Ving Tsun-formy!
Napisano Ponad rok temu
uważam osobiście(akurat w tym momencie)że do skutecznej walki wystarcza forma SNT-tam jest wszystko co potrzeba żeby dać sobie radę.
Chum Kiu to już rozwiązania strategiczne a 3 forma to już ostateczność w walce i ostatnia deska ratunku.Jakie są wasze opinie,wiem że trzeba poznać cały system,ale jeśli chodzi o funkcjonalność(sparring,wolne chi sao)wydaje mi się,że SNT jest wystarczające.Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym zakresie?pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
tez tak kiedys uwazalem i byl ze mnie 'pewniak' dopoki nie dostalem porzadnego wp...l wlasnie za sprawa niezrozumienia systemu - co do czegouważam osobiście(akurat w tym momencie)że do skutecznej walki wystarcza forma SNT-tam jest wszystko co potrzeba żeby dać sobie radę
mozesz tak powiedziec gdy poznasz caly system. mam nadzieje, ze chodzilo ci raczej o to, ze w SLT znajduja sie elementy z nastepnych form. nic po za tym
oczywiscie, bo bez znajomosci tych form i ich prawdziwych zastosowan nie ma nawet mowy o realnej walce.Chum Kiu to już rozwiązania strategiczne a 3 forma to już ostateczność w walce i ostatnia deska ratunku
funkcjonalnosc? chi sao do realnej walki? hmm... nie wiem czy czytales wczesniejsze tematy o Yong Chun na forum a jesli nie to pozwole sobie odeslac Cie do tego linku: http://www.forum-kul...showtopic=57883...jeśli chodzi o funkcjonalność(sparring,wolne chi sao)wydaje mi się,że SNT jest wystarczające
Napisano Ponad rok temu
Dzięki za link.powiedz proszę co sie stało że przestałeś być pewniakiem używając SNT i czy to był sifu Andreas który otworzył ci oczy/możesz opisać co sie dokładnie stało?
Mam następne pytanie:czy bez pozostałych form nie ma szans samodzielnego zrozumienia odpowiedznich reakcji w każdej sytuacji chociażby z tego wzgędu że w pozostałych formach pojawiają się techniki z SNT?//Czy sparowanie i chi sao nie podpowie odpowiednich zachowań?
Napisano Ponad rok temu
Yong Chun to bardzo dobry system. Trening tego stylu sprawia ze nabierasz poczucia pewnosci siebie i technik. W latach 80-tych majac jedynie doswiadczenie z pierwsza forma stoczylem walke z gosciem-samoukiem (byl to egzamin na bramce w night clubie) ktora to skonczyla sie dla mnie niepomyslnie. Skutki odczuwam do tej pory. Andreas, owszem pokazal mi inne wersje tej formy ale to i tak nie pomoglo.powiedz proszę co sie stało że przestałeś być pewniakiem używając SNT i czy to był sifu Andreas który otworzył ci oczy/możesz opisać co sie dokładnie stało?
Taki jest system nauczania: krok po kroku i do konca. Nie mozesz zatrzymac sie na zadnym etapie bo kazdy z poziomow uczy czegos innego.Mam następne pytanie:czy bez pozostałych form nie ma szans samodzielnego zrozumienia odpowiedznich reakcji w każdej sytuacji chociażby z tego wzgędu że w pozostałych formach pojawiają się techniki z SNT?/...
Podpowie, ale czy wtedy mozes nazwac to co robisz Yong Chun? Znajac formy i ich zastosowania zawsze mozesz znalezc i udowodnic skad dana technika pochodzi. Inne aplikacje spowoduja, ze ludzie beda odbierac Cie nie jako styliste tylko jako 'kombinatora' ktory laczy techniki z innych sztuk walki. Wiec zdecyduj albo Yong Chun albo Mix.../Czy sparowanie i chi sao nie podpowie odpowiednich zachowań?
Napisano Ponad rok temu
Jak już powiedziałem trenuję JKD a WCKF jest stylem który nadal chcę praktykować i szukam różnych sposobów aby poszerzać wiedzę w tym zakresie.Może nie będzie to czysty przekaz bo formy i ich zastosowania poznaję od kilku ludzi/różne odmiany wing chun..a jednak chcę uzyskać kompletną wiedzę.
