289 odpowiedzi w tym temacie

[budo_matador]

Shaft najwyraźniej nie jest jakoś skory do odpowiedzi.

[budo_shaft]

Shaft najwyraźniej nie jest jakoś skory do odpowiedzi.

spoko Matador pytanie o Sawickiego nic a nic mnie nie zabolalo :wink:
a jezeli chodzi o nerwowsc coz..ci co mnie znaja podtwierdza ze ta nie nalezy do moich specjalnosci i do nerwuska mi daleko:)

Blach pozwol ze nie bede Ci tlumaczyl jak dziecko, nie obnizaj rozmowy takimi pytaniami w stylu : a co jezeli mu sie spodnie porwa w kroku jak bedzie kopal..

pozdrawiam.

p.s. sadze ze zarowno Michalik jak i Sawicki po tylu kursach Kravki jakie przeszli musza zajebiscie biegac po zaglowkach krzesel w autobusach:)

pozdrawiam Panie Matador:)

[budo_matador]

a jednak pan shaft uchylił się od odpowiedzi na moje pytanie :wink: .......a odpowiedz ktorą udzielił była bardzo wymijająca :wink: ..........no cóż -nie będę inwigilował 8) ....widocznie ma ważkie powody ku temu aby nie odpowiedzieć czy postawiłby złamany grosz na Sawickiego w konfrontacji tegoż z bjjowcem ........ale jeśli pan shaft pozwoli to chciałbym go przy okazji zapytać( nie odbiegając od tematu przewodniego) jak ustosunkowałby się do sposobu nauczania kravmagi przez instruktora Sawickiego?wszak pan shaft twierdzil ,ze widział poziom nauczania bjj i kravmagi i wrażenia wypadły na niekorzyść km.czy zatem można wysnuć konkluzję,że Sawicki wciska ludziom u niego trenującym i słono płacącym-przysłowiową "kaszanę" bo mimo długiego czasu trenowania i tak mogą dostać łomot od bjjowców po takim samym czasie treningów(a może nawet krótszym) ,a w dodatku mniej płacących za treningi bjj?

[budo_shaft]

a jednak pan shaft uchylił się od odpowiedzi na moje pytanie :wink: .......a odpowiedz ktorą udzielił była bardzo wymijająca :wink: ..........no cóż -nie będę inwigilował 8) ....widocznie ma ważkie powody ku temu aby nie odpowiedzieć czy postawiłby złamany grosz na Sawickiego w konfrontacji tegoż z bjjowcem ........ale jeśli pan shaft pozwoli to chciałbym go przy okazji zapytać( nie odbiegając od tematu przewodniego) jak ustosunkowałby się do sposobu nauczania kravmagi przez instruktora Sawickiego?wszak pan shaft twierdzil ,ze widział poziom nauczania bjj i kravmagi i wrażenia wypadły na niekorzyść km.czy zatem można wysnuć konkluzję,że Sawicki wciska ludziom u niego trenującym i słono płacącym-przysłowiową "kaszanę" bo mimo długiego czasu trenowania i tak mogą dostać łomot od bjjowców po takim samym czasie treningów(a może nawet krótszym) ,a w dodatku mniej płacących za treningi bjj?

na pierwsza czesc pytan odpowiedz brzmi: tak
na dalsza czesc pytan odpowiedz brzmi: nie
:wink:

do zobaczenia na Polach mokotowskich?

[budo_matador]

ALEZ PAN SHAFT LAWIRUJE! a zatem jak rozumiem-masz pan,panie shaft WAŻKIE powody aby nie odpowiedziec na pytanie czy postawiłbyś pan złamany grosz na sawickiego w konfrontacji tegoż z bjjowcem! CIEKAWYM jakie to powody! Czy mam też rozumieć ,że według pana shafta-instruktor Sawicki -nie wciska "kaszany"swoim uczniom? a zatem Sawicki uczy skutecznych technik walki? czyli zatem kravmaga jest jednak skuteczna?! PANIE SHAFT! zacząłeś pan ,zatem skończ pan! proszę o konkretną,jasną i wyczerpującą odpowiedź!.....na którą zapewne nie tylko ja czekam!

[budo_matador]

....i proszę mnie tu nie zapraszać w żadne odludne okolice :wink: PROSZĘ O ODPOWIEDŻ TUTAJ! na forum (za przeproszeniem )publicznym!

[budo_shaft]

hehhe owtopik to raz
obejdzie sie bez Prosze Pana to dwa

[budo_matador]

panie shaft! chyba nie chcesz być pan posądzony przez forumowiczów zainteresowanych tym tematem o gołosłowność i matactwa?!

