20 odpowiedzi w tym temacie

[budo_el_gordo]

od pewnego czasu obserwuję to forum i mam nieodparte wrazenie ze adepci TKD mają szereg dylematów na temat zastosowania wyuczonych technik w praktycznycznym zastosowaniu. Problem ten pojawia sie w zyciu kazdego tak początkującego jak i zaawansowanego zawodnika i mysle ze nasze przemyslenia i doswiadczenia mogą zaowocowac w postaci nowej jakosci w dziedzinie samoobrony TKD.
Dzielcie sie swoimi myslami z innymi bo to my tworzymy tę sztukę i tylko my mozemy realnie ją ulepszać.

[budo_miki3d]

Bez wątpienia. Tym nie mniej ja zacząłem trenować TKD nie dlatego, że jest niby najskuteczniejszą sztuką walki.

[budo_thanes]

Boże...czemu wszyscy rozpatrują sw w kategorii ulicy? Jak chcesz się nauczyć bić, to załóż sobie dresa, weź ze sobą sześciu do piętnastu (większa liczba sprawia, że policja próbuje cię spisać) kolegów, kastety i na ulice.
Taekwondo jest piękną sztuką walki. Nie mówię, że wogóle się nie przydaje, ale nie porównujmy czy łyżka, widelec, pałeczki, czy ręka jest najlepsza do jedzenia klusek. Każdy i tak wybierze co chce.

[budo_el_gordo]

widze Thanes ze nie do konca zrozumiales o co mi chodzi. Nie chodzi oto by rozpatrywac co jest lepsze a co gorsze. Moje pytanie rodzi sie z prostej rzyczy: kazda teoria w koncu staje w konfrontacji z praktyką, życiem. Poza tym uwazam ze patrzenie na SW przez pryzmat realnej przydatnoscijest jak najbardziej na miejscu w koncu jest to sztuka WALKI a nie układania kwiatów . I jeszcze jedno - przeszkadza Ci ze zaproponowalem temat TKD na ulicy tylko nie potrafie zrozumieć dlaczego podpisujesz sie Street TKD?
Moze mnie oswiecisz.

[budo_thanes]

stf, to jest wogóle nie związane z normalnym tkd jeżeli chodzi o przystosowanie technik tkd na ulicę, to jak nie raz już było powiedziane odpada połowa technik, powyżej brzucha, poza tym myślę, że taekwondowcy walczą raczej z małym dystansem niż full klincz jak często zdarza się na ulicy, jak koleś pierze cię po mordzie z bliska, to małe szanse, że zromisz coś pożądnego nogami na głowę (chyba że an churio (nie wiem jak się pisze)), od tego jest moje stf

[budo_wodnik szuwarek]

thanes ma rację, gdyby tak rozpatrywać przydatnoiść a nie przydastnośc to czy jakakolwiek sztuka walki bylaby popularna?!w każdej jest coś co sluży tylko treningowi a nie samej walce?!prawda?!

[budo_ira]

Ja tam z el_gordo mogę się powymieniać niektórymi patentami. W sumie praktyka jest dla mnie podstawą. I tak spokojnie z wyskoku dwit chagi można kogoś położyć, ale nie w każdej sytuacji sie kopie. Żeby mitów nie było. Tora yop jest troche silniejsze chyba, ale znacznie wolniejsze więc łatwiej je przechwycić i skontrować. Jak gość jest zajęty młóceniem łapami to nie zauważy zwykłego ap chagi. Jeszcze nie spotkałem klinczu na ulicy. Bo to są chuligani, a nie coś cwiczący z zasady. Ostatnio modne stało sie rozpatrywanie walki styli uderzano-kopanych kontra chwytacze. Co to będzie jak się z takim spotkam na ulicy. Qwa. Przecież spotkać ćwiczącego chuligana to rarytas. Biały kruk w mieście. A z chuliganami są najczęściej problemy a nie z ludźmi wychodzącymi na trening. Ale podstawy parteru trzeba znać. Chociażby po to żeby sie nie dac tam sprowadzić i nie zostać sflekowanym.

[budo_thanes]

a no jeszcze mi się przypomniało. Wypróbuj ap chagi na szczękę przeciwnika. Jak dobrze pójdzie to i szczena i ząbki pójdą się je*ać.

[budo_miki3d]

a no jeszcze mi się przypomniało. Wypróbuj ap chagi na szczękę przeciwnika. Jak dobrze pójdzie to i szczena i ząbki pójdą się je*ać.

Thanes, jak ci się w takim tempie będą przypominać techniki do walki ulicznej, to życzę powodzenia :wink:

[budo_thanes]

podczas sytułacji stresowych, pamięta się tylko około 20 % rzeczy, to trzeba mieć opanowane techniki. Jak już się zdąży uciec, to można sobie przypomnieć czego się zapomniało zrobić

[budo_combat]

a no jeszcze mi się przypomniało. Wypróbuj ap chagi na szczękę przeciwnika. Jak dobrze pójdzie to i szczena i ząbki pójdą się je*ać.

No comments! 8O

(chyba, że głowa przeciwnika na poziomie gruntu)

[budo_nazeem]

I krasnale na ulicy się zdarzają , ale żadziej niż w bajkach.

[budo_combat]

Bezsens. Lepiej: łokcie, kolana, kop na kolano, w krocze etc.

[budo_ira]

Tak jak piszesz Combat, to w TKD nie ma skutecznych technik . . .

[budo_adellon]

Tak jak piszesz Combat, to w TKD nie ma skutecznych technik . . .

Nie ma skutecznych technik na ulice tak? Bo chyba nie skumałem.

[budo_thanes]

No combat ja mówiłem o technikach tkd, a nie krav magi, a mało w której sekcji tkd ćwiczy się łokcie kolana i kopnięcia poniżej pasa (w jajka, kolana, piszczele, podudzia)

[budo_zlotyelf]

Ile ja już sie tego naczytałem nasłuchałem to sie w pale niemieści, czy u was na treningach niemówią nic o konsekwecjach uzycia kopniec po wyzej psa? w konfrontacji sprtowej lub na ulicy? czy Intreuktor niedaje żadnej wzniaki do ćwiczonej techniki ? robicie wszytko " bo tak jest i trzeba" ?

Może sekcja do której uczeszczam to rarytas, bez obłudnych ludzi.

[budo_combat]

Tak jak piszesz Combat, to w TKD nie ma skutecznych technik . . .

Są! Jak najbardziej. Tylko ludzie - litości - kopnięcia powyżej pasa to ryzyko. Czemu? 3 kwestie ... - stabilność, - skuteczność - szybkość.

Czyli? Drobna adaptacja technik TKD i na ulicę mogą być. A przede wszystkim mocne ręce i łokcie (stabilność i szybkość). A potem można kopać co się chce... :wink:

[budo_thanes]

Jakie są skutki wysokich kopnięć przy kontrze lokiem to często widać na k1.

[budo_ira]

Combat, jak już napisałeś że są skuteczne techniki w TKD to napisz które i w jakich sytuacjach zamiat wyjeżdżać z Muay Thay. Tutaj omawiamy TKD.