Skocz do zawartości


Zdjęcie

Oddychanie w karate


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
38 odpowiedzi w tym temacie

budo_kurt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skalbmierz, Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate

Zgadzam sie z Karateką1. Cokolwiek śmiesznie wyglądają walki, gdzie czai się jeden fajter na drugiego przez pół minuty a potem zaznaczą jakąś tam technikę w powietrze i gość ma punkt za prawidłowo przeprowadzony atak 8O :) . Trochę to dziwne. Jak jeden drugiego nie walnie to dla mnie jest to balet.


Balet...
Nie wiem, czy jest styl bardziej precyzyjny, "techniczny"...
KT rzadzi sie innymi prawami i juz. Bardziej przypomina on szermierke podczas zawodow. Ok. Podejrzewam, ze gdyby kazda z tych technik 'w powietrze' doszla celu, to niewiele by zostalo z przeciwnika...
Wg. KT mozna znokautowac oponenta jednym ciosem i do tego sie dazy na treningach, takie jest zalozenie. Walki na ich zawodach sa niekontaktowe z prostego wzgledu - zbyt duze obrazenia, gdyz w takim np shotokanie cala energia musi sie skumulowac do jednego, czy kilku ciosow, ale smiertelnych. KT uczy kontroli nad wlasnym cialem opanowania i dystansu do wszystkiego.
Jest taka tendencja do przeinterpretowywania nazwy 'bezkontaktowe' karate. Krazy opinia o slabym wyszkoleniu adeptow KT. Ale szczerze mowiac o wiele bardziej wolalbym otrzymac cios od kiokuszynowca niz szotokanisty...(z autopsji)
Generalizujac, ciosy 'kontaktowych' stylow sa o wiele bardziej 'powierzchowne'.
Warto spojrzec na KT zinej strony.
Ale faktem jest, ze sa to tylko zalozenia, nie zawsze majace pokrycie w praktyce w niektorych dojo...
  • 0

budo_karateka1
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2994 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate

Balet...
Nie wiem, czy jest styl bardziej precyzyjny, "techniczny"...
KT rzadzi sie innymi prawami i juz. Bardziej przypomina on szermierke podczas zawodow. Ok. Podejrzewam, ze gdyby kazda z tych technik 'w powietrze' doszla celu, to niewiele by zostalo z przeciwnika...
Wg. KT mozna znokautowac oponenta jednym ciosem i do tego sie dazy na treningach, takie jest zalozenie. Walki na ich zawodach sa niekontaktowe z prostego wzgledu - zbyt duze obrazenia, gdyz w takim np shotokanie cala energia musi sie skumulowac do jednego, czy kilku ciosow, ale smiertelnych. KT uczy kontroli nad wlasnym cialem opanowania i dystansu do wszystkiego.
Jest taka tendencja do przeinterpretowywania nazwy 'bezkontaktowe' karate. Krazy opinia o slabym wyszkoleniu adeptow KT. Ale szczerze mowiac o wiele bardziej wolalbym otrzymac cios od kiokuszynowca niz szotokanisty...(z autopsji)
Generalizujac, ciosy 'kontaktowych' stylow sa o wiele bardziej 'powierzchowne'.
Warto spojrzec na KT zinej strony.
Ale faktem jest, ze sa to tylko zalozenia, nie zawsze majace pokrycie w praktyce w niektorych dojo...


Toszto jakis cyrk człowieku zmin bajki ,gdyz te sa dla przedszkolaków a, a nie dla adeptów karate.
Jak sobie zawalczysz w formie kontaktowej to szybko Ci wyparuja ciosy śmiertelne.Ktos Ci wciska kity a ty łykasz jak dziecko słodycze.Dlaczeko nie ma tych twoich speców od smierci w turniejach K1 co ?
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate
Karateka 1
Bo K1 to zwyła napierdalanka a nie zawody sztuki walki. Karate to nie tylko napierdalanie się i patrzenie kto bardziej dostał...
  • 0

budo_raphael
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Małopolska

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate

Balet...
Nie wiem, czy jest styl bardziej precyzyjny, "techniczny"...
KT rzadzi sie innymi prawami i juz...


Faktycznie założenia są dobre ale co innego walka o życie a co innego walka sportowa. Shotokan sam w sobie jest ok. Są dobrze wyszkoleni technicznie a kata robią super ( przynajmniej dla mnie ). Jednak sam powiedziałeś, że są tendencje do nadinterpretacji ataków w walkach i to jest złe. Wielu właśnie przez taki sposób sędziowania wyrabia sobie takie a nie inne opinie o karate tradycyjnym :( . Walka powinna być walką. 8)
  • 0

budo_karateka1
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2994 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate

Karateka 1
Bo K1 to zwyła napierdalanka a nie zawody sztuki walki. Karate to nie tylko napierdalanie się i patrzenie kto bardziej dostał...