Jeżeli chodzi o to co robię w tej chwili to w świetle tego co powiedziałem wcześniej i teraz oraz wypowiedzi VingDragona to rzeczywiście robię mix/cross czy jak tam kto zwał.Ale czy jest to gorsze niż nauka wing Chun u kompetentnego nauczyciela całego systemu?polemizowałbym.
...z innej bzeczki...czy walki bokserskie dobrych zawodników nie dowodzą,że ci ludzie naprawdę czują i dystans i w zwarciu/póldystansie
perfekcyjnie "czują" się jakby mieli coś wspólnego z WCKF i sosowali chi sao?jestem pod wielkim wrażeniem takich bokserów i smiem twierdzić nawet jeśli WCKF ma szerszy wachlarz i większy zasób technik niż w boksie-to byliby trudnymi sparringpartnerami..jak nie lepszymi....dlatego robię mix.
pozdrawiam i czekam na komentarze
Napisano Ponad rok temu
hmm,...Jak już powiedziałem trenuję JKD a WCKF jest stylem który nadal chcę praktykować i szukam różnych sposobów aby poszerzać wiedzę w tym zakresie. Może nie będzie to czysty przekaz bo formy i ich zastosowania poznaję od kilku ludzi/różne odmiany wing chun..a jednak chcę uzyskać kompletną wiedzę
z pewnoscia nie jest to gorsze i trzeba sie rozwijac w roznych kierunkach ale... sprobuj sie postawic w mojej sytuacji:Jeżeli chodzi o to co robię w tej chwili to w świetle tego co powiedziałem wcześniej i teraz oraz wypowiedzi VingDragona to rzeczywiście robię mix/cross czy jak tam kto zwał.Ale czy jest to gorsze niż nauka wing Chun u kompetentnego nauczyciela całego systemu? polemizowałbym
- Trenuje Yong Chun od przeszlo 20 lat i praktycznie, z tym systemem i jego odmianami jestem najbardziej obeznany. Bedac jeszcze uczniem szukalem i analizowalem rozne style, techniki, metody i zastosowania ale wciaz brakowalo mi w Yong Chun tego 'czegos'. Dopiero bedac instruktorem kiedy poznalem system do konca, zrozumialem, ze praktycznie wszystko w nim jest. Dalej, bedac juz znana osoba w Polsce (w kregu Yong Chun) zaczalem stosowac techniki w parterze, ktore rowniez sa w systemie i co sie okazalo? - fanatycy i zawistni ludzie powiedzieli, ze robie mix bo lacze Yong Chun z BJJ () - nic bardziej blednego, nigdy nie cwiczylem BJJ i nie mialem takiego zamiaru bo wiem, ze system Yong Chun posiada wszystkie dystanse walki wraz z parterem. Kwestia tylko poznania i zrozumienia co do czego. Proste.
czasem ogladajac walki bokserskie odnosze takie samo wrazenie ale co do stosowania chi sao - polemizowalbym...z innej bzeczki...czy walki bokserskie dobrych zawodników nie dowodzą,że ci ludzie naprawdę czują i dystans i w zwarciu/póldystansie
perfekcyjnie "czują" się jakby mieli coś wspólnego z WCKF i sosowali chi sao?
w boksie nie stosuje sie kopniec, podciec, rzutow, uderzen lokciami i innych brudnych technik jak w Yong Chun. Ososbiscie ten styl mi pasuje i nie mysle laczyc go z innymi.jestem pod wielkim wrażeniem takich bokserów i smiem twierdzić nawet jeśli WCKF ma szerszy wachlarz i większy zasób technik niż w boksie-to byliby trudnymi sparringpartnerami..jak nie lepszymi....dlatego robię mix. pozdrawiam i czekam na komentarze
PS. 'PAwel1' powiedz- czyzbys przygotowywal sie do jakichs nadzwyczajnych zawodow?
Napisano Ponad rok temu
to bardzo ciekawe co mówisz o weng chun..interesuje mnie jak wygląda parter w weng chun-zresztą przyznam szczerze że coraz bardziej interesuje mnie to co mówisz o weng chun:
-czy jest to namiastka parteru,zakładająca że skoro się juz w nim znajdę to mam zrobić wszystko aby się z niego najszybciej wydostać-bombardowanie kuenami itd..bo jestem w sytuacji patowej?
