Jak suszyć drewno?
Napisano Ponad rok temu
Na działce złamał się modrzew, więc pomyślałem że go potne i zostawie a w perspektywie wykorzystam na rękojeści. Ale zaczęło pękać, itp, z 6-7 cm palika zostaje 2-3 cm bez pęknięć.
No więc ściąłem kawał czereśni i postanowiłem to przesuszyć w warunkach domowych, ale po 3 dniach wygląda to tak:
mam lekką załamkę, czy coś się z tym da zrobić? Może nie należało okorowywać? Albo jakie inne drewno? Co polecacie? Co ściąć i jak suszyć, żeby w perspektywie czasu (nie wiem jakiego - pół roku, 2 lata) mieś materiał na rękojeść?
Kojarze akcje "sezonowanie" - suszenie drewna w przewiewnych warunkach + powoli, ale co to dokładnie znaczy i jak to należy robić żeby uniknąc taki sytuacji (dobrze że na samym początku...) jak na zdjęciu to nie wiem. Polecam się :wink:
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
okorowac, wymoczyc [dlugooo z tydzien minimum] i dopiero suszyc [powoli! nie przy grzejniku]. To dzialalo ale nie na jakies duze kawalki drewna [tzn. probowalem tylko na lagi 2m dlugosci i okolo 10cm srednicy.max]
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
"Niepotrzebnie przeciąłeś pień na metrowe klocki. Po ścięciu należy całą kłodę pozostawić w korze na co najmniej 2 miesiące w celu "odprężenia"
drewna czyli zlikwidowania naturalnych wewnętrznych napięć włókien. Dopiero później można pociąć i przetrzeć na gotowe wymiary. Zaniechanie tej czynności skutkuje najczęściej skręceniem się w tzw. śmigło pociętych już desek.
Zostaw te pnie w spokoju do wiosny a następnie przetnij z dużym naddatkiem np. na 7 cm bale( może coś uratujesz z tych przyszłych śmigieł ) i zdejmij korę .
Jak poleży równo przyciśnięte przez następne co najmniej! pół roku to dopiero możesz zacząć myśleć o suszarni przemysłowej. Suszenie trwa 3-4 tygodnie + ok 2 na złapanie równowagi .
Cała operacja może potrwać z rok. Życzę wytrwałości , tylko nie spal tego drewna po przeczytaniu mojego postu bo szkoda by było.
O pęknięciach promieniowych pisał nie będę bo się może okazać , że po roku zrobisz z tych metrowych klocków okładzinki rękojeści do jakiegoś fajnego pistolecika."
Może zatem lepiej poszukać już "gotowego" drewna ?
Pozdrawiam
Borsoock
Napisano Ponad rok temu
Suszyc nalezy w warunkach "naturalnych" - tzn - pod nakryciem, ale w przewiewie, bez ogrzewania - u mnie na dzialce sie to sprawdzilo...
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nalezy pociac na foszty - czyli grube listwy - i potem suszyc - zawsze prawie sie skrecaja ale dla tego trzeba je sciskac podczas suszenia
u mnie wygladalo to tak, ze pociete na 5 cm deski drewno, ukladalo sie warstwami pod daszkiem, przedzielajac warstwy listewkami co 40-50 cm i dociskajac ostatnia warstwe ceglami. i polezalo tak pare lat - potem z tego podlogi byly zrobione i do dzis sluza
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam,
sobota
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a jak ktoś chce to mogę fajne fotki podesłać sztyletu w lasce drewnianej autorstwa mojego Ojca. Niestety nie mam jeszcze strony.
Napisano Ponad rok temu
Za Waszą radą postanowiłem poszukać czegoś gotowego, ale wbrew pozorom nie jest to takie proste, chyba że chcecie sosne albo świerk... Zakładów stolarkich nie jest zbyt wiele, a też nie mam zamiaru bulić grubej kasy za kawałek drewna, bo kolesie już wietrzyli na mnie interes (chodzę w garniturze...). Więc postanowiłem uderzyć z drugiej strony - parkiety Udałem się do sklepu z parkietami, gdzie nakręciłem bajerkę o kupnie parkietu do całego domu i po tym rozmiękczony sprzedawca dał mi za friko 2 fajne kawałeczki "na próbe" - jesion i dąb. Tak więc mam fajny materiał na 4 rekojeści - spożo 8) .
Niestety większość parkietów jest robiona z klejonki, niewiele mieli z litego grubego (max. 22mm). Ale to dopiero początek odwiedziń w tego typu sklepach . Polecono mi akację - 40% twardsza niż dąb, "parzona" jest śliczna - piękny głęboki brąz.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Duży wybór nawet bardzo egzotycznego drewna, z tym że jeśli mówimy o takich kawałkach jak na okładki rękojeści, to najlepiej pojechać do ich najbliżczego biura i osobiście popytać o ścinki czy resztki. Jednej deski to raczej nie sprowadzą.
Pozdrawiam
Borsoock
Napisano Ponad rok temu
Jak macie takie drobne problemy to pisac tu do mnie na priva i załatwimy.
W większości wypadków bez kosztów.....chyba że to będzie lapacho albo inne super egzotyczne drewno...ale i tak pewnie da się zrobic.,,
Z racji tego że jestem handlowcem jednej z większych sieci obracających również tym materiałem - sucha tarcica w tym i egzotyczna,fornir do oklejania itp. to raczej nie problem ....Można by tu napisac jakieś fajne gatunki drewna na okładziny to podzwonię po kontrachentach i zrobi się jakiś mały składzik różnych takich wypasionych formatek dla urzytkowników MoS....
Napisano Ponad rok temu
dobry sposób to pieniek porąbac na cztery kawałki równolegle w/g słojów t.j na pół i tą połówkę na pół no i pozostaje wypić połowkę .
Napisano Ponad rok temu
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
P.S.
chodzi mi o gałąź o średnicy około 3 cm.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Stalowa blacha.
- Ponad rok temu
-
Emerson LA-GRIFFE-Pomozcie!
- Ponad rok temu
-
troche o kowalstwie
- Ponad rok temu
-
Po czym poznać jakość pilnika
- Ponad rok temu
-
Jak z tytanowej rurki zrobić płaskownik ???
- Ponad rok temu
-
Cwiczenia z kuciem i tego efekty...
- Ponad rok temu
-
Noz uzytkowy
- Ponad rok temu
-
tlim - sztylet w plenerze - hiddentang, 40cm, 24cm.
- Ponad rok temu
-
Produkcja mojego ojca
- Ponad rok temu
-
Future Sickle - kolejny jewellery knife Guldana
- Ponad rok temu