trener na alunos wywiera bardzo duży wpływ, szczególnie gdy to są jeszcze nie do końca ukształtowane emocjonalnie młodziki. Wtedy nie tylko zaczynają naśladować styl poruszania i technikę, ale też mentalność i sposób bycia. A to, że mogą się czegoś źle nauczyć to też oczywista sprawa. A zły trener uczy źle capoeiry, a to wypacza jej charakter. Ale ja bym nie był takim pesymistą jak większość osób się tu wypowiadających, bo wg mnie capoeirą ciągle i bardzo szybko dąży w dobrą stronę
ludzie się szkolą gdzie mogą, konfrontują swoją wiedzę z innymi i po prostu coraz więcej wiedzą/potrafią 
. I to napawa optymizmem 8) Axe!!!
....Chciałbym bardzo należeć do grupy ale sytuacja finansowa nie pozwala mi dojeżdzać na treningi co tydzień do poznania, bo tam najblizej....A pozatym ktoś z 2 stopniem nie powinienem prowadzić nawet z 3....według mnie instructor powinienen prowadzić treningi, bo bym mógł mu zaófać....Ktos kto cwiczy nawet 3 lata sam to jeszce musi i tak jak dla mnie ćwiczyć 4-5 lat w grupie zeby prowadzić treningio, bo samemu a w grupie to co innego...Możesz fikać dobrze ale wiedza będzie do du*y....Bo w internecie czesto bzdury piszą...zwłasz na forach....A pozatym rzeczywiście forum jest do wypowiadania się i oceniania. I ja na swoim przykładzie widze że po roku cwiczeń inaczej się patrzy na wszytsko...Kiedyś myślałem że jak pójde do grupy to od razu będe szybko leciał, bo moge dużo umieć...Teraz wolałbym wolno stopnie dostawać, a to po to zeby posiąść ogromną wiedzę 
FaceBook
