"... by się nie spinać"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
jesli mam racje rozwiaanie jest jedno -wiecej cwiczyc.
Jak ja widzę takie rady, to zaraz mi się światełko ostrzegawcze zapala. "Więcej" nie znaczy "lepiej".
Sid, spinanie się jest zazwyczaj związane z tym, co w głowie. Czyli stresem, strachem przed porażką, przed bólem. Jak człowieka boli, to się spina i jest to naturalny mechanizm.
Jak temu przeciwdziałać? Przede wszystkim obserwować siebie. Skupić się na tym, żeby zachować luz w wykonywanych technikach. Ćwiczyć płynnie, technicznie, nie nadużywając siły. Jeżeli można, to poćwiczyć wolno. Jeżeli masz problemy z nastawieniem partnera to pogadaj z nim i cwiczcie na spokojnie, bez szarżowania, wtedy łatwiej realizować ten luz. Mniejszy jest też stres przed oberwaniem, więc łatwiej się rozluźnić. Ćwiczyć z nastawieniem, że nie musisz sobie niczego udowadniać - wtedy problem ego zanika i jest dużo łatwiej Możesz też wspomóc się systemami, które uczą jak się świadomie relaksować - yoga, trening autogenny, taiji, żeby wymienić tylko niektóre z nich. Pomagają też wizualizacje. Ciężko podać konkretne przykłady, bo nie wiem co ćwiczysz.
W moim systemie do rozluźnienia przywiązuje się ogromną wagę, więc trochę takich ćwiczeń znam, jak chcesz to kiedyś pokażę przy okazji jakiegoś zlotu czy innego piwa.
K.
Napisano Ponad rok temu
Aikido (Yoshinkan).Ciężko podać konkretne przykłady, bo nie wiem co ćwiczysz.
Ale tu nie zawsze chodzi o padanie. Ale rzeczywiście... może to stres (lęk przed bólem etc.).nauczyc sie padac, strach przejdzie
W każdym razie... dzięki.
Napisano Ponad rok temu
Jak ja widzę takie rady, to zaraz mi się światełko ostrzegawcze zapala. "Więcej" nie znaczy "lepiej".jesli mam racje rozwiaanie jest jedno -wiecej cwiczyc.
K.
dokladnie tak. miedzy innymi dlatego tak napislem, bo przeciez i tak dobrze nie doradzimy przez forum. musi ktos pomoc w realu. chyba najlepiej Sid spytaj senseia on cie jakos tam zna wie jak cwiczysz , powinien cos poradzic. a z wszystkim co KrzysT napisal sie zgadzam, szczegolnie jesli chodzi o oddech, nie mozna sobie olewac cwiczen oddechowych na poczatek ,a moze potrzebujesz wiecej to przyjdz wczesniej na trening i sprobuj poodychac sam. moze to tez kwestia tego iz nie jestes dobrze rozciagniety przed treningiem, a moze tylko blokujesz sie psychicznie - wtedy dobre oddychanie pomoze. a o technikach relaksacji jest masa ksiazek, wejdz chociazby na merlina , jest tego sporo. jesli cie interesuje moge ci podeslac liste sensownych pozycji.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że to jest to... Prawdopodobnie (mam nadzieję), z biegiem czasu to się zmieni. Dzięki za odp. :-)moze tylko blokujesz sie psychicznie
Napisano Ponad rok temu
Jedno pytanie. Czy istnieje jakis sposób na to, by się nie spinać? ...
owszem, mozna sie rozpiąć
Napisano Ponad rok temu
Kiedy ktos möwi, zeby sie rozluznic, to tak jakby möwil, pomöz mi, bo nie jestem w stanie sam zrobic techniki.
Relaks w aikido jest jakims bozkiem, nie wiedziec czemu. Nie ma walki na 100% luzie.
Napisano Ponad rok temu
A to dlaczego niby uke ma sie nie spinac?
