Jaki wybrać nóż do ekstremalnej samoobrony ?
Napisano Ponad rok temu
moja rada -Magic, kup sobie ladnego, uzytkowego folderka. w samoobronie noz to noz, nosi sie przyjemnie i przydaje sie do 1000 innych rzeczy. i pamietaj ze jak wyjmujesz noz to musisz go uzyc, i to jak najskuteczniej. musisz, bo skonczy sie jeszcze gorzej (o ile to jeszcze mozliwe) dla Ciebie. wiec na poczatek wyrob sobie odruch niewyjmowania noza w problematycznych sytuacjach, bo naprawde grozne spotkania sa bardzo zadkie, i w 90% przypadkow nawet nie wiesz co Cie trafilo. jak masz czas na myslenie, to znaczy ze nie jest zle. spierdalac tez sie da. czasem lepiej dac sobie obic morde i pojsc do domu niz dostac wlasnym kozikiem w brzuch, albo nagle byc oskarzonym o morderstwo +5 swiatkow przeciwko tobie.
to moja opinia, bardzo skromna, ja guru nie jestem na zaden temat. bijcie bracia, bom zawinił
w ramach rozladowania tematu - na psy najlepszy bat - chodze sobie czasem po okolicznych lasach i widze letnie wille "bronione" przez 2-3 psy (male cielaki). co z tego, skoro po 1 uzyciu bata (oczywiscie niekontaktowym - ogrodzenie broni pieski:)) chowaja sie w najdalszy kat dzialki?
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
moja rada -Magic, kup sobie ladnego, uzytkowego folderka. w samoobronie noz to noz, nosi sie przyjemnie i przydaje sie do 1000 innych rzeczy.
Dokladnie, najrozsądniej jest wybrać taki EDC, który jednocześnie będzie mial spory potencjał na ten "jeden jedyny raz", kiedy to przyda się do czegoś więcej niż rozcinanie zgrzewki piwa czy obieranie cytrusów :wink: . Pomijając pragmatyzm takiego rozwiązania, dobrze jest się zżyć tym czymś, co może kiedyś okazać się ratującą życie bronią.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Uffff...z trudem przebrnąłem przez tę umoralniającą pogadankę na 3 strony...:? . Która to już dyskusja o "(bez)sensowności samoobrony przy użyciu noża"...i jak zwykle chórek świętojebliwców się znlazł :wink: ...
a już raz dzisiaj rybak komuś radził - więcej czytaj, mniej pisz...
pozdrowiska dla wszystkich "killerów!" i "starych nożowników"
Napisano Ponad rok temu
a już raz dzisiaj rybak komuś radził - więcej czytaj, mniej pisz...
pozdrowiska dla wszystkich "killerów!" i "starych nożowników"
Och, grafomaństwem to raczej Pan się dziś popisał, poza tym...-jak już chyba radziłem: wiecej konkretów mniej pierdolenia :wink: .
Także pozdrawiam
Heimdall
Napisano Ponad rok temu
Wiesz, ze np. w RFN juz takie jedno duze forum zamkneli, gdzie doradzali i pare malych?
Ale to nie sa konkrety, tylko pierdolenie...
Napisano Ponad rok temu
Coś jakby...Chyba nie chcesz powiedziec, że dla ciebie skuteczne użycie noża = zabić kogoś? .... ogólnie uważam, że się jednak... mylisz...
magic:
Lepiej mieć ołówek, niż nicLepiej mieć dobry nóż, niż drewiany ołówek, mimo, że niektórzy inteligentni inaczej mogą pisać coś innego.
Zmierzam nie do tego, że posiadanie noża = jego użycia. Chciałem zaznaczyć to, że noża nie nosi się po to, by kogoś przestraszyć...
Żadna broń nie wygra walki za Ciebie...sid napisał:
Jeśli boisz się stawić czoło przeciwikowi/przeciwnikom i bronić się gołymi rękoma, NIE KUPUJ NOŻA!
Dlaczego ? Przecież po to jest broń. Co to znaczy stawić czoła ? Ja im nie chce stawiać czoła, ja chcę wyjść z konfrontacji cało.
Jak już się tak bardzo boisz i chcesz się czymś obronić, proponuję gaz. Nad nożem, to ja by się zastanowił na twoim miejscu. To już poważna sprawa... Jeśli sie jednak zdecydujesz, miej na uwadze to, co już napisałem. Poza tym, naucz się go używać...Nie rozumiem tych różnych KRETYŃSKICH odpowiedzi jakie się tu pojawiły. O co chodzi ? Czy to jest forum obłaskawiania przeciwnika ? To co radzicie, żeby nosić w celach samoobronnych ? Ołówek ? A może kawałek kiełbasy ? W razie ataku przez grożniego psa, należy mu dać mu ta kiełbaske, a jak nie pomoże, to go tym ołówkiem, tak ? A jaki ołówek będzi najlepszy ? Czy HB będzie dobry ? Bo HH pewnie będzie za twardy i można by nim uszkodzić napastnika. Niektórzy to rzeczywiście powinni zdrowo jebnąć się w głowe. Prosze mi tu ładnie wyjaśnić, dlaczego noszenie z sobą broni jest takie złe, jak to tu napisano. Jeszcze nadmienie, że do rozwiązywania ewentualnych konfliktów małego kalibru mam inne środki niż nóż, i jak na razie sobie radziłem bez większych problemów. Potrzebne mi było tylko coś na wypadek np. ataku GROŹNEGO psa, bo wątpię, czy sprzedanie mu kicka by pomogło.
