Wpierw przeczytaj posta do konca potem podsumuj ;] Pozdroweczkaech i jak zwykle debata
Ci co trenuja KM polecaja KM a Ci co trenują BJJ polecają BJJ i wychodzą z założenia że nie ma nic lepszego.
szkoda gadac ........
kravmaga czy bjj ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
każdy chwali swoje itp.
iść na jeden trening, na drugi i wybrać to co sie bardziej podoba i bardziej "leży"
to tak jakby ktoś psytał czy w łóżku są lepsze blondynki czy brunetki - jedni wola takie inni takie a jeszcze inni i to i to.
Dopuki sie sam nie przekona to bedzie po prostu zwykłe pieprzenie bo nikt nie objedzie tego co ćwiczy a tylko poleci. Dlatego takie debaty moim zdaniem są pozbawione sensu bo każdy napsize tylko subiektywne odczucia a odczucia kogos kto pyta moga być całlkiem inne.
Ja ćwicze KM, o BJJ pojęcia wielkiego nie mam bo nie mam takiej możliwości więc sie nei wypowiadam.
Nawet gdybym miał pojęcie to sie nei wypowiadałbym - i tak wygrywa człowiek i psychika a nie styl. Równie dobrze może ktoś przywalić butelką z partyzanta i gówno da KM czy BJJ - dlatego debata co jest lepsze na ulice mnie nawet juz nie bawi - nudzi.
O BJJ sie nei wypowiadam - moge sie wypowiadac o moich odczuciach do ludzi trenujących, odrzuca mnie wręcz od BJJ dzięki ludziom. Jak czytam "czy w ogóle jest coś co może pokonać BJJ" to mnie ręce opadają, gdzie tutaj pokora ?? gdzie szacunek ??
Totalne niedocenianie przeciwnika, znam BJJ i wszystkim najebie bo jestem takim fighterem. Ciekawe skoro tak twierdzą ludzie po 2 laatch treningu po ilu latach dojdą do wniosku że są nieśmiertelni.
Dlatego mnie odrzuca od BJJ bo trenujący to to w dużej mierze ludzie którzy są mocno ograniczeni, zapatrzeni w siebie, zarozumiali itp. a gdzieś im te zasady wpojono.
Pewność siebie nadmierna może czasem zgubić bo niedoceni sie przeciwnika który nie jest z BJJ.
sorry że sie rozpisałem ale powoli mnie męczą takie debaty.
Napisano Ponad rok temu
A napisalem cos innego?przeczytałem po prostu mnie to nudzi
każdy chwali swoje itp.
iść na jeden trening, na drugi i wybrać to co sie bardziej podoba i bardziej "leży"
Uwazam, ze jezeli ktos pyta o zdanie to chyba oczywiste, ze dostanie moja subiektywna opinie. Nie wiem co innego by mogl uslyszec.to tak jakby ktoś psytał czy w łóżku są lepsze blondynki czy brunetki - jedni wola takie inni takie a jeszcze inni i to i to.
Dopuki sie sam nie przekona to bedzie po prostu zwykłe pieprzenie bo nikt nie objedzie tego co ćwiczy a tylko poleci. Dlatego takie debaty moim zdaniem są pozbawione sensu bo każdy napsize tylko subiektywne odczucia a odczucia kogos kto pyta moga być całlkiem inne.
Co do ludzi trenujacych BJJ to w duzej mierze masz racje. Ale nie wiem czemu tylko ta grupe tak zamykasz. Sam rowniez cwicze KM i znam wielu ludkow, ktorzy uwazaja, ze sa tak wybornymi kraverami, ze nawet ze smokiem sobie poradza. To juz zalezy od czlowieka, tak mi sie wydaje, a nie od techniki, ktora dany czlowiek cwiczy. BJJ nie uczy pychy. Prawda jest za to, ze uczy dosc skutecznie i szybko poslugiwac sie swoja technika. Kraver musi sie uczyc duzo dluzej by opanowac swoja technike na dobrym poziomie, ale za to jest bardziej uniwersalny. Choc jak juz pisalem w wiekszosci juz odchodzi sie od trenowania samego BJJ. To tez sie juz laczy, przez co staje sie to wszystko uniwersalne i skuteczne. Dlatego mowie: nie wiesz co wybrac? Idz na trening i zobacz. Nie bede mowil, co jest skuteczniejsze, bo to rowniez zalezy jaki czlowiek tej techniki sie uczy, jak sie nia posluguje, jak zareaguje na stres zwiazany z ulica, jaka bedzie mial sytuacje, jakie bledy popelni, bla, bla, bla. Rowniez sie deczko rozpisalem chyba ;-] Peace.Ja ćwicze KM, o BJJ pojęcia wielkiego nie mam bo nie mam takiej możliwości więc sie nei wypowiadam.
