Tsailifo: no więc Chan Yong Fa naucza tych odtajnionych form, a jakże, w ścisłym gronie skłonnym wyasygnować na to niemałą kasę. To grono jak się domyślasz nie pali się z darmowym propagowaniem ich dalej
. Ja tam się jednak przez resztę życia zdążę nauczyć może połowę z tych powszechnie znanych, a tak w ogóle to może jakoś dam sobie radę nie znając formy z nożem do sera i gumką od majtek przeciwko dwum jeźdzcom na jednym koniu, z których jeden właśnie ma katar a drugi wolałby być gdzie indziej. No dobra, żartuję
, formy fajne są, tak do wykonywania jak i do oglądania.
Wymagania faktycznie zniknęły ze strony, ale są takie jak były.
A te chińskie VCD to są "bootlegi" nieautoryzowane przez Chan Yong Fa, co oczywiście nie musi od razu umniejszać ich wartości, ale byłbym przynajmniej ostrożny. Jeśli się znajdzie chętny to zaryzykowałbym żeby to kupić na spółkę .
2D