Jaki , no oczywiscie fighter, z czego tym razem z 440C z nitrogenowym hartowaniem.W nozu tym jest kilka jak dla mnie nowosci.
Po raz pierwszy hartowalem ( nitro) noz u mistrza Moe z Alliance Heat Trating ( maestro Tischbourne jest jego klientem ) , po raz pierwszy skurwilem ostrze , po raz pierwszy uzywalem Corby rivets i po raz pierwszy ( ichyba ostani ) urzyelm Madagascar ebony iron wood.
Po raz ostani natomiast urzylem ksiazkowej metody zakladania rekojesci

Koniec z tym badziewiem , nastpny noz bede robi juz swoja metoda ( szczegoly wkrotce)
Corby rivets to niesamowita rzecz, do tej pory pylu do przewarznie pins lub snap rivets.Corby to solidnosc i pewnosc ze rekjesc bedzie sie trzymala na wieki.

Recurve blade , to troche mi to zabralo ( robilem po hartowaniu ) ale wyglada OK i tnie pieknie.flase edge to bitch i jeszcze nie jestem zadowolony

Na powyzszym zdjeciu , widac ze musze kupic nowy aparat (2 MP bylo Ok ale 4 lata temu ).
Co jeszcze , mam ochote zrobic high polish "Zero ground" false edge i HP glowne ostrze przy zachowaniu satin blade , grzebiet noza na na polysk.
wiecej w trakcie , ale jako ze z czasem krucho , na robienie noza moge sobie pozwolic tylko kilka gdzi nw sobote.....