Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wreszcie w domu!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
26 odpowiedzi w tym temacie

budo_mursi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 474 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Wreszcie w domu!

Do Mursi - nie mogłam sobie tego odmówić. Wyrażam zachwyt nad Twoim sformułowaniem o plecaku i szmacie! :) Może to nieładnie, że bez pytania - pożyczyłam sobie tę maksymę i używam jej w chwilach zwątpienia. Mam nadzieję, że się za to nie gniewasz. :)


Gniewać się? Ależ skąd, bardzo cieszę się, że Ci się spodobało :) . Nadmienię jeszcze, może nieco nieskromnie ;-) , iż sam jestem autorem tej maksymy - ot, nieraz, tak od niechcenia, takie wspaniałe myśli przychodzą człekowi do głowy :) :wink:

Po drugie, wnioski dotyczące postawy moralno - etycznej judoków opieram na obserwacji moich własnych trenerów .. Zaryzykuję twierdzenie, że zawodowo tę dyscyplinę sportu uprawiają albo alkoholicy, albo bandyci. A najczęściej i alkoholicy, i bandyci! :oops:



Bandyci??? Ja znam może ze dwa (tylko!) przypadki, gdy judo trenowali ludzie z "różnych" środowisk, i to właśnie judo bardzo ich wyciągnęło do góry, odpowiednio wykorzystując ich niespożyte pokłady energii w mozolnym treningu, zaś chęć "sprawdzenia się" przekierowując na zdrową sportową ambicję. Właśnie judo było tym, co ich dobrze usytuowało w życiu, a odciągnęło od złych rzeczy, ZMIENIŁO NA DOBRE...
Ale większość ćwiczących - to normalni ludzie... Zaś trenerzy - wspaniali nauczyciele, którym chce się - o dziwo - tyle czasu poświęcać na szkolenie, tłumaczenie, omawianie szczegółów, poprawianie błędów... To wspaniałe środowisko z bardzo zdrowymi przyjacielskimi relacjami!

O nieeeee, szacunek dla wszystkich rzetelnie trenujących piękną sztukę Kano poklon ,
niedorzecznością jest tu podciągać judoków pod alkoholików i bandziorów :nie:

Co nie oznacza, że niektórzy z nich nie posiadają tak zwanego uroku osobistego, czego i Wam wszystkim życzę! ;)


A czyż my tego nie mamy ? ;-) :)
A tak w ogóle - to Ty chyba jednak w sumie bardzo lubisz słodkich brutali, co? ;-) :lol:

Pozdrowienia,
do pracy czas się zabrać :?
M.
  • 0

budo_mursi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 474 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Wreszcie w domu!
Ech, coś się pogięło z tymi cytatami :?
Trudno, nieważne
  • 0

budo_mameha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 546 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: Wreszcie w domu!
Nie będę operować nazwiskami, bo mogę zostać pociągnięta do odpowiadzialności cywilnej, więc posłużę się ogólnymi określeniami:

Mój pierwszy trener - alkoholik, podczas obozu sportowego pożyczał od swoich podopiecznych (dziesięcioletnich dziewczynek!) pieniądze na piwo, wracał dobrze po północy w takim stanie, że nie mógł trafić do namiotu. A wszyscy wiemy, jak szerokie jest wejście do namiotu wojskowego, prawda? Miał w swoim życiu epizod szkolny. Był nauczycielem wf w szkole podstawowej. Bez szczególnych osiągnięć. Teraz, jak wieść gminna głosi, został cieciem na stadionie miejskim.

Mój drugi trener - ten rzeczywiście prezentuje się nieźle. Tyle, że niewiele skorzystałam z jego wiedzy i umiejętności. Być może wynikało to z faktu, że on nie przywiązywał dużej wagi do swoich podopiecznych płci żeńskiej. Całą swoją energię koncentrował na panach i chyba dla nich był wzorem do naśladowania.

Mój trzeci trener - olimpijczyk psia mać!! zabijaka, zakompleksiony typ, szukający zwady i wdający się w bójki z dresami wprost na ulicy. Szkoda słów.

Mój aktualny trener - typ słodkiego brutala, że użyję mursiowego określenia. Posiada niezaprzeczalny urok osobisty, nieosiągalne dla zwykłego judoki umiejętności i chyba talent pedagogiczny (skoro mnie uczy i jeszcze od niego nie uciekłam ;) ) Ale dlaczego zamiast się ustatkować, wciąż leje po obliczu niepokornych? Dlaczego przeciwności, które niesie życie pokonuje przy użyciu siły fizycznej? Dlaczego zawsze jest obecny tam, gdzie jest zadyma?..

Czy to standard wśród trenerów, czy po prostu mam pecha?
W zasadzie w życiu jestem niezłą szczęściarą ...
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Wreszcie w domu!
Ja bym tylko chciał nieśmiało wtrącić, ze bardzo mi się podoba Pauliny podejście do trenerów oparte, jak mi się wydaje na zdrowym krytycyźmie. Chyba zdrowsze to niż idealizowanie. Co do szczęścia czy też jego braku, to Paulino, trenerzy też ludzie. Ideały zdarzają się tak samo rzadko jak gdze indziej.

Pozdrawiam,
K.
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Wreszcie w domu!

...Ideały zdarzają się tak samo rzadko jak gdze indziej.

Pozdrawiam,
K.


Tak więc tutaj, ja wyczerpuję cały przydział ideałów. Ale cieszcie się, że chociaż jeden się znalazł :)
  • 0

budo_mursi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 474 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Wreszcie w domu!

(...) Czy to standard wśród trenerów, czy po prostu mam pecha?


Wow, co za historia!!! Przypomina mi się stary kawał...

Uradowany zajączek biegnie przez łąkę z półlitrówką w ręku.

Dostrzega do lisica. Myśli sobie: "oto pół litra i przekąska", i zaczyna go gonić.

Nagle widzi to wilk. Szybko podsumowuje: "jest pół litra, jest czym zagryźć, i do tego ruda baba" - i dołącza się do pościgu.

No i w końcu, obudzony tym zgiełkiem, budzi się miś. Ocenia sytuację: "jest pół litra, jest czym zagryźć, jest ruda baba, a do tego jest komu łomot spuścić"... :)

Może z judokami czasem bywa tak jak z tym miśkiem ;-) :lol: :wink:
  • 0

budo_mameha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 546 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: Wreszcie w domu!
Jak tak dalej pójdzie, to ogłoszę casting na mojego nowego trenera! ;)

Kto się zgłasza? ;)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024