-czy może parter jest rozwinięty jak na przykład w shooto/grappling-to znaczy kompletne koncepcje poruszania na ziemi itd.?
-czy stójka jest w miarę identyczna z w innymi gałęziami WCKF-to znaczy SNT,Chum Kiu, Bil Jee.Z tego co wiem(może się mylę)to nie ma aż tak dużego przywiązania do linii centralnej
Mógłbyś odnieść się w swojej odpowiedzi do wartościowych twoim zdaniem linków tu na forum albo gdzie indziej?
Wogóle wydaje mi się że fajnie by było jakbyś zacząl coś pisać o weng chun(wklejać np.swoje teksty o weng chun-czy ty czasem nie napisałeś juz czegoś o weng chun(ksiązka?)
ps.nie przygotowuję się do żadnych zawodów-jestem za cienki
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
dzieki, staram sie i chetnie odpowiem na rozne pytaniadzięki VingDragon za komentarz. to bardzo ciekawe co mówisz o weng chun...
w Weng Chun sa techniki ktore z powodzeniem mozesz stosowac w parterze, zarowno w pozycji stojacej jak i lezacej. Jest wiele roznych sposobow na wyjscie z patowych sytuacji w parterze w oparciu o techniki styluinteresuje mnie jak wygląda parter w weng chun: -czy jest to namiastka parteru, zakładająca że skoro się juz w nim znajdę to mam zrobić wszystko aby się z niego najszybciej wydostać - bombardowanie kuenami itd...bo jestem w sytuacji patowej?
nie. Weng Chun to metoda ktora ma za zadanie nauczyc cie walki w roznych dystansach i wyjscia z roznych nietypowych sytuacji. w Weng Chun jest piec dystansow: dlugi, sredni, krotki, zwarcie i parter ale nie kladzie sie nacisku na rozwijanie i praktykowanie tylko jednego z nich. To juz zalezy od indywidualnych predyspozycji i upodoban cwiczacego.- czy może parter jest rozwinięty jak na przykład w shooto/grappling-to znaczy kompletne koncepcje poruszania na ziemi itd.?
tak, jest podobna ale zastosowania sa calkiem inne. teoria linii centralnej jest ale wykorzystuje sie ja do innych celow.-czy stójka jest w miarę identyczna z w innymi gałęziami WCKF-to znaczy SNT,Chum Kiu, Bil Jee.Z tego co wiem(może się mylę)to nie ma aż tak dużego przywiązania do linii centralnej
wole raczej odnosic sie do swoich doswiadczen i je przekazywac. linki owszem moge podac ale nie oznacza to, ze sa one 'the best'Mógłbyś odnieść się w swojej odpowiedzi do wartościowych twoim zdaniem linków tu na forum albo gdzie indziej?
mam juz gotowy material na ksiazke, artykuly pisze i niektore fragmenty bede tu wklajac. was jednak prosze o pytania - w koncu to forum dyskusyjneWogóle wydaje mi się że fajnie by było jakbyś zacząl coś pisać o weng chun(wklejać np.swoje teksty o weng chun-czy ty czasem nie napisałeś juz czegoś o weng chun(ksiązka?)
dobra, dobra :wink:ps. nie przygotowuję się do żadnych zawodów-jestem za cienki pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Zrobisz z gotowego materiału na ksiązkę e-booka?
Lub:
na swojej stronie może umieścisz e-booka- napewno skorzystałoby na tym wielu ludzi..
a własnie mówiąc o swoich doświadczeniach:podaj pls co dał ci sparring(napewno był taki)z innymi stylami Wing Chun bądz przedstawicielami innych systemów-czy okrojony twoim zdaniem YipManowski styl był łatwy do pokonania czy może był trudny bo ci ludzie mają węższą(w porównaniu z Weng Chun) ale doprowadzoną do mistrzostwa taktykę walki?Czy musiałeś jakoś zmodyfikować(urealnić)weng Chun aby był skuteczny dla ciebie?przeważnie tak już jest że XVII-wieczny(i wcześniejszy) styl trzeba trochę "uwspółcześnić".........
