Aikido -wplyw na codziennosc zwyklego zycia
Napisano Ponad rok temu
gówniana robota trzyma mnie za gardło do samej nocy i przez weekendy-
latające hakamy, balet i tym podobne.
- to odpoczynek...
Kochani Aikidocy, kazdy ma jakies zycie poza dojo. A ja mam pytanie czy w borykaniu sie z szara codziennoscia pomaga Wam jakos fakt ze jestescie Wojownikami Dziadka. Czy to ma na was jakis wplyw poza dojo czy tylko na macie a razem z kimonem sciagacie tez cale Bushido....
nie da sie ukrysc ze wlasnie uporalam sie z zyciowym problemem - przynajmniej na razie sie z nim uporalam - i jestem psychicznie wykonczona. Musze obudzic w sobie Wojownika...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jakimi "wojownikami dziadka" przestraszony . Ja nie wim jak inni , ale przy moim trybie życia i ilości treningów, to prawie na nic nie mam czasu, albo jestem zmęczony i mi się nie chce. Uczelnia, papu, trening, poczytać i w kimę. Praktycznie to niedzielę mam wolną tylko. Nieee, aikido nie wpływa na moje życie poza matąKochani Aikidocy, kazdy ma jakies zycie poza dojo. A ja mam pytanie czy w borykaniu sie z szara codziennoscia pomaga Wam jakos fakt ze jestescie Wojownikami Dziadka. Czy to ma na was jakis wplyw poza dojo czy tylko na macie a razem z kimonem sciagacie tez cale Bushido....
Idź na jakiś browar :drinking: , zaszalej. Seks też się sprawdza /nawet jak nic innego /jestem psychicznie wykonczona. Musze obudzic w sobie Wojownika...
Napisano Ponad rok temu
- nie jestem "kochany"Kochani Aikidocy
nie borykam sie.z szara codziennoscia
- ze k.. prosze co??Wojownikami Dziadka.
jak zawsze prawie od 20 latsciagacie tez cale Bushido....
i co? chcesz o ty porozmawiac?nie da sie ukrysc ze wlasnie uporalam sie z zyciowym problemem -
idz lepiej na wodke or something..Musze obudzic w sobie Wojownika...
Napisano Ponad rok temu
na wodke i seks najlepiej po wodce :?
Napisano Ponad rok temu
Jasne, ze aikido ma wplyw na codzienne zycie
Napisano Ponad rok temu
no...to mi pomaga jak sie bije z moim 3x wiekszym kolega na lekcjachA ja mam pytanie czy w borykaniu sie z szara codziennoscia pomaga Wam jakos fakt ze jestescie Wojownikami Dziadka. Czy to ma na was jakis wplyw poza dojo czy tylko na macie a razem z kimonem sciagacie tez cale Bushido....
..
Napisano Ponad rok temu
heh gratuluje doswiadczen zyciowych.. jak dzieci..na wodke i seks najlepiej po wodce
Napisano Ponad rok temu
nie sluchajA tak BTW KATA to moze obudz w sobie kobiete,a nie wojownika, bo kobiety i MA to pomyłka.
Napisano Ponad rok temu
Znalazlem mieszkanie zeby bylo blisko dojo. Jak szukam pracy to takiej, zeby mi pozwalal cwiczyc codziennie aikido i robic staze w weekendy. Kupujac samochod wybieralem taki, zeby palil malo ale pozwalal na w miare wygodne dlugie podroze na staze. Umawiajac sie ze znajomymi na imprezy, tak kombinuje zeby nie wypadlo na trening albo na jakis staz. Podejmuje dodatkowa prace zeby mogl zaplacic za staze. Moja lepsza polowa tez cwiczy aikido. Ostanio kupilem pare specjalnych szafek na ksiazki i kasety video o aikido...
Napisano Ponad rok temu
Sadze ze inicjatorka tego topiku miala raczej na mysli smutne polskie realia, a nie mozliwosci wyboru, jakie Ci daje zycie w Kanadzie, w calkiem niezlych, jak wnioskuje, warunkach materialnych.
My tu w Polsce, widzisz, nie wszyscy mamy takie mozliwosci WYBORU pracy, mieszkania, samochodu...
