43 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mr smail]

Niestety sprawa wraca...

Uwazajcie!
tym razem pojawil sie u mnie w e Wroclawiu.
system ten sam co zawsze:
mily sympatyczny, przychodzi sie zapisac, powoluje na kogos ze juz u niego cwiczyl.
pozniej w trakcie treningu musi wczeniej wyjsc, bo zona zadzwonila czy cos tam...
wtedy okrada szatnie.

tym razem u mnie mu sie nie udalo, bo czulem ze cos nie tak i do szatni chodzil z obstawa.
Byl 2 razy i nic nie wskoral.
Cieszyc sie zbyt dlugo nie moglem, poniewaz po moich zajeciach wrocil na obiekt, ochronie powiedzial ze cos zostawil w szatni (lancuszek) dostal klucz i okradl nastepna cwiczaca grupe - judo.

BACZNOSC WSZYSCY!

[budo_mr smail]

Aha do Moda czy Admina
Dajcie moze to na ogol, chociaz do tej pory okradal tylko aikidokow, to teraz poszkodowani sa judocy.
niech wszyscy wiedza.
Cholera a ja na nastepne zajecia bralem aparat coby mu fotke strzelic - o jeden trening za pozno...

[budo_marta-ika]

moze by tak jeszcze raz jego opis czy cos w tym stylu? no i moze ujawnicie swoje talenty artystyczne i go jakos sprobojecie narysowac?
bedzie vortalowy list gonczy

[budo_gregos_28]

To nie mozna mu bylo od razu profilaktycznie spuscic manta? Byloby spocznij!

[budo_pmasz]

to jest zawodowiec i zna rynek -pewnie specjalizuje sie tylko w klubach i nie uderza dwa razy w to samo niejsce. troche głupio ze pod koniec miesiąca. troche mi wstyd bo wydaje mi sie ze jest z wrocka - za duzo tu atakow. i mi wstyd bo po łowach w naszym dojo - 2 komorki - 300 złotych, sweter, chyba go pamietam jako w miare wysokiego goscia o ruchach tycio zmanierowango homoseksualisty. powiedzial wtedy ze u mnie cwiczył i ja pamietałem jego twarz (teraz juz nie - to bylo 2 lata temu). moze obrażam tego czlowieka ale nikogo innego to nie wyglądało. nie pozwulcie nikomu iść samemu do szatni przed końcem zajęć!!!!!

[budo_aniol]

kilka lat temu u nas też były kradzieże tyle tylko że kradł jeden z ćwiczących, on z kolei spaźniał się na treningi - też był dzięki temu sam w szatni...
nie pytajcie gdzie jest ciało :wink:

[budo_gambit]

nie pytajcie gdzie jest ciało :wink:

Pewnie jeżdzi po Polsce

[budo_randori]

Mr Smail podaj chociaż ogólny rysopis.

[budo_ankata]

Raczej szczupły, wysoki, brazowe oczy, duzy nos, twarz owalna, wysokie czoło, przedłużone łysiną, odstające uszy( trochę). Nie obrażając homoseksualistów, rzeczywiście zachowywał się gejowato. Bardzo pewny siebie, pełen dziecinnej ufności, bardzo miły. Przymilający się uśmiechem. Ciekawe jest to, że na wstępie pochwalił się, że 5 lat ćwiczył aikido i to u Wysockiego, czym wzbudził naszą uwagę, łatwo było się zorientować, że ściemnia. Ale on obserwował obiekt i znalazł inną okazję.
Mam znajomego w policji, który robi portrety pamięciowe, może jeszcze tam pracuje, jak się uda to zamieszczę tu jego portret pamięciowy.

[budo_nota-bene]

Dziwne - wszyscy zastanawiają sie nad skutkiem, a nie nad przyczyną, a dokładnie "sposobnością"...

U nas w klubie to jest tak rozwiązane, że wszyscy biorą swoje rzeczy na salę, gdzie są treningi. I nie ma problemu z okradaniem

n-b

[budo_ankata]

No nie wiem czy to takie super rozwiązanie. Zabieranie swoich rzeczy na sale nie ogranicza "sposobności". Po prostu macie szczęście, że nie odwiedził was złodziej.

[budo_slaszysz]

Ludzie k*** czy wy się niczego nie nauczycie? Nie można było zostawić informacji innym, że kręci się jakiś podejrzany gość? :twisted:
Albo zaczaić się na niego?

[budo_kordi]

Ja zawsze biorę cenniejsze rzeczy na salę treningową.
Ale najlepsza rada jest taka, żeby nikogo nie puszczać samego do szatni, szczególnie nowego.
Może być przecież tak, że zrobi to np. nie po pierwszym treningu, tylko np. po miesiącu.
A może robić wszystkim nowym zdjęcia jak przyjdą na zajęcia ))

[budo_ankata]

w tej grupie we Wrocku u Mr Smaila wszyscy są nowi, myśmy się pilnowali, on na czole nie miał napisanne "złodziej", Smail kierowany intuicją pilnował go i dlatego nikogo od nas nie okradł. Budynek, w którym jest dojo pilnuje firma ochroniarska, oni go wpuścili samego do szatni, jak już nie było nas w okolicy. Trudno, żeby mając tylko przeczucie mówić wszystkim, że to złodziej.

[budo_slaszysz]

Idzie się do ochrony i mówi, że kręci się podejrzany gość i żeby zwrócili na niego uwagę.

Przykład z życia: idę sobie ulicą, a tu facet stoi przy samochodzie i ciągnie za klamkę. No cóż, może sprawdza czy dobrze zamknął. Idę dalej, oglądam się - teraz sprawdza bagażnik. No nic.... Oglądam się jeszcze raz - teraz jest przy innym samochodzie. Akurat była policja kawałek dalej, to dałem im znać i od razu poszli szukać tego gościa...

[budo_wioslo]

kapuś, a chłopak może nie mial na chleb:)

[budo_ankata]

To slaszysz: jeśli chodzi o mnie, to wcale nie jestem pewna, ze to on jest złodziejem, wyglądał na geja,który chciał poszpanować na macie, dla mnie jego aikidowe opowieści były podejrzane, co w moich oczach nie postawiło go w roli złodzieja, raczej uważałam, że jest lekko "szurnięty". Mimo to podzieliliśmy się swoimi podejrzeniami z ochroną, ale tam ciągle się ktoś zmienia. Poza tym ,nie będę się tłumaczyć, bo nie czuję się winna, a Ty slaszysz nie bądz taki mądry :wink:

[budo_slaszysz]

Mądry Polak po szkodzie... było pisane o nim wiele razy, ale nikt nie wyciągnął wniosków.

[budo_ankata]

Mądry Polak po szkodzie... było pisane o nim wiele razy, ale nikt nie wyciągnął wniosków.

Właściwie to o co tobie chodzi? Ciekawe czy będziesz taki mądry jakby Tobie przyszło rozstrzygać czy kogoś osądzić przed szkodą.
Łatwo wygłaszać takie sentencje, jak sprawa Ciebie bezpośrednio nie dotyczy. I może podaruj sobie teksty "...nikt nie wyciągnął wniosków.",te Twoje wypowiedzi nic nie wnoszą do sprawy, jak dla mnie są irytujące.. :twisted:
Ale jak tak musisz zaistnieć, co zrobić :wink:

[budo_slaszysz]

Kontrola podstawą zaufania.

A będę sobie pisał co chcę, nie mój problem, że kogoś to irytuje. Każdy może wyrazić swoje zdanie.