Nawet gdybym miał pojęcie to sie nei wypowiadałbym - i tak wygrywa człowiek i psychika a nie styl. Równie dobrze może ktoś przywalić butelką z partyzanta i gówno da KM czy BJJ - dlatego debata co jest lepsze na ulice mnie nawet juz nie bawi - nudzi.
O BJJ sie nei wypowiadam - moge sie wypowiadac o moich odczuciach do ludzi trenujących, odrzuca mnie wręcz od BJJ dzięki ludziom. Jak czytam "czy w ogóle jest coś co może pokonać BJJ" to mnie ręce opadają, gdzie tutaj pokora ?? gdzie szacunek ??
Totalne niedocenianie przeciwnika, znam BJJ i wszystkim najebie bo jestem takim fighterem. Ciekawe skoro tak twierdzą ludzie po 2 laatch treningu po ilu latach dojdą do wniosku że są nieśmiertelni.
Dlatego mnie odrzuca od BJJ bo trenujący to to w dużej mierze ludzie którzy są mocno ograniczeni, zapatrzeni w siebie, zarozumiali itp. a gdzieś im te zasady wpojono.
Pewność siebie nadmierna może czasem zgubić bo niedoceni sie przeciwnika który nie jest z BJJ..
Napisano Ponad rok temu
Napisz lepiej jak pierdolił w "Komandosie" w czasie jak Krav Maga wchodziła do cywilnego nauczania na szeroką skale w kraju Adamczyk.
Jak ja poszedłem na pierwszy trening pierwszej sekcji w moim mieście to na plakacie pisało że już po 1 treningu nabędzie się praktycznych umiejętności samoobrony
Kravka miała wtedy jedną ogromną wadę nie wiem jak jest teraz , nie można było ćwiczyć bardziej kontaktowo bo nie używało się rękawic nie było tarcz , worków a suspensoria miał co 3 osobnik.
A parter ćwiczony na parkiecie przez osoby które nigdy niczego wspólnego z chwytami nie miały nie jest zbyt rozwijający.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Teraz sa sparingi, rekawice itd. Jedynie nie na pierwszych treningach, a podczas dalszego etapu nauki. Po czesci w tym zdaniu Adamczyka z plakatu co opisujesz jest troche prawdy. Po na pierwszym treningu poznasz obrone przed duszeniem. Ale nie przesadzajmy znowu ;-] No parter, moim zdaniem, jest w Krav Maga pieta achillesowa. Peace.Przestań pierdolić Blacha.
Napisz lepiej jak pierdolił w "Komandosie" w czasie jak Krav Maga wchodziła do cywilnego nauczania na szeroką skale w kraju Adamczyk.
Jak ja poszedłem na pierwszy trening pierwszej sekcji w moim mieście to na plakacie pisało że już po 1 treningu nabędzie się praktycznych umiejętności samoobrony
Kravka miała wtedy jedną ogromną wadę nie wiem jak jest teraz , nie można było ćwiczyć bardziej kontaktowo bo nie używało się rękawic nie było tarcz , worków a suspensoria miał co 3 osobnik.
A parter ćwiczony na parkiecie przez osoby które nigdy niczego wspólnego z chwytami nie miały nie jest zbyt rozwijający.
Napisano Ponad rok temu
Hmm, bym powiedzial tak. Duzo prawdy i duzo mitu w Twojej wypowiedzi. W wiekszosci teamow Bjj'wych trenuje sie po 4-5x w tygodniu. Co przy KM 2x w tygodniu juz wypada lepiej. Prawda jest tez taka, ze technika ktorej sie nauczy BJJ przez pol roku na sali jest skuteczniejsza od Twojej 2letniej na sali (pomijam tu seminaria czy extremy). Wiec teoretycznie czysto biorac ten koles jest, ok, moze byc lepszy. Bo nie koniecznie jest. Ktos kto sadzi, ze jest w stanie rozwalic kazdego, tak jak piszesz, jest pelen pychy i chyba ma jakies kompleksy. Powiem Ci, ze znam BJJ'wcow, ktorzy maja naprawde wysokie umiejetnosci, m.in. v-ce mistrz polski BJJ i nigdy sie nie spotkalem z tym o czym piszesz. Tak wiec wydaje mi sie, ze jest to sprawa zalezna od konkretnych ludzi. Pokore i szacunek do przeciwnika powinno sie miec zawsze.u kraverów sie jakoś z tym nie spotkałem albo nie na takim poziomie, albo mam pecha do BJJowców, ileż to razy słyszałem lub czytałem że 2 lata kravki moge sobie wsadzić w dupe i on po pół roku może mnie szmacic na glebie jak chce bo on ćwiczy BJJ. Może mam pecha do takich kolesi ale moim zdaniem raz od człowieka drugie od trenera. U mnie na sekcji nikt nie rzucał takich tekstów - nawet Waldzio - facet były wojskowy 120 kg wagi i najszybsze kopniecia jakei widziałem(sparowaliśmy 2-3 kontra Waldzio) - pełna pokora i szacunek do przeciwnika. Tego sie nauczyliśmy na sekcji, a skoro kolesie opowiadaja po pół roku BJJ że są w stanie rozwalic kazdego innego po 2 latach treningów to ktoś im musiał to wmówić. Dlatego mam niesmak za każdym razem jak słysze o BJJ - chociaz samych technik nie znam ale z tego co trener mówi są b.dobre.
