jakie noże do rzucania??!?
Napisano Ponad rok temu
Probuje czasem roznych elementow takich jak: srubokret, pilnik, dlugopis itd.
Nie ma znaczenia co to jest, tylko jak rzucic.
Jezeli chodzi o moj sposob, to radze zaczac od rzutow w pozycji stojacej,
chwyc ostrze za sam koniec i probuj wbic w ziemie (najlepiej na plazy).
Noz zawsze powinien wykonac jeden obrot. Im dalej jestes od celu tym wieksza czesc ostrza (liczac od konca ostrza) musisz trzymac w dloni.
To cala filozofia.
Osobiscie nie przywiazuje wagi do modelu. Licza sie umiejetnosci.
Im wiecej roznych przedmiotow bedziesz potrafil wbic, chociazby w styropian, tym wieksza satysfakcje poczujesz.
Do dlugodystansowych mozna zaliczyc bagnety z okresu II Wojny.
Sprobujcie!!! 10 metrow, to zadna rewelacja.
Trzeba tylko wziac siekierke zeby wyciac bagnet z drzewa (oczywiscie suchego, martwego, zzjedzonego przez korniki... he, he, he)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zdjecia wynalazku nie bedzie bo to tajne/poufne jestObowiązkowo chcę zdjecie tego wynalazku
a tak powaznie to nie wiem jak wkleic i na razie mi sie nie chce dowiedziec.
A wnioski sa takie:
Ktos, to znaczy jakis blizej(dalej tez) nie okreslony producent, moze nawet bardziej rzemieslnik bo bezimienny calkiem po prostu podrobil DeltaDart Cold Steela. Tyle ,ze zrobil to nie z Zytelu tylko ze stali ,nie wiem jakiej. Wazne ze rezultat jest taki ,ze lata to po prostu rewelacyjnie, a jak wchodzi... no cos pieknego. Co prawda trzeba bylo chwile pobawic sie na szlifierce w celu poprawienia wlasciwosci penetracyjnych :-)
ale bylo warto. Wyszedl z tego super grot do rzucania.
No i sprzet nie do zaj.....a (ostatnio modne :wink: ) Trojkatny przekroj praktycznie uniemozliwia zlamanie, oczywiscie w granicach rozsadku, zamiast lomu nie probowalem uzywac
ps. Kobra jezeli faktycznie zalezy ci na zdjeciu to podaj adres na priv.
Napisano Ponad rok temu
Daj znać jak Ci idzie.
Może zrobimy jakiś konkurs... (jak już się nauczysz - czyli gdzieś za 2 lata)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A jak leci na ciebie furiat z siekiera? to bedziesz czekal jak dobiegnie :wink:
Szczerze mowiac, jak nie bede mial nic typu magnum'357 (a pewnie nie bede mial ) czy solidnego i sporego drąga pod reka to wykonam zwrot przez ramie i udam sie biegusiem na z gory upatrzone pozycje
Jak juz pisalem, stres + pospiech to marna mieszanka - chcialbym zobaczyc, jak w takiej sytuacji wyciagasz scyzoryk (a co tam, nawet zalozmy ze normalnie na co dzien nosisz ze soba noz szturmowy czy inna cacko ) i nonszalanckim precyzyjnym rzutem zatrzymujesz gostka z siekiera kilka metrow od siebie zapalajac rownoczesnie druga reka papierosa To se ne da :wink:
To mniej wiecej tak, jak gosc sobie na filmie biegnie zygzakami pod ostrzalem, a kilku gosci to go trafic jakos nie moze Sprobuj tak sobie przebiec z 10 metrow majac naprzeciwko dwoch-trzech gosci z dobrymi markerami paintballowymi pod reka
Napisano Ponad rok temu
Ale nigdy nie wiadomo kiedy taka umiejetnosc moze sie przydac...
Na przyklad jestes na komendzie i proponujesz smutnym panom, ze jezeli trafisz 10 razy w kapsel, to Cie wypuszcza...
Napisano Ponad rok temu
Ale nigdy nie wiadomo kiedy taka umiejetnosc moze sie przydac...
Moim skromnym zdaniem, jest to frajda bardziej z kręgu areny cyrkowej niż z pola walki...
Co nie znaczy oczywiście, że nie można przyjąc paru zakładów o duży browar . I jest to najpraktyczniejsze z cywilnych zastosowań umiejętności wbijania długopisu w puszkę z piwa, z odległości 5 metrów...
-wój-
Napisano Ponad rok temu
Aż się rozejrzałem dookoła. I co? Jedynie petenci wyglądają tu na smutnych. Ja mam świetny humor, chociaż przesiedzę dziś na komendzie całe 12 godzin. No, ale nie każdy siedząc na komendzie może czytać VBNa przyklad jestes na komendzie i proponujesz smutnym panom, ze jezeli trafisz 10 razy w kapsel, to Cie wypuszcza...
Napisano Ponad rok temu
Zreszta to z siekiera to byl tylko przyklad i to z przymruzeniem oka.
Ludzie rzucaja nozami od bardzo dawna, prawdopodobnie zaczeli niedlugo po tym jak powstal noz.Chcesz wszystkim (i sobie pewnie tez) wmowic ze to wogole nie ma sensu?
Oczywiscie inna sprawa czy ktos chce poswiecic mnostwo czasu na nauke czegos, co poza zabawa ma wyjatkowo rzadkie zastosowanie, ale ma. 8) [/b]
Napisano Ponad rok temu
1) najwazniejsza zasada jakiej uczyli NOZ lepszy jest w reku niz w locie wiec rzucamy tylko wtedy kiedy mamy minimum dwa noze...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
SOG-X42
- Ponad rok temu
-
Jakie drewno na okłądziny?
- Ponad rok temu
-
Noszenie noża poza Polską
- Ponad rok temu
-
Gatco tristep sharpener
- Ponad rok temu
-
wtf ? plagiat ?
- Ponad rok temu
-
koszmar
- Ponad rok temu
-
kupno nozy
- Ponad rok temu
-
(Prawie) Nowy nabytek
- Ponad rok temu
-
Pytanko ?!?
- Ponad rok temu
-
Kopromed - Gerlach
- Ponad rok temu