Napisano Ponad rok temu
razem z extremalnie dobrym prawnikiem...
Napisano Ponad rok temu
Cześć rybak!Heimdall, a zastanawiales sie czasem, komu i co radzisz?
...
Staram się kontrolować kwestię "co" ale jeśli chodzi o "komu" to w necie raczej ciężko ad hoc stwierdzić :wink: , ...zwłaszcza, że kolega magic nie popisał się jeszcze czymś w stylu wos'a /a może coś mi umknęlo?/ zadał tylko nieco pokracznie całkiem proste pytanie.
A sytuacja wygląda mniej więcej tak jak by koleś spytał w
a) pogadankę o tym, że to ogólnie strrrraszszsznie niepewna sprawa, że pękają, że babcie-aptekarki słuchające RadioMaryja przekłuwaj to to cichcem igłami aby nienarodzone dzieci chronić :wink: , żeby się lepiej 100 razy zastanowił zanim włoży, że prezerwatywa to nie wszystko - trzeba UMIEĆ 8) , że jak się będzie bał to nic nie wyjdzie itd.itp.
że ogólnie niedojrzały emocjonalnie jest, że jakby miał stałą partnerkę..., że może jednak czas o dziecku pomyśleć...itd.itp.
A gość chciał tylko wiedzieć czy te durex'y co kupił są OK 8) .
Pozdrawiam
Heimdall
Napisano Ponad rok temu
Tutaj nie był potrzebny "nie wiadomo jaki" super specjalizowany sprzęt, starczył zwykły 4" folderek.
I tak się trochę zadumałem. Łażę po świecie dwudziesty siódmy rok jak do tej pory, i jeszcze się ani razu nie zdarzyło, żebym musiał komuś w pysk choćby dać. Większość moich znajomych ma podobnie. Czasem ktoś się trafi taki, co kogoś posłał na chodnik - ale nie dlatego że negocjacje zawiodły, tylko dlatego że cięższy dzień akurat miał, i nie wykazywał chęci na długie wieczorne rozmowy z nieznajomym :wink: Parę psów na mnie naszczekało, ze dwa warknęły. Parę razy ktoś mnie barkiem "tryknął" idąc z przeciwka. Czasem ktoś chciał kasę... zwykle nie dostawał. Raz dostałem w pysk z partyzanta, i jak odzyskałem przytomność to miałem pokrwawioną gębę, pokrwawione ręce i złamany nos. Nawet nie wiem kto mi to zrobił :roll:
Chyba nie czuję potrzeby poczynienia przygotowań do ostatecznej eliminacji ludzi za pomocą specjalnie na tę okoliczność noszonych narzędzi.
Szansa na to, że taka ekstremalna samoobrona będzie miała miejsce jest - jak mniemam - porównywalna z szansą na to, że doniczka która wypadnie pani sprzątającej na szóstym piętrze spadnie mi na głowę.
Magic, nosisz na codzień kask?
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Ale ... rozumiem ze jest to generalnie problem ze nie wiadomo kto posty czyta i zdazaja sie niedojzale osobniki ktorym jak sie cos fachowo doradzi to moze miec potem rozne reperkusje. Np co sie w USA stalo z rynkiem prohormonow (takie legalne sterydy w skrocie) - za duzo krzyczeli i kluli w oczy tzw establishment i teraz juz jest ustawa w senacie zakazujaca. Rybak tez podal przyklad forum w Niemczech.
Z drugiej strony nie mozna rozmawiac ciagle o wykalaczkach i nozykach do obierania jablek. Nie wiem dokladnie jaki jest teraz klimat w Polsce odnosnie wolnosci slowa na takich forach ale mam nadzieje ze nie jest tak zle. Poczytajcie sobie na Usualsuspects jak Mick S. dyskutuje jak najlepiej zabic czlowieka (a nie psa) zanim ktos sie zacznie unosic. Inaczej bedziemy sie tylko umoralniac i przekonywac jak to najlepiej w ogole nie miec noza (nie mowie ze to zle ale od tego sa chyba inne fora).
Dla mnie pytanie bylo rozsadne i konkretne ale moze tylko dla mnie. Na ile jest Politically Correct to juz inna sprawa, ale chyba nie jest takie dziwne zwlaszcza w swietle ostatnich zabojstw w Polsce.
Pozdrowienia,
Swingline
PS1. Dla mnie noz do walki, samoobrony politycznie poprawnej, i samoobrony ekstremalnej to rozne rzeczy.
