37 odpowiedzi w tym temacie

[budo_adamd]

Uprzedzę go 8)

Buaaa chaaaa chaa cha cha

Ale przyznam w tajemnicy, że wybór wydaje się być całkiem rozsądny na oko przynajmniej moje niewprawne 8)

Pozdrówka,
AdamD

[budo_krzyst]

Adam, ale wcale nie o Ciebie chodziło

Ale widać jest Was, zazdrośników więcej 8)

K.

[budo_thanes]

Może jach chcesz coś spokojnego to idź na kung-fu ...Mój kumpel chodzi, z szalonego wojownika- napaleńca, zmienil się w zawsze spokojnego, rozważnego wojownika

[budo_robertp]

budo_KrzysT napisał

A poza tym jesteśmy bardzo sympatyczni oraz (to napiszę, bo taki jeden z froum kf na pewno to przeczyta i potem mnie wyśmieje) niezwykle inteligentni

I skromni
Napisz jeszcze, że przystojni, fotogeniczni i laski lecą na yiquan. Jak uwierzy tylko w połowę to i tak przyjdzie

[budo_adamd]

czego spodziewając się właśnie napisałem o tym uprzedzaniu... w sensie wepchnięcia się przed

Pozdrówka,
AdamD

[budo_krzyst]

Wot i dałem przykład tej nieprzeciętnej inteligencji

[quote]Napisz jeszcze, że przystojni, fotogeniczni i laski lecą na yiquan. Jak uwierzy tylko w połowę to i tak przyjdzie[/quote]

Że przystojni i fotogeniczni, to można zobaczyć po spojrzeniu na stronę . A te laski... well... 8)

K.
[/quote]

[budo_grzesiekw]

budo_KrzysT napisał

Że przystojni i fotogeniczni, to można zobaczyć po spojrzeniu na stronę .

K.

no i nieludzko sprawni
gw.

[budo_marcin954]

wracając do tematu, możesz spróbować tradycyjnego jiu-jitsu, w wawie bedzie hakko ryu, daito ryu, tam bedzie to czego potrzebujesz, w kolana nikt Cię raczej nie kopnie, łba nie ukręci, po za tym możesz cwiczyć równie dobrze co innego (karate, kung fu) - wystarczy, że powiesz chłopakom, co z Tobą jest grane, jak będą ludzie w porządku to będziesz mógł ćwiczyć na normalnych zasadach. Odpadają dla Ciebie sekcje nastawione na sport, zawsze ktoś zapomni i będzie krzyk.

[budo_konrad01]

ha, wielkie dzieki za odzew. pozostaje mi tylko kilka wypraw, aby przyjrzec sie treningom (bez wychodzenia w polowie po waznym telefonie, bo jeszcze zostane bohaterem jednego z goracych ostatnio na forum watkow;)
jj, kung fu, kyokushin, aikido, ten trudny chinski wyraz na "y"... doigralem sie:) ale i tak wiekszosc sekcji pewnie robi nabor w lutym (jesli nie dopiero w pazdzierniku 04), wiec cos do tej pory znajde.
szkoda tylko, ze nikt zwiazany z kendo sie nie odezwal, ale moze sprobuje cos popytac na ich podforum...
jeszcze raz dzieki.
k

[budo_konrad01]

i jeszce bym chetnie do napisal maila do ciebie Szczepan, ale nie mam takiej mozliwosci technicznej. wiec jesli mozesz na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] skrobnac... dziek

[budo__samuel_]

budo_marcin954 napisał

wracając do tematu, możesz spróbować tradycyjnego jiu-jitsu, w wawie bedzie hakko ryu, daito ryu,

Tak off-topic: gdzie w Warszawie jest daito-ryu?... 8O

[budo_marcin954]

patrzaj na strone iaido.mds.pl to powinna być ta stronka, sekcja warszawskiego iaido.

[budo_marcin954]

sorry :-) pomyliłem adres [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_>zak]

Moim zdaniem niezłe jest Kung Fu - rozwija wewnętrznie, są sparingi, wycisza itd. Jedynym problemem mogą być kolana. Kung Fu ćwiczy się w bardzo niskich pozycjach w których nacisk na stawy nieźle daje się we znaki. Jednak według mnie byłoby to niezłe rozwiązanie. Jest ono także dynamiczne oraz bogate w rozwój wewnętrzny.

[budo__samuel_]

Cytat

sorry pomyliłem adres [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dzieki, obejrzalem - ale jesli oni maja po 3h treningow w tygodniu, w tym "glownie iaido", a daito-ryu i jodo dodatkowo... to ja jednak zostane przy aikido i bede pracowal na swoj ewentualny wyjazd do Japonii za pare lat, i tam sie na DR zapisze

[budo_scorpio]

budo_konrad01 napisał

moze sprobuj jakos podleczyc stawy

teraz kolana m dzialaja, choc poskrzypuja z lekka. co nie przeszkadza mi grac 2xtydzien w pilke na hali i jezdzic zima na desce. konkluzja: nie chcialbym trenowac czegos, co maksymalnie obciaza kolana. i jeszcze drugie zastrzezenie medyczne: bez maksymalnej rozwalki miesni karku, bo i z tym miewalem problemy;)

ok, moze to zbyt dramatycznie przedstawilem, ale jeszcze tak zle nie jest. tzn. szukam czegos, co mi kolan nie zmasakruje (vide: padajac w judo zawsze starasz sie ladowac "twarza w dol", czyli na kolanach, bo plecy to game over. wiec te stawy mocno cierpia), ale bez przegiec - jeszcze bez balkonicha pomykam;)

moim zdaniem piłka nożna dużo bardziej obciąża kolana niż jaki kolwiek sport walki biegasz hamujesz wtedy na kolano wywierany jest ogromny nacisk a ponieważ grasz na hali to masz jeszcze gorzej bo na dworze przynajmniej trawa i ziemia lekko amortyzują
deska snowbordowa też bardzo obciąża kolana

a co do judo to nie obciąża ono kolan tak jak piłka tylko stwarza możliwość kontuzji po upadku a to co innego i można temu dość łatwo zapobiec stosując ochraniacze siatkarskie
mnie na początku treningów bjj kolana bardzo bolały od upadków i klęczenia a od czasu kiedy kupiłem ochraniacze jest wszystko ok

chyba jedynym sportem gdzie kark jest naprawde mocno obciążony są zapasy

[budo_valkyria]

pozostaje mi tylko kilka wypraw, aby przyjrzec sie treningom (bez wychodzenia w polowie po waznym telefonie,

Pozostawianie telefonu w domu to już jest wielki krok w strone osiągnięcia wewnętrznego spokoju i dystansu do reality

[budo_krzyst]

. Kung Fu ćwiczy się w bardzo niskich pozycjach w których nacisk na stawy nieźle daje się we znaki.

Gwoli sprostowania - u nas nie ma w systemie żadnej pozycji, która mogła by być określona jako "niska". Wszystko wysoko i naturalnie.

K.