"Tak? Naprawdę? Uważasz za takie skuteczne? Bez bazy w SW? A ja uważam za mało skuteczne. I taki "combatowiec" bez podstaw dostanie od ... sportowca."
- Co znaczy "bez bazy w SW" ? Uważasz, że jj jest mało skuteczne, czy że combat jest mało skuteczny, bo nie rozumiem? I co znaczy combatowiec bez podstaw? Jak nie ma podstaw to co z niego za cokmbatowiec? Może jeszcze dasz dziecko z przedszkola jako jakiś przykład nieskuteczności jakiegos SW?
A co do sportowców ... to co, w jj nie ma sportowców? Są i to nieźli. I mówię głównie o nich a nie o jakichś ludziach "bez podstaw".
"
BJJ to też nadal JJ
Strasznie upraszczasz."
-No OK, upraszczam, ale czy tak strasznie? Może jeszcze będziesz udawadniać, że bjj to jest bardziej judo niż jj, jak co niektórzy. JJ posiada bardzo różne techniki, w dobrym dojo ćwiczy się elementy freestyle, combat, mix, i techniki parterowe - a to wszystko się nazywa po prostu jj czy też modern jj. I to chyba jest mniej więcej to, co bjj.Więc gdzie tu takie straszne uproszczenie?
"W UFC pojedyncze style się ogólnie słabo sprawdzają. Teraz każdy trenuje MIX. A wiele styli okazało się mniej lub bardziej skutecznych - wskutek nie "ograniczonia myśleniem" - a technikami i zakresem trenowania. Zapasy nie są ograniczone? Są. BJJ - jest? Tak. I co? Sprawdzają się? TAK. Nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi."
- Ale ja nic nie mówię o tym, czy pojedyńcze style się sprawdzają - chociaż jiu-jitsu jako takie się sprawdza całkiem nieźle - a to właśnie dlatego, że jj samo w sobie jest mixem. Ja mówię TYLKO, że te ograniczone SW uczą złych nawyków i statystyka UFC to potwierdza.
Co do tego sposobu myslenia, to wg mnie techniki są jego pochodną, no ale to rzecz zbyt abstrakcyjna, żeby się o to kłócić (wg mnie "nawyki myśleniowe" -> taktyka -> techniki).
Zapasy oczywiście, że są ograniczone - sprawdzają sie? hmmm mają wysoki współczynnik wygranych ale walk zapasami było malutko (opieram się na tej tabeli, która nawet Ty często przytaczasz) - nie znam się na tym, ale podejrzewam że ma to związek z ogromną siłą fizyczną i wytrzymałością na ciosy zapaśników - nie zdążysz im ciosami nic zrobić zanim cię nie dopadną.
BJJ jest ograniczone?? A to się zdziwiłem - nie ćwiczę tego, może ktoś kto ćwiczy się wypowie. Wg mnie nie jest - są wszystkie techniki z jj - parter, rzuty, dźwignie, uderzenia ... jeśli tak nie jest to się NAPRAWDĘ zdziwię.
"Idąc tym tokiem rozumowania wrzucamy wszystko na łapu capu i zawodnik przegrywa - bo nie jest dobry.... w niczym."
- No tutaj wychodzi Twoja skłonnośc do przesadyzmu. Wczesniej "zawodnik bez bazy" teraz "łapu capu" - jj nie jest żadnym łapu capu. To, że jest chwytane i uderzane jednocześnie nie znaczy, że nie da się jej dobrze nauczyć - to kompletnie bzdurny wniosek.
Ja rozumiem, że jako miłośnik tkd możesz uważać, że żaden leszcz z jj cie nie pokona na uderzanie (a zapaśnik czy bjjowiec wie, że w zwarciu nikt mu nie da rady) i będziesz miał rację - ale zaqwodnik jj wykorzysta słabośc zawodnika tkd i będzie szedł z nim do zwarcia (nie mówię tu o Tobie, bo wiem że ćwiczysz różne fajne rzeczy i zwarcia się nie boisz).
Na każdego jest sposób. A jj dostarcza większość z nich.
Pozdro