Ale jaja człowieku , spójrz w lustro i zobacz jaka jest twoja mina do złej gry..... K1 to prawdziwy sprawdzian dla wszystkich systemów walki.Ta twoja napierdalanka ma przepisy i zasady "Zostaje lepszy" ,a nie skakanie jak małpy i przekręty sędziowskie w sprawie śmiertelnych tsuki 100 cm od twarzy :) czy machanie nózkami jak w cyrku.Rozkrok jak krowy do dojenia ,brak stabilnej pozycji ,którą by wykorzystał każdy początkujący zawodnik oyama uderzając -kopiać hiza lub mawashi geri gedan :)
  • 0

budo_wargrim
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 262 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate
Nie no ja rozumiem zeby bronic KT, ale zeby najezdzac na K1 to juz lekka przesada.....

Zreszta nawet jezeli maja smiertelne ciosy, to gdzie oni to cwicza ????

Jak mozna miec zabojczy cios jak nigdy sie nawet nie przyjelo takiego powiedzmy na watrobe. Sadze ze wiekszosc ludzi z KT predzej by sobie polamala rece i nogi ,zanim by komus z kontaktowego karate cos zrobila.

Same skoki podczas walki to juz w ogole dla mnie tragedia. To jest w ogole bez sensu. Wystarczy przeciez trzymac z takim kolesiem dystans i tylko na mae geri i low kick sie czaic. I gowno kolo zrobi, za przeproszeniem, juz nie daj boze jak przyjmnie low kicka podczas skoku :) na lozluzniona nozke hehehe.....
  • 0

budo_kamikaze
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z tej strony ekranu

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate
z tymi zabojczymi, ciosami w KT to jak z ze przeproszeniem
z chujem u komara: niby jest...tylko ze nikt nie widzial ;)

i prosze darujcie sobie rzeczy typu: "jak sie zatrzymuje przed celem to jest to smiertelne i to jest sztuka walki" ale jak sie cel osiaga i uderza z pelna sila to zwykla napierdzielanka - bo to co najmniej smieszne (...mimo wszytko dzieki bo sie ubawilem i humor mi sie poprawil )
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate

Nie wiem, czy jest styl bardziej precyzyjny, "techniczny"...
KT rzadzi sie innymi prawami i juz. Bardziej przypomina on szermierke podczas zawodow. Ok. Podejrzewam, ze gdyby kazda z tych technik 'w powietrze' doszla celu, to niewiele by zostalo z przeciwnika...
Wg. KT mozna znokautowac oponenta jednym ciosem i do tego sie dazy na treningach, takie jest zalozenie. Walki na ich zawodach sa niekontaktowe z prostego wzgledu - zbyt duze obrazenia, gdyz w takim np shotokanie cala energia musi sie skumulowac do jednego, czy kilku ciosow, ale smiertelnych. KT uczy kontroli nad wlasnym cialem opanowania i dystansu do wszystkiego.


Wszystko jest dla ludzi, karate tradycyjne rowniez. Jednak to co piszesz to niestety nieprawda. Karate tradycyjne na pewno rozwija sprawnosc ogolna, szybkosc, sile, kontrole wlasnego ciala, pozytywnie dziala na psychike. Powoduje rozwoj czlowieka jako czlowieka, i chwala mu za to.
A co do samej walki... dawno, dawno temu (ale nie tak dawno jak zaraz myslicie :wink: ) ludzie postanowili sprawdzic jak to jest z tymi smiertelnymi ciosami w karate.. poprzez sparingi, walki w formule full kontakt doszli do kick boxingu.
Nie dlatego zeby zrobic na zlosc karatekom, czy wymyslec nowy twor i czerpac z tego korzysci... po prostu okazalo sie ze czlowiek walczacy w dlugich niskich pozycjach, trzymajacy prosto glowe, rece z przodu w typowej gardzie karate... dostaje zbyt duzo uderzen, jest malo mobilny, ewidentnie otwarty na podciecia, nie stosuje balansu tlowia, unikow, nie blokuje calym cialem, garda tylko stara sie wylapac uderzenia na bloki i zbicia, goni reke atakujaca... co z kolei jest wrazliwe na wszelkie zwody, zmylki i kombinacje uderzen na rozne poziomy.
Jednym slowem duzo rzeczy z karate tradycyjnego jest po prostu przestarzale. Owszem zadziala w walce (na poziomie mistrzowskim i tylko takim), jesli trafisz pierwszy masz szanse wygrac... ale to sa male szanse.
Pewnie... czesto sie slyszy "jeden cios jeden zabity" :D "w prawdziwej walce nie bede patrzyl co robi przeciwnik tylko wejde zdecydowanie ze swoja technika, wyprzedzenie i kiai"
Moim zdaniem to taktyka samobojcza, nie pozostawiajaca odwrotu, ryzykowna i latwo sie mozna przeliczyc. Moze ja nie mam duszy samuraja... :D nie wiem. Szanuje karatekow tradycyjnych za ich zaangazowanie, sprawnosc i ta walecznosc typu "teraz albo nigdy" :D
Sam jestem jednak za nowoczesnymi metodami, rozwojem karate przy jednoczesnym szacunku do przeszlosci.
  • 0

