117 odpowiedzi w tym temacie

[budo_rybak]

Tez czytalem rozne statystyki, dlatego sam niedawno pisalem o tym, ze zakaz na motylki, sprezynowce itp. w RFN to bzdura.

Twoja recenzje tez czytalem fajna, choc troche za bardzo poetycka jak na moj gust

Zule niech sie kuchennymi nozami tna, albo motylkami z bazaru i od szlachetniejszego sprzetu trzymaja jak najdalej - bo raz, czy drugi zdarzy sie glosniejszy wypadek z uzyciem np. Military i sie nie obejrzysz, jak "przedstawiciele ludu" w sejmie, zawsze dbajacy o jego interesy i bezpieczenstwo w trybie ekspresowym uchwala zakaz posiadania takich nozy, co je mozna wbijac w ksiazki telefoniczne. Zwlaszcza, ze chleba malo i igrzyska sa potrzebne jak zimne piwo w upal.

I Piter bedzie musial zmienic asortyment, jak juz wielu bankrutow moralnych na calym swiecie sie to przytrafilo.

Fajnie bedzie miec poczucie, ze sie do tego choc troche przyczynilo, nie?

Zeby daleko nie szukac, w takiej Danii np. JUZ nie mozna miec nozy otwieranych jedna reka.


To powyzej sa tylko takie tam moje przemyslenia na ten temat, szukanie dziury w calym, dmuchanie na zimne, pieprzenie w bambus - wlasciwe sobie podkresl.

ps2: A jeśli zachodzi obawa, że monitoruje nas jakaś armia zbawienia co to fora zamyka, to może zamiast odstawiać szopkę zróbmy to forum o "walce nożem" dostępne tylko po logowaniu? Ale czy to aby nie przesada?

Moim zdaniem, nie.

1. Nie o armie zbawienia chodzi.

2. Poczytaj, co shaft sadzi o autorze pytania i do czego sie przylaczylem - to, co pisze, uwzglednia rowniez i to.

Kazdy dzieciak (ze wszystkimi "przymiotami" wieku, o ktorych tez juz pare razy byla juz mowa) moze tu sobie zajrzec - chyba lepiej, zeby tu zbyt detalicznych opisow nie znajdowal?

Chyba juz wszystko zostalo napisane na ten temat, nie chce mi sie wiecej krecic w kolko, proponuje bez odbioru.

[budo_zorro]

AdamD napisał :
[quote]Łażę po świecie dwudziesty siódmy rok jak do tej pory, i jeszcze się ani razu nie zdarzyło, żebym musiał komuś w pysk choćby dać[/quote]

więc jak to się ma do tego
[/quote]Parę razy ktoś mnie barkiem "tryknął" idąc z przeciwka. Czasem ktoś chciał kasę... zwykle nie dostawał. Raz dostałem w pysk z partyzanta, i jak odzyskałem przytomność to miałem pokrwawioną gębę, pokrwawione ręce i złamany nos. Nawet nie wiem kto mi to zrobił [quote]

więc znaczy to że można oddać kał na twój dziób, a ty dalej będziesz uważał że gościu jest cool, bo z tego co wypisujesz wynika że całe życie byłeś chłopcem do bicia [/quote]

[budo_shaft]

nie wiem zorro w jakich intencjach ten ostatni cytat, ale mam kurewska ochote wlasnie wytrzec cos w twoj ryj.

a poki co moze poprosze kogos zeby ci grzecznie zwrocil uwage.
jezeli jestes z wawy, to chetnie zapraszam na dyskujse na ten temat na zywo.

[budo_adamd]

Daj spokój chłopakowi, ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem i/lub przerostem ego.

[budo_shaft]

moze wlasnie ktos tak robi mu po twarzy i dlatego w masce posuwa.

bo jak nie to czemu zorro? chyba sobie "zetki" na dupie nie wycial?

[budo_mask of sanity]

shaft nie jestem z warszawy (może to twoje szczęście po tych groźbach pod moim adresem).