1. Bo technika nie zawsze wyjdzie (także, gdy wykonujący nią jest spiety).
2. Bo boli. :?
Napisano Ponad rok temu
Jedno pytanie. Czy istnieje jakis sposób na to, by się nie spinać? ...
owszem, mozna sie rozpiąć
Rozpiąć, to tylko, gdy już jestem spięty. A ja nie chcę sie nawet zapinać.
Napisano Ponad rok temu
Masz 100% racji,nie ma sensu robienie technik na luzie,jeśli myśli się o ich późniejszym wykorzystaniu w "cięższych warunkach". Ale jeśli chcemy ćwiczyć techniki właśnie w ten sposób,to można się umówić z partnerem,że robimy na maxa,ale w codziennym treningu to nie ma sensu,bo to poprostu boli.
Napisano Ponad rok temu
Jak ktoś jest spięty, to się nie rusza, a więc nie atakuje. Jeśli chce ruszyć choćby palcem, musi się choć odrobinę "rozpiąć" i wtedy dopiero można się zacząć bawić, choć zwykle sam palec to za mało. :wink: :twisted:A to dlaczego niby uke ma sie nie spinac? Dlatego, ze na spietym techniki nie wychodza i caly czar aikido pryska?
Czasem tak rzeczywiście bywa, ale jeśli tak mówi do mnie ktoś, kto mną miota nawet, gdy jestem spięty, to taka dobra rada do mnie przemawia.Kiedy ktos möwi, zeby sie rozluznic, to tak jakby möwil, pomöz mi, bo nie jestem w stanie sam zrobic techniki.
Walka zawsze wymaga luzu, jeśli jesteś spięty, możliwości ruchu są ograniczone.Relaks w aikido jest jakims bozkiem, nie wiedziec czemu. Nie ma walki na 100% luzie.
Luz musi być. Ciało w trakcie ruchu nie może być poblokowane, bo wtedy po prostu ma mniejsze możliwości. Po to przecież je ćwiczymy, żebymieć większe możliwości, a brak luzu powoduje, że to wszystko tracimy.
Napisano Ponad rok temu
Trening to trening, a nie walka. Robisz na luzie żeby się nauczyć ruchu i nie załapać kontuzji. A jak się będziesz spinał przy nikyo, sankyo itp.., to co najwyżej pokarzesz początkującym jaki z ciebie wielki maiste, a kto inny ci dociśnie dzwignie i nadgarstek do wymiany.Kiedy ktos möwi, zeby sie rozluznic, to tak jakby möwil, pomöz mi, bo nie jestem w stanie sam zrobic techniki.
Ale walka nie polega też na statycznym spinaniu się. Jak sam zapewne wiesz trudniej jest zrobić cokolwiek na luźnym uke który reaguje na twoje błędy niż na taki co się zepnie i powie że na nim nic nie zrobisz.Relaks w aikido jest jakims bozkiem, nie wiedziec czemu. Nie ma walki na 100% luzie
Napisano Ponad rok temu
Spinać się też trzeba umieć. Ważne jest tylko to, żeby się spinać i rozluźniać, wtedy kiedy sam tego chcesz, wtedy kiedy to jest korzystne dla ciebie. Większość technik to sekwencja na przemian spięć i rozluźnień i całą sztuką jest je dobrze wykorzystać.Jedno pytanie. Czy istnieje jakis sposób na to, by się nie spinać? Zauważyłem, że czasem robię to nawet wbrew woli...
W metodyce aikido często kładzie się nacisk na rozluźnianie, bo to sprawia większości największe kłopoty i najtrudniej tego nauczyć.
Cenię sobie ludzi spinających się bardziej niż ja, bo jeśli ćwicza długo, to można z nimi poćwiczyć trochę prymitywniejsze aikido, a jeśli sa znacznie lepsi ode mnie, to stanowią spore wyzwanie. :twisted: Zwykle jednak trochę próbują się rozluźnić, gdy im się powie, że ludzie zrelaksowani dłużej żyją. :wink:
Napisano Ponad rok temu
Jak ktoś jest spięty, to się nie rusza, a więc nie atakuje. Jeśli chce ruszyć choćby palcem, musi się choć odrobinę "rozpiąć" i wtedy dopiero można się zacząć bawić, choć zwykle sam palec to za mało. :wink: :twisted:
Nieprawda. Idz sobie na trening judo. Ludzie sa spieci jak agrafki.
