Dystans 0_o ?! i pekość technik kopanych.
Napisano Ponad rok temu
Pozbawil mnie mozliwosci startowania w zawodach.
[quote name="wilus"Ja zadam inne pytanie - czy używacie w zwarciu łokci do obrony lub ataku???? - no iczy tego sie uczycie - wasze doświadczenia???[/quote]
Czesto mozna spotkac proceder nastawiania lokci podczas zawodow. Co do nauki to i owszem, mamy czasem na treningach. Jednym porzadnym hiji w ramie mozna wylaczyc komus cala reke.
Napisano Ponad rok temu
A jak bronisz skutecznie np mawashi-geri chudan?? - kiedy juz nie ma gdzie uciekać??
W zawodach w przepisach sportowych kyokushin dozwolone jest używanie łokci jako ataku na strefę chudan - nie wspomnę o obronie.
Napisano Ponad rok temu
Ten temat przekształca się w nieco w zupełnie inny: JAK NOWICJUSZA NALEŻY UCZYC WALKI I CZY WOGÓLE
Nie szkodzi to całkiem ciekawe (sam jestem nowicjuszem wiec wiele rzeczy jest dla mnie ciekawych) pozatym zapomniałem co chciałem napisać, a już pamiętam mam proźbę do moderatorów czy było by mozłiwe poprawienie literówki w teamcie, jakby co to z góry dziękuję.
Napisano Ponad rok temu
ponieważ jest to troszke kontuzyjne. Czasami bywa tak że sparujemy i ktoś w desperacji wystawi łokcie a wtedy jeżeli ten łokieć spotka sie z twoim mae-geri to kontuzja gotowa (Ałłł...)
Może nie robimy do końca najlepej ale mi sie wydaje że lepiej dostać w splot lub brzuch i sie utwardzać niż wyeliminowac kogoś z treningów na dłuższy czas
Napisano Ponad rok temu
PS: Może tak kopać mae-geri w butach na treningach? mina przeciwnika -> 8O
Napisano Ponad rok temu
Poza tym jeżeli każdy liczy się z tym że ktoś blokować będzie łokciami to zacznie kopać lub uderzać precyzyjniej a nie jak "karabin maszynowy z dużym rozrzutem" :-)
Ja raczej nie zauważyłem by komuś to przeszkadzało w walce gdy ktoś - jak to się mówi - nastawia łokcie ( zreszta jak ma to wyglądać? - no może coś w rodzju rogów byka? ).
Napisano Ponad rok temu
To zrobimy tak. Ty bedziesz kopal, a ja nastawie Ci lokcie. Zobaczymy czy bedziesz zadowolony. To nie jest fair-play. Tak jakbys podstawil noge.Ha bedę uparty i twierdzę dalej - że blok łokciem - to jeden z lepszych sposobów obrony w bliskim kontakcie.
Poza tym jeżeli każdy liczy się z tym że ktoś blokować będzie łokciami to zacznie kopać lub uderzać precyzyjniej a nie jak "karabin maszynowy z dużym rozrzutem" :-)
Ja raczej nie zauważyłem by komuś to przeszkadzało w walce gdy ktoś - jak to się mówi - nastawia łokcie ( zreszta jak ma to wyglądać? - no może coś w rodzju rogów byka? ).
Napisano Ponad rok temu
PS: Skoro jedyny efekt tego to mogą być kontuzje (sam mam obenie palec wybity chyba) to po co to stosować (ja akurat trafiłem na seiken hamsko podbicem heh głupie, a jednak)
Napisano Ponad rok temu
No wlasnie, ale jednak sa niektorzy, ktorzy nie chca w to uwierzyc...Zgodzę się że to nie fair-play a na ulicy i tak ci dużo nie da bo przeciwnicy mają buty, a jak są to glany oj nie wiem jak ty ale ja nie chciałbym dostawać raz za razem z glana po łokciach (a przeciwnikowi i tak by obleciało).
PS: Skoro jedyny efekt tego to mogą być kontuzje (sam mam obenie palec wybity chyba) to po co to stosować (ja akurat trafiłem na seiken hamsko podbicem heh głupie, a jednak)
Napisano Ponad rok temu
Wyznacz jakieś uklepane rżysko!
Wnuk - jeżeli mówimy o ulicy - to wiele rzeczy fantastycznych w treningu walki w dojo staje sie mało użytecznych - nawet parter gdy jest więcej niż jeden przeciwnik - bo drugi i tak skopie d.. Poza tym nie mówię tu o blokowaniu tylko w jeden określony sposób - przecież napewno uczycie sie na treningach różnych rozwiązań tej samej sytuacji czyż nie?? Natomiast wybór bloku, kontry, ataku i zachowania zależy tylko od Ciebie - prawda??
Swoją drogą widze, że jesteście wnerwieni na takie rozwiązywanie walki bo macie kontuzje - rozumiem - jeszcze długa droga przed wami - ale gra warta świeczki!!!
Dodam jeszcze - a jak bronicie sie przed np mawashi-geri-chudan wykonywanym z dość bliskiego dystansu?? lub np kagi-uchi(sierpowy) w żeberko? lub w głowę?
Napisano Ponad rok temu
Jedna czy dwie kontuzje to jeszcze nic. Dopiero potem robi sie gorzej. Przez takie nawarstwione urazy mozna wylaczyc sie z SW na zawsze... Pozatym, blokujac lokciem narazamy nasz staw lokciowy, co rowniez owocuje w bol a na starosc boli jeszcze bardziej.Swoją drogą widze, że jesteście wnerwieni na takie rozwiązywanie walki bo macie kontuzje - rozumiem - jeszcze długa droga przed wami - ale gra warta świeczki!!!
Napisano Ponad rok temu
1. Wqrzenie kopiącego
2. Uszkodzenie (i to powarzne) stawy łokciowego i kilku innych części ręki, a przy nietrafionym bloku jesteś pieknie odsłonięty!
Co do obu jestem pewny, jak trafiłem na łokieć kumpla i tak już podniszczonę stopa byłem bardzo zdenerwowany, a przy okazji, w tym samym czasie qmplowi rozwaliłem tego łokcia tak że długo nie mógł nim rormalnie ruszać, a siniaka miał ogromnego.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Waldek Nogalski i jego zwiazek
- Ponad rok temu
-
Oyama czy Kyokushin
- Ponad rok temu
-
IX MISTRZOSTWA POLSKI SENIORÓW W KARATE - Piekary Ślaskie
- Ponad rok temu
-
(Nie)moc karate?
- Ponad rok temu
-
Ktore karate ?
- Ponad rok temu
-
XIV ME knockdown karate w Hadze
- Ponad rok temu
-
Seminarium KATA z Markiem Kielbasa
- Ponad rok temu
-
Karate Tsunami???
- Ponad rok temu
-
Mistrzostwa Polski Open Karate Kyokushin Kielce 2004.
- Ponad rok temu
-
karate w barlinku??
- Ponad rok temu