A chodziło mi o to że jak ktoś budzi się pokrwawiony bo po strzale stracił przytomność to to jest już sytuacja do której zapobieżenia w pewnych warunkach można by po nóż sięgnąć, skoro i tak wielu z was go nosi i to nie po to by starać się komuś życie odebrać ale pociąć po łąpach , przez korpus jak przypadkiem wejdzie i w nogi . No chyba że w jakiejś zamkniętej przestrzeni skąd można wydostać się jednym wyjściem a naprzeciw was jest 2 - bo często ci co kroją właśnie w dwóch chodzą- wyższych o głowę cięższych o 25 kg każdy i z twarzami jak z celi śmierci chcecie się wydostawać dzięki własnym pięściom. Nie zawsze wystarcza że odda się kase, w nocy ludzie czasami się dziwnie zachowują-może trawsko jarali , i właśnie w takich sytuacjach gdy przypuszczam że albo oni wyjmą kosy albo będę się pokrwawiony budził na ziemi (a można się kiedyś nie obudzić) -ciosa kosa i spierdalajtis na maxa!

No chyba że ma się takiego bodyguarda jak ten cały shaft to wtedy jedyna skuteczna obrona przed nożem jak to czasami mówi się o nauczanej już w pierwszych miesiącach treningów metodzie obrony przed nożem na krav maga i no problem

czemu zorro? chyba sobie "zetki" na dupie nie wycial?

wytnij to ty sobie mózg i wstaw nowy a potem zbadaj IQ bo może będzie trzeba powtórzyć zabieg

[budo_mask of sanity]

I pisze pod nickiem znajomego bo mi się z moim coś porobiło

zorro :?

[budo_borsuk]

Odpowiedz na pytanie magica: ColdSteel Desperado to moim skromnym zdaniem dobry wybor do jak to nazwales "ekstremalnej samoobrony". Zakladam, ze poswiecasz na trening walki nozem mniej czasu niz czytanie tego forum (bez obrazy), jesli mam racje to bedzie dobry wybor.Co prawda stal kiepskawa ale nie musisz znowu tak czesto trenowac wyciagania :wink:

A co do reszty, to zupelnie nie podzielam tego swietego oburzenia. Za bardzo przypomina mi to podejscie do sprawy posiadania broni w Polsce. My mamy bo jestesmy odpowiedzialni godni zaufania i w ogole... a reszta niech sie modli i ucieka. Nie wazne ze opinia lekarzy pozytywna. Egzamin i to wysrubowany zdany.Nienaganna opinia itd.. My jestesmy elyta sorry panowie ale takie podejscie do sprawy to zupelnie nie moje klimaty. :nie:
Chlopak zadal moim zdaniem calkiem normalne ,jak na takie forum pytanie (tyle ze sie srednio zna wiec pyta). Na wasz zmasowany atak dydaktyczno-rozbrajajacy tez odpowiedzial zupelnie nie w stylu mlodocianego przestepcy, mnie to wystarczy. Nie twierdze ,ze na podstawie kilku postow jestem wstanie ocenic czlowieka. Ale bez przesady nie popadajmy w paranoje.
Zli ludzie poradza sobie bez naszych porad :wink:

[budo_kooniu]

Ale bez przesady nie popadajmy w paranoje.
Zli ludzie poradza sobie bez naszych porad

dokładnie tak panowie - ani nasze rady nikogo nie zabijaja ani nasz nóż (który ewentualnie na przykład sprzedamy komus)-zabija zawsze człowiek czy to przypadkowo czy tez swiadomie - i to on za to zapłaci a ja nadal spał bede spokojnie

[budo_akme]

w nocy ludzie czasami się dziwnie zachowują-może trawsko jarali

Ze niby po trawie taka agresja? O czym ty piszesz 8O

więc znaczy to że można oddać kał na twój dziób, a ty dalej będziesz uważał że gościu jest cool, bo z tego co wypisujesz wynika że całe życie byłeś chłopcem do bicia

... ehhh... tego to nawet nie chce mi sie komentowac... tylko plizzz - pomysl nastepnym razem zanim pierdolniesz cos takiego...

