Czym dla was jest Aikido?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Aiki bracie, ja odpisuje, ale to od Ciebie plaza i cisza...
Napisano Ponad rok temu
A jeszcze raz powiedz o mnie "gorilla" paskudniku jeden to naprawdę przestanę być miła...
a bylas? ok juz nie napisze gorilla.
Tomek.. to chyba niemozliwe ale sprawdze. Jak dalem d.. to wysle ci krzynke guinessa w przeprosinami
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A oto co na temat swojej sztuki walki mowil O Sensei Morihei Ueshiba:
"Kiedy bylem mistrzem w kilkudziesieciu rodzajach sztuk walki, zrodzily sie we mnie watpliwosci... Zwyciezac oznacza, ze ktoregos dnia powinnismy zginac. Dzisiejszy zwyciezca bedzie jutro zwyciezony. Za mlodu jestes silniejszy fizycznie, ale twoja sila ubywa z przybywaniem lat i niebawem pokona cie mlodszy. Dzis jestes w kwiecie wieku i potrafisz odczuwac radosc z pokonywania innych, ale z pewnoscia przyjdzie czas, kiedy sam bedziesz pokonany. Wygrywasz, poniewaz gubisz innych. Takie podejscie jest zwyciestwem wzglednym. Czy istnieje cos takiego jak zwyciestwo absolutne? Nawet mysl zwyciezyles i co ci to daje? Patrzac oczami natury, wygrac czy przegrac w swiecie ludzi bezwartosciowych nie wiecej znaczy niz przyplyw fal na wybrzezu. Mozesz pokonac innych, ale nie masz mozliwosci kontrolowania swego umyslu. Jesli nie mozesz pokonac swojego umyslu, pokonywanie innych nie przyniesie ci szczescia. Twoja pycha bedzie zaspokojona, ale jaka korzysc da to w ogole?"
I tak oto powstalo aikido
poklon poklon poklon poklon poklon
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wiem czym bylo na poczatku. Bylo radosnym odkrywaniem samej siebie,odrodzeniem i mysla,ze wszystko jest mozliwe.
To bylo tworcze przezycie, tryskalam wtedy zarazliwym entuzjazmem,moi znajomi patrzac na mnie tez chcieli sprobowac tego owocu, przychodzili na treningi chcac sie przekonac co to za cudo te aikido.
Niestety maja naiwna ,wprost dziecieca radosc z ruchu,swojego przeobrazenia sciela sie z rzeczywistoscia,z ocenami,ambicjami,stosunkami feudalnymi,meskim szowinizmem,egzaminami,wspolzawodnictwem,zawistoscia,zazdroscia.
Nie pisze tego,bo mam jakies pretensje,czy zale.Tak bylo.
jakos sie znajduje w tym swiatku,ktory mnie troche rozczarowal i probuje znalezc sens tego co robie
Ciekawe czy ktos tu ceni szczerosc,nie oceniajac, nie zarzucajac banalnosci czy czegos innego.
(moze to byl temat na wesolo,a ja tu na powaznie :wink: )
Napisano Ponad rok temu
Ale przeciuez aikido , jako Budo, musi zawierac w sobie rzeczywistosc, nie moze byc wyidealizowana wyspa, jakim rajem. Ale my wojownicy nasze zadanie to cwiczyc a nie zajmowac sie bzdetami, nieprawdaz? Ja np nie przyjmuje do wiadomosci niczego poza cwiczeniem. Jak ludzi bawi zabawa w zawisc, rywalizacje czy inne brednie, no to maja problem Mnie interesuje wylacznie zjednoczenie z wszechswiatem. Co przy takim celu oznaczaja zawisci maluczkich egoistow...I do tej pory zachowalem dziecieca radosc z cwiczenia 8) :wink:
Napisano Ponad rok temu
Niestety maja naiwna ,wprost dziecieca radosc z ruchu,swojego przeobrazenia sciela sie z rzeczywistoscia,z ocenami,ambicjami,stosunkami feudalnymi,meskim szowinizmem,egzaminami,wspolzawodnictwem,zawistoscia,zazdroscia.
jakos sie znajduje w tym swiatku,ktory mnie troche rozczarowal i probuje znalezc sens tego co robie
Mysle, ze Twoje rozczarowanie wynika stad, ze aikido cwiczymy z ludzmi, a ludzie sa niedoskonali. Ale sama zobacz, jak ladnie odrozniasz ziarno od plew, postawy aikidowe od nieaikidowych. To chyba oznacza, ze sie rozwinelas w aikido, prawda? I to nie tylko w aspekcie czysto technicznym. Trzymaj sie tych bardziej aikidowych postaw i duzo sie ruszaj. Zycze Ci odzyskania radosci z ruchu.
