35 odpowiedzi w tym temacie

[budo_romektm]

Tylko czy to ma jakies znaczenie na przyszlosc prawna tego goscia. To, ze toczyl sie przeciwko niemu proces (i zostal uniewinniony) chyba nie powoduje w przyszlosci jakichs komplikacji prawnych.

Ja tu pisze ogolnie o jakims gosciu przeciwko ktoremu toczyl sie proces (i zakladam, ze zostal uniewinniony), a nie o tym konkretnym gosciu - "najaktywniejszym z łapaczy", bo w jego przypadku nie wiem jak to wygladalo.

[budo_niedziel]

A teraz sie zastanow co mowisz ?
Na chuj mam zagladac do jakiegos samochodu - zeby ogladnac radio tylko.
Jak chce kupic to ogladam w : salonie/komisie/necie/u sprzedawcy itd.
A wyraznie bylo powiedziane, ze szyba zbita.
Na policje nie donioslem nigdy wiec skarga nie zostalaby nwet zglaoszona, nie mowiac o przyjeciu jej.

Nara

[budo_romektm]

A teraz sie zastanow co mowisz ?

Nawzajem. Ja sie zastanowilem, ty chyba nie.

Na chuj mam zagladac do jakiegos samochodu - zeby ogladnac radio tylko.

Ty moze nie zagladasz, ale ktos moze zagladac. Nie jest to prawnie zakazane, i nic mu za to nie mozna zrobic, w tym nie mozna go brutalnie zatrzymac.

A wyraznie bylo powiedziane, ze szyba zbita.

Skad znasz ta sprawe ? Z gazet ? Z tego vortalu ? Jak ja czytasz np. w gazetach, czy tez tu to masz generalnie cos takiego: "Jest ZLODZIEJ, jest zdarzenie" niejako juz wiadomo kto jest tym "zlym". Natomiast jak do sprawy zabiera sie policja+sady, to tak nie ma (jest cos w stylu "Jest zdarzenie, i sa ludzie"). Nie twierdze, ze powinni "naaktywniejszemu z lapaczy" zalozyc sprawe, pisze tylko, ze do takich rzeczy jak proponujesz ("Nie powinna skarga byc przyjeta.") powinno sie podchodzic bardzo ostroznie, bo moze sie zdarzyc, ze w wyniku takiego podejscia w innej sprawie ucierpi niewinny czlowiek.

wiec skarga nie zostalaby nwet zglaoszona, nie mowiac o przyjeciu jej.

A mozesz napisac dlaczego ?

[budo_msj]

[quote name="budo_RomekTM"]Mow (pisz) za siebie. To ze ty (czy tez twoja rodzina, i ludzie z ktorymi sie "zadajesz") taki jestes nie znaczy, ze wszyscy Polacy sa tacy.[/quote]

nie mowie ze ja taki jestem, od mojej rodziny sie odstaw... wez jeszcze pod uwage ze taka dyskusja jak tu na forum skazana jest na uoglnianie...

[quote name="budo_MSJ"]dlugo jeszcze tak bedzie tutaj...[/quote]
Bedzie dopuki beda tacy ludzie jak ty.[/quote]

odstaw sie ode mnie kolego, bez osobistych wycieczek... nie mowilem ze ja taki jestem, ale tak jest w tym kraju... nie ma solidarnosci w tym spoleczenstwie, nie jestesmy tego nauczeni. jasne zdarzaja sie takie przypadki, ze ludzie ludziom pomagaja... ale czesto jest tez ze odwracamy glowy i wzrok by nie byc zamieszanymi w sprawe... o znieczulicy tutaj na forum bylo juz mnostwo razy i nie ma sensu tego walkowac po raz kolejny.

[budo_niedziel]

Ty moze nie zagladasz, ale ktos moze zagladac. Nie jest to prawnie zakazane, i nic mu za to nie mozna zrobic, w tym nie mozna go brutalnie zatrzymac.

