Między tobą a shihanem Kimura jest taka różnica że nie jesteś głównym instruktorem w dojo Brucea Lee a Kimura jest głównym nauczycielem w dojo H.Kobayashiego w Osace. A to już widziałem na własne oczy, podobnie jak ty dyplom 8 dan twojego senseia.
Nie ma dojo Bruce'e Lee, ale jest jego koncepcja. Natomiast uprawnienia tego pana z Osaki jako 'spadkobiercy' H.Kobayshiego są takie same jak moje jako 'spadkobiercy' B.L., czyli żadne, nie miejsce czyni kogoś spadkobiercą, tylko przekaz techniczny i namaszczenie przez mistrza (czy istnieje jakiś tajemny zwój H.Kobyashiego, który kogoś namaszcza
![:lol:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/lol.gif)
, aikido jak i inne systemy podlega procesowi indywidualizacji pod kątem danego nauczyciela...) Mój przykład dotyczył porównania jego 'wiarygodności' i sugerowanej przez Ciebie 'wiarydgodności' A.Cognarda. I wyraźnie napisałem, że intresuje mnie przekaz fizyczny, a nie papierkowy. Kiedy ćwiczę na jakimś stażu, to sugeruję się przede wszystkim przekazem fizycznym technik, a nie historią 'namaszczeń' i dokonań danego mistrza, no chyba że są to dokonania ringowe...
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
O tych lubię czytać (lecząc kompleksy xx letniego aikidoki :wink: ) Ciekawe czy w Twoim artykule znajdzie się zdjęcie/skan? rzeczonego dyplomu
szybujący ponad podz....J_S