48 odpowiedzi w tym temacie

[budo_piotras]

Pewnien czas temu postanowilem ze trzeba zaczac cos trenowac. Wybralem KravMage. W piatek poszedlem na pierwszy w moim zyciu trening na godzine 19:00. Trenera nie bylo , pojawilo sie sie za to 2 jego pomocnikow. Sala zwykla , do siatkowki - zadnej szatni nie ma ale co tam.

W sekcji jest 8 osob (22-45 lat), z czego kazdy albo cos kiedys trenowal albo chodzi na KM miniumum rok. Ja bladego pojecia o walce nie mam. Zaczelo sie od rozgrzewki , rozciagania , bieganiu do okola sali , przysiadow , pozniej "walka z cieniem" - zabawie wyglada. Pokazanie chwytu , dobieranie pary i cwiczenie. Do tego do pary trafil mi sie "pomocnik" (jakies 175 cm , 65kg) chwycil mnie tak , ze aby oddychac musialem na palcach stawiac.. Zanim pojelem co do czego to pokazywany byl nastempny chwyt.. no ale dobra jakos przezylem. Fakt ze zmeczyli mnie tak ze na piechote do domu bym nie doszedl.

Dzisiaj jest sobota , czyli nastempny trening. Tym razem trener sie pojawil z wygladem zabojcy.. doszedl tez chlopak w moim wieku (17 lat)ktory tez zielonego pojecia nie ma. Zaczelismy trening tak jak inni , ale gdy sobie nie radzilismy trener pokazal nam jedno cwiczenie (co zrobic jak atakujacy ma reke na naszej klacie , lub nas odpycha) i cwiczylismy to przez cale 1,5h.. gdy zapytalem czy inne uderzenie nie bylo by skuteczniejsze to uslyszalem odpowiedz od trenera: "Zaczynasz mnie wkurwiac". Nikt mi w sumie nie pokazal zadnych podstaw.. Jestem 2 godziny po treningu. Znow mnie wszystko boli. Pod koniec uslyszalem "mniej gadaj a wiecej rob". Jesli tak ma byc dalej to nie wiem czy to ma jakis sens.. podobno z zeszlym roku z 20 osob zostalo te 8
Ludzie mowili mi ze jak przezylem 2 treningi to i z reszta sobie poradze..

Wydaje mi sie ze daje z siebie wszystko. Moze inni sa zdolniejsi i od razu wszystko umija - mi to po prostu nie wychodzi. Nie odpowiada mi sposob prowadzenia treningow , przynajmniej jako poczatkujacy.

I teraz pytanie: Dac sobie z tym spokoj i poddac sie? Widocznie nie nadaje sie do tego.. Uwazam ze KM to ja nie wiele sie tam naucze.. od patrzenia nie da sie nauczyc. (Jak by sie dalo to bym ogladal wszystkie filmy ze sztukami walki). Chyba ze zacisne zeby i po prostu tak musi byc.. Co o tym wszystkim myslicie?

[budo_randori]

Piotras napisał:

Pod koniec uslyszalem "mniej gadaj a wiecej rob".

..ehhh miał rację, przemyśl sobie to co usłyszałeś.Poza tym to KM to nie
zabawa dla lamusów......Ale chba nim nie jesteś?

[budo_randori]

I czego ty oczekiwałeś po DWÓCHtreningach?!

[budo_yak]

po treningu (albo przed) pogadaj o tym z trenerem. a na treningu sie nie gada. to nie forum dyskusyjne
ps. kravmaga jest w porzadku dla laika rowniez i jest sens od niej zaczac. fakt ze dobry trener to podstawa.
ps2. sa osoby ktore nie nadaja sie do sw. tak po prostu jest, to jest normalne, zaden bol.

[budo_piotras]

I czego ty oczekiwałeś po DWÓCHtreningach?!

Tego ze ktos mi pokaze podstawy?

[budo_nishruu]

Piotras napisał:

Pod koniec uslyszalem "mniej gadaj a wiecej rob".