[budo_singlaub]

matador pokaż fotkę to pogadamy

[budo_shaft]

panie shaft! chyba nie chcesz być pan posądzony przez forumowiczów zainteresowanych tym tematem o gołosłowność i matactwa?!

obawiam sie ze mi nie grozi. zdecydowanie nawet nie grozi

obawiam sie ze wyslalem zaproszenie.
zarowno tu jak i na priv.

[budo_matador]

matador pokaż fotkę to pogadamy

ooo! jakaś sitwa tu panuje?! kombinatorzy? w zmowie? nooo proszę!

[budo_singlaub]

matador pokaż fotkę to pogadamy

ooo! jakaś sitwa tu panuje?! kombinatorzy? w zmowie? nooo proszę!

I kto to mówi.

[budo_blacha]

przestaje kurwa rozumieć o co chodzi.

[budo_artipol]

Rozważania shafta miały by sens gdybyśmy wzieli pod uwagę dwóch takich samych osobników (najlepiej bliźniaków) którzy nic nie trenowali i jednego nauczali bjj a drugiego kravki z taką samą intensywnością np. 3 razy x po 1.5 h tygodniowo przez rok. Następnie określili sposób konfrontacji np. no rules i pozwolili im się pozabijać. W takiej sytuacji stawiał bym 50 na 50. Wszystko zależałoby od tego kto wykazałby się większą determinacją i wolą przetrwania. Z samego opisu wynika że jest to tylko rozważanie akademickie i tyle. Natomiast w przypadku normalnych ludzi a nie królików doświadczalnych wg mnie większe szanse będzie miał bjj-towiec. Dlaczego? Bo w zorganizowanej konfrontacji, umówionej w jakimś miejscu i czasie kravaciarzowi włączą się hamulce i nawet jak będzie miał możliwość to nie wybije mu oczu, nie będzie mu miażdżył jąder i nie będzie robił innych ekstremalnych technik które w przypadku napaści na ulicy i walki o życie by zastosował, a bjj-towiec czy tak czy tak będzie robił swoje, sprowadzenie do parteru, duszonko albo dźwignia bo wie że co najwyżej klientowi uszkodzi ręke w stawie albo klient mu odpłynie, nieodwracalnych uszkodeń mu nie zrobi. I w tym względzie shaft ma 100% racji. Powiecie, że tu jakieś toretyczne wywody robie. Otóż trenuję bjj i km kilka lat i uważam, że się świetnie uzupełniają. Natomiast ja na ulicy nigdy bym nie schodził do parteru, jeżeli da rade to w stójce no chyba że mnie ściągną to wtedy nie ma wyboru. A na Krzysia bym postawił bo lubię hazard i troche się z nim kulałem i mam nadzieję że to nie poszło w las.

[budo_shaft]

alleluja.
czyli jednak ktos moze zrozumiec moje rozwazania akademickie

[budo_dziura2]

Ogólnie rzecz biorąc trudno nie zgodzić się z opinią shafta i nie za bardzo rozumiem w czym co poniektórzy mają problem... Zakładając ZBLIŻONE predyspozycje fizyczne i psychologiczne gościa od KM i BJJ oraz podobny staż treningowy stawiałbym na BJJ. Po prostu ich sposób prowadzenia treningów jest dużo bardziej efektywny; nie ma markowania technik, non stop kontakt z partnerem i możliwość natychmiastowego i bezdyskusyjnego sprawdzenia działania techniki to argumenty nie do podważenia. Oczywiście sprawy mogą wyglądać inaczej gdy mamy na myśli dywagacje na temat konkretnych osób, typu p. Sawicki kontra p.X, ale to idiotyczne zważywszy na możliwą ilość kombinacji zestawów zawodników... Podobnie bezsensowne są rozważania typu 45kg. BJJ ze stanami lękowymi kontra 120 kg. czystych mięśni KM zaprawiony w ustawkach między bojówkami... Jak sądzę shaft nie miał na myśli bezsensownych i skrajnych sytuacji tylko dobrze rozumianą średnią światową :drinking: .

[budo_matador]

przestaje kurwa rozumieć o co chodzi.

Shaft twierdzi ,ze przestawiciel kravmaga przegra z zawodnikiem bjj(z równym stażem treningowym) podpierając się tym ,że widział treningi kravmaga(ALE NIE CHCE NAPISAĆ GDZIE) i wyglądały one gorzej niż treningi bjj.A zatem shaft jest GOŁOSŁOWNY.Gdy zapytałem jak Shaft ocenia umiejętnosci instruktora kravmagi-Sawickiego i jego uczniów i czy postawiłby na Sawickiego w ewentualnej konfrontacji tego instruktora kravmagi z przedstawicielem bjj-Shaft nie udziela jasnej odpowiedzi,mimo że wcześniej próbował forumowiczów przekonywać ,że kravmagowiec nie ma szans z bjjowcem.A zatem shaft próbuje jakiś MATACTW aby prawdopodobnie zasiewać wątpliwości u osób niezdecydowanych co do wyboru systemu walki(km czy bjj),a jednocześnie sam Shaft twierdzi ,że bjj tylko "liznął" -czyli nie trenuje bjj,a zachwala że jest to tak skuteczny styl walki! 8O CZY KTOŚ COŚ Z TEGO ROZUMIE??

