Microtech Mini SOCOM manual vs. Kershaw Avalanche
Napisano Ponad rok temu
Wiem juz ze w zdarzaja sie mini socomy z nie do konca poprawnie dzialajacym framelockiem (minimalne luzy).
Jak wyglada jakosc blokady w avalanche'u?
Ktory z tych nozy bardziej nadaje sie do codziennych zadan, takich jak ciecie kartonow, przygotowywanie posilkow, struganie patykow.
No i na koniec ktory z nich ma wiekszy zapas mocy
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Bardziej zalezy mi na opiniach uzytkownikow odnosnie wytrzymalosci tych sprzetow i odpornosci na uszkodzenia (to ze stal 440V latwiej sie szczerbi wiem).
Ostatnio dowiedzialem sie ze w mini socomie wystepuje "blade play up-down" (cytat z dark lorda :-) ) i wlasnie na takich informacjach mi zalezy.
Np. nurtuje mnie blokada w avalanche'u - czy ktos moze powiedziec z doswiadczenia cos na jej temat?
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Mithr
Napisano Ponad rok temu
Ale to tak jakby ktos kto ma duzego socoma powiedzial:"kupuj malego bo duzy jest super"
KKamiLL
PS. Ale gdyby tak faktycznie bylo ze Avalanche jest tak samo dobry jak BOA to by bylo super. I miejsmy nadzieje ze tak jest
Napisano Ponad rok temu
Tak więc ciężko porównywać mały z dużym, bo to różne noże. A duży jest swoją drogą zajebisty...
Pozdr
Mithr
Napisano Ponad rok temu
Lekki, wygodny, nie czujecz go w kieszeni, no i jak tnie :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Powiedz jak z jego wytrzymaloscia, luzami, blokada itd
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
Liners, jak nowy, nic się nie ściera, ale trzyma bestia ostro.
Zero luzu, można dokręcić jak się wytrze (po roku przekręciłem główną oś o około 10 stopni).
Przy podważaniu trzeba uważać, znaczy się nie podważać.
Z cięciem to prawda jest, właśnie się pół godziny temu ucichałem nim w palucha
Naprawde polecam ! 8)
Napisano Ponad rok temu
Czekam na opinie innych userow tego sprzetu
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
Liners, jak nowy, nic się nie ściera, ale trzyma bestia ostro.
Zero luzu, można dokręcić jak się wytrze (po roku przekręciłem główną oś o około 10 stopni).
No kurde bele, gosciu pomysl najpierw zanim napiszesz !!!!
"Nic się nie ściera... można dokręcić jak się wytrze..."
8O
Ja mam mini socoma i miałem avalancha. Mówiąc krótko MSE jest o klasę wyżej. Podobno niektóre MSE mają wadę blokady. Maja działa bez zarzutu ( mam wczesny model nr ser 177)
Napisano Ponad rok temu
Nie chce kupowac bucka stridera (nawet mini) bo wydaje mi sie troche zbyt masywny i boje sie ze bedzie zawadzal w kieszeni. Ale porzebuje noza ktory nie bedzie mi klekotal po paru dniach uzywania.
Co wiec radzicie kupic? (w tej cenie oczywiscie)
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
Gdyby dylemat byl pomiedzy Boa a mini socom, stawialbym na Kershawa ale skoro chcesz avalanche... Coz, do ciecia bedzie na pewno lepszy, dluzej tez bedzie trzymal ostrze, ale uwag o kruchosci cpm440 bylo juz na budo sporo ... Doloz 20$ i kupuj Boa, taka moja rada
Jako użytkownik obu tych noży musze sie z toba Vince nie zgodzic. Do cięcia duuuzo lepszy jest MSE. Ma bardziej płaski szlif. BTW, pomijając inne aspekty, to MSE jest nożem który najlepiej spisjuje się w kuchni , czy przy struganiu, ze wszytskich moich noży. Stal microtecha jest lepiej zahartowana i moim zdaniem w trzymaniu ostrosci jest jednak minimalny plus na korzyść MSE, albo jest bardzo podobnie.
Napisano Ponad rok temu
Co wiec radzicie kupic? (w tej cenie oczywiscie)
KKamiLL
Jeśli podchodzi ci stylistyka Spydero to polecam te noże. Najlepiej z back lockiem ( nie wyrobią się luzy) . Napewno sie nie zawiedziesz. Moim faworytem jest native z s30v ale jest i kilka innych równie fajnych.
Napisano Ponad rok temu
Dlaczego twierdzisz ze w backlocku sie nie wyrobia luzy??
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
2. tak patrząc teoretycznie to ta blokada jest może mniej odporna na obciążenia ale znacznie bardziej odporna na wyrabianie luzów, bo:
* jest bardzo gruba
* nie jest to poprostu kawałek blaszki ale taki gruby element z zapadką/hakiem
* nie ma problemu z przechodzeniem na bok lub odginaniem bo ona działa w trybie góra/dół
Napisano Ponad rok temu
Ale wczesniej byl taki post (chyba tez Twoj) o balde play.
Napisales ze w swojej sebenzie nie masz absolutnie zadnych luzow, a ktos inny napisal ze ma.
Jak to wiec wytlumaczyc?
W takim razie wychodzi ze kazdy noz kiedys zalapie luzy i problem w tym czy da sie je skasowac dokreceniem sruby czy nie.
Wiec teraz pytanie:
ktory bedzie pod tym wzgledem lepszy: Avalanche czy mini socom, bo jak sam widzisz rozne sa opinie uzytkownikow
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
Jeśli trafisz na microtecha bez wad to niewątpliwie będzie lepszy. Mój MSE nie ma praktycznie luzu w kierunku blokady, ma nieweilki luz boczny ( niestety nie mam czym go dokręcić bo MT wymyślił takie dziwne sruby ostatnio...)
A te luzy to w nożu nie są najważniejsze. Mój BM pinnacle ma wyrobiona blokadę z duzym luzem a itak to jeden z moich ulubionych noży.
Napisano Ponad rok temu
pozdro.
fraktal0
Napisano Ponad rok temu
Doradzcie co robic
KKamiLL
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
A bo chcialbym kupic noz..
- Ponad rok temu
-
Jaki noz
- Ponad rok temu
-
Rob Simonich Bitterroot.
- Ponad rok temu
-
Ktora fabryka wypuszcza naostrzejsze noze?
- Ponad rok temu
-
Dla pokrzepienia ducha.
- Ponad rok temu
-
Cuda E.D.C. kto posiada?
- Ponad rok temu
-
Noszenie noża w Wielkiej Brytanii
- Ponad rok temu
-
Widzieliscie nowe modele Muela?
- Ponad rok temu
-
Kobiety z nozem
- Ponad rok temu
-
motyl??
- Ponad rok temu