Walka zawsze wymaga luzu, jeśli jesteś spięty, możliwości ruchu są ograniczone.
Luz musi być. Ciało w trakcie ruchu nie może być poblokowane, bo wtedy po prostu ma mniejsze możliwości. Po to przecież je ćwiczymy, żebymieć większe możliwości, a brak luzu powoduje, że to wszystko tracimy.
Kolejny mit. Czy bokserzy walcza na takim aikidockim luzie? Albo zawodnicy Vale Tudo?
A zreszta, jakie aikidka ma pojecie o walce? Tylko ktos cwiczacy wedle metodyki aikido moze plesc beztrosko androny o walce na luzie. Dlaczego temat luzu nie pojawia sie na forach, gdzie ludzie na kazdym treningu sparuja?
Napisano Ponad rok temu
Dlaczego temat luzu nie pojawia sie na forach, gdzie ludzie na kazdym treningu sparuja?
Ano pojawia sie.. czesto powraca na forum BJJ. Z tego, co wiem, to w boksie takze nie mozna sie spinac.
Pozdrawiam 8)
Napisano Ponad rok temu
Ale na seminariach dla wyższych danów też gadają o luzie. Różnica wyłącznie taka, że w aikido tego się uczy początkujących. Poza tym na treningach aikido też rozluźnionych jak na lekarstwo. :twisted: :wink:Nieprawda. Idz sobie na trening judo. Ludzie sa spieci jak agrafki.
A co to jest aikidocki luz?Kolejny mit. Czy bokserzy walcza na takim aikidockim luzie? Albo zawodnicy Vale Tudo?
A zreszta, jakie aikidka ma pojecie o walce? Tylko ktos cwiczacy wedle metodyki aikido moze plesc beztrosko androny o walce na luzie. Dlaczego temat luzu nie pojawia sie na forach, gdzie ludzie na kazdym treningu sparuja?
Bo każda sztuka walki ma swój ulubiony temat do dyskusji. 8) :wink:
To taka specyfika ludzi gadających na forach. Jak we wszystkim, są teoretycy i są praktycy. Teoretycy gadają na forach, a praktycy leją się po pyskach albo bawią w przewracanki. To są dwa nieprzenikające się światy. Na żadnym forum nie spotkasz fightera, tu są tylko dyskutanci. :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Kolejny mit. Czy bokserzy walcza na takim aikidockim luzie? Albo zawodnicy Vale Tudo?
bujin,
Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo się mylisz. Popytaj się kogoś kto cwiczy to przysłowiowe bjj jak luźno wykonują techniki ich Nauczyciele.
O Macaco - pytaj Berserkerów, kogoś od Mirasa z W-wy zapytaj o A. Soce.
Zreszta jeden z wybitnych zawodników Minotauro (też gość Berserkerów) używając siły nigdy nie wygrał by z Sappem.
Ostatnio można było też oglądać walki Roy Jones`a Jr. i uświadomić sobie jaką przewagę daje luz na ringu.
Pancer (wyluzowany ale nie fizycznie)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
staż - szok
- Ponad rok temu
-
Staz w BUDOJO
- Ponad rok temu
-
czy nie jest za późno?
- Ponad rok temu
-
wyrywane palce poczatkujacym ;)
- Ponad rok temu
-
Aikido w Białymstoku
- Ponad rok temu
-
Japończyk Polak dwa bratanki ?
- Ponad rok temu
-
Nielegalnie rozprowadzane DivX
- Ponad rok temu
-
tori uke, uke tori ... hmmm......
- Ponad rok temu
-
retusz czy nie retusz
- Ponad rok temu
-
Kokyu nage- zalozenia
- Ponad rok temu