18 odpowiedzi w tym temacie

[budo_fiodor]

No właśnie, chodzi o nowe "mezalianse" włączenie do styli innych styli, np. ostatnio tkd i parter czy capoeira i parter aikido i lowkicki i uderzenia, czy combat taichi. Uważam że takie łączenia są pozbawione sensu, jest to próba odkurzenia starych książek. Dlaczego się tak dzieje? wydaje mi się że łatwiej zmodyfikować własny rynek niż być zależnym od innych, np taki wysoki stopień tkd, nie pójdzie na treningi bjj bo kiszka, woli sprowadzić jakiegoś instruktora który go nauczy.
Każdy styl się modyfikuje ale czy jest sens? No cholerę te mezalianse? Jeśli ktoś akceptuje parter w tkd to powinien zaakcteptować lowkicki w aikido, tylko co na to "właściciel" stylu i cała filozofia?

[budo_saku]

Dlaczego się tak dzieje?

Ano dlatego:

np taki wysoki stopień tkd, nie pójdzie na treningi bjj bo kiszka

10 lat temu miała miejsce "mała" rewolucja :wink:

[budo_shaft]

wydaje mi się, ze w przypadku aikido i styli z "przed wieków" należy sie tu odwołać do filozofi i powodu dla którego jakis styl walki ma takie a nie inne zasady. to samow kung- fu. inaczej walczono na północy inaczej na południu.
czy "odkurzenie starcy książek" ja widze dwa wyjścia.
1- niepraktycznośc styli walk, któe powstaly do walki a nie do pieknego wyglądu, albo musza ulec zmianie, i dostosowac sie do dzisiejszych realiów, tym samym czerpiąc z innych styli.
2- powody reklamowe i finansowe, stare szkoły nie mają dzis takiego odboiru u ludzi jak kiedys. starczy siegnąc po książki ukazujące sie w polsce o karate sprzed kilkunastu lat. a dzis? dzis, nie oszukujmy sie karate zanika.
nie ma już dyskusji ze to smiercionośna sztuka walki itd. dzis mowa o walkach w klatkach.

ja uważam ze style powinny pozostac takie jakie były, nie należy ich transformowac, chciałbym zeby za 100 lat nadal było wiadomo kim był samuraj czy ronin.

sensowne jest połączenie technik praktycznych w dzisiejszych czasach z nowatorskimi pomysąłmi czy technikami.
ale tworzenie hybryd z tai chi i vale tudo to.. to shit.
pozdrawiam.

[budo_brisban]

Tu trzeba byloby poruszyc kwestie marketingu i tego czego ludzie szukaja cwiczac SW. Mozliwe, ze odpowiedz na to pytanie jest bardzo prosta ludzie oprocz rekraacji chca miec cos wiecej z tego co robia i czemu poswiecaja czas. W wielu wypadkach ten motyw jest glownym dla, ktorego cwicza to co cwicza. Naturalnie chodzi o to aby moc sie obronic. Oprocz tego w obecnej sytuacji mozemy jako tako okreslic jakie style sa skuteczne a jakie nie, bardzo duzo wnosza tu zawody typu Vale Tudo, Pride, K-1 itp. nie sa to obiektywne mierniki dajace calkowita pewnosc odnosnie tego co jest skuteczne a co nie. Jednak pokazuja pewna droge, badz przekroj styli, ktore sa skuteczniejsze od innych. A szkoly uczace sw nie sa organizacjami charytatywnymi ani dotowanymi przez panstwo i z czegos utrzymywac sie musza a walka przekrojowa obecnie jest modna a z moda przychodzi kasa i kazdy chce sie zalapac do korytka.