Napisano Ponad rok temu
ale no coment do takich textów.....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem co trenujesz, ale zawsze masz prawo do darmowego treningu. Wiec idz do klubu bjj, przekonaj sie sam ;-) Mozesz zaproponowac sparing koledze z bjj z podobnym stazem do Twojego np.. Pozdrawiam.nie mialem kontaktu z bjj ale wydaje mi sie ze km jest bardziej praktyczne ma wieksze zastosowanie na ulicy ale to tylko domysly :-)
Napisano Ponad rok temu
tak gwoli scislosci to nie ma takiego prawa do darmowego treningu......to tylko przyjety zwyczaj.pozdrawiam!Nie wiem co trenujesz, ale zawsze masz prawo do darmowego treningu. Wiec idz do klubu bjj, przekonaj sie sam ;-) Mozesz zaproponowac sparing koledze z bjj z podobnym stazem do Twojego np.. Pozdrawiam.nie mialem kontaktu z bjj ale wydaje mi sie ze km jest bardziej praktyczne ma wieksze zastosowanie na ulicy ale to tylko domysly :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ale pomysl jest ciekawy... sie zobaczy :-)
Napisano Ponad rok temu
Odwieczne pytanie Bjj cz KM? ha zależy co komu co potrzebne..., chcesz dobrej samoobrony na ulicy wal na KM, lubisz współzawodnictwo i doskonalenie parteru i zwarcia wal na Bjj.
I mówi to instruktor KM - więc przynajmniej odnośnie do Bjj jest to prawdziwe.
Napisano Ponad rok temu
Blacha ma racje, ot widać wyszedł od mądrego instruktora.
(....) chcesz dobrej samoobrony na ulicy wal na KM, lubisz współzawodnictwo i doskonalenie parteru i zwarcia wal na Bjj.
Czy mam przez to rozumiec, ze na ulicy walka w zwarciu i parterze nie wystepuje? :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie, można przez to rozumieć, że walka w parterze na ulicy jest mocno nie zdrowa.
Nikt nie bedzie sie na ulicy "kladl do parteru" z wlasnej woli. Co zrobic jednak, gdy napastnicy beda to chcieli z nami zrobic?
Obrona przed sprowadzeniem na ziemie to staly element szkolenia stylow graplerskich, czyli zapasow, judo, luta livre lub bjj.
Jak pisal w tym watku Kubus Puchatek, walka na ulicy z reguly nie polega na wymianie ciosow w dystansie, lecz zwykle przybiera postac szarpaniny.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Sandokan:U nas też są techniki broniące przed sprowadzeniem do parteru, a oprócz tego jest dużo technik do wykorzystania bezpośrednio na ulice. Natomiast po bjj teoretycznie najwygodniej ci będzie walczyć w parterze a na ulicy nie będziesz mógł raczej w pełni tego wykorzystać. Żeby nie było żadnych wątpliwości trenuje i lubię bjj tylko uważam, że nie nadaję się samo (bez żadnego wsparcia w stylu uderzanym) na ulice.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
rukopasznyj boj
- Ponad rok temu
-
stowarzyszenie czy instytut?
- Ponad rok temu
-
Film "Terroryzm w lotnictiwe - Izrael" kiedy ?
- Ponad rok temu
-
Nowy Combat WP
- Ponad rok temu
-
Szukam we Wrocławiu
- Ponad rok temu
-
Krav Maga i nóż
- Ponad rok temu
-
FORMOZA
- Ponad rok temu
-
Czy Bryl wypowiadał się kiedyś o bjj???
- Ponad rok temu
-
Trener wie lepiej...
- Ponad rok temu
-
krav-maga bydgoszcz
- Ponad rok temu