Tu dosc duzo biedy i bezrobocia jest, wiesz
I nie kazdy moze tak jak ty podporzadkowac swoje zycie treningom i stazom aikido.
Choc oczywiscie wzorzec postepowania, jaki nam przedstawiles, godzien jest ze wszech miar nasladowania... 8)
Napisano Ponad rok temu
Na moje zycie aikido ma spory wplyw:
Znalazlem mieszkanie zeby bylo blisko dojo. Jak szukam pracy to takiej, zeby mi pozwalal cwiczyc codziennie aikido i robic staze w weekendy. Kupujac samochod wybieralem taki, zeby palil malo ale pozwalal na w miare wygodne dlugie podroze na staze. Umawiajac sie ze znajomymi na imprezy, tak kombinuje zeby nie wypadlo na trening albo na jakis staz. Podejmuje dodatkowa prace zeby mogl zaplacic za staze. Moja lepsza polowa tez cwiczy aikido. Ostanio kupilem pare specjalnych szafek na ksiazki i kasety video o aikido...
A Gerhard Walter mieszka nad dojo i na trening schodzi po drewnianych schodkach.
Napisano Ponad rok temu
Droga Ariczio,Drogi moderatorze poklon
Sadze ze inicjatorka tego topiku miala raczej na mysli smutne polskie realia, a nie mozliwosci wyboru, jakie Ci daje zycie w Kanadzie, w calkiem niezlych, jak wnioskuje, warunkach materialnych.
Mozliwosci wyboru nie spadaja z nieba jak jakas za przeproszeniem manna, tylko wymagaja dlugich lat ciezkiej pracy, czasem podjecia ryzyka, troche szczescia no i jeszcze ciezkiej pracy. Jak ktos nic nie robi w tym kierunku, to wybor sam do niego nie przyjdzie.
Ja od ponad 20 lat zapierdzielam jak maly motorek, bez litosci, bez urlopow. Tutaj w Kanadzie tez jest bezrobocie, w porownaniu do tutaj urodzonych mam mierne szanse na ciekawa prace, rodzina 6 tys km, stracilem prawie wszystkich przyjaciol z Polski...Tak ze koszty sa znaczne. Tak ze nie idealizujmy mojej sytuacji. Zawsze sie wydaje ze gdzie nas nie ma to maja lepiej...... :roll: :?
Napisano Ponad rok temu
Ale wierz mi, ze tutaj, w kraju, jest znacznie mniej mozliwosci rozwoju i wyboru. Rowniez w aikido. (Znacznie mniej shihanow w poblizu :wink: )
Mowiac o dobrych warunkach materialnych mialam na mysli roznice miedzy obydwoma krajami, obiektywne ekonomiczne uwarunkowania. Polska to bardzo biedny kraj, ktory naprawde daje znacznie mniejsze mozliwosci, nawet ludziom bardzo ciezko pracujacym.
A jak sie to ma do wplywu aikido na codzienne zycie Chocby tak, ze ludzie z mistrzowskimi stopniami aikido w Polsce coraz czesciej zakladaja wlasne prywatne kluby i zyja z aikido. To taki znak czasu. Wielu z nich decyduje sie traktowac nauczanie aikido jak prace zarobkowa, bo nie ma alternatywy 8)
Tak mysle
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kochani Aikidocy - nie jestem "kochany"
to widać
Psychoterapeuta czy co ? 8Oi co? chcesz o ty porozmawiac?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Są tacy, co już niejedną miłość swojego życia poznali na macie.moje skromne trzy grosze: dzieki aikido poznalem milosc mego zycia
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jak prac kimono
- Ponad rok temu
-
Serdeczności imieninowe
- Ponad rok temu
-
krzaczki
- Ponad rok temu
-
Staże a kwestia kasy
- Ponad rok temu
-
zdawanie egzaminow
- Ponad rok temu
-
watpliwosc, brak wiary i motywacji
- Ponad rok temu
-
Cechy aikidoki ;)
- Ponad rok temu
-
Darek Zieba - 4 dan
- Ponad rok temu
-
Hakama składać czy nie?
- Ponad rok temu
-
Seagal w Japoni 1974
- Ponad rok temu