Nie pien sie o nic, patrz w kontexcie opisu :

Na efekty nie trzeba długo czekać, przyłapują złodzieja w samochodzie

A mozesz napisac dlaczego

A to przeczytaj sobie bezposrednio przed cytatem z mojej wypowiedzi

Pzdr

[budo_romektm]

nie mowie ze ja taki jestem, od mojej rodziny sie odstaw

nie mowilem ze ja taki jestem

porownaj sobie z

po prostu my Polacy lubimy jak inni maja gorzej. okradli sasiada nie mnie co sie bede przejmowal...
no i zwalamy wine na innych

O co ci chodzi, przeciez jak piszesz "MY Polacy" to odnosi sie tez do ciebie. Pomijajac juz fakt, kto daje ci prawo wypowiadac sie w ten sposob o okolo 40 000 000 ludzi ? Znasz ich wszystkich, moze znasz przynajmniej 1 % Polakow ? To tak samo, jak bys mowil "Polacy to zlodzieje, bo mi ukradli rower, a mojemu koledze komorke, a w gazecie pisali, ze komus ukradli samochod". To co robisz to jakies chore uogolnienie, byc moze jest tak, ze w naszym spoleczenstwie jest stosunkowo silna postawa znieczulicy, czy tez czesto zdarzaja sie kradzieze, ale nie upowaznia to ciebie do takich uogulniajacych stwierdzen.

P.S. Wiesz co to jest stereotyp ?

[budo_romektm]

Nie pien sie o nic, patrz w kontexcie opisu

Po pierwsze nie pienie sie, po drugie powtorze to co napisalem:

Skad znasz ta sprawe ? Z gazet ? Z tego vortalu ? Jak ja czytasz np. w gazetach, czy tez tu to masz generalnie cos takiego: "Jest ZLODZIEJ, jest zdarzenie" niejako juz wiadomo kto jest tym "zlym". Natomiast jak do sprawy zabiera sie policja+sady, to tak nie ma (jest cos w stylu "Jest zdarzenie, i sa ludzie"). Nie twierdze, ze powinni "naaktywniejszemu z lapaczy" zalozyc sprawe, pisze tylko, ze do takich rzeczy jak proponujesz ("Nie powinna skarga byc przyjeta.") powinno sie podchodzic bardzo ostroznie, bo moze sie zdarzyc, ze w wyniku takiego podejscia w innej sprawie ucierpi niewinny czlowiek.

O ile mi wiadomo to sady ROZSTRZYGAJA sprawe, chyba po to powstaly aby JE ROZSTRZYGAC. Sam fakt trafienia sprawy do sadu nie powinien robic delikwentowi zadnych problemow prawnych w przyszlosci.
Jesli sie nie zgadzasz z jakas czescia mojej wypowiedzi to napisz dokladnie, z ktora, i co wydaje ci sie ze jest bledne, a nie wal tekstami w stylu: "A teraz sie zastanow co mowisz ?".

[budo_niedziel]

Masz racje. To ze nie bedzie mial problemow karnych to prawda. Tylko, ze : W okolicy cos sie stanie - wala do niego
Cos sie stalo - sprawca do niego podobny - wala do niego
Proces trwa - na rozprawy trzeba przychodzic a czsem ciagna sie latami.
Zakladaja mu kartoteke - niby nic ale juz ma.
Popelnil wykroczenie/przestepstwo - jest traktowany surowiej "bo juz mial proces o pobicie i jest napewno bandyta "

Poza tym nic'


Pozdrawiam wszystkich

[budo_piaba]

W Niemczech po prostu ludzie nie boja sie przestepcow i nie ma tam takiej mafii jak w Polsce.Policja jest skuteczniejsza i dlatego ludzie sa bardziej sklonni pomagac policji w wykonywaniu jej pracy.

[budo_niedziel]

Poza tym mowi sie ze niemcy to panstwo policyjne.
Prawda polowiczna ale jest tam 5x wiecej policji niz w Polsce.

Poza tym odnosnie prawa w niemczech:
Jedziesz skradzionym samochodem/wrakiem samochodu a policja nawet za toba nie popatrzy jesli nie zlamales prawa, a tu zobacza obcokrajaoca to os razu lizaczek - i wiadomo.