Napisano Ponad rok temu
no wlasnie... tylko my gadamy nabieram wody i juz nic nie mowiekurde 355 wyświetleń tego postu a tylko my gadamy.może ktoś zacznie bo ja mam pytania szczegółowe do VingDragona a niechciałbym aby to był tylko taki "techniczny" post.
Napisano Ponad rok temu
Czy moglbys rozwinac to o linii centralnej w Weng Chun? Jakie sa roznice miedzy "Yongchunowa" a "Weng Chunowa" (pisze tak, bo to chyba rozne znaki, ale w chinszczyznie stawiam pierwsze kroki wiec mozliwe ze sie kopnalem ) linia centralna?
(Bo z tego co wiem SLT/SNT, Chum Kiu i Bil Jee jako takich w Weng Chun nie ma, zreszta juz kiedys troche o tym rozmawialismy przy okazji mojego topiku o Saam Pai Fut).
Napisano Ponad rok temu
zastanawiam sie nad formatem ale powiem Ci ze podsunales mi dobry pomyslZrobisz z gotowego materiału na ksiązkę e-booka?
Lub: na swojej stronie może umieścisz e-booka- napewno skorzystałoby na tym wielu ludzi...
sparringi 'otworzyly mi oczy' i daly mi inne spojrzenie na skostnialy i szablonowy system nauczania Yong Chuna własnie mówiąc o swoich doświadczeniach:podaj pls co dał ci sparring (napewno był taki) z innymi stylami Wing Chun bądz przedstawicielami innych systemów
hmm,... wszystko zalezy od zrozumienia systemu oraz od dobrego nauczyciela, ktory potrafi dobrze uczyc. Yong Chun contra Yong Chun to trudne zadanie ale sa pewne kruczki techniczne, ktore pozwalaja na przewage i wygrana. Niestety na swiecie system Yong Chun jest zle rozumiany i zle przekazywany - wrecz szablonowo i doslownie. To powoduje braki i nieporozumienia - czesto smiechy i kpinyczy okrojony twoim zdaniem YipManowski styl był łatwy do pokonania czy może był trudny bo ci ludzie mają węższą (w porównaniu z Weng Chun) ale doprowadzoną do mistrzostwa taktykę walki?
nie. niczego nie 'uwspolczesnialem' uzywam caly czas tylko i wylacznie technik Yong Chun i nie lacze ich z innymi stylami. Kazdy ruch, technika pochodzi z form, ktore znam i tak je stosuje.Czy musiałeś jakoś zmodyfikować(urealnić)weng Chun aby był skuteczny dla ciebie? przeważnie tak już jest że XVII-wieczny(i wcześniejszy) styl trzeba trochę "uwspółcześnić".........
Linia centralna sluzy jedynie jako schemat do nauczania nowych, niezorientowanych jeszcze w temacie ludzi. Popelniaja oni czesto bledy techniczne i otwieraja sie. Zasada linii centralnej ma zadanie pomoc im w wykonywaniu prawidlowych i bezpiecznych dla siebiee technik. Pozniej chodzi juz tylko o odruch dlatego nie przywiazuje sie do niej duzego znaczenia. W weng chun korzysta sie rowniez z bocznych linii.Czy moglbys rozwinac to o linii centralnej w Weng Chun? Jakie sa roznice miedzy "Yongchunowa" a "Weng Chunowa" linia centralna?
Te formy to przedewszystkim przyjety standard. Wiekszosc mistrzow i nauczycieli uczy ich w swoim programie nauczania bo z nimi sie kojarzy styl Yong Chun. Zostaly one stworzone zaledwie 70-90 lat temu. W starych wersjach systemu ich nie ma. Ja znam rozne wersje i formy i w swoim programie nauczania rowniez korzystam z SLT, ChK, BCh czy manekina....z tego co wiem SLT/SNT, Chum Kiu i Bil Jee jako takich w Weng Chun nie ma
Napisano Ponad rok temu
-zaczyna mi się rozjaśniać ale nie do końca.. widziałem gdzieś formę Weng Chun która mi przypominała YipManowski przekaz.chyba więcej huen saów..było to dawno więc dokładnie nie pamiętam(jakiś videopokaz w Bambergu..?).Odnośnie linii centralnej z własnego doświadczenia wiem że jak zapominałem o niej to w chi sao dostawałem baty,bo partner znający jej znaczenie był zawsze dla mnie nie do pokonania.wydaje mi się że w takiej super metodzie treningowej jak chi sao linia centralna ma kolosalne znaczenie/chociaż przekonałem się też wchodzą sierpy ale towarzyszące im techniki kontrujące są już w linii centralnej.Poprostu dzięki niej można błyskawicznie osiągnąć dominację.Z tego co mówisz rozumiem że tak jest ale niekoniecznie...możesz podać jakieś przykłady?
