11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mahakala]

Witam wszystkich, jakieś 3 tygodnie temu przytrafił mi się wypadek, akurat nie na macie tylko na rowerku sobie szalałem no i pech chciał że tak niefortunnie poleciałem że przypieprzyłem barkiem w glebę i wyskoczył z zawiasów, o padzie mowy nie było bo mam spd w rowerze więc nie zdąrzyłem się wypiąć :? .
Mam rękę unieruchomioną już 3 tydzień (1 tydzień w gipsie) i jeszcze tak 3 tygodnie, a na treningi najwcześniej wg lekarza za 3 miechy. Pytanie moje jest następujące, czy rzeczywiście muszę odczekać te 3 miechy i czy wogóle powrót na aikido wchodzi w grę po takiej kontuzji, pytanie kieruję głównie do tych co wiedzą coś na ten temat z praktyki.
Dziękuję

[budo_aiki]

cwiczyc..w miare mozliwosci

[budo_greebo]

Poczekaj lepiej te 3 miesiące. Znam pare osób które odczekały i teraz mogą spokojnie ćwiczyć. Znam też gościa któremu nie chciało się czekać i teraz ma jakieś powikłania, czasami ręki nie może nad głowe unieść tak go boli

[budo_łabędź]

Przede wszystkim współczuję. Choć nie miałem barku i obojczyka w gipsie jednak wiem ze to nieprzyjemna i bolesnna kontuzja. :? Kiedyś jako początkującemy aikidoce zaaplikował mi ją Mr Redakcja Budojo. :roll: Ja nie byłem w stanie przez 2-3 miesiące zrobić przewrotu nawet jak mnie nie bolało przy innych codziennych ruchach i zwykłej aktywności. Zalecam spokój i całe mnóstwo cierpliwości. Aby nie marnować czasu warto chodzić co jakiś czas przynajmniej popatrzeć na treningi, no i to znakomity czas na intelektualną (tfu) refleksję i oglądanie materiałów wideo . Jasne ze to nie to samo ale lepszy rydz niż nic. Powodzenia :wink:

[budo_nix]

Ja co prawda nie mialem takl powaznej kontuzji, bo raptem naderwalem sciegna, ale o malo i by nie wyskoczyl... ale darowalem sobie treningi na jakies 2 miesiace.... i teraz juz bark sie juz nie oddzywa... takze ja radze poczekac.. oczywiscie warto robic tam jakies cwiczenia aby nie odwyknac, ale na pewno nie od razu....

[budo_nana]

oczywiscie warto robic tam jakies cwiczenia aby nie odwyknac, ale na pewno nie od razu....

hmm... z tymi cwiczeniami to naprawde trzeba zaczekac, bo jak jestes jeszcze unieruchomiony to pewnie zwykle sznurowanie butow jest problemem :? Jak juz ci zdejma ten temblak popros lekarza o skierowanie na rehabilitacje, to ci sie nalezy. Wtedy sie okaze, jaki masz zakres ruchu i pod fachowa opieka szybciej wrocisz do pelnej sprawnosci, czego Ci zycze.
Topiki o podobnych kontuzjach znajdziesz na "sport, zdrowie, odzywianie", gdzies tam sa.
Bardzo wspolczuje, bo niestety w tym roku tez mi sie zdazyla przykra kontuzja.

[budo_pio]

Przede wszytskim postaraj się dostać do dobrego lekarza od rehabilitacji, takiego co ma coś wspólnego ze sportem. On zapoda Ci drogę dojścia do formy. Znam z autopsji bo dwa latatemu miałem zerwany mięsień w udzie. Grunt to wczesna konsultacja gdy kontuzja jest świeża.

[budo_szczepan]

Moj kolega Krzysiek, jak jeszcze cwiczylismy w Belgii mial wybity bark na stazu. prowadzacy japonczyk(zdaje sie Yasuno lub Yokota sensei) wstawil mu na poczekaniu i Krzycho zaczal cwiczyc po 2-3 tyg. Po jakims miesiacu bum - znow mu bark wypadl. Tym razem potrzeba byla operacja, wymiana 11 sciegien...itd....rok przerwy.

Tak ze nienerwowo z wybitym barkiem.

[budo_jusi]

Lepiej zaczekać

[budo_łabędź]

Tym razem potrzeba byla operacja, wymiana 11 sciegien...itd....rok przerwy.

Fakt-sam mu pizamke kupowałem do tego szpitala jak sie kładł

[budo_mahakala]

widzę że wybity bark to nie przelewki, cholera wie kiedy co komu dane, dlatego uważajcie na siebie, sekunda nieuwagi a potem "dupa mokra"

[budo_eax]

mialem wybity bark jakies dwa lata temu. poczekalem 3,4 tyg. a potem zaczalem cwiczyc ale bardzo ostroznie tzn. zadnych rzutow i wszystko pomalu. ale lapiej oczywiscie odczekac, natomiast nie wiem czy akurat 3 miesiace. lekarze z reguly najchetniej takiej osobie wogole zakazaliby treningow - moj trener od jj jak mial zlamana noge to sie dowiedzial ze z mata to sie moze kompletnie pozegnac ale wszystko zalezy czy lekarz zna sie na tym co robi