19 odpowiedzi w tym temacie

[budo_rybak]

ogladal ktos?

jakies wrazenia?

[budo_piwosz]

Ja oglądałem; niezwykle emocjonująca walka.

Witek po porażce swojego brata z Sandersem postanowil się w wymiany nie wdawać, tylko rozbić przeciwnika stopniowo w czasie walki, ewentualnie czekać na kontrę. Gdy Sanders szedł do przodu bardzo szybko Witek sie cofał (wygladało prawie jakby uciekał ) czasami Witek klinczował. Sanders swoją okazję postanowił znaleźć w wymianach w bliskim dystansie i parę razy w walce zrobilo sie z tego powodu gorąco zaczynajac od pierwszej rundy. Sandersowi udało się kilka razy trafić Witka i mu zagrozić zmuszając Witka do wymiany ciosów.
Doszło więc do kilku emocjonujacych wymian cisów w których obrywały dwie strony. Z tym że taka wymiana dla obydwu była ryzykowna, dla Sandersa też ale on nie miał innego wyjścia, za to Kilczko starał sie ich unikać żeby nie zdawac rozstrzygnięcia walki na jakis przypadkowy cios. .

Witek jednak rozbijał Sandersa i w ósmej rundzie Sanders tracący coraz bardziej sily (słabsza kondycja) dostał serię prostych ciosów po których nie wiedział za bardzo co się dzieje ale stał na nogach ciągle obrywając. Przed dalszą egzekucją uchronil go sędzia.
Witalij Kliczko W TKO 8 Corrie Sanders.

Powtórka dzisiaj na ZDF o 13. 20

[budo_piwosz]

No w najbardziej prestiżowej kategorii wagowej, najbardziej prestiżowej organizacji WBC wakujacy tytuł został "rozdany".

[budo_rybak]

no to z grubsza podobne wrazenia mamy.

jak dla mnie Sanders wygladal, jakby faktycznie gral w golfa.
bez pospiechu sobie chodzil, czail sie, czail... i bumm!

po tej kontrze, co mu weszla w pierwszej rundzie, przez moment podejrzewalem, ze bedzie "powtorka z Hannoveru", ale jak sie skonczyla druga, to sie uspokoilem i bylem pewny, ze Kliczko go skonczy.

od piatej chyba rundy juz bylo widac wyraznie, kto jest starszy

koncowka tez byla niezla, S. juz byl nieprzytomny, ale garde trzymal - tu jestem, panie sedzio!

no i widac bylo, ze Witek ma jebniecie - nawet niektore ciosy na garde wyraznie robily wrazenie.

zaraz sobie obejrze te powtorke

aaa... te Kliczkowe odchylenia na mnie zrobily wrazenie - jak sie tak giba, to glowa ucieka chyba z poltora metra do tylu...
strasznie wielki jest.

z pewnym takim niezadowoleniem musze stwierdzic, ze mi sie coraz bardziej podoba. toporny ten jego boks, ale dziala.

no i tym zaproszeniem dla Lewisa mnie calkiem rozzbroil...
bicie starszych panow mu sie chyba spodobalo.

[budo_czaders]

Nie ogladałem całej walki ale jestem pod dużym wrażeniem! Vitali zasłuzył na ten pas w zupełności. Podoba mi się jego szybkość, ładnie sobie wyrobił. Tak prędko juz mistrzowskiego pasa nie odda,hehehe...

[budo_maniac]

Panowie panowie Vitali to najgory mistrz swiataw histori wagi ciezkiej do spolki z Brewsterem. Jest wolny jak lokomotywa od 5-6 rundy demonstruje iscie barowy kunsz bokserski poruszajac sie w ringu jakgdyby bylby na cos chory. RJJ wypykalby by go jak Ruiza i co to za mistrz ????

[budo_czaders]

Maniac, skąd sie urwałeś? Co ty gadasz! Vitali mieszał jak cholera. Bedzie godnym mistrzem, zobaczysz!

[budo_piwosz]

Skąd ta pewność że RJJ wypykął by Witka jak Ruiza? Witek jest o kilkanaście centymetrów wyższy od Ruiza, ale to nie jest najistotniejsze a od RJJ jakieś 20 cm. Ruiz po prostu nie miał "broni"na RJJ, Roy Jones Junior w dystansie "tańcząc" punktował Ruiza a w półdystansie to Ruiz nigdy nie umial sie bić (vide jego szybka porażka z Tua) i jedyne co potrafił w półdystansie to dojść do klinczu. Ale za klincz punktów nie przyznają

Witek w najlepszym przypadku dla RJJ po prostu by go obił straszliwie w najgorszym łeb mu urwał. Wykorzystując przewagę wzrostu po prostu z daleka walił by Roya, jeden cios na pięc by trafiał ale by trafiał. Wiecie co by sie stało jakby Witek zamknął w narożniku Roya? Nie musiałby się obawiać ciosów Roya a jego ciosy dla Roya byłyby odczuwalne nawet przez garde.

