6 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gozer]

Rozgrzewka gdzieś około 20 minut . Kumite około 30 -35 minut trening na tarczach 20 minut Kata 30 minut ćwiczenia kończonce staw skokowy brzuszki pompki dociagnieće sie 10 minut medytacja 2 minuty Po uderzać w worek makiware lub coś podobnego
Oczywiście każdy trening jest inny w zależnoći co chcemy ćwiczyć co o takim treningu myslicie ???

[budo_washi]

...co o takim treningu myslicie ???

Moze byc, wszystko zalezy oczywiscie od tego jak intensywne maja byc te czesci kumite i kata i czy ma to byc raczej cwiczenie pod katem metodyki czy np. caly czas shiai kumite i kata na 100 %, bo jesli ta druga opcja to raczej bedzie ciezko. Moze w tym wypadku odpusc sobie cwiczenia na koniec a przerwy w poszczegolnych porcjach kumite i kata wypelniaj cwiczeniami rozciagajacymi i rozluzniajacymi.


--
Washi

[budo_wnuk]

Ja bym proponował jako początkujący trochę więcej kumite na kata zawsze przyjdzie czas pozatem u mnie na treningu nie ćwiczy się tego elementu dłużej niż 20 min więc moze te 10 min na kumite co do medytacji 10 min?? (sory dla mnie to strata czasu ale jestem jak napisałem początkujący, u nas ponownie poświeca sie na to od 0 do 45 sekund i to od święta jak senseja nie ma a sempaj prowadzi zajęcia, chociaż po tym jak z tego powodu odeszły dwie osoby to chyba zaprzestaniemy tego na dobre)

PS. medytacja to grzech (podobno ) związany z oddawaniem czci innemu bogu (do dziś nie wiem jakiemu ale co tam )

[budo_washi]

...z tego powodu odeszły dwie osoby to chyba zaprzestaniemy tego na dobre)

PS. medytacja to grzech (podobno ) związany z oddawaniem czci innemu bogu (do dziś nie wiem jakiemu ale co tam )

:twisted:

To w takim przypadku mozna sie dopatrywac bledu prowadzacego. Przeciez zamkniecie oczu polaczone - nie wnikajac w to gleboko - z wyrownaniem oddechu i relaksacja to nic zlego.

--
Washi

[budo_alamakota]

zeby nie te kata to bym pomyslal, ze chodzi o zwykle spotkanie z kumplami w celu wymiany doswiadczen ;-)

IMHO to jak ma wygladac trening to chyba zalezy od poziomu zaawansowania.
mniej doswiadczonym moze przydaloby sie nieco kihonu
or sth coby wiedzieli JAK w te worki/partnera uderzac...

[budo_wnuk]

To w takim przypadku mozna sie dopatrywac bledu prowadzacego. Przeciez zamkniecie oczu polaczone - nie wnikajac w to gleboko - z wyrownaniem oddechu i relaksacja to nic zlego.

No bo nie ma ale weś to wytłumacz np. ministrantowi (aż dziwne że dostał sie do najlepszego liceum w mieście 8O ) albo mojemu sąsiadowi (hociaż temu to chyba jeszcze coś świat w głowie) najlepsze jest to że w zależności jakiego księdza sieczłowiek spyta to dostanie inną odpowiedź (a ten cynk to poszedł od salezjanów, doprawdy nie wiem co im odpierdzieliło ale najwyraźniej jeden z nich miał chyba jakiś zatarg z tymi co prowadzą karate w Bydgoszczy bo podpisał sie stopniem 3 dan co jest samo w sobie śmieszne jako salezjanin czcił ok nastu lat innego boga?? znaczy się w jego mniemamniu chyba mu po tych jedenastu latach cegła spadła na głowe, że takie brednie zaczął wypisywać).


co do kihonu to dla początkujących żeby sie technik nauczyli owszem ale gozer już trochę ćwiczy, ale to najlepiej chyba kosztem kata tylko wtedy zrobić tak że po kichinie zrobi sie jeszzce chociaż trzy razy kata tak jest u mnie ale ostatnio niestety było niewiele kumite ale od kolejnego roku to sie zmieni.

[budo_nightwolf]

ale pier*******y topic, gozer dziecko nie wiem czy tym durnym postem chcesz jakos podwazyc autorytet swojego instruktora karate tradycyjnego myslac ze zle prowadzi treningi, czy nie masz pomyslow na topic,