kravmaga czy bjj ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do reala - tak, znamy się(nie z sekcji i treningów) i jeżeli ktoś ma ochotę porozmawiać to Shaft wielokrotnie zapraszał na pola na spotkanie(i nie chodzi tu wcale o nawalanie się). Można porozmawiać, poznać osoby, co sobą reprezentują, ich poglądy itp. Jesteśmy dorosłymi ludźmi, nie gówniarzami przekrzykujacymi się. Jakoś koelga nie ma ochoty się spotkać, bo nas przez przypadek pozabija i krzywde zrobi. No sorry, ale jezeli to jest argument do dyskusji to chyba niektórzy powinni opuścić tą piaskownice.
Co to tematu - jest on wspaniały do...nabijania postów. Czy przez 16stron ktokolwiek(jezeli miał) własne zdanie to je zmienił? Nie sądzę...
Napisano Ponad rok temu
A zatem Matador ma rację dopytując się Shafta o konkrety.Bez usadnienia swojego stanowiska Shaft rzeczywiscie może być posądzony o gołosłowność
Przepraszam, Zwierzu, ale coś ten, tego... trochę nie tak. Matador jak walnięty dopytuje się o to czy Shaft postawiłby kasę na Sawickiego gdyby ten miał walczyć, czy raczej nie. Możesz mi wyjaśnić jaki konkretnie ma to wpływ na istotę zagadnienia? Czyli, przypominam BJJ vs. KM.
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
sorki! ale to nie do mnie to pytanie!A zatem Matador ma rację dopytując się Shafta o konkrety.Bez usadnienia swojego stanowiska Shaft rzeczywiscie może być posądzony o gołosłowność
Przepraszam, Zwierzu, ale coś ten, tego... trochę nie tak. Matador jak walnięty dopytuje się o to czy Shaft postawiłby kasę na Sawickiego gdyby ten miał walczyć, czy raczej nie. Możesz mi wyjaśnić jaki konkretnie ma to wpływ na istotę zagadnienia? Czyli, przypominam BJJ vs. KM.
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
A konkretnie w czym ma matador rację? Jakie on podał konkrety? Bo ja ich nie zauważyłem.A zatem Matador ma rację dopytując się Shafta o konkrety.Bez usadnienia swojego stanowiska Shaft rzeczywiscie może być posądzony o gołosłowność
I gdzie konkretnie shaft jest gołosłowny?
Napisano Ponad rok temu
Jeśli nie masz czasu trenować sztuk walki wybierz krav magę, ale nie licz że Cię uratuję, co najwyżej pomoże w myśl mojej zasady:
Jedynka jest nieskończenie większa od zera,
ale dwójka jest już tylko dwa razy większa od jedynki-
lepiej ćwiczyć cokolwiek niż nie ćwiczyć nic.
Co do bjj to powiem, że każda szanująca sie szkola bjj uczy stójki, uderzenia, kopania i robi to lepiej niż każda szkoła krav magi, bo bazuje na trenerach kick- boxu lub muay thai. I to nie są słowa ściągnięte z sufitu.
O mnie: w czerwcu powinienem "doczłapać" do poziomu instruktorskiego w krav madze (trenuję od 2,5 roku), jestem początkującym zawodnikiem bjj (w styczniu jadę na pierwsze zawody), jestem doświadczonym uderzaczem (trenowałem kf i kb), swego czasu dość ostro trenowałem judo, pracowałem przez ponad trzy lata jako ochroniarz w barach (to były piękne dni ), stoczyłem parę ciekawych walk ulicznych.
Moje doświadczenia w tym temacie są nastepujące: jeśli poradziłeś sobie z trzema napastnikami bez gadżetów, to dlatego, że oni byli leszczami, albo byli pijani, a nie dlatego, że trenowałeś : bjj, krav magę, karate tsunami :wink: i jestem przegigantam. Natomiast sprzęty różnego rodzaju mogą szybko zmienić proporcje szans w walce, ale odchodzę o głownego wątku.
Podsumowując: krav maga przez swoją prostotę i szeroki wachlarz szkolenia miała zapewnić ultymatywny sposób szkolenia walki wręcz. Istotą bjj jest sprowadzenia do parteru i tam wypracowanie sobie pozycji do zakończenia walki. Nie wiem jak ma się to w przypadku bjj militarnego- nie miałem styczności, nie będę się wypowiadał. Jednakże porównywanie obu metod walki jest jak spór na temat co jest smaczniejsze - jabłko czy gruszka. Kwestia gustu.
W obu systemach posiadam jako- taką wiedzę. Wiedzę, która pozwala mi widziec dziury w parterze kravki- niestety. Jeśli ktoś chce o tym pogadać zapraszam na gg, żeby tu nie zawalać miejsca. Za dużo się rozpisałem, jak na jeden raz, ale myślę, że wróce jeszcze do tego wątku.