..ehhh miał rację, przemyśl sobie to co usłyszałeś.Poza tym to KM to nie
zabawa dla lamusów......Ale chba nim nie jesteś?

Czy tak sie teraz usprawiedliwia niefachowosc trenera?

[budo_combat]

Zaczelismy trening tak jak inni , ale gdy sobie nie radzilismy trener pokazal nam jedno cwiczenie (co zrobic jak atakujacy ma reke na naszej klacie , lub nas odpycha) i cwiczylismy to przez cale 1,5h..

No chyba żartujesz -prawda? 1.5 h - jedna technika?? 8O

gdy zapytalem czy inne uderzenie nie bylo by skuteczniejsze to uslyszalem odpowiedz od trenera: "Zaczynasz mnie wkurwiac"

Dno - to było IKMP czy SKMP? (Instytut czy Stowarzyszenie?) Jak #1 - strona WWW z recenzją (działa B. DOBRZE - sprawdziłem parę razy) + notka do Adamczyka.

Nikt mi w sumie nie pokazal zadnych podstaw..

Doczekasz się. Garda, poruszanie etc. - ale lepiej byś to złapał prawdp. na boksie, kicku etc.

Aha - nic nie przychodzi - łatwo.

1) Im coś trudniejsze - tym więcej czasu zabiera...Od zera zwykle tak jest.
2) Jak to Yak stwierdził - nie dla każdego i tyle.

[budo_piotras]

"No chyba żartujesz -prawda? 1.5 h - jedna technika??"

W sumie 2. Obrona przed palka.

"to było IKMP czy SKMP? (Instytut czy Stowarzyszenie?)"

Instytut

"Jak to Yak stwierdził - nie dla każdego i tyle."

Czyli juz moge dac sobie spokoj?

[budo_combat]

W sumie 2. Obrona przed palka.

To trochę mało... Zwykle jest więcej rzeczy.

Czyli juz moge dac sobie spokoj?

NIE. Potrenuj ze 3 miesiące - potem pomyśl. Każdy trening MA/systemu powinien być ciężki... (co nie znaczy kontuzjogenny etc.)

[budo_piotras]

Potrenuj ze 3 miesiące - potem pomyśl.

Czyli patrz co robia inni przez 3 miesiace i staraj sie ich nasladowac? Bo dzisiaj to sie dokladnie zniechecilem. Moj treningi mozna porownac do grania na pianinie nie znajac nut.

[budo_combat]

Czyli patrz co robia inni przez 3 miesiace i staraj sie ich nasladowac? Bo dzisiaj to sie dokladnie zniechecilem. Moj treningi mozna porownac do grania na pianinie nie znajac nut.

Hmm - na KM nie spotkasz aż TAK trudnych rzeczy - nie przesadzajmy - to nie TKD czy JJ na wyższym poziomie :wink: Czego się spodziewasz po 2 treningach?

Skoro inni goście trenują długo - to NORMALNE - że są lepsi. Oni na początku "kaszanili" - aż miło - zapewniam Cię!! Wielu nawet po 2-3 latach robi błędy (ot chociażby garda etc.). Wyluzuj i nie zniechęcaj się!

[budo_tarciu]

Piotras, z jakiego miasta jesteś?

Na pewno nie powinieneś rezygnować ze SW, bo te pierwsze dwa treningi i wrzucenie na głęboką wodę nic nie mają do tego czy się nadajesz do treningu SW, czy nie.
Poszukaj sekcji dla początkujących - jakiejkolwiek, najlepiej jakby to był boks, kick, thai (bo zdaje się że zależy Ci na umiejętności obrony na ulicy), ale niech to będzie i cokolwiek innego. Ważne, żebyś zaczął od podstaw, ćwiczył z innymi początkującymi jak Ty - jak przećwiczysz tam solidnie rok, to będziesz mógł na spokojnie wybrać: trenować to co do tej pory czy może wybrać coś innego (wtedy dasz sobie już radę i z tą Kravką, drugie podejście z takim doświadczeniem na pewno Ci się uda).