budo_raphael
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Małopolska

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate

z tymi zabojczymi, ciosami w KT to jak z ze przeproszeniem
z chujem u komara: niby jest...tylko ze nikt nie widzial ;) ...


:) :) :)
No mi się humor też poprawił po tym tekście.
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate
Nie twierdzę że KT jest super i wogóle... tylko śmieszy mnie jak ktoś porównuje zawody niekontaktowe z K1, UFC czy innymi. No cóż w poprzednim poście trochę za bardzo przesadziłem...
  • 0

budo_karateka1
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2994 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate
To po co ćwiczyć takie niby karate i się oszukiwac jak nie można uderzac i nie jest sie uderzanym.Przeciez to zaciera rzeczywistośc walki jako samoobrony :)
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate
Pozostawmy ocenę tego co robią karatekom tradycyjnym - to chyba jest w ich interesie żeby zrozumieli.
  • 0

budo_grizz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 44 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zawoja(wolne) i Piekary k/Krakowa (dni szkolne)

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate
dlaczego mam wrażenie, że wszystkim, a przynajmniej znacznej większości szanownych grupowiczów chodzi tylko o to, aby umiec ie jak najlepiej okładać?
IMHO jest jedna prawda - na ulicy nie ma czasu na wysublimowane techniki, nikt o zdrowych zmysłach nie będzie sadził obrotowych technik noznych, stosował dziwacznych rzutów, wszystko i tak pójdzie w najlepszym razie w tsuki ew jakąć dźwignie, tylko po to aby móc się bezpiecznie ulotnić, bo przecież nigdy nie wiadomo co taki dres nosi pod bluzą...
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate
"umiec sie jak najlepiej okladac"
hmm... sztuka walki powinna pozostac sztuka walki, czyli jak juz cwiczymy to po to by "w razie Niemca" zadzialalo.
Stara prawda "tak walczysz jak cwiczysz"... czy jakos tak :D
  • 0

budo_raphael
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Małopolska

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate
Ale prawdą jest też, że na ulicy nie ma żadnych praw. Czyli jak ktoś Cię napadnie na ulicy to kopa w torbę, palce w oczy itp. Ważne aby zadziałało.
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate

jak ktoś Cię napadnie na ulicy to kopa w torbę, palce w oczy itp.


Tak, ale nie jest to takie proste do wykonania na kims kto cokolwiek trenuje, a i samemu trzeba byc do tego przygotowanym psychicznie.
  • 0

budo_raphael
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Małopolska

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate
Może i racja. Jednak z założenia jeżeli coś się trenuje i uczy na treningach technik, nazwijmy je mniej sportowych, to m inn. po to aby, jak sam powiedziałeś, w razie Niemca działało. Czyli powinno sie być do tego także przygotowanym psychicznie ( chyba ). :wink: Na ulicy faktycznie nie jest to takie proste ale przeciwnik też nie wie co umiesz więc szanse się wyrównują.
  • 0

budo_saa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 168 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zielona Góra

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate
Jeśli chodzi o "oddychanie w karate" to chyba temat został wyczerpany. :)
  • 0

budo_slawnur
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 145 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Oddychanie w karate
[quote name="giro"]Kiedyś obiecałem że artykuł o oddychaniu w karate umieszczę na forum


Oddychanie jest najważniejsze przy wykonywaniu technik zróbcie taką próbe: wykonajcie kombinacje kilku technik na jednym oddechu z kime na końcu,a potem te same techniki z krótkim kime przy każdej technice i z długim na końcu ale na jednym wydechu zwiększenie szybkośći gwarantowane.Nasze treningi po razgrzewce zaczynają sie technikami oddechowymi.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024