Pozdr,
Akme

[budo_adamd]

A chodziło mi o to że jak ktoś budzi się pokrwawiony bo po strzale stracił przytomność to to jest już sytuacja do której zapobieżenia w pewnych warunkach można by po nóż sięgnąć,

To jest sytuacja, do zapobieżenia której następnym razem trzeba się lepiej rozglądać.

Co zresztą czynię.

[budo_mrnikt]

Ale mogą się też zdarzyć sytuacje, gdy napastnik (-icy) będą bardzo brutalni i będą stanowić zagrożenie dla życia, albo zostanie się zaatakowanym przez dużego groźnego psa.

Dobra zeby nie bylo ze jestem glupio uparty i nie kumam co piszesz.
1. Jak trafisz na b. brutalnych przeciwnikow - to uzycie noza moze ich tylko jeszcze bardziej wkurzyc. I to co skonczylo by sie na skopaniu .. moz sie skonczyc twoja smiercia ... i to prawdopodobnie od twojego wlasnego noza.
2. Oczywiscie jak jest duzy pies i sie rzuci - dobrze jest miec cokolwiek. Przytocze tylko 1 przykład ..wspominany daaaawno temu na forum.
Wracalo sobie z treningu 2 ZAWODOWYCH basebolistow - czyli ludzi umiejacych sie pala do bb poslugiwac. Zobaczyli ze duzy pies i b.agresywny zaatakowal kogos tam. Podbiegli i zaczeli napierdalac go palami po lbie ... i co ... i nic ... tylko go to bardziej wkurwialo ... o ile pamietam to dopiero policja zastrzelila bydle.
3. Moje posty nie mialy na celu przekonania cie zebys noza nie nosil.. sam nosze male ostre malenstwo ... ale ja nosze je jako EDC do biura ... i naprawde sporadycznie wpada mi do glowy uzycie go do obrony ... nie umiem walczyc nozem ... wiec nie bede sie za to bral... jak sie kiedys moze naucze walczyc ... to moze kiedys .uzyje .. ale watpie ...
Wiesz to jest tak ze jak wiesz ze masz z kaburze gnata ... to 100000 razy pomyslisz zanim go uzyjesz ... raczej uciekniesz ... schowasz ambicje i dume w kieszen.... i tylko do tego chcialbym cie przekonac ....
4. MASTAH - znaczenie pierwsze ktos komu sie wydaje ze umie cos robic ... znaczenie drugie ktos kto NAPRAWDE UMIE ... Tony Marfione jest MASTAH od nozy ...

[budo_jumbo]

Wracalo sobie z treningu 2 ZAWODOWYCH basebolistow - czyli ludzi umiejacych sie pala do bb poslugiwac. Zobaczyli ze duzy pies i b.agresywny zaatakowal kogos tam. Podbiegli i zaczeli napierdalac go palami po lbie ... i co ... i nic ... tylko go to bardziej wkurwialo ...

Przeczytaj ten fragment tak bez emocji. Na spokojnie. Nie wyczuwasz tutaj czegoś rodem z fantastyki?

[budo_mrnikt]

Jumbo spoko ... ten tekst o psie napisal o ile pamietam Seiken.. a akurat jego nie mam podstaw posadzac o lganie:)

[budo_borsuk]

I to co skonczylo by sie na skopaniu .. moz sie skonczyc twoja smiercia ... i to prawdopodobnie od twojego wlasnego noza.

Nie zebym sie czepial ale to tez przeczytaj jeszcze raz i na spokojnie
Za duzo ludzi w tym (i nie tylko) kraju skopano na smierc.
Nikt nie ma obowazku sprawdzac doswiadczalnie czy bedzie nastepny.

Pozatym, wcale sie nie chce klucic ale skoro sam napisales ze nozem sie nie umiesz poslugiwac to po co tyle piszesz na ten temat :wink:

A ta historia o basebolistach dwoch to jak dla mnie taka ciekawostka, jakie to sie czasem dziwne rzeczy zdazaja a nie dowod ze nie ma sensu nic robic bo i tak nie wyjdzie

[budo_heimdall]

1. Jak trafisz na b. brutalnych przeciwnikow - to uzycie noza moze ich tylko jeszcze bardziej wkurzyc. I to co skonczylo by sie na skopaniu .. moz sie skonczyc twoja smiercia ... i to prawdopodobnie od twojego wlasnego noza.
...