Generalnie: nie zniechęcaj się, tylko poszukaj jakiejkolwiek sekcji dla początkujących.

[budo_badboy]

okey.mozna miec duzą wiedze ale nie miec umiejetnosci jej przekazac.
masz wiele szkółk km.
jezeli masz wybor. pojdz do drugiej, trzeciej szkoły i wybierz sobie to co ci sie podoba. co trener to styl.
tak jest najprosciej.
co ty na to?

[budo_picachu]

Napisz skąd jestes i gdzie trenujesz? Wtedy ktos na pewno ci cos zaproponuje.

A co do taich odzywek trenera w stylu "Zaczynasz mnie wkurwiać" czy jak to tam było to jednak świadczy o nim samym i o braku uważam chęci nauczenia czegoś - chyba, że naprawde przeginałeś.

KM wg. mnie nie jest dla ludzi nowych w środowisku SW, są potrzebne podstawy, które zdobędziesz w innej SW a potem wybór należy do ciebie.

Powodzenia

[budo_punisher]

Nie zniechecaj sie od razu. Nie ma sensu powtarzać tego co poprzednicy, ale mają racje. Szukaj, próbuj a z pewnościa cos dla siebie znajdziesz.

3maj się.

[budo_piotras]

Napisz skąd jestes i gdzie trenujesz? Wtedy ktos na pewno ci cos zaproponuje.

Nie na forum. Nie chce miec pozniej klopotow. Jezeli chcesz odezwij sie do mnie na gg.

[budo_crow]

W jednej z grup w której ćwiczyłem był koleś który przy każdej technice zadawał głupie pytania w stylu,a dlaczego właśnie tak,a nie inaczej? Dlaczego tak,muszę zablokowac,a nie tak,dlaczego,dlaczego...i tak przy każdej technice....trener wykazał się anielską cierpliwością uważam (akurat w tej grupie ćwiczyłem tylko miesiąc,nie wiem jak to się wkońcu skończyło),tłumaczył jak sześcioletniemu dziecku-a koleś dalej swoje,ja tam bym chyba niezdzierżył takiego kolesia przez nawet dwa treningi i na kopach bym go pogonił....Jeśli przyszedłeś do grópy która już jakiś czas istniała i więkrzość ludzi już chociażby mętne o km mięli pojęcie,to nie możesz liczyc na to że trener specjalnie dla Ciebie ustawiał program treningów-program ustawiany jest dla wszystkich,a dwa u mnie gadanie podczas treningów nie ma miejsca,a jak ktoś się zapomni...to biada całej grupie...KOŚCI I POMPUJ!

[budo_randori]

Crow:

W jednej z grup w której ćwiczyłem był koleś który przy każdej technice zadawał głupie pytania w stylu,a dlaczego właśnie tak,a nie inaczej? Dlaczego tak,muszę zablokowac,a nie tak,dlaczego,dlaczego...i tak przy każdej technice....trener wykazał się anielską cierpliwością uważam (akurat w tej grupie ćwiczyłem tylko miesiąc,nie wiem jak to się wkońcu skończyło),tłumaczył jak sześcioletniemu dziecku-a koleś dalej swoje,ja tam bym chyba niezdzierżył takiego kolesia przez nawet dwa treningi i na kopach bym go pogonił....Jeśli przyszedłeś do grópy która już jakiś czas istniała i więkrzość ludzi już chociażby mętne o km mięli pojęcie,to nie możesz liczyc na to że trener specjalnie dla Ciebie ustawiał program treningów-program ustawiany jest dla wszystkich,a dwa u mnie gadanie podczas treningów nie ma miejsca,a jak ktoś się zapomni...to biada całej grupie...KOŚCI I POMPUJ!

DOKŁADNIE TAK!

[budo_yak]

no nie dokladnie...pompki na kosciach rujnuja stawy. tego najbardziej zaluje z moich 2 lat ving tsunu; zjebane palce u rak...

[budo_crow]

hm....ja od ośmiu lat inaczej pompek nie robię i nażekam....