tak, roznia sie bardzo znaczaco.(...)do Beribazi czy do Grupo Magia (...) Czy kluby te znacząco różnią się w podejściu do Capoeira
Jak szybko ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Może jakieś bliższe informacje bo ja się na tym wogóle nie znam.tak, roznia sie bardzo znaczaco.
Napisano Ponad rok temu
najlepiej bedzie jak przejdziesz sie na trening jednej i grugiej grupy, obejrzysz, pogadasz z ludzmi i zobaczysz co ci bardziej odpowiada.
z mojej strony moge cie zaprosic na trening calej grupy Beribazu (a nie zi)
w piatki na godz. 17:30 do LO im.M.Cervantesa, ul.Zakrzewska 24
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do rozciągnięcia; na treningach capoeira nie poświęca się aż tak bardzo uwagi na naciąg - można to praktykować samemu w domu, naciąg na treningach ma charakter bardziej rozgrzewki, czasem cięższej przy treningu wyższych kopnięć. Swoją drogą mestre Bimba powiadał, że capoeirista wcale nie musi być dobrze rozciągnięty, czasem nawet lepiej, gdy rzeczywiscie nie jest.
Troche w tym chyba prawdy. Średnio rozciagniety czlowiek (troche wiecej niz przecietny sportowiec, bo typowy szarak dzisiejszych czasow zlamie sobie kregoslup probujac dotknac palcami rąk ziemi ) jest dynamiczniejszy i bardziej sprężysty niż "szpagaciarz". Na mój gust. Ale ja i tak muszę się trochę rozciągnąć
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Sądzę, że gdybyś skupił się na podstawach, tylko, to w ciągu pół roku powinieneś je w zadowalającym stopniu opanować :-)
Napisałem, że gdyby się skupić TYLKO na podstawach. Przy dwóch treningach tygodniowo i robieniu TYLKO podstawowych technik (ile ich tam jest? 10, 15?) to powinno się w ZADOWALAJĄCYM stopniu je opanować przy przykładaniu się do treningów Takie jest moje zdanie. Choć to wszystko jest oczywiście względne i zależy od 1000 różnych rzeczy Tak średnio mówię.
A co do nauki gingi to to jest też bardzo płynne, jak sama ginga ;P . Trudno określić kiedy ktoś potrafi robić prawidłowo ginga. A dlaczego? Bo każdy robi inaczej! ;P no prawie.
Ginga to jest bardzo indywidualna sprawa, zależna od gabarytów, rozciągnięcia, charakteru (ważne), sposobu gry, aktualnych potrzeb grania (wiadomo, że przy ostrzej grze inaczej się gra niż podczas pokazówy ), stylu w grupie (a szczególnie od gingi trenera, bo w końcu to zwykle się go naśladuje), itp.
A prawidłowa ginga powinna być na pewno płynna. Osoba dobrze wykonująca ją powinna w każdym jej momencie potrafić przejść do innych technik ataku/obrony, powinna też umieć dostosować ją do potrzeb gry aktualnej, powinna umieć robić tak gingę by w niej się nie męczyć, a odpoczywać, tak by robienie przez 10 minut gingi średnioszybkiej bez przerwy nie sprawiało, że się pada. Ginga powinna być zwodnicza i balansująca i kolejny raz ważne jest tu dostosowanie jej do gry, by NP. umieć robiąc z prawej bazy do lewej bazy, tak ruszyć biodrami i ciałem by wyglądało, że zmieniamy kierunek i chcemy spowrotem wrócić do prawej bazy... a tu zonk i strzał ;D hehehe. Dobra ginga (ogólnie poruszanie się na nogach w rodzie) to duża część sukcesu by zamotać partnera , dlatego się mówi, że powinno się ją ćwiczyć i ćwiczyć i ciągle się uczy. Ale tu wcale nie chodzi o to by robić: prawa baza, paralel, lewa baza, paralel...... Tu chodzi o to by zwodniczo tańczyć na nogach po całej rodzie, tak by partner myślał, że zaraz kopniemy i robi unik a my hop kołu niego już jesteśmy i montujemu mu nożyce na nogi
Jak chcecie to sobie róbcie sam ruch prawa - lewa bazy, ale tu nie o to chodzi ;P Wg mnie przynajmniej.