Widzę mrnikt że uprawiasz "filozofię" typu edukowanie kobiet, że jak będą gwałcone to powinny szeroko rozstawić nogi i udawać, że jest im dobrze

A ja uważam, że w konfrontacji z "brutalnymi przeciwnikami" (zwłaszcza w liczbie mnogiej) jedyną szansą na uratowanie zdrowia lub życia jest analogiczna bezwzględność i brutalność. Jesli nie masz szans ucieczki, jest przeciwników więcej niż jeden, to jedyną szansą jest broń palna lub nóż. W ciasnym pomieszczeniu (np. przedział PKP) lub w zwarciu zdecydowanie wybrałbym nóż. I darujmy sobie to epatowanie koniecznością perfekcyjnej znajomości "szermierki na noże"-starcie nóż vs nóż jest jeszcze mniej prawdopodobne niż to, że kiedykolwiek przyjdzie nam zanórzyć nasz EDC w ludzkim mięsku :wink: . Tu chodzi o zdecydowanie i opanowanie stresu, a to ma niewiele wspólnego z techniką /co nie znaczy, że nie warto mieć tu jakiś podstaw/.

Pozdrawiam
Heimdall

ps: Dziwie się, że wciąż panuje moda na racjonalizowanie przestępców /że jak dasz sie skopać i oddasz kasę itd.itp./ Wiele morderstw czy okaleczeń jest popełniana całkowicie irracjonalnie "dla zabawy" "z nudów" "pod wpływem grupy/tłumu" i zazwyczaj ma podłoże sadystyczne z rodzinną patologią w tle.

[budo_gkozi]

zgadzam się

[budo_kooniu]

scyro prowda panocku :twisted:

[budo_mrnikt]

Pozatym, wcale sie nie chce klucic ale skoro sam napisales ze nozem sie nie umiesz poslugiwac to po co tyle piszesz na ten temat :wink:

Bo robilem jako ochroniarz w takich miejscach gdzie sie normalny, zdrowy na umysle gliniarz nie zapuszcza jak nie ma ze 3 kumpli w odwodzie. I stad wiem ze czasem mimo iz rece rwa sie do dzialania, mozgonio mowi STOP. I ze czasem .. ale TYLKO czasem .. lepiej dac se wklepac w maske niz dac sie zabic.
I nie mow mi Heimdall ze racjonalizuje bandytow. OKI trzeba ich prac ile sie da i nie popuszczac im ... jesli mozna. ALE JESLI MOZNA. A nie nastawiac sie .. MAM NOZ I TERAZ TO JA IM POKAZE.
OKi masz kose .. moze uda ci sie ja odpowiednio szybko wyjac i uzyc... ale pamietaj ze moze sie zadzgac byle glupol w kuchennym gerlachem w lapie.

Pamietacie tego goscia o ksywie Animal... tego znanego nozownika
Napisal on (a chyba umie machac kosa) ze RAZ udalo mu sie odpowiednio szybko wyjac kose.... RAZ.
A druga sprawa ... spotkanie noz - noz .. wg tegoz Animala ma 3 zakonczenia
1. 2 trupy - spotkalo sie 2 ludzi bez pojecia o nozu
2. 1 trup - jw lub 1 wytrawny nozownik i i neptek
3. 0 trupow - 2 dobrych majcherow .. jak zobacza w swoich rekach kosy i to ze przeciwnki jest niezly .. daja se siana bo wiedza ze moga byc 2 trupy

[budo_borsuk]

No to tak odrazu trzeba bylo pisac. A nie jakies takie: nie nos bo... i po co... i tak ci to nic nie da...
Moze chlopak to wszystko wie, tyle ze chce miec cos dobrego, na sytuacje jak napisal ekstremalne. Przynajmniej ja tak to zrozumialem i mysle ze ma prawo zapytac na forum o nozach, bo niby gdzie jak nie tu?