5 odpowiedzi w tym temacie

[budo_aniol]

wbrew pozorom nie robię sobie w poniższym tekscie z nikogo jaj!
mam możliwość zacząć treningi z grupą osób niewidomych, oczywiście zdaję sobie sprawę że to b. duże wyzwanie, ale chcę się go podjąć
i jednocześnie mam mnóstwo obaw i wątpliwości
mam świadomość że nie wyjdę poza zakres samoobrony z technik "kontaktowych" tzn uchwyty, obchwyty duszenia, może parter...
miałem już do czynienia z trenowaniem ludzi którzy nie chodzą albo mają z tym problemy, ale nigdy nie prowadziłem zajęć dla niewidomych
i stąd moja prośba: jeśli macie jakieś doświadczenie w tej dziedzinie, jakieś rozsądne rady, przemyślenia itp. to bardzo proszę o podzielenie sie ze mną

[budo_motyllek]

Niestety nie mam żadnych doświadczeń a nawet nigdy o takim czymś w Polsce nie słyszałam ale myśle że powinieneś słuchać intuicji tylko tyle. Poza tym początki zawsze są trudne a jeśli będziesz również słuchał uwąznie tego co kursanci mają do powiedzenia razem napewno wam się uda!!

Życzę powodzenia i gratuluję - to duże wyzwanie poklon

[budo_szczepan]

W dojo judo moja paniena widziala trening judokow niewidomych z francji. Jedyne ograniczenie z punktu widzenia organizacyjnego to byli ludzie porozstawiani na sali, ktorzy pilnowali zeby nikt nie byl rzucany jeden na drugiego. Poza tym, jesli chodzi o dynamike treningowa, to byla po prostu oszalamiajaca. Na poczatku ona w ogole nie poznala ze sa to ludzie niewidomi!!!! 8O 8O 8O Normalne walki, normalne cwiczenie jak kazdy trening. Np przy rzutach na crash-mate stala normalna kolejka, kazdy podchodzil do rzucajacego po kolei....itd...Nie wiem jak ci ludzie wyczuwali kierunki, przestrzen....

[budo_mursi]

Anioł, a z ciekawości (i również całkiem na serio) zapytam: jaki jest cel tych treningów?

Podejrzewam, że przede wszystkim chodzi o zajęcia o charakterze gimnastyczno-rekreacyjno-zdrowotnym, z pewnymi elementami samoobrony. Myślę, że dobry instruktor bez problemu poradzi sobie (czego Ci życzę :-) ), ale na pewno PROGRAM musi się zdecydowanie różnić od sekcji stawiających na rywalizację sportową czy walkę realną, prowadzących ostre treningi kondycyjno-siłowe. To całkiem inny target.

Druga sprawa, demonstracja technik, instruktaż, itd. - ze względów oczywistych - wymagać będą wypracowania specyficznych metod szkoleniowych w celu nawiązania prawidłowej KOMUNIKACJI. To na prawdę duże wyzwanie...
Może dobrze byłoby zasięgnąć porady również u innych osób prowadzących w ogóle zajęcia z niewidomymi w celu poznania ich doświadczeń w takiej pracy.

Zobacz jeszcze np. tu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozdrawiam,
M.

[budo_marta]

Pamietam, ze w krakowie miala byc organizowana impreza sportowa wlasnie z niewidomymi i niepelnosprawnymi, tam jedna z rozgrywanych konkurencji miala byc pilka dzwiekowa. Impreza nie doszla do skutku, ale wniosek z tego prosty ze ktos wczesniej juz cos takiego organizowal i opracowal forme cwiczen dla niewidomych. Moze da sie znalezc.
Pozdr.

[budo_pierre]

wbrew pozorom nie robię sobie w poniższym tekscie z nikogo jaj!
mam możliwość zacząć treningi z grupą osób niewidomych, oczywiście zdaję sobie sprawę że to b. duże wyzwanie, ale chcę się go podjąć
i jednocześnie mam mnóstwo obaw i wątpliwości
mam świadomość że nie wyjdę poza zakres samoobrony z technik "kontaktowych" tzn uchwyty, obchwyty duszenia, może parter...
miałem już do czynienia z trenowaniem ludzi którzy nie chodzą albo mają z tym problemy, ale nigdy nie prowadziłem zajęć dla niewidomych
i stąd moja prośba: jeśli macie jakieś doświadczenie w tej dziedzinie, jakieś rozsądne rady, przemyślenia itp. to bardzo proszę o podzielenie sie ze mną

Napisz coś więcej na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], wtedy zastanowie sie jak Ci pomóc.
Metodyka pracy z osobami niepełnospawnymi to moja dziedzina zawodowa i chętnie mogę Cię wesprzeć.