[budo_puent]

capoeira i parter

Ostatnio coraz częściej (szczególnie w Brazylii) nie dołącza się samego parteru, ale treningi capoeiry dzieli się jeszcze z Bjj (techniki przydatne szczególnie w duru :twisted: )
Wydaje mi się, że dodaje się często takie "bonusy” aby zyskać kolejną możliwość "samoobrony" żeby można był się "obronić" po takim aikido albo capoeira:wink: natomiast w wypadku capo to urozmaica grę zawsze jest dodatkowy dreszczyk emocji, kiedy koleś może cię złapać i walczyć w parterze:], ale trzeba też to rozgraniczyć żeby nie zatracić całego ducha capoeiry żeby to nie wyglądało tak, że wchodzimy do roda i nagle do parteru jestem za takimi mezaliansami, ale w rozsądnych granicach

[budo_madhornet]

jesli chodzi o parter od czasu do czasu to czemu nie, jakis przerywnik... ja czasem na rozgrzewce grałem w gałe, albo w zbijaka na treningach i było fajnie. Jeśli natomiast techniki importowane z innych stylow mialyby byc cwiczone na rowni z normalnymi to jestem przeciw, a jesli chodzi o dostosowanie sw do realiow to do tego moim zdaniem sa kursy samoobrony, i combaty. Sztuka walki to cos wiecej niz obrona lub sport.

[budo_ira]

Jakby ktoś nie wiedział, to w KODOKAN-ie były zajęcia z karate, i mozna było uzyskać (drogą treningu oczywiście ) stopnie mistrzowkie. Więc nowość to rzadna.
Co do TKD to jeszcze nic nie zostało wprowadzone, ale jak znam życie, ci co ćwiczą zupełnie coś innego wiedzą najlepiej .
Ewentualne uzupełnienia dotyczyłyby tylko jednego działu, Hosin Sul;
Więc nie ma mowy żeby zmienił się profil TKD, i żeby parter dołączyć do kanonu sztuki.

[budo_szczepan]

Dlaczego się tak dzieje?

Mysle ze wynika to z niedojrzalosci, z niewystarczajacego wycwiczenia w danej SW. Powoduje to ze ludzie chca "unowoczesniac" dany styl, przystosowaywac go do "nowej" sytuacji.
Moze i intencje maja dobre, ale z powodu niedocwiczenia i niezrozumienia podstawowych zasad zadzacych danym stylem wychodzi z tego zwykla kaszana. Powstanie danaj SW w przeszlosci bylo poprzedzone w pewnym sensie jaka wielka idea Zalozyciela, ktora stanowi kregoslup ideowy, zarowno od strony technicznej jak i filozoficznej. Ta podstawowa idea(czy raczej SYSTEM pewnych polaczonych ze soba idei) stanowi podwaline sensownego nauczania.
Bez tego powstaje swego rodzaju "smietnik" i w zasadzie takie szkoly nie prztrwaja kilku lat, czy zycia danego "unowoczesniacza".

[budo_macias]

Fiodor,a czy ty przypadkiem,nie robiles kiedys combat aikido?

[budo_kazama]

Nie podoba mi sie cos takiego.
Jest klika styli przekrojowcyh, i jak chce trenowac to ide na cos takiego. Jak chce trenowac parter to ide na bjj, jak chce tylko boksowac to ide na boks.
Nie chcialbym aby za pare lat kazdy styl wygladal tak samo przekrojowo. Tkd powinno zostac Tkd, a nie robic mix fighting, bo to juz istnieje i to conajmniej kilka rodzajow, kolejnego mixu nie potrzebuje.

[budo_fiodor]

Fiodor,a czy ty przypadkiem,nie robiles kiedys combat aikido?

Zgadza się, ale doszedłem do wniosku że to durnota i przestałem. Ot ślepa moja uliczka jakich wiele w życiu.

[budo_randori]

Mojim zdaniem to naturalna kolej rzeczy jeśli jakiś styl pretenduje do miana stylu walki lub samoobrony to w końcu musi dostosowywać się do okoliczności.Teraz w dobie informacji nie ma tego co kiedyś,że ttylko teoretycznie można było określić skuteczność technik.Można robić to co się lubi w dodatku mieć świadomość tego że to się sprawdza,inaczej mamy do czynienia z przekłamaniami.

[budo_fiodor]

To stwórzmy wszyscy jeden styl i nazwijmy go jakoś, przecież to bez sensu mówić TKD i widzieć tarzających się po macie grapplerów 8O I to nie jest normalna kolej rzeczy, to jest próba zachowania stylu.

