Do Nasferatuu.
To nie jest kwestia lęku ( a może jest ale nie takiego ). Ja poprostu nie mogę pójść do pracy z obitą twarzą. Czy w trakcie walki unikacie ataków na twarz a zwłaszcza na nos i oczy ( jak podobno jest KK) ?
w kumite nie chodzi przecierz oto zeby sie zabic albo zraninc partnera tylko oto by sprawdzic techniki w walce ... fakt zdazają sie napalency ale zazwyczaj przy kumite ( zwłaszcza dla początkujących) unika sie specjalnych atakow na twarz chyba ze w kaskach...
ty musisz chodzic do pracy a wyobraz sobie ze ja jako kobieta miałabym miec oklepaną twarz całą gdyby miały czesto miejsce takie wypadki ataku na twarz to bym zrezygnowała z walk
pozdro :twisted: :twisted: