Zaciekawiłeś mnie
Napisano Ponad rok temu
Na samo wspomnienie zrobiło mi się zimno 8)
Napisano Ponad rok temu
Krzys, jak byś się kiedyś wybierał na stadion coś zjeść - daj znać. Sam się boję :roll:
No problem, tylko chyba w przyszłym wcieleniu, jak dalej będę taki zarobiony
Oni są do jakiejś 14 otwarci, więc dzień roboczy odpada
A znajomy znajomego nawet użył pod Waszym adresem określenia "rewelacja"
Jest mi, nie ukrywam, miło
Ha, ale ten pan Andrzej przyznam, z Waszych opisów brzmi nieco groźnie...
Ge Andeeeee!!
Wreszcie ktoś powiedział, że jesteś groźny!
Kredę bierz szybko i zasuwaj w podskokach na komin zapisać
Ale jaja normalnie
K.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ge Andeeeee!!
Wreszcie ktoś powiedział, że jesteś groźny!
Kredę bierz szybko i zasuwaj w podskokach na komin zapisać
Ale jaja normalnie
OK. Coraz bardziej kwestia Andrzeja mnie intryguje... :-)
Napisano Ponad rok temu
Stadion wysiada przy PKS Marymont...
Tam porcje sa wielgachne...
Wielgachne, nie znaczy "dobre" Abanico 8)
A poza tym nie powiesz mi, że na Marymoncie masz taki klimat jak na stadionie... I że wybierasz sobie z misek różnych komponując menu... że masz noże pozatykane za rurę gazową... że w tle leci wietnamskie disco a na ścianach porozwieszane są kalendarze ze skośnookimi pięknościami... nieeee...
K.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ge Andeeeee!!
Wreszcie ktoś powiedział, że jesteś groźny!
Kredę bierz szybko i zasuwaj w podskokach na komin zapisać
Ale jaja normalnie
OK. Coraz bardziej kwestia Andrzeja mnie intryguje... :-)
Baaardzo w porzadku człowiek o rzadko spotykanym usposobieniu, poruszajacy się według mnie bardzo "po chińsku", przypominajacy mi troche generała uwazanego za boga wojny, często spotykana postac jako figurki z halabardą przyczesująca brodę, nawet w niektórych formach jest odniesienie do tej postawy. Ge Ande groźny przestraszony w pewnych sytuacjach tak
Napisano Ponad rok temu
dolaczam sie do krzysT i stwierdzam ze stadion to stadion, nigdzie nie jadlem w polsce tak dobrego jedzenia.. i te sosy ...
Napisano Ponad rok temu
heh i ja mam wspomnienia z budek na stadionie, po treningach.. i te biegajace "zajace szczury":)
dolaczam sie do krzysT i stwierdzam ze stadion to stadion, nigdzie nie jadlem w polsce tak dobrego jedzenia.. i te sosy ...
Mam taką małą propozycję, może by tak którejs soboty zebrać się większa ilością chętnych odwiedzenia kultowej miejscówki i wybrać sie na degustację okraszonę zimnym napojem złocistym ?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Zwiazek
- Ponad rok temu
-
Jak utrzymać w ryzach uczniów?
- Ponad rok temu
-
Przyczyny upadku sztuki walki
- Ponad rok temu
-
Jest sprawa :)
- Ponad rok temu
-
nowy topic o yantai
- Ponad rok temu
-
pozdrowienia z Yantai
- Ponad rok temu
-
Ćwiczenia na plaży
- Ponad rok temu
-
Dorabianie filozofii
- Ponad rok temu
-
Way Yan nie zyje
- Ponad rok temu
-
Wing Tsun-manekin
- Ponad rok temu