gaz dla kobiet?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A co do meritum - jeżeli ktoś zachwala gaz podając argument, że można go nosić w torebce, to zapala mi się lampka kontrolna. Gazu nie nosi się w torebce, bo w razie napadu tyle z niego pożytku, co z zardzewiałej armaty, która stoi w Masłowie na podwórku mojego wuja - militarysty.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Rozio, a raczylbys mowic po polsku? Bo polowy Twojej gadki to ja nie rozumiem.. wiesz, nie te klimaty... :roll:
Kurczę, patrzcie, a ja prawie wszystko rozumiem
Może dlatego, że przemieszkałem >20 lat na Targówku?
Nieee, to nie to... po prostu nabyłem kiedyś słownik grypserki i subkultur więziennych. Wiedziałem, że się kiedyś przyda
K.
Napisano Ponad rok temu
KrzysT przetłumacz wobec tego ta kminę[/b]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co się wypowiedzi rzozia tyczy, to hmmm... Nie pochodze ze srodowiska "kryminogennego, w stolicy mieszkam od lat niespełna czterech, a wszystko rozumiem. Może dlatego, że przeczytałem "Boso, ale w ostrogach"?? A może dlatego, że w mojej podstawówce się tak mówiło.
Dla niekumających (nie mylić z niekumatymi):
Maniur sie nie kroi, kazdy kto sie tyrki ima to wie. A jak nie wie i z takim macie sprawe to jak mu zasuniecie gazem to tylko bardziej go spienicie. Chyba ze o napade z kindybalem sie rozchodzi to insza inszosc, ale z gazem to nie, bo takie klempy to juz tylko gorzej moga byc potraktowane.
Lasek sie nie okrada, każdy, kto się trudni rozbojami to wie. A jeśli nie wie i z takim macie sprawę, to użycie na nim gazu spowoduje, że stanie się jeszcze bardziej agresywny.
Chyba, że chodzi o próbę gwałtu, wtedy inaczej się sprawy mają, ale z gazem to nie, bo takie baby, to już tylko gorzej mogą być potraktowane.
I tu się z rzoziem zgadzam. Jak to ktoś napisał, gaz musi być dobrze wycelowany, mocny, a i tak działą wtedy tylko przez krótką chwilę.
Napisano Ponad rok temu
Hmm jeśli słabo działa to w pysk calą butelke . ew. skakać oszołomionemu delikwentowi po głowie :wink:Jak to ktoś napisał, gaz musi być dobrze wycelowany, mocny, a i tak działą wtedy tylko przez krótką chwilę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
H - miotacz gazu
- Ponad rok temu
-
Gazowa jak palna - orzeczenie Sądu Najwyższego
- Ponad rok temu
-
Jak to jest z przewiezieniem gazu samolotem.
- Ponad rok temu
-
Gaz
- Ponad rok temu
-
Co lepsze (gaz)?
- Ponad rok temu
-
Gaz dla bezpieczenstwa?
- Ponad rok temu
-
Gaz w żelu
- Ponad rok temu
-
Gazy i żele ... ( ankieta i pytania )
- Ponad rok temu
-
[Pytania] Broń gazowa
- Ponad rok temu
-
Gaz jeszcze raz
- Ponad rok temu