Napisano Ponad rok temu
Co do bjj to powiem, że każda szanująca sie szkola bjj uczy stójki, uderzenia, kopania i robi to lepiej niż każda szkoła krav magi, bo bazuje na trenerach kick- boxu lub muay thai. I to nie są słowa ściągnięte z sufitu.
Gadasz glupoty. Po pierwsze nie wiesz jak jest w kazdej sekcji bjj i km bo w kazdej sekcji nie byles.
Po drugie bjj skupia sie na walce w parterze, a nie na kopnieciach i uderzeniach.
Napisano Ponad rok temu
Bo to jest forum dyskusyjne a my chcemy dyskutować, nie mamy jednego zdania na wszystkie tematy, poza tym intereesują nas odpowiedzi spoza naszego grona...skoro regularnie spotykacie sie i rozmawiacie to po jaką cholere jeszcze wysylacie do siebie nawzajem posty na forum??
sądząc po niektórych postach (nie obrażając tu nikogo) że panuje poziom gówniarstwa,raczej nie zachęcający do spotkań w realu.....bo i po co??Kto ma czas , potrzebę i chęć -pewnie będzie miał ochotę na takie spotkania i rozważania który styl jest lepszy Ja osobiście z takich rozważań wyrosłem wiele lat temu
My też, ale na potrzeby niektórych możemy się zniżyć. A mnie z koleji posty niektóych zachęciły do tego,żeby przyjść i nie zawiodłem się...
Taki środek stylistyczny nazywa się metaforą(użytą specjalnie dla pokazania poziomu niektórych), ale widzę,ża raczej nie powinienem był tego używać, bo nie wszyscy potrafią zrozumieć...A skoro piszesz o zabawach UPSSS! w piaskownicy to wybacz ..........ale ja wysiadam!.........miłej zabawy!
Napisano Ponad rok temu
Gadasz glupoty. Po pierwsze nie wiesz jak jest w kazdej sekcji bjj i km bo w kazdej sekcji nie byles.
Po drugie bjj skupia sie na walce w parterze, a nie na kopnieciach i uderzeniach.
Nie kolego nie gadam głupot- wiem o czym piszę i to nie są tylko moje pobożne życznia. Mogę Ci się dokładnie przedstawić- co robię skąd jestem, itp. Możesz popytać ludzi, którzy ze mną trenują o mnie, chcesz namiary?
Co do szanujących się szkół bjj, o których pisałem: Grappling Kraków, Strefa Walki Poznań, Berserkers Team Szczeciń, Łamator Racibórz, BJJ & Vale Tudo Lublin (to chyba gdzieś koło Ciebie, nie?), Akademia Sarmatia Gdańsk, Bjj Wrocław i tak dalej i tak dalej- przepraszam, wszystkie pozostałe, które nie wymieniłem. Nie myśl, że tam jest amba ze stójką, wejdź na strony i psrawdź co chłopaki trenują. Jak to w kravce wygląda wiem dość dobrze, bo znam metodykę lepiej niż Ci się wydaje. Poza tym, byłem na paru zgrupowanich i obozie KM i widziałem możlwiości adeptów instruktorów KM. Źle nie jest, uśredniająć - dostatecznie. Prawda jest taka- jeśli nie umiałeś kopać i uderzać zanim na KM przyszedłeś to tam się tego nie nauczysz, do poziomu wyższego niż ponad podstawowy, że się tak wyrażę.
Co do zdania o koncentracji na parterze, to jakby potwierdziłeś to co napisałem. Bjj koncentruje się na parterze i owszem, ale z moich "życiowych" doświadczeń wynika, że o wiele łatwiej w życiu załapac się na klincz, niż go uniknąć. W październiku rozpoczęła w Rzeszowie grupa BJJ oraz nowy nabór KM. Mimo całego mojego sentymentu do Krav Magi, nie postawiłbym złamanego szeląga na KM, gdyby doszło do konfrontacji tych dwóch grup w czerwcu. No chyba, że KMowców było by tak o 25% więcej. Ja wiem, że czytanie takich zdań dla Ciebie to obraza, że w Lublinie jest mocna sekcja itd. Ale wiesz co podejdź sobie do BJJ & Vale Tudo Lublin, ja Cię jakoś przez "dudu" polecę- poproś o sparing. Niech nawet będzie z gryzieniem, palcami w oczach i kopaniem w kroczach. napewno znajdzie się ktoś kto podejmie wyzwanie. Zobaczysz jak się sprawy mają- poprostu bez obrazy i zbędnego wywyższania się kogokolwiek. Co Ty na to?
Napisano Ponad rok temu
Ale KM skupia sie wlasnie na uderzeniach i kopnieciach.
Jezeli instruktor ma 25 letni staz w sportach uderzanych- to Twoje stwierdzenie nie pasuje przynajmniej do klubu gdzie ja trenuje.
