49 odpowiedzi w tym temacie

[budo_piterm]

I'd actually say that my Buck PCKS Buck110 has better BG-42 than my Seb, believe it or not.
co na to Piter

Well... I have to say I don't! I nie twierdzę, że Buck 110 jest złym nożem (szczególnie w limitowanej wersji BG42), ale może się kurcze nie unośmy... ja wiem, że to najpopularniejszy "folding hunter" świata i także dla tego go cenię, ale to wszystko. Podobnie jak Jeep Willis jest terenówką, która nie jedną wojnę wygrała... ale Hummer to on nie jest.

PS. tylko chciałem spytać o taką rzecz... jakiś gość na BF napisał swój wywód na temat tych kilku noży... i że niby coś z tego wynika? Polecam poszukać tekstów na BF na temat sebenzy bo są ich tam nie trzy, nie dziesiątki... ale setki. Potem szybka analiza statystyczna dot. tych opinii i wtedy można jakies wnioski wyciągać...

[budo_piterm]

co na to Piter

... dark, przecież wiesz co myślę. Ale już za późno na refleksję... dałem się podpuścić i wciągnąć w dyskusję, która jak dla mnie już i tak nie ma sensu w tym momencie...

[budo_-war-]

PS. tylko chciałem spytać o taką rzecz... jakiś gość na BF napisał swój wywód na temat tych kilku noży... i że niby coś z tego wynika? Polecam poszukać tekstów na BF na temat sebenzy bo są ich tam nie trzy, nie dziesiątki... ale setki. Potem szybka analiza statystyczna dot. tych opinii i wtedy można jakies wnioski wyciągać...

Jak to mawiaja Piter, jest klamstwo, wielkie klamstwo i ...statystyka.
Statystycznie rzecz biorac, 95% piszacych na "Noze - magia stali" pisze pochlebnie o Sebenza. Z tych 95% moze 10% mialo Sebenze w rekach, a ok 5% jest jej wlascicielem. Z tych 5% czesc podlega naturalnym tendencjom do "moje jest najlepsze". W efekcie opinie "wartosciowe" otrzymujemy od moze 2% uzytkownikow ...
Myslisz, ze na BF jest inaczej ? :wink:
Wojtek

[budo_piterm]

Myslisz, ze na BF jest inaczej ?

z tego co do tej pory czytałem, to tam tendencje są nieco inne... jak ktoś pisze jakiś konkret o nożu to najczęściej albo go ma, albo przynajmniej osobiście używał... ale tego nie sprawdzi nikt.

[budo_mic]

Dokładnie ! Zgadzam się z Wojtkiem i moim zdaniem ten tekst należy właśnie do tych 2% "wartościowych". A co do Seb to mam zamiar ją kupić nie dla jakichś wyśrubowanych, kosmicznych wręcz perametrów technicznych a dlatego że mi się podoba i już. A co do hartowania BG-42 to nie była to tylko opinia testującego ale podpisało się pod tym jeszcze kilka innych osób.

Pozdrawiam
mic

[budo_piterm]

ok, sorry, proszę się więc już nie sugerować tym co piszę na temat noży.

Skruszony

[budo_-war-]

Piter, no nie rob z siebie cierpietnika :wink: zaden z tu obecnych nie zostal namaszczony jako Wyrocznia
Wojtek

[budo_piterm]

WAR, easy... jeszcze mi do tego daleko ale po prostu po co walić w klawiaturę bez sensu, nie? Lepiej odpalić piwko i pogadać gdzieś rzeczowo...

[budo_adamd]

Szkoda tylko że wszyscy mamy do siebie nawzajem tak paskudnie daleko. Tyż bym się piwka napił 8)

Pozdrawiam,
AdamD

PS: fajny okolicznościowy podpis, Piter

[budo_-war-]

Ktos powiedzial piwo ? :drinking:
Wojtek

[budo_wojohunt]

jako ten statystyczny, tylko nie wiem czy z tej grupy 3% owej czy 2% owej (tak na marginesie czy ta statystyka jest poparta jakims badaniem :wink: bo nie wiem czy moze nie jestem jakims marginesem spolecznym )
a na serio mysle sobie ze znowu dyskusja zbacza w dziwna strone, dla przykladu
wiadomo ze dla jednych glosniki BW graja tak samo jak Tonsil dla innych nie, tak samo noze, praktycznie wszystkie tna, wszystkie foldery sie rozkladaja, itd. itd, - dobry przyklad Pitera o Hammerze, tez ma czery kola jak Pajero, roznica jest oczywista jak dla mnie
Sebenza to pewien wyznacznik standardu do ktorego jeszcze wielu daleko i tyle
WojoHunt

[budo_mic]

Co do tych porównań o Hammerzy to mam takie pytanko. Czy ktoś z forumowiczów prowadził to cudo a jeśli tak to jakie są wrażenia z jazdy w terenie ( sorki za oftopic )

pozdrawiam mic.

