Escrima lub combat kalaki,ale sekcji nie znam,poszukaj na forach tematycznych, bo na 90%już to byłoPo głebszych przemyśleniach chyba zdecyduję się na krótką pałkę albo dwie
OT:Znacie w wawie jakieś ciekawe sekcje,uczące walki w ten sposób,zarazem koncentrujące się na sparingach a nie na formach itp?
O ile się orientuję to właśnie tym zajmują się SW wywodzące się z Filipin,ale głowy za to nie dam,bo nie jestem zbytnio obeznany w tym temacie.
Bezpieczna broń (według prawa)?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Gdybym się za to wziął na poważnie to mój wybór padłby na doce pares. Ja do kalki nic nie mam,ale tu na forum chyba mają nienajlepsze zdanie.
Napisano Ponad rok temu
Mozna sprawic tez sobie miotacz, ktory mozna bedzie uzywac w takich sytuacjach. Do rozwazenia:
- zelowe
- pianowe
- takie, ktore "sikaja" jednym pojedynczym strumieniem
Jak kumpel stracił okulary (-3,5 ) to wyjął kosę i zrobił gedan barai na łydkę kopiącego gościa co dość ostudziło napastników
Gedan barai to taki blok od lewego ramienia (gdy wykonywany jest prawo reka) do prawej nogi, z gory na dol ? Ten blok wykonal nozem, czy tez nie ? Napastnik zostal zraniony ?
Ludzie oczywiście wskazywali mego kumpla jako tego złego, bo to z nożem i wzrok dziki (krótkowidze bez okularów mają w ciemnościach specyficzne spojrzenie)
A co mowili ?
Napisano Ponad rok temu
8) pomijając możliwość stosowania laptop'ów z oprogramowaniem do symulacji dyfuzji gazów - no i mail'a na policję wysłać można 8) to pamiętaj, że takie akcje w przedziale czy klatce schodowej zazwyczaj są dość chaotyczną szarpaniną w zwarciu i nawet takim "żelowym" nietrudno trafić we własną gębę...Weź sobie pistolecik na wodę i poszarpcie się z jakimś znajomym, efekt gwarantuję :wink: Natomiast zakładając optymistycznie, iż w ogóle uda ci się coś wyjąc - no ten gaz też byś musiał - to chyba lepiej mieć coś nad czym masz minimum kontroli i w owym zwarciu będzie operatywne. Jeśli nie ma być jakiś AFCK czy inny folderkowy "kiler" - a fuj a fuj :wink: - to może taki pazurek, co jak nim przejdziesz po udzie czy bicepsie to każdy twardziel wymięknie:W autobusie, pociagu mozna (jak da sie) tak sie ustawic, zeby ped powietrza byl od nas w kierunku przeciwnika, tylko trzeba uwazac na rozne zawirowania oraz na postronne osoby. W celu upewnienia sie, ze "gaz" rozejdzie sie prawidlowo mozna wczesniej przeprowadzic symulacje komputerowa na superkomputerze (jak mamy z soba przypadkowo jakis)
Mozna sprawic tez sobie miotacz, ktory mozna bedzie uzywac w takich sytuacjach. Do rozwazenia:
- zelowe
- pianowe
- takie, ktore "sikaja" jednym pojedynczym strumieniem
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ps: Tam stoi napisane, że projektowano go m.in. dla kobiet do samoobrony, więc liczę, iż tym razem będę political correct na maxa 8)
Napisano Ponad rok temu
-czyli musisz!!!!! umiec się nia posłużyć (jeśli już nie posługiwać!!!) a jedą z najważniejszych cech "dobrego "narzędzia jest niemozliwośc ( a przynajmniej trudnosc ) w obróceniu jej przeciwko nam i tym też należy sie kierować przy doborze naszego przyjaciela !!! a ze sytuacje są różne, miejsce lub jego brak, ilosc wrogów, podłoze i wiele wiele innych więc najlepiej mieć kilku przyjaciół :wink: wzajemnie się uzupełniajacych -ja nie znalazłem jeszcze (ani nie wymyśliłem ) takiego sprzętu zeby spełniał wszystkie (a przynajmniej większosc ) stawianych mu warunków gdyż często wzajemnie się wykluczają- na przykład musi być skuteczny a jednocześnie nie zrobić krzywdy -trudne do zrealizowania w przypadku noza ale kawał szmaty z 3 garsciami piachu własnie taki warunek spełnia!!! ale jak to uzyć w windzie??? i znów kicha
Napisano Ponad rok temu
czemu zaraz kicha?(...) trudne do zrealizowania w przypadku noza ale kawał szmaty z 3 garsciami piachu własnie taki warunek spełnia!!! ale jak to uzyć w windzie??? i znów kicha
a moze chodzic po schodach?
i zdrowiej i wiecej miejsca
Napisano Ponad rok temu
Jedyna wada jaka mi przychodzi na myśł to rozmiary.Kłopot byłby w lecie,chyba że ktoś lubi chodzić w płaszczu przy 35 stopniowym upale :-) ))
Napisano Ponad rok temu
Wosiu
Napisano Ponad rok temu
Czytałem,że w razie nagłego, brutalnego i agresywnego ataku praktykujący SW jest w stanie użyć ok 15% swoich umiejętności.Daje to sporo do myślenia.
Nawet ktoś wątpiący w naukowość tego rodzaju badań musi przyznać,że psychika odgrywa główną rolę w starciu.(Oczywiście wykluczając absurdalne przykłady typu zdeterminowany 12 latek kontra mistrz świata w boksie.)