Ginga zresztą to nie tylko sam podstawowy ruch, to też wszelkie przyruchy i zwody, choć tu można by się kłucić w sumie - czy to ginga czy nie ginga ;P
Ja tu gadu gadu o żindze, ale nie o tym jest topic hehehe
W każdym razie podtrzymuję swoje zacytowane zdanie
A co do podstaw jeszcze to możnaby przedyskutować to "co to wg was są wogóle podstawy?" Jak ktoś chce to niech założy nowy topic o tym
Pozdroowka
Napisano Ponad rok temu
Gwiazda bez rąk i salto absolutnie nie należą do podstaw. Tego się nie nauczysz w 3 miesiące
A tu sie nie zgodze Bo wiem ze jesli ktos zaczalby trenowac i nie obchodziloby go nic innego tylko kwiatuszki to w 3 miechy jest sie w stanie tego nauczyc Trzeba cwiczyc, cwiczyc, cwiczyc tak jak wszystkie inne elementy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
do wykonywania czesci floreios nie jest zretszta potrzebna jakas malpia zrecznosc, wiec powinien poradzic sobie z nia 27 latek wystarcza troche treningu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Skutki? Podejrzenie odklejenia siatkówki czy czego tam i równiez podejrzenie, że chłopak nie będzie widział. Następnym razem będzie uważał, gdzie się chodzi (wlazł ot tak sobie pod osobe, która robiła Mortal Chutado) - tylko czy nie za wysoka cena?
Napisano Ponad rok temu
yo :-) tak sobie wpadlem tylko na momencik zeby zapytac z czystej ciekawosci kiedy to floreios sa ruchami ofensywnymi i taktycznymi?
na przyklad:
robie au, bardzo otwarte, chcac zmusic drugiego gracza aby, wykonal cabecade, abym mogl go skontrowac chapeu de couro.
oczywiscie chodzi mi o gre capoeira - bo mam na dzieje, ze o to chodzilo, a nie o walke na smierc i zycie
Napisano Ponad rok temu
albo - obejrzyj sobie coxinha film twojego kolegi z grupy - Uirapuru robi macaco zamykajac drugiego gracza na samym poczatku gry = taktyka
albo - robie queda de rhins na przeciwnika. ostatnio dostalem z czegos takeigo (inna nazwa - compasso de angola)
albo - mam dalej wymieniac?
generalnie wcale nie chodzilo mi o to ze floreios to absolutne podstawy, ktore kazy musi znac (choc ejst tak mouim zdaniem w przypadku au), tylko o to ze MOZNA je wykrzystac inaczej niz tylko ozdobnik
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Ten ruch nazywa się Esporao. I z tego co pamiętam to oznacza "płaszczka". Bo te ryby (płaszczki) mają z tyłu taki ogon, którym się bronią/atakują i stąd wzięła się nazwa dla tej techniki. To technika bardziej odpychająca niż uderzająca. Grupa Profesora Fuampy nazywa się właśnie Esporao i to się bierze od tej techniki.albo - robie macaco i z macaco dwoma nogami kopie w przeciwnika = atak
Napisano Ponad rok temu
albo - obejrzyj sobie coxinha film twojego kolegi z grupy - Uirapuru robi macaco zamykajac drugiego gracza na samym poczatku gry = taktyka
Uirapuru nie jest przykładem, a już na pewno nie dla Coxinha
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
#capoeira znowu nasze
- Ponad rok temu
-
czy 27 to nie za pozno?
- Ponad rok temu
-
Łódź i OTS
- Ponad rok temu
-
Czy są grupy w Bydgoszczy?
- Ponad rok temu
-
Co powinno się umieć by móc zacząć prowadzić treningi wg was
- Ponad rok temu
-
Little Capeira Book
- Ponad rok temu
-
"Cidade de Deus" !!!
- Ponad rok temu
-
Berimbau a sąsiedzi.
- Ponad rok temu
-
Zdjęcia z warsztatów!!
- Ponad rok temu
-
Capoeira w..
- Ponad rok temu