Nazewnictwo w kyokushin
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A tak na marginesie - zanim sie wybralem na karate to rzeczywiscie - pouczylem sie z dankai toroszeczko. dodatkowo spytalem kumpla co znaczy hiza, atama i inne na rozgrzewce. Trzymaj sie kumpli to pomoga
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Poza tym nie kazdy ma tyle szczescia, zeby trener mial dla niego full czasu i tlumaczyl mu co chwila co i jak.
Rzeczywistosc nie jest taka, ze masz grupe pocztkujaca z 6-7 innymi osobami i trener ma dla wszystkich czas To by byla utopia
Napisano Ponad rok temu
Jak sie osluchasz to zapamietanie przyjdzie z czasem.
Napisano Ponad rok temu
Mnie na 10 minut po treningu cala japonszczyzna, ktorej zdolalem sie nauczyc wyparowuje z mozgownicy
Poza tym nie kazdy ma tyle szczescia, zeby trener mial dla niego full czasu i tlumaczyl mu co chwila co i jak.
Rzeczywistosc nie jest taka, ze masz grupe pocztkujaca z 6-7 innymi osobami i trener ma dla wszystkich czas To by byla utopia
U mnie jest okolo 30 trenijacych i dwoch Sensei. Takze taki komfort mam. Ale jak trener czasu nie ma to nie lepiej poszukac innego?
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Jak przychodzi ktos nowy to z jakims starszym uczniem ma 4-5 zajec szybkie wporowadzenie do karate, a potem cwiczy ze wszystkimi.
I chociaz sensej zwraca duzo uwagi zwlaszcza na poczatkujacych, to nie moze bez przerwy gonic od jednego do drugiego. I jak np. cwiczysz miesiac a jestes na zajeciach typu: kombinacje z ura-mawashi-geri, to mozna sie pogubic (wzglednie zwalic na leb). I dobrze jest looknac czasem do jakiegos slownika, czy sciagnac sobie filmiki/sekwencje z netu, zeby sobie obadac co i jak.
Czy nie lepiej zmienic trenera?
No moze i tak. Ale nie kazdy ma wybor. Nie kazdy mieszka w miescie typu Wawa, Poznan, Lodz, Wroclaw, gdzie sekcji jest mnustwo i mozna wybrzydzac ile sie chce. Ja uwazam, ze z tego z czego moge wybierac to najlepsza sekcja.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
tu jest troche.
Ja nie miałem z nazewnictwem problemów, mam j. japoński na uczelni
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- zadna ulotka na miescie nie wisi
- jak sie kogos zapytac, kto kiedys trenowal to mowi: aaa, no byla taka sekcja, ale nie wiem czy jeszcze jest
- w urzedzie miasta wydzial sportu nie wiedza gdzie i czy wogole
- w necie nie ma nic (totalnie nic), oprocz tego, ze moje miasto jest zaznaczone na stronie komisji kyokushin (ponizej jest napisane, ze o tej sekcji nie wiadomo nic procz tego, ze jest)
Wogole to udalo mi sie ja zlokalizowac tylko dlatego, ze jak szedlem kolo blokow to akurat na parterze na balkonie ktos sobie suszyl gi z takimi charakterystycznymi naszywkami i praktycznie wlazlem mu na ten balkon zeby z niego info wydusic :twisted:
Napisano Ponad rok temu
U nas jest tak, ze mamy jednego senseja na 20 osob.
Jak przychodzi ktos nowy to z jakims starszym uczniem ma 4-5 zajec szybkie wporowadzenie do karate, a potem cwiczy ze wszystkimi.
I chociaz sensej zwraca duzo uwagi zwlaszcza na poczatkujacych, to nie moze bez przerwy gonic od jednego do drugiego. I jak np. cwiczysz miesiac a jestes na zajeciach typu: kombinacje z ura-mawashi-geri, to mozna sie pogubic (wzglednie zwalic na leb). I dobrze jest looknac czasem do jakiegos slownika, czy sciagnac sobie filmiki/sekwencje z netu, zeby sobie obadac co i jak.
Czy nie lepiej zmienic trenera?
No moze i tak. Ale nie kazdy ma wybor. Nie kazdy mieszka w miescie typu Wawa, Poznan, Lodz, Wroclaw, gdzie sekcji jest mnustwo i mozna wybrzydzac ile sie chce. Ja uwazam, ze z tego z czego moge wybierac to najlepsza sekcja.
Hmm no to nieciekawie... U nas male miasto, jeden jedyny klub, nic innego. No ale dwie grupy sa - poczatkujacy i sredniozaawansowani.
Wiadomo kihon kumite jest czy cos podobnego to sensei rizdziela zadanie poszczegolnym osobomj. Jednym slowem - cudnie. A i mowie co chcecie, ale to jest wlasnie Tsunami.
Napisano Ponad rok temu
Mamy fajne zajecia i roznorodne i duzo kumite i rzeczy z tym zwiazanych (np. jak sie poruszac w walce, jak dobrze sie bronic, jak kogos zmusic zeby sie odslonil, etc.). A poza tym jest podzial na dzieci i starszych (zamiast na poczatkujacych i zaawansowanych) i nic sie pod nogami nie placze
Napisano Ponad rok temu
No moze i nieciekawie, ale mnie sie podoba i tak
Mamy fajne zajecia i roznorodne i duzo kumite i rzeczy z tym zwiazanych (np. jak sie poruszac w walce, jak dobrze sie bronic, jak kogos zmusic zeby sie odslonil, etc.). A poza tym jest podzial na dzieci i starszych (zamiast na poczatkujacych i zaawansowanych) i nic sie pod nogami nie placze
O no, calkiem spoko rozwiazanie. U nas tak nie ma... I kajtki rzeczywiscie lataja pod nogami ;(
Pozdrawaim.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Trening ......... jak sie zmotywować
- Ponad rok temu
-
Kata Kyokushin
- Ponad rok temu
-
Kazumi
- Ponad rok temu
-
Wywiad z Kancho Hatsuo Royama
- Ponad rok temu
-
Relacja z Mistrzostw Polski Wszechwag Kielce 2004
- Ponad rok temu
-
Kto wie cos o Shaolin Kempo ???
- Ponad rok temu
-
tamashi - wari
- Ponad rok temu
-
Szybkość
- Ponad rok temu
-
Miller ma czarny pas :D
- Ponad rok temu
-
Porównanie kyokuschin, oyama, buschido.
- Ponad rok temu