Broń wyrównuje szanse jeżeli atakuje cię większa liczba osób,a ty jesteś w stanie przełamąć strach i podjąć działanie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W autobusie, pociagu mozna (jak da sie) tak sie ustawic, zeby ped powietrza byl od nas w kierunku przeciwnika, tylko trzeba uwazac na rozne zawirowania oraz na postronne osoby.
Mając wybór
-ustawić się na nawietrznej
-ustawić się tak, żeby jak najmniej oberwać
wybrałem to drugie
Mozna sprawic tez sobie miotacz, ktory mozna bedzie uzywac w takich sytuacjach.
Żaden się nie nadaje, a w dodatku blokuje ręke. Cięzko komuś przywalić mając w ręce pojemnik ciśnienowy z substancją chemiczną. Od tamtej pory nigdy nie uznaję gazów. Co nie znaczy, że są nieskuteczne, ale w takiej sytuacji by nie był.
Gedan barai to taki blok od lewego ramienia (gdy wykonywany jest prawo reka) do prawej nogi, z gory na dol ? Ten blok wykonal nozem, czy tez nie ? Napastnik zostal zraniony ?
Nazwa była opisowa, koleś nie stanął w zen kutsu dachi , nie podniósł prawej ręki do lewego ramienia itd. Ciął gościa w łydkę. Zapewne płytko, bo napastnik potem żwawo spieprzał.
A pytanie jest boskie. Skąd to niby miałem wiedzieć po nocy w zadymie?
A co mowili ?
"To On, to ten miał nóż "
Napisano Ponad rok temu
Masz całkowitą rację.
Czytałem,że w razie nagłego, brutalnego i agresywnego ataku praktykujący SW jest w stanie użyć ok 15% swoich umiejętności.Daje to sporo do myślenia.
Ciekawe jak to policzyli 8O
Napisano Ponad rok temu
Mozna sprawic tez sobie miotacz, ktory mozna bedzie uzywac w takich sytuacjach.
Żaden się nie nadaje, a w dodatku blokuje ręke. Cięzko komuś przywalić mając w ręce pojemnik ciśnienowy z substancją chemiczną. Od tamtej pory nigdy nie uznaję gazów. Co nie znaczy, że są nieskuteczne, ale w takiej sytuacji by nie był.
Dlaczego "zaden sie nie nadaje" ? Masz na mysli, ze te zelowe, pianowe, czy inne "wiatroodporne" sa nieskuteczne ? Czy tez chodzi tylko o to, ze blokuja reke i przeszkadzaja w uderzaniu ?
Napisano Ponad rok temu
- czy rzeczywiscie istnieje jakies realne zagrozenie jesli walnie sie reka z takim miotaczem ? Wydaje mi sie, ze taki pojemnik powinien wytrzymac. Jak wplynie wypelnienie piesci miotaczem na uderzenie i bezpieczenstwo reki ?
- sa miotacze o zwiekszonej odpornosci mechanicznej, czy tez w formie kubotanu
Napisano Ponad rok temu
Mozna sprawic tez sobie miotacz, ktory mozna bedzie uzywac w takich sytuacjach.
Żaden się nie nadaje, a w dodatku blokuje ręke. Cięzko komuś przywalić mając w ręce pojemnik ciśnienowy z substancją chemiczną. Od tamtej pory nigdy nie uznaję gazów. Co nie znaczy, że są nieskuteczne, ale w takiej sytuacji by nie był.
Dlaczego "zaden sie nie nadaje" ? Masz na mysli, ze te zelowe, pianowe, czy inne "wiatroodporne" sa nieskuteczne ? Czy tez chodzi tylko o to, ze blokuja reke i przeszkadzaja w uderzaniu ?
Ze zdania "Co nie znaczy, że są nieskuteczne, ale w takiej sytuacji by nie był.", wnioskuje, ze jednak uwazasz, ze "wiatroodporne" sa skuteczne jako "gazy".
Napisano Ponad rok temu
Jak miotacz nie wytrzyma, to na pewno. Widziałem osobnika, któremu (daaawno temu) puścił w kieszeni zaworek o policyjnego łzawiącego (upał był, technologia komunistyczna) - fatalnie mieć poparzone krocze.- czy rzeczywiscie istnieje jakies realne zagrozenie jesli walnie sie reka z takim miotaczem ?
Jak wytrzyma, to bardzo pozytywnie, tak jak rulon monet, kubotan itp.Wydaje mi sie, ze taki pojemnik powinien wytrzymac. Jak wplynie wypelnienie piesci miotaczem na uderzenie i bezpieczenstwo reki ?
- sa miotacze o zwiekszonej odpornosci mechanicznej, czy tez w formie kubotanu
Nawet jeśli miotacz wytrzyma, to cholera wie, czy waląc z bliska hak go nie wcisnę łapą lub przeciwnikiem. Nie ufam i już.
Napisano Ponad rok temu
Widocznie,jesteś osobą wątpiącą w naukowość tego typu badań
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Skutki walki na noże
- Ponad rok temu
-
nunchaku.realm.pl no more...
- Ponad rok temu
-
Kendo odciski
- Ponad rok temu
-
Katana a Daikatana
- Ponad rok temu
-
Bogu do Kendo
- Ponad rok temu
-
Kendo w Gdyni
- Ponad rok temu
-
Mistrzostwa Europy Kendo 2004
- Ponad rok temu
-
SZERMIERCZA PRACA NÓG !!! w walce nozem..
- Ponad rok temu
-
Mały trening w Krakowie. 25IV Niedziela
- Ponad rok temu
-
miecz/zbroja jako prezent
- Ponad rok temu