-interesuje mnie bardzo ten fragment o sprarringach które otworzyły ci oczy..powiedz coś więcej.Do obecnej twojej pewności w takich sytuacjach fajterskich używając wyłącznie Weng Chun przypuszczam prowadziła Cię długa droga od zwątpienia że Wing Chunem nie da się walczyć,potem już stopniowo coraz większa pewność(ale zdobyta w sparringach niż w wykonywaniu form..)tak było?
-daj znać koniecznie jak link do twojego e-booka będzie gotowy/czekam z niecierpliwością/no jak już przyznałeś że się nad tym zastanawiasz to już trzymam cię za słowo.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Tak na zakonczenie chcialem jeszcze zauwazyc, ze system nauczania wing chun (i nie tylko) bylby skostanialy i szablonowy wlasnie wtedy gdyby sie caly czas nie rozwijal.
Pozdrawiam
P.S.- powyzsze uwagi dotycza mojego podejscia do treningu i odmiany wch ktora ja cwicze i nie musza byc akceptowane przez innych
Napisano Ponad rok temu
fajnie że się włączyłeś ciekawe zdanie i opinia też zrozumiała dla mnie.możesz powiedzieć jaką odmianę WCH ćwiczysz i jakie masz doświadczenia co do realnych zastosowań.Właśnie... sparring weryfikuje najbardziej przydatność niektórych technik.A nic tak nie uczy pokory i eliminuje niesprawdzające się techniki jak parę gongów od np.dobrego boksera. .Wydaje mi się że rozwój sztuk walki idzie bardzo różnie-raz w kierunku minimalizacji zasobu technik do najlepszych,raz do uzyskania wszechstronności-...i tak..kolejną samoocenę zweryfikuje dobry sparringpartner.
Cały czas mówię o sparringach bo ciekawi mnie przełożenie form i metod treningowych WCH na realność zastosowań w świetle np.poczynań vingtsungerów w MMA/LL/VT-na razie co by nie mówić wypada to słabo..
ps.VT=Vale tudo
Napisano Ponad rok temu
chyba tak bo jest jeszcze kilka innych kaset. notabene sam WM Andreas wypiera sie wszem i wobec ze w jego systemie nie ma i nie bylo standartowych form. Dziwne, bo ja mam material wlasnie w jego wykonaniuhej VingDragon
-zaczyna mi się rozjaśniać ale nie do końca.. widziałem gdzieś formę Weng Chun która mi przypominała YipManowski przekaz.chyba więcej huen saów..było to dawno więc dokładnie nie pamiętam(jakiś videopokaz w Bambergu..?).
chi sao nie sluzy do sparringow !!!wydaje mi się że w takiej super metodzie treningowej jak chi sao linia centralna ma kolosalne znaczenie/chociaż przekonałem się też wchodzą sierpy ale towarzyszące im techniki kontrujące są już w linii centralnej.Poprostu dzięki niej można błyskawicznie osiągnąć dominację.
uporczywe trzymanie lokcia na centralnej tez nie jest dobre. Sprobuj zablokowac w ten sposob: sierpoweZ tego co mówisz rozumiem że tak jest ale niekoniecznie...możesz podać jakieś przykłady?
no nie przesadzajmy juz z tymi sparringami. to byly zwykle walki porownawcze i prowadzone na treningach. nigdy nie bylem i nie jestem dobrym fajterem ani nie interesuja mnie udzialy w zawodach, kazdy ma jakas smykalke do czegos: jedni do walki a drudzy do nauczania. ja czuje sie najlepiej w roli nauczyciela. mialem natomiast (z racji wykonywanego zawodu) okazje do realnych zastosowan technik pracujac jako 'ochroniarz' w night clubach.-interesuje mnie bardzo ten fragment o sprarringach które otworzyły ci oczy..powiedz coś więcej.