[budo_gacman_c]

no jasne ze Pajero rzadzi wkoncu jak hammer jest taki zajebisty i sie nim podniecacie czego zaden nie pojechal na imprezie w stylu paryz-dakar

[budo_szeryf]

Jeśli chodzi o OT to Hummer nie jest samochodem osobowym jak np. wymienione Jeep i Pajero (wszystkie terenówki Mitsubishi mają w nazwie Pajero z wyjątkiem Pickupa!).

Jeśli mogę coś zasugerować to te porównania są jak miedzy fixed, a folder... Troszeczkę nie na miejscu (tylko moje zdanie oczywiście, nikt nie musi się zgadzać ).

Jeśli chodzi o prowadzenie Hummer'a to... osobiście nie prowadziłem, jest fajny bo zupełnie inny, tylko nie na "nasze" warunki. A ten kto prowadził krótko po tym sprzedał i powiedział że jeździło się tym jak starym Autosanem

[budo_piterm]

No, dla wygody podróżowania to chyba się Hummera nie kupuje... ale jako, że sam nie mam Hummera nie wiem, czy jestem kompetentny do oceny (dys)komfortu jaki ten wózek oferuje

[budo_gacman_c]

Mimo to wiele ludzi go uzywa jako osobowki ...btw...przeciez sa cywilne wersje '
co do samego hammera jest o tyle dobry w terenie dlatego ze ma duzy kat natarcia (dla porownania stare willisy armi usa mialy kat ktory niemalze pozwalal na podjazd pod pionowa sciane...wszystko przez to ze kola byly blisko zderzaka) co do hummera na jego korzysc dziala tez duzy przeswit.... to za sprawa zwolnic na kazdym kole (nia ma walu napedowego) ...wszystko fajnie tylko przez to jez z niego cholernie wolna kobyla pozatym jest tez dosc skomplikowany....ta cala elektronika (niech ci sie czasem cos zepsoje w trasie) dla mnie jeep do offroadu powinien byc prosty jak konstrukcja cepa (pewnie UAZ dlatego ma tylu zwolennikow i czesto wygrywa ) pozwala to na dokonywanie napraw rodem z mc guyvera ;> ot co ja hummera wybralbym tylko na autko do powolnego bujania sie po miescie do offroadu co innego

[budo_ntech]

Jak juz off-road to tylko klasyka.... tzn Land Rover Series III
Uaz to taki CRKT ......

[budo_gkozi]

może wtrącę moje 3 grosze : hummer był projektowany na amerykańskie warunki - radzi sobie na pustyniach , sawannach itp. [i na szerokich amerykańskich ulicach] w warunkach europejskich po prostu się nie mieści [podobno nasi dowozili ich honkerami w niektore miejsca w b Jugosławii bo hummery się nie mieściły na górskich, leśnych drogach]

trzeba go raczej traktować jako małą cięzarówke o dobrych zdolnościach terenowych niż dobrą terenówkę
a w terenie to różnie np. na rajdach zdarza się że wygrywają malutkie,lekkie i zwrotne suzuki samurai [czesto można też je zobaczyc u ludzi mieszkajacych w gorach] ale oczywiście przewieźć w terenie to one wiele nie mogą

a paryż-dakar to praktycznie rajd wyścigówek [oczywiście technologie kosmiczne itp.] - np. po co im mocne ramy w podwoziu albo zależne zawieszenie [dobrze "wybierające nierówności" ] skoro tam jest przeważnie płasko?

[budo_gilotyna]

Zgadam się - Hummer to ciężarówka, a świadczy o tym choćby masa własna - ok. 3,5 T w wersji Wagon. A co to Paris-Dakar i Hummerów, to nie wiem, czemu tami ich nie ma, ale jest taki słynny amerykański rajd Rod Hall Racing. W 1993 r gdy Hummer pojawił się w cywilu jedna z ekip przerobiła go na warunki odpowiednie do ścigana i co się okazało? Hummer był klasą samą dla siebie - pokonał inne wozy o godziny a nie o minuty - w następnym roku była już osobna klasa - tylko Hummery, bo auta inne nie maiły szans. A co do elektroniki - to Hummer jest tak zrobiony, że jak siądzie ci TT4 czy CTIS albo inne cuda, to i tak pojedzie :wink:

[budo_gacman_c]

Hmmm sam napisales ze go przerobila
przerobic to mozna i UAZa jak sie ma duzo kasy ciekawe jak by se dal rade taki hummer ''zwyklak''
a co do tego rajdu w stanach to i tak mnie zaciekawiles

pozdrawiam