[budo_adamd]

Matador, masz Ty może jakieś problemy z głową? Uderzyłeś się parę razy za mocno? A może BJJ'towcy Cię poddusili o raz za dużo, i mózg bez tlenu postanowił zastrajkować?

Co, że się tak kurwa grzecznie spytam, ma wspólnego konfrontacja pana Sawickiego z przedstawicielem BJJ do całej tej dyskusji? A jeśli ma - to postawmy przeciw niemu takiego samego przedstawiciela BJJ, jakim on jest przedstawicielem KravMaga, czyli np. jakiegoś naładowanego sterydami fajtera z klatki, który zna parter z BJJ. I w takiej sytuacji to ja stawiam na to, że walka się skończy szybko i boleśnie dla Sawickiego.

Rozstrzygnięcie tej kwestii nie ma jednak ŻADNEGO wpływu na wynik konfrontacji pomiędzy "zielonymi" kolesiami, z których jeden trafia na roczne szkolenie kravki, a drugi trafia na roczne szkolenie BJJ.

Byłem jak znalazł na szkoleniu z obrony przed zagrożeniem nożem KravMaga, i instruktor faktycznie był w stanie się przede mną obronić, ale tych co przyszli się tam uczyć jednego po drugim wysyłałem "do piachu". No i co, potrafisz z tego wysnuć rozsądne wnioski dotyczące konfrontacji nóż vs. kravmaga?

A, żeby było na temat -> w temacie sparringu pomiędzy kimkolwiek stricte parterowym (bjj, ale też np. sambo, czy inne takie ) vs. ktokolwiek bez przygotowania parterowego to ja marnie widzę tego, co będzie próbował coś zdziałać w stójce.

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_blacha]

matador napisałem że nie rozumeim o co chodzi w konwencji Twoich postów o Sawickim itp.
Shavta akurat rozumiem - pomijam czy mu przyznaje racje czy nie i o co moim zdaniem można sobie te teorie potłuc niemniej jednak ROZUMIEM O CO MU CHODZI
a w Twojej kwestii mimo że pewnie bardziej bym sie zgodził niż z Shavtem to już ni chuj nie wiem do czego zmierzasz i pierniczysz o jakiś matactwach.
Ma swoje zdanie - jego sprawa - mozna sie zgodzić albo nie - ale po co pierdolić farmazony ??
a porównywać nie ma co moim zdaniem
kravka nie jest systemem na mate a na ulice, i o ile przeciwnik jeden jest spoko - parter pewnei jest okej ale co jak kolesi jest 2 ?? sprowadzenei jednego do parteru skończy sie tym że drugi na naszej głowie zatańczy oberka. Wtedy wręcz chyba parter byłby niewskazany ??
No a na sali na macie trudno żeby sie kopać po jajach i dłubać sobie w oczach.
Moim zdaniem porównywanie 2 zupełnei innych i nastawionych na co innego systemów jest ........ nietrafione.

[budo_shaft]

matador napisałem że nie rozumeim o co chodzi w konwencji Twoich postów o Sawickim itp.
Shavta akurat rozumiem - pomijam czy mu przyznaje racje czy nie i o co moim zdaniem można sobie te teorie potłuc niemniej jednak ROZUMIEM O CO MU CHODZI
a w Twojej kwestii mimo że pewnie bardziej bym sie zgodził niż z Shavtem to już ni chuj nie wiem do czego zmierzasz i pierniczysz o jakiś matactwach.
Ma swoje zdanie - jego sprawa - mozna sie zgodzić albo nie - ale po co pierdolić farmazony ??
a porównywać nie ma co moim zdaniem
kravka nie jest systemem na mate a na ulice, i o ile przeciwnik jeden jest spoko - parter pewnei jest okej ale co jak kolesi jest 2 ?? sprowadzenei jednego do parteru skończy sie tym że drugi na naszej głowie zatańczy oberka. Wtedy wręcz chyba parter byłby niewskazany ??
No a na sali na macie trudno żeby sie kopać po jajach i dłubać sobie w oczach.
Moim zdaniem porównywanie 2 zupełnei innych i nastawionych na co innego systemów jest ........ nietrafione.

JEST nietrafione 8)