Po stażu z sensei Etienne Leman 6°dan
Napisano Ponad rok temu
Technik nie podejmuję sie opisywać jako profan z Aikikai zostawiając to prawdziwym synom linii HK :wink:
Za to część towarzyska 8O przestraszony :shocked!: - bardzo proszę. Najpierw niestety w piątkowy wieczór przez przedłużajace się ablucje Karola zwanego Delira tudziez Gwiaździstym do knajpy w szkockim stylu dotarliśmy niemal w momencie, gdy obsługa chciała aby nasze nosy rozpłaszczyły sie na szybach drzwi wejsciowych :? Ale dzięki sztuce preswazji (łagodnej) weszliśmy aby wziąc udział w zakrojonych na szerkoa skalę poszukiwaniach czapki cyklistówki senseja Ettienne i juz bylismy niemal pewni, ze będzie jak w dowcipie "jedz do Polski twoj samochód, czapka, radio, (niepotrzebne skreślić) juz tam jest", gdy równie tajemniczo jak zagineła, tak i sie odnalazła.
Niezrażeni faktem zamykania jednej knajpy ruszylismy na piechote w poszukiwaniu innych przybytków koniec końców znajdujac jakiś klubik studencki, gdzie przy piwku, plasach i w serdecznej attmosferze zadzieżgalismy wiezy międzyakikidockich relacji, aż do godz 4.00 nad ranem
Kolejny wieczór zaś spędzilismy w knajpie Harnaś. która jak na taki przybytek usytułowany nad morzem przystało była utrzymany w stylu góralskim. Za to serwował znakomite jadło tak, że nawet wykwintny smakosz niejaki Jaba - nowa ksywka jednego z forumowiczów - wił sie w zachwytach. Tym razem impra skończyła się po bozemu - nie te lata i o 12.00 po paciorku, siusi i do spania musieliśmy być w łóżeczkach
Niestety nie było mi dane brać udziału w ostatnim treningu bowiem hyżo niczym strzała pomknąłem rannym ekspresem do W-wy dopełniac swiateczno-rodzinnych tradycji :? .
Czekam teraz na zdjęcia made in Garry wklejone do topicu i uzupełnienie relacji przez innych 8)
Napisano Ponad rok temu
Zabijcie tego człowieka, od rana mnie molestuje o te zdjęcia
Przed sobotnią imprezą, w dwuszeregu zbiórka!
Jeżyk i Łąbądź szykują plastikowe worki na Pancera
Trzask... prask...
Trzask... prask znowu.
Jabba sieje spustoszenie.
Pogaduchy do poduchy...
Napisano Ponad rok temu
Czyż nie wygląda jak wtedy u "Harnasiów" :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czyż nie wygląda jak wtedy u "Harnasiów"
U Harnasiów to on miał Olkę na łańcuchu, i cyce w staniku
Napisano Ponad rok temu
Jest i kobitka na łańcuchu :wink:
Napisano Ponad rok temu
Witamy kolęgę na pokładzie
Fan Jabby
Napisano Ponad rok temu
Ale fajny jest też kolega:
Bez niego nie ma zabawy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Szczepciu, wez ty i pomysl chwilke... a wszystko stanie sie takie jasne i proste :wink: :wink: jak technika Clauda lub ćwiczenie na krawędzi życia i śmierci :wink: :wink:Wyglada ze byl niezly staz Moze my ten slynny Jabba sie przedstawil po ludzku $?
Napisano Ponad rok temu
Szczepciu, wez ty i pomysl chwilke... a wszystko stanie sie takie jasne i proste :wink: :wink: jak technika Clauda lub ćwiczenie na krawędzi życia i śmierci :wink: :wink:Wyglada ze byl niezly staz Moze my ten slynny Jabba sie przedstawil po ludzku $?
Piszę się Cloud
Jeżeli chodzi o Jabbę, to niestety on sam musi zdecydować, czy chce się ujawnić.
Napisano Ponad rok temu
Zdecydowanie za duzo wymagasz ode mnie dzisiaj od samego rana... :shocked!:Szczepciu, wez ty i pomysl chwilke...
Napisano Ponad rok temu
Lepiej napisz co za gimnastyke wyczynialiscie na tym stazu z zabojadami
Napisano Ponad rok temu
Niestety, nie było pięknych i mocnych słów o ćwiczeniu na krawędzi wytrzymałości, mocy technik i innyxh extremach - nie jesteśmy takimi twardzielami.
Tak sobie się tylko pogimnastykowaliśmy...........
Pancer
Napisano Ponad rok temu
To co wlasciwie bylo oprocz kijow i gadania (to zobaczylem na fotkach )
Poprosze tylko jezykiem zrozumialym dla profanow, jak Labedz slusznie zauwazyl...
Napisano Ponad rok temu
zawsze tyle jest opisow. troche tego brakuje.
Napisano Ponad rok temu
Jabba rulez (chyba tak to się pisze) Ha ha ha ha ha Han Solo nie wiedziałem że Jabba tyle pali szczególnie z makumbą
Pancer Srawomir Sraczyk niezłe bęgale puszczał
Pio trochę zestresowany oragnizacją (chwała Pio po wsze czasy za zorganizowanie stażu)
Garry tak się nawalił że nie potrafił samochodu na parking wprowadzić (przeciez po pijaku każdy to umie)
Łabądek jak zawsze krzywdy gołąbkowi nie zrobi
i dziewczyny dziewczyny dziewczyny....
Było bardzo godnie zapraszamy następnym razem oczywiście bez nas staż byłby kiepski
Etienne Lemon bardzo w porząku fajny gość tylko trochę samochody mają takie francuskie ten tego cicho silniki im pracują i jak ma niezłych pasażerów to i do Lyonu by dojechał
Chyba nikogo nie obrazilem ?
Pozdr
mish
Napisano Ponad rok temu
To co wlasciwie bylo oprocz kijow i gadania (to zobaczylem na fotkach )
No z rzeczy kt. szczepan szczególnie lubi, byly m.in. koshinagi.
Napisano Ponad rok temu
nareszcie jakiś konkret.
zamiast piać, że ktoś pierdział, sapał, dyszał, i jeżdził nawalony samochodem może ktoś napisze co przedstawił EL.
jakich technik nauczał i co takiego przekazał jako mistrz.
jako że prowadził go 6 dan napewno staz mial jakąś myśl przewodnią czy coś w tym rodzaju.
tyle bylo ladnych opisow stazow a tu ...???
Napisano Ponad rok temu
Nie wierz gebie połóz na zębie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
DZIADY w Budojo...
- Ponad rok temu
-
szczepan i majka w warszawie
- Ponad rok temu
-
Aikido w Tarnowie ?
- Ponad rok temu
-
Skladanie mat a sprawa polska
- Ponad rok temu
-
staze w innych stylach
- Ponad rok temu
-
sen po treningu
- Ponad rok temu
-
sentencja gambita
- Ponad rok temu
-
Kto widział...
- Ponad rok temu
-
aikidocy w telewizorni
- Ponad rok temu
-
!!! KURS INSTRUKTORA REKREACJI SAMOOBRONA w Warszawie !!!
- Ponad rok temu