Napisano Ponad rok temu
Właśnie nam z shaftem chodzi dokładnie o to co napisałeś - zasadniczo bjj lepiej uczy walczyć - a w walce z kilkoma żadne kravaciarskie sztuczki nie pomogą, przynajmniej nie bardziej niż sztuczki bjjciarskie
Napisano Ponad rok temu
SinglauB - proszę nie mówmy o sztuczkach. To nie są sztuczki, to są metody, które opracowano w celu wydostania adepta z beznadziejniej sytuacji. Zakładam, że niestety nie mają wysokiej skuteczności, mi się naprzykład udało, ale wiesz- mam za sobą wiele innych treningów i jako takie doświadczenia w temacie. One zawsze jakoś tam zwiększają twoją orientację i obycie z sytuacją. Nie przekreślałbym ich za to. Tak jak obrony gołymi rękami przed nożem. Sytuacja z góry przegrana, beznadziejna, ale czasem będzie tak, że nie będzie, czasu, miejsca, sposobu, przedmiotu, aby inną obrone wykonać. I to Ci może życie uratować, bo zamiast dostać centralnie w tętnice ostaniesz gdzieś obok. Kto wie?
Napisano Ponad rok temu
Nie mówię że są nieskuteczne w ogóle. Wbrew pozorom nie najeżdżam na krav magę. Uważam że jest to pięknie przemyślany system.To nie są sztuczki, to są metody, które opracowano w celu wydostania adepta z beznadziejniej sytuacji. Zakładam, że niestety nie mają wysokiej skuteczności, mi się naprzykład udało, ale wiesz- mam za sobą wiele innych treningów i jako takie doświadczenia w temacie. One zawsze jakoś tam zwiększają twoją orientację i obycie z sytuacją. Nie przekreślałbym ich za to.
Ale jak poczytasz parę stron wcześniej to zobaczysz, że niektórzy fascynaci krav magi twierdzą że zawsze sobie poradzą wsadzając palce do oczu albo innymi "sposobikami" które tak naprawdę w realnej walce nic im nie dadzą. Ci fascynaci po prostu nie widzieli jak działa dobry grappling, bo jakby widzieli to by wiedzieli czemu combat po prostu nie działa na wyszkolonego fajtera.
Nie krytykuję krav magi tylko złudzenia pewnych widocznie mało doświadczonych osób. I to wszystko
Napisano Ponad rok temu
Ale jak poczytasz parę stron wcześniej to zobaczysz, że niektórzy fascynaci krav magi twierdzą że zawsze sobie poradzą wsadzając palce do oczu albo innymi "sposobikami" które tak naprawdę w realnej walce nic im nie dadzą.I to wszystko
na ktorej stronie?
Napisano Ponad rok temu
"środek stylistyczny" ....jaka yntelygentna odpowiedź ....od razu widać ,że mamy do do czynienia z intelektualyzmem na odpowiednim poziomie! ..........ja jednak nie zniżam się do żadnego poziomu ......a zatem bawcie sie chłopcy dalej w tej swojej"piaskownicy"Bo to jest forum dyskusyjne a my chcemy dyskutować, nie mamy jednego zdania na wszystkie tematy, poza tym intereesują nas odpowiedzi spoza naszego grona...skoro regularnie spotykacie sie i rozmawiacie to po jaką cholere jeszcze wysylacie do siebie nawzajem posty na forum??
sądząc po niektórych postach (nie obrażając tu nikogo) że panuje poziom gówniarstwa,raczej nie zachęcający do spotkań w realu.....bo i po co??Kto ma czas , potrzebę i chęć -pewnie będzie miał ochotę na takie spotkania i rozważania który styl jest lepszy Ja osobiście z takich rozważań wyrosłem wiele lat temu
My też, ale na potrzeby niektórych możemy się zniżyć. A mnie z koleji posty niektóych zachęciły do tego,żeby przyjść i nie zawiodłem się...Taki środek stylistyczny nazywa się metaforą(użytą specjalnie dla pokazania poziomu niektórych), ale widzę,ża raczej nie powinienem był tego używać, bo nie wszyscy potrafią zrozumieć...A skoro piszesz o zabawach UPSSS! w piaskownicy to wybacz ..........ale ja wysiadam!.........miłej zabawy!
Napisano Ponad rok temu
Ciekawe, czy starczy Ci odwagi żeby przedstawić się swoim nickiem.
Pozdrawiam,
AdamD
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
rukopasznyj boj
- Ponad rok temu
-
stowarzyszenie czy instytut?
- Ponad rok temu
-
Film "Terroryzm w lotnictiwe - Izrael" kiedy ?
- Ponad rok temu
-
Nowy Combat WP
- Ponad rok temu
-
Szukam we Wrocławiu
- Ponad rok temu
-
Krav Maga i nóż
- Ponad rok temu
-
FORMOZA
- Ponad rok temu
-
Czy Bryl wypowiadał się kiedyś o bjj???
- Ponad rok temu
-
Trener wie lepiej...
- Ponad rok temu
-
krav-maga bydgoszcz
- Ponad rok temu