najwiecej klopotow sprawialo mi zastosowanie tan sao i bong sao. dwie proste techniki a jakze trudne do zastosowania. skoro sa one w systemie i w formach to znaczy, ze do czegos sluza - a tu za kazdym razem lomot... dopoki nie odkrylem do czego sa i jak je stosowac.Do obecnej twojej pewności w takich sytuacjach fajterskich używając wyłącznie Weng Chun przypuszczam prowadziła Cię długa droga od zwątpienia że Wing Chunem nie da się walczyć,potem już stopniowo coraz większa pewność(ale zdobyta w sparringach niż w wykonywaniu form..)tak było?
powiadomie wszystkich-daj znać koniecznie jak link do twojego e-booka będzie gotowy/czekam z niecierpliwością/no jak już przyznałeś że się nad tym zastanawiasz to już trzymam cię za słowo. pozdrawiam
masz racje, ale mnie najbardziej wkurza, kiedy widze te 'rozwijajace sie' szkoly Yong Chun a na plakatach napisy: "Tradycyjna Sztuka Walki z elementami Aikido, KickBoxingu i BJJ" 8O tak jakby w tym tradycyjnym nie mogli znalezc tego samego. Jak dla mnie to glupota i brak wiedzy. Rozumiem ze moda, rozumiem ze trendy laczenia styli, ale skoro uczyl gostek przez wiele lat Yong Chun i nazywa sie szkola tego stylu to po kiego diabla te elementy? Niech zmieni nazwe na MMA i juz.Tak na zakonczenie chcialem jeszcze zauwazyc, ze system nauczania wing chun (i nie tylko) bylby skostanialy i szablonowy wlasnie wtedy gdyby sie caly czas nie rozwijal.
Napisano Ponad rok temu
zresztą powiedziałem że chi sao to metoda treningowa.
Ale moment..moim zdaniem chi sao to przecież idealna sprawa w sparringu-przecież nie będę tu przelewał rąk bo mi przeciwnik na to nie pozwoli tylko w wpółdystansie/zwarciu poczuje naciski i odpowiednio wykorzystam je natychmiastową kontrą.nie jest to chi sao?dla mnie chi sao w walce to ułamek sekundy który trzeba wykorzystać.
możesz rozwinąć VingDragonie swoje zrozumienie chi sao?
-druga sprawa oczywiście nie da się trzymać łokcia w linii centralnej i blokować sierpów z łokieciem w linii centralnej jak ktoś tu mądrze powiedział mogę się szybko znależć w królewstwie knockout sao/poprostu
,trzeba w odpowiednim momencie zastosować odpowiednią technikę/sierpów wogóle bym nie blokował(tylko uniki lub bill sao/bo nie wiadomo gdzie ten sierp zląduje.
Apropos bong Sao(mówisz że akurat w twoim przypadku miałeś trudności)-zgadzam się to trudna technika-ale chcę w tym miejscu powiedzieć,że dla mnie bong sao defensywny jest jak najbardziej na miejscu-zdarza się nawet że udaje mi się go stosować po nieudanym prostym tą samą ręką gdy kontra przeciwnika idzie ręką przeciwną.
zresztą to dywagacje..ale rzeczywiśie skończmy z tymi sparringami..powiedzcie co to jest chi sao?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Znani mistrzowie i instruktorzy kung-fu
- Ponad rok temu
-
gdzie w Warszawie trenować Wing Tsun w najlepszym przekazie?
- Ponad rok temu
-
Dobre szkoły
- Ponad rok temu
-
wachlarz i inne
- Ponad rok temu
-
forma z mieczem
- Ponad rok temu
-
O wyzszosci stylu malpy nad stylem tygrysa ;-)
- Ponad rok temu
-
Kto oglądał WING CHUN
- Ponad rok temu
-
Mam pytanie...a własciwie dwa...:)
- Ponad rok temu
-
linki z "takimi" ukladami...
- Ponad rok temu
-
Trudnosci techniczne w wing tsun. wing chun
- Ponad rok temu