Kopnięcie boczne w kolano, a złamanie
Napisano Ponad rok temu
Czy na ulicy rabunkowo czy w celu pobicia będzie Cię zaczepiał fachowiec - zapaśnik, chwytacz, uderzacz? Nie sądzę. Inaczej w ogóle większość SW i systemów nie miałaby racji bytu. Na ulicy w większości chodzą leszczyki - ich siła w ILOSCI, nie w umiejętnościach.
Nie rozważam czy TY czy JA mamy stosować wejście w nogi, ale jaka jest szansa że jakiś fachowiec to zastosuje (bo jak zastosuje leszczyk - to nie ma sprawy :wink: ).[/img]
Napisano Ponad rok temu
Wbrew pozorom, odruchy na uderzenia moga byc dwa - cofanie lub dojscie do zwarcia/obalenia, nawet u "leszczyka".
BTW Ja tam dobrowolnie do parteru nie schodzilbym, raczej probowalbym znalezc zakonczenie w clinchu...
Napisano Ponad rok temu
Jedna reka moze okazac sie niewystarczajaca kiedy w momencie kopa poleci seria prawy/lewy.
No oczywiście. Zakładamy że ten thai kick idzie po serii np. lewy, prawy + ... Wtedy to trudniejsze.
Wbrew pozorom, odruchy na uderzenia moga byc dwa - cofanie lub dojscie do zwarcia/obalenia, nawet u "leszczyka"
Tak. A u nie leszczyka nawet więcej :wink:
BTW Ja tam dobrowolnie do parteru nie schodzilbym, raczej probowalbym znalezc zakonczenie w clinchu...
Jasne. Tyle razy o tym pisałem, że to mi się znudziło. Nigdy do parteru... No chyba że ... (tu lubiący parter mają swoje sytuacje :wink: )...
A w ogóle to w Ulicy przykleiłem taki tekst : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Jednak i tak niektore "typy" wiedza swoje :wink:
Pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
Nie rozumiem, o co chodzi ztym zbiciem kopnięcia. Też myślę, że opuszczanie ręki to błąd. Poza tym, jeśli przyjmiemy, że przyjdzie nam się bić tylko z ''leczami'' (Fajnie by było, nie?), możemy zacząć ćwiczyć kopnięcia z wyskoku, zakładając, że takie coś na ''leszcza'' wystarczy. Takie podejście do ulicznego przeciwnika może się zemścić.W muay-thai jest na podobnej zasadzie rozwiązanie proponowane przez mistrza świata (zbicie kopnięcia), mi też się zdarzało opuszczać rękę przy kopnięciach.
Napisano Ponad rok temu
A lepiej obejrzyj ROB KAMAN "LEG KICKS AND TAKE OVERS".
Co do leszczów TECHNIKI 100% - a z wyskoku nie są tego typu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No tak, na zdjęciu widać najzwyklejsze zbicie. Ale po co opuszczać rękę w trakcie kopania? To naraża na bolesną kontrę.
Jest taka garda, w TKD. Ot chociażby dla równowagi.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
2) Wraca.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do rysunku- nie wiem - ktoś tam maznął - uwagi do US ARMY...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kopiący żołnierz jest w ciężkich butach, a wyrzut ręki po stronie kopiącej nogi zwiększa impet skrętu w biodrze przyspieszając zarówno kopnięcie (tym samym zwiększając jego siłę) jak i powrót do pozycji po kopnięciu (przy powrocie ręki do gardy).
Do Słoniaka:
Na taką odpowiedź czekałem od samego pocztaku.
Do Combata:
To zbicie, o którym wspomniałeś, nie ma za dużego związku z opuszczonaniem ręki w trakcie kopania i to mnie zmyliło.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ochraniacze i szczypta realizmu na treningu
- Ponad rok temu
-
Podręczniki samoobrony
- Ponad rok temu
-
MA w Krakowie dla "dziadków"
- Ponad rok temu
-
Profilaktyczny trening silowy dla adeptow MA.
- Ponad rok temu
-
Budokai
- Ponad rok temu
-
Jak zalozyc klub street boxingu/fightingu - poradnik
- Ponad rok temu
-
Marketing w Dojo
- Ponad rok temu
-
Mały problem
- Ponad rok temu
-
Nieuczciwi Egzaminatorzy/Instruktorzy
- Ponad rok temu
-
STRONG MEN - AFERA
- Ponad rok temu