[budo_rybak]

Panowie panowie Vitali to najgory mistrz swiataw histori wagi ciezkiej do spolki z Brewsterem. Jest wolny jak lokomotywa od 5-6 rundy demonstruje iscie barowy kunsz bokserski poruszajac sie w ringu jakgdyby bylby na cos chory. RJJ wypykalby by go jak Ruiza i co to za mistrz ????

najgorszy w ogole, czy tylko w WBC?
bo ja sobie tak mysle, ze w tej historii by sie znalazlo paru gorszych.

smiesznie to on sie porusza caly czas, nie tylko od 5-6 rundy.
tylko ciekawe, jakby sie poruszal RJJ, gdyby tez mial budowe jak Pinokio i te dwa metry wzrostu.

poza tym rowniez nie wierze, ze bylby w stanie go "wypykac", nawet w swojej najlepszej formie.

[budo_maniac]

Z nikad sie nie urwalem. Sanders powaznie zagrozil Vitkowi choc kondycje mial na 2 rundy walki. Cos ten atomowy cios nie zadzialal bo Sanders obrywal jak cholera i nie padl...
Poczekamy zobaczymy niech zawalczy z kims przygotowanym do walki ktos kto go sie nie przestraszy i mowie wam ze Tua czy Rahman maja olbrzymie szanse go pokonac w 2 polowie walki kiedy sie mu skonczy power. Od 6 rundy rece opuszczone brak kondycji. Ogladaliscie walkie Goloty tam byla walka do konca. Podejrzewam ze Rowniez Byrd pokonal by dzis Vitalija jak juz raz to zrobil.

[budo_piwosz]

No na miejscu Byrda drugi raz bym nie liczył na to że Witek zrezygnuje po kontuzji barku. A do momentu rezygnacji z walki (już nie mówie o tym że do momentu kontuzji która była wcześniej również) Witalij prowadził z Byrdem na punkty.

A cios Witka, jego siła hmmm......

Otóz z Sandersem on nie zadawał ciosów z pełną siłą, bał sie kontry po prostu, wolał go rozpykać a Sanders to też jest kawał chłopa który może jednak dużo przetrzymać. Roy Jones Junior tyle by nie przetrzymał. Nawet te lekkie proste Witalija by go mocno rozbijały a poza tym skoro Tarver potrafił zamknąć Royja w narożniku to Witalij równiez mógłby to zrobić, z tą róznicą że majac go w narożniku przy mocnym ciosie mógłby go skasować nawet prez gardę.

Ale RJJ to wie i nie ma bata aby go zmusć do walki z Kliczką.

[budo_daric]

Co za zycie,makabra -trzecioplanowi zawodnicy lat 90tych Mistrzami Świata .Mam nadzieje,ze po Olimpiadzie pojawia sie jakies nowe twarze w zawodostwie i wymienią tych przereklamowanych naciągaczy.

[budo_rybak]

czy to cos nowego?

starzy "prawdziwi" mistrzowie odchodza, nowych jeszcze nie ma, pasy zdobywaja ci, ktorzy akurat sa pod reka

to fakt, ze bida jest w tej ciezkiej wadze, ale jak sie nie ma co sie lubi...

a po olimpiadzie pewnie sie i pojawia nowi, ale wymienia chyba nie tak predko.

no chyba, ze ktos wyciagnie z kapelusza jakiego nowego Tysona...
chetnie poogladam.

na razie Witek pokazal, ze jest finezyjny i widowiskowy, jak kopanie rowu lopata, ale jakos mu nikogo nie dali, kto by mu na serio jebnal.

[budo_czaders]

Sanders niestety panowie moze zrezygnować z kariery bokserskiej. Na niego już czas, ma 39 lat i juz swoje wyboksował.

[budo_rybak]

przeciez zrezygnowal juz w 2000 roku po benckach od Rahmana
juz nie boksowal, w golfa sobie gral.

Kohl go wyciagnal z lamusa wlasciwie tylko po to, zeby "podbudowac" Wladimira - no i podbudowal
tylko dlatego w ogole ktos z nim chcial jeszcze gadac - no i dlatego, ze w ciezkiej wadze w ogole posucha.

watpie, zeby mu sie jeszcze kiedys chcialo wspinac do ringu.

[budo_maniac]

co do cholery znaczy posucha ?

[budo_rybak]

co do cholery znaczy posucha ?

posucha znaczy, ze mistrzem WBO jest Brewster, WBC starszy Kliczko, a WBA Ruiz.

w IBF pierwszy w rankingu i challengerem jest Jameel McKline.
widziales jego walke przeciw Kliczce jesienia bodajze 2002?

[budo_rybak]

aha - bo tak patrze na to, co napisalem, patrze - i widze, ze chyba nie dokonczylem mysli.

znasz kogos, kto moze przyjsc i im serio, na spokojnie wtrzaskac?

ilu takich ludkow jest teraz w ciezkiej wadze?
jeden?
dwoch?
pieciu?

a ci, ktorych wymienilem, to nie sa zadne asy z klasa chocby Lewisa, zeby nie szukac daleko.

[budo_maniac]

Znam takiego piseciaza to
Amdrzej Golota

[budo_rybak]

ja tez.

cieszy mnie, ze w takim razie juz wiesz, co mialem na mysli z ta "posucha"