13 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dagorn]

Jak w temacie... fajnie by bylo zamieszczać tutaj wszelkie rozwiązania techniczne w postaci rysunków technicznych (projektów), zdjęć itp.
Jak tylko zrobie jelec w mosiądzu będę chciał go zamontować i w związku z tym mam pytanie. Czy można spawać mosiądz ze stalą?

Pozdrawiam!

[budo_bodo]

oczywiscie - przeciez stosuje sie lutowanie mosiadzem stali - ostrza z weglikow sa lutowane na mosiadzu do stalowych oprawek - tylko problem z odpuszczaniem - palnik do lutowania - temp miejscowa ok 1200 c , nagrzanie stalowego trzpienia zeby wspawac jelec to ok 800 c - lepiej spawac lutem srebrnym - mniejsza temp. a najlepiej wklejac albo mechanicznie montowac

[budo_mlodyraduh]

Bodo......chciałem wspomnieć że lutowanie(nawet twarde) to nie spawanie.


pozdrawiam



mlodyraduh

[budo_kamil]

Jedna pałeczka lutu (srebro przemysłowe w otulinie) kosztuje , w zalezności od zawartości srebra od 17stu do 20stu paru zł. Można taniej stosując drut mosiężny i boraks . Połączenia trwałe i solidne . Wystarczą trzy , cztery krople (zalecana jak najmniejsza odległosć między łączonymi elementami ) .Jesli mało wprawy - można spoinę łatwo obrobić pilniczkiem dogładzic papierem ściernym .pozdro.

[budo_kamil]

oczywiscie - przeciez stosuje sie lutowanie mosiadzem stali - ostrza z weglikow sa lutowane na mosiadzu do stalowych oprawek - tylko problem z odpuszczaniem - palnik do lutowania - temp miejscowa ok 1200 c , nagrzanie stalowego trzpienia zeby wspawac jelec to ok 800 c - lepiej spawac lutem srebrnym - mniejsza temp. a najlepiej wklejac albo mechanicznie montowac

Ni ma problema -oprawki są ze stali nie hartującej a temp. lutowania ustalasz "na czuja" odległością palnika od materiału .pozdro.

[budo_dagorn]

Witam
co powiedziecie na taki o to sposób.


Mając przygotowane komponenty... nawiercam dwa otwory (1 i 2) o srednicy 4mm w trzpieniu noża o grubości powiedzmy 5mm. Głębokość nawiercenia niech będzie 1mm. Nasuwam jelec a jego krawędź powinna mi przyslonić mniej wiecej otwory jak na rysunku. Używając elektrody o srednicy 2-3mm wkładam ją w otwory i spawam. Reszta w sile pilnika i odpowiedniego szlifowania.
Jak narazie jest to czysta teoria... ale już niedługo postaram się to sprawdzić praktycznie. Może ma ktoś jakieś uwagi?

pozdro

[budo_jumbo]

Hmm, a nie jesteś w stanie tak spasować wszystkiego, by uniknąć spawania/lutowania? 8O :roll:

[budo_guldan]

a nie lepiej zrobic za maly jelec, nagrzac go i zalozyc na trzpien. ja wystygnie to zacisnie sie.

[budo_dagorn]

Co do rozgrzania jelca to może być dobry patent...
Jedyne co jeszcze przychodzi mi do głowy pomijając lutowanie/spawanie to na ostatni 1cm trzpienia nabić jelec (czyli prawie to samo co proponujesz Jumbo) i zablokowac go jeszcze okładziną. Tak jak to robili mniej więcej miecznicy "dawno temu"

Pozdro

[budo_piterm]

Hmm, a nie jesteś w stanie tak spasować wszystkiego, by uniknąć spawania/lutowania? 8O :roll:

Spasowanie spasowaniem... ale dobry jelec jest jednak lutowany, z wyraźnie widoczną linią lutowia między jelcem a ostrzem. W każdym razie tak zakładają jelce goście zwani ABS Master Smith, a im raczej wypada zaufać w tej kwestii...

[budo_bodo]

wiercenie otworow tak blisko przewezenia oslabia bardzo znacznie wytrzymalosc trzpienia - podobnie jak podciecie na granicy rekojesc ostrze- pojawia sie zjawisko dzialania karbu- ostre krawedzie powoduja dzialanie bardzo duzych naprezen - podczas podwazania takim nozem zawsze peknie w tym miejscu

[budo_ciulkwens]

Hmm, a nie jesteś w stanie tak spasować wszystkiego, by uniknąć spawania/lutowania? 8O :roll:

tak

[budo_seiken]

Fisk , Primos i kilku innych z gornej polki , nie lutuja swoich jelcow ( uzywaja epoxy) .Jednak ten stopien dopasowani jelca jest ciezki do osiagniecia dla amatora.

[budo_mrozik]

ja zakładałem w katanie i w swiom pierwszym nożu jelec na ciepło - trzyma jak psy dziada w ciemnej ulicy.