PS2. Piter dobra historia z tym niedzwiedziem - czytalem - gosciu po prostu walczyl z misiem przy uzyciu foldera przez dluzszy czas a potem chyba poszedl do domu bo to bylo na podworku. Teksty typu z psem nie masz nigdy szans .... zalezy jaki pies, czlowiek, szczescie, zbieg okolicznosci (bynajmniej nie mowie ze to betka). Pamietam przypadek ze gosciu zabil golymi rekami (i chyba zebami) pume gorska ktora go zaatakowala. Oczywiscie nie wyszedl bez szwanku.
Napisano Ponad rok temu
Jak myslisz, dlaczego ludzie, ktorzy na codzien nosza bardzo rozne dziwne przyrzady, jednak nie chca napisac, czym najlepiej i najskuteczniej zabic czlowieka?
Jak sie poczujesz, kiedy przeczytasz w jakim "Wieczorze Wroclawia", ze ktos tam kogos zarznal Military, ktore mu nieznajomi w internecie polecili?
Nadal tak se tylko pierdole - wiem, ze to letko naciagane.
A czego uzyc w "ekstremalnej samoobronie", to juz mu BTW dawno napisalo pare osob.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Magic, nosisz na codzień kask?
Pozdrawiam,
AdamD
...dla tego właśnie AdamD polecałem magic'owi foldrka i to najlepiej takiego, który będzie się świetnie spisywał przedewszystkim jako otwieracz kartonów, rozpruwacz zgrzewek piwa, strugacz kijków na kiełbaski, obieracz jabłuszek etc.etc.etc., i który wreszcie będzie miał te 4cale szpiczastej stali co to ładnie w mięsko owinięte w szmaty wchodzi...gdześ w takiej kolejności.
Bo noszenie na codzień 7calowego sztyletu to raczej dość "specyficzne" podejście do tematu :wink:
Napisano Ponad rok temu
No wlasnie - chodzi m.in. o to, ze zeby cokolwiek poczytac na USN, musisz sie najpierw zarejestrowac.Poczytajcie sobie na Usualsuspects jak Mick S. dyskutuje jak najlepiej zabic czlowieka (a nie psa) zanim ktos sie zacznie unosic.
Nie ma mozliwosci, ze dwunastolatek okrutnie przesladowany - oczywiscie w jego mniemaniu - przez kolegow z klasy, trafi na to przypadkiem, grzebiac sobie w necie.
Napisano Ponad rok temu
ktos powiedzial, ze sami nosimy, ale nie powiemy.
bo to proste, ja nie znam sie na nozykach, nosze bo to jedno z nnarzedzi z mojej pracy i samoobrona nim jest w dalekiej kolejnosci za takimi dzialaniami jak krojenie, podwazanie, otwieranie itp.
i o to chodzi.
noz to nie durex jednak.
moze sluzyc do wiekszej ilosci rzeczy.
aczkolwiek z gumki wiadomo tez mozna troszke potworzyc:)
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Aaa... Zapomnialem dopisac...widzisz w tej sytuacji samo pytanie nie swiadczy przynajmniej dla mnie o dojrzalosci do tematu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak sie poczujesz, kiedy przeczytasz w jakim "Wieczorze Wroclawia", ze ktos tam kogos zarznal Military, ktore mu nieznajomi w internecie polecili?
Rybak, ja recenzję Mili strzeliłem, co to jest publicznie dostępna, tam jest napisane m.in. że rękojeść umożliwia chwyt przedłużający zasięg cięć, że czubek w mięcho ładnie wchodzi, że wbija się na 700stron w książki itd.itp....aż strach pomyśleć ile niedoszłych morderców skusiłem 8) . A PiterM to to jeszcze rozprowadza, no handluje czystym złem, bankrut moralny po prostu 8) .
A tak BTW: czytałem gdzieś policyjne statystyki i przytłaczjąca większość przypadkow użycia noża przeciw życiu lub zdrowiu człowieka to kuchenne blaszaki za 6zł sztuka /burdy po pijaku, "honorowa zemsta" meneli etc./
ps: Jeśli ktoś nie chce "przykładać ręki do zła" :wink: to może nie "doradzać", ale po co te życiowe porady Wujka Dobra Rada 8) ?
ps2: A jeśli zachodzi obawa, że monitoruje nas jakaś armia zbawienia co to fora zamyka, to może zamiast odstawiać szopkę zróbmy to forum o "walce nożem" dostępne tylko po logowaniu? Ale czy to aby nie przesada?
Napisano Ponad rok temu
Ja trafi na wytrawnego nozownika .. to ten zabierze mu kose .. i da kopa w zadek...... a jak na wytrawnego nożownika to pewnie zdecydowanie mniejsze choć nie mogę przesądzić, bo w nożu demokracja jest.
albo odejdzie wzruszajac ramionami.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
YAWARA i GIAN
- Ponad rok temu
-
sageo
- Ponad rok temu
-
Latarki taktyczne
- Ponad rok temu
-
Stick co to za broń ?
- Ponad rok temu
-
Broń krótka
- Ponad rok temu
-
nowy i z czym to się je?
- Ponad rok temu
-
wachlarz-tessenjutsu
- Ponad rok temu
-
filmiki z naginaty
- Ponad rok temu
-
Ustawa o Bronii i Amunicji
- Ponad rok temu
-
oto filmiki z kobudo kata i nie tylko...
- Ponad rok temu