Napisano Ponad rok temu
Niestety maja naiwna ,wprost dziecieca radosc z ruchu,swojego przeobrazenia sciela sie z rzeczywistoscia,z ocenami,ambicjami,stosunkami feudalnymi,meskim szowinizmem,egzaminami,wspolzawodnictwem,zawistoscia,zazdroscia.
jakos sie znajduje w tym swiatku,ktory mnie troche rozczarowal i probuje znalezc sens tego co robie
Mysle, ze Twoje rozczarowanie wynika stad, ze aikido cwiczymy z ludzmi, a ludzie sa niedoskonali. Ale sama zobacz, jak ladnie odrozniasz ziarno od plew, postawy aikidowe od nieaikidowych. To chyba oznacza, ze sie rozwinelas w aikido, prawda? I to nie tylko w aspekcie czysto technicznym. Trzymaj sie tych bardziej aikidowych postaw i duzo sie ruszaj. Zycze Ci odzyskania radosci z ruchu.
Mojego ducha cwiczylam przed aikido :wink: ,ale do zjednoczenia ze wszechswiatem,o ktorym pisze moj ulubiony Szczepan ,mialam beznadziejne cialo.
I w mysl "cialo jest swiatynia ducha" zaczelam cwiczyc aikido.Na poczatku tak bylam zajeta soba,poza tym cwiczylam w wyizolowanej ,specyficznej grupie,ze nie zauwazalam tych "plew".
Zaczelam sie przygladac zwyklym treningom malotatow (bez urazy malolaci :wink: ) i postanowilam,ze tez tak chce i wdzieralam sie tam krok po kroku :twisted: Jednak wszytko ma swoje dwie strony, ta druga ciagle trawie i staram sie w niej znalesc, mysle ,ze juz jestem o krok od stanu, o ktorym pisze Szczepan,w ktorym odczuwa sie dziecieca radosc z cwiczenia.Ale wlasnie sadze,ze laczy sie to z odizolowaniem od tej czesci rzeczywistosci,ktora nazywasz "plewami" :wink:
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem czy to juz nie za pozno na odpowiedzi.Ale moze jeszcze ktos to przeczyta.niech sie nie robi..
Potraktuj uzytkowniow powaznie i zajrzyj najpierw do archiwum. Inczej bedziemy narażeni na notorycznie powtarzajace sie tematy.
A czy powtarzając temat ja kogos traktuje niepoważnie?
Chciałem się tylko coś dowiedzieć o was - czy tak trudno napisać te kilka słów, chba ze was to męczy więc przepraszam... - jesli komuś ma to przeszkadzac, to mi wystarczy chwilowa odpowiedz a potem mozecie usunąc cały ten temat...
Od żadnej osoby nie dostałem jeszcze konkretnej odpowiedzi więc kto tu jest poważny a kto nie?
Jeśli faktycznie by wam zależało to byście chociaż dla mało-obeznanego forumowicza linka z niby takim istniejącym tematem wysłali
Najpierw odpowiedz sobie na podstawowe pytanie czego oczekujesz od AIKIDO.Dlaczego trenujesz?Wtedy po dluzszym czasie bedziesz mogl stwierdzic czy to AIKIDO dalo ci to czego oczekiwales.
Ja powiem otwarcie.Idac na AIKIDO bylem mlody,i oczekiwalem ze naucze sie bronic,oczekiwalem poczucia bezpieczenstwa,tak po prostu.A nie jakichs duchowych doznan.I po kilku latach treningu mocno sie rozczarowalem.Otworzylem oczy i zaczelem trenowac COMBAT56.
Ale napewno dalo mi AIKIDO leprze zdrowie (no moze poza kontuzjami stawow)I leprza koordynacje ruchowa niz wiekrzosc moich nic nie trenujacych kolegow.I nic mi wiecej nie dalo!A jakies duchowe doznania?To dobre dla entuzjastow lub dla staruszkow.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
tango argentynskie
- Ponad rok temu
-
20 procent skuteczności wg Fiodora.
- Ponad rok temu
-
Metodyka szkoleniowa
- Ponad rok temu
-
Kontuzje w Aikido
- Ponad rok temu
-
Hakko Ryu ?
- Ponad rok temu
-
Paluchy
- Ponad rok temu
-
Fikcyjny rzut
- Ponad rok temu
-
Dzięki dla Redakcji.
- Ponad rok temu
-
Aikido + Jo
- Ponad rok temu
-
Lojalnosc
- Ponad rok temu