[budo_randori]

Tak właśnie jest.Zauważ ,że kiedyś konkurowały szkoły,pózniej wyrosły z nich style.Zbliżamy się do takiego właśnie momentu,że nadchodzi znowu czas konkurencji szkół,myślę ,że niedługo to wszystko się ujednolici.Będą style tradycyjne jak Kendo,szkoły mma i szkoły "uderzane".Dla mnie to jest to ok,bo np Aikido reklamuje się jako nauka samoobrony,więc powinna uczyć samoobrony (tym bardziej ,że przecież są tam dobre techniki ) opierając się na realiach,nie na tradycji.
Użyłes słowa mezalians,które oznacza związek czegoś "lepszego z czymś gorszym",grapling jest za dobry do tkd? :wink:
Pozdrawiam

[budo_fiodor]

Tak właśnie jest.Zauważ ,że kiedyś konkurowały szkoły,pózniej wyrosły z nich style.Zbliżamy się do takiego właśnie momentu,że nadchodzi znowu czas konkurencji szkół,myślę ,że niedługo to wszystko się ujednolici.Będą style tradycyjne jak Kendo,szkoły mma i szkoły "uderzane".Dla mnie to jest to ok,bo np Aikido reklamuje się jako nauka samoobrony,więc powinna uczyć samoobrony (tym bardziej ,że przecież są tam dobre techniki ) opierając się na realiach,nie na tradycji.

Jak to tradycyjne? żadne tradycyjne all muszą iść z postępem, do kendo już dodawany jest parter i kopniaki z TKD.

Użyłes słowa mezalians,które oznacza związek czegoś "lepszego z czymś gorszym",grapling jest za dobry do tkd? :wink:
Pozdrawiam

mezalians - nieodpowiednie, niestosowne, połączenie (chodzi o małżenstwo ale co tam) masz złą definicję brachu

[budo_randori]

:wink: dodałem cudzysłów......
Nie rozumiem jednej rzeczy,krytykuje się style,ale jak style się modernizują to się kręci nosem...?

[budo_fiodor]

A kto krytykuje? toż to zajebisty pomysł, ale myślę że kendo będzie lepsze, tam dodali parter i kopniaki z tejkłundu a ponadto jest przecież walka mieczem, znaczy bambusem

[budo_choong]

W TKD zmiana miałaby dotyczyc czesci zwanej Hosinsul (samoobrona). Jest to raczej ujednolicenie , proba wprowadzenia wspolnych technik do kazdego klubu. Bo teraz hosinsul w polskich klubach to kiszka... kazdy robi to co chce , a niektorzy nie robia nic bo nie wiedza jak. A cos co obowiozuje na egzaminie w danym stylu nie moze byc dowolnie interpretowane przez kluby.
W pewnym sensie jest to powrot do korzeni, kontra na maksymalne usportowienie tego stylu. Tworca TKD (ITF) nigdy nie chciał by jego styl stał sie tylko sportem. W pewnym sensie jest to przywołanie jego idei.
Nie nalzey sie spodziewac wielkich przemian. Nie ma tu takze mowy o mazaliansie czegokolwiek. TKD zawsze pozostanie tym samym.

[budo_martius]

Teraz np nawet judo znowu zaczyna wracac do tradycji i nawet jakies zawody w kata robia.

No niestety po wczesniejszym nastawieniu sie calkowicie na sport kata tam prawie nei byly cwiczone. Teraz maja szanse cwiczyc i startowac nawet te osoby ktore glownei specjalizowaly sie w technice a np nie osiagaly takich wynikow wydolnosciowych silowych itp. A zarazem jestt to urozmaicenie dla publicznosci i daje publicznosci troche szerszy obraz judo niz dwoch szarpiacych sie gosci - no bo niestety na wysokim poziomie dwoch zawodnikow walka tylko dla znawcow moze byc ladna publicznosc by wolala ogladac walke np mistrza z poczatkujacym