Pozdrawiam

[budo_badboy]

Pabia.
powzne słowa. w niemczech nie ma mafii?
grup przxestępczych?
smieszne dla niektorych niemcy wciaz to "my dzieci z dworca zoo"....

powiem ci tak. gdyby nie było nie mieli by swojej grupy at tak dobrej
a po drugie spedziłem troche czasu w niemczech i jest sie czego bac.
rozniaca jest w prawie, ale nie oszałamiajaca.

a co do łapania obcokrajowców. łapią. regularnie

[budo_whitenoise]

RomekTM... ty weź się chłopie trochę rozluźnij, nie czepiaj ludzi za słówka tylko spróbuj zrozumieć co mają na myśli. 8)

wcale nie jest tak, że trafienie sprawy do sądu nie robli gościowi problemów w przyszłości, bo np. (jak było pisane wcześniej) w toku postępowania włamywacz poznaje personalia "aktywnego zatrzymywacza", adres itp. i jak chce się niemiło odwdzięczyć, to mu znacznie łatwiej. poza tym - no bez przesady - jakiś debil mi rozbił auto, wyrwał radio, narobił kosztów a ja mam teraz dla jego przyjemności po sądach biegać?...

PS. przykład z dzisiejszej prasy: był wypadek samochodowy, sprawca się nie zatrzymał. jeden ze świadków ścigał go przez całe miasto 180 km/h łamiąc mnóstwo przepisów i dzięki temu kolesia przymknęli. i co?.. mają go sądzić za to że przejechał 10 czerwonych świateł itd?.. policja zachowała się zdrowo i przybiła mu piątkę z podziękowaniem. (ja wiem że sytuacja jest inna, ale przy odrobinie wyobraźni można sobie wyciągnąć jakiś wniosek)...

Pozdr. :wink:

[budo_orka]

(...)a tu zobacza obcokrajaoca to od razu lizaczek - i wiadomo.

Pozdrawiam

Niedziel, mysle ze chodzi ci o sam fakt czestego zatrzymywania aut o zagranicznych rejestracjach. To akurat jest bardzo dobre -rozmawialem o tym ze znajomym, policjantem . Powiedzial mi, ze w ten sposob odzyskano wiele zagranicznych aut, ktore trafilyby do różnych "dziupli" lub za wschodnią granicę.

[budo_niedziel]

A to to masz racje. Ale sytuacja : zatrzymuja niemca np. i domagaja sie natretnie lapowki to juz co innego. Ale ogolna idea jest dobra.

Pozdrawiam

[budo_piaba]

Badboy! Nie twierdze,ze w Niemczech nie ma mafii w ogole.Nie ma jednak takich motywow jak w Polsce.Nie ma tak czestego wysadzania jakis lokali w powietrze i nie ma tak krwawych porachunkow miedzy jakimis mafioso,ktorzy w bialy dzien na ulicy wyciagaja Berette z tlumikiem i strzelaja do jakis innych kolesi.Ja przynajmniej o tym jeszcze nie slyszalem. Po drugie nie ma takiego burdelu z lapowkami w policji i nie musisz sie bac jakis gnykow,bo mozesz dryndnac na policje i wiesz,ze przyjada i nie przybija sobie piony z kolesiem,ktory Cie napastowal.
A w Polsce czasami tak bywa.

To z tymi obcokrajowcami to po czesci prawda,ale Niemcy tacy juz sa,a maja oni tez niezbyt pozytywne doswiadczenia z Turkami,Rosjanami i Polakami.Ale fakt,ze duzo u nich ksenofobii i ze raczej nie traktuja obcokrajowcow jak rownych sobie.Polacy musza jednak popracowac nad swoja reputacja w Niemczech,bo nie jest tak,ze nie ma przypadkow kradziezy samochodow i innych kradziezy,w ktore nie byliby uwiklani Polacy.Niemcy,co prawda uznaja blednie,ze kazdy Polak jest zlodziejem,ale,gdyby Polacy nie kradli samochodow wcale,ten stereotyp kiedys by zniknal.

Moge powiedziec tyle,ze w polskiej policji tez jest tzw. "polnische Wirtschaft" i wlasnie bledna organizacja w duzej mierze powoduje,ze ma ona niska efektywnosc.W Niemczech,jak zglosisz pobicie lub napad,to przewaznie kolesia znajda,a jak nie,to przynjamniej bede go scigac i pozostana z Toba w kontakcie.
Oprocz tego, obcokrajowcy w BRD boja sie wydalenia itp.,wiec nie panosza sie tak jak u nas Ruscy,Ukraincy,Ormianie itd.

[budo_fertesz]

Hmmm, tak się zastanawiam,
jeśli ktoś cię napadnie na ulicy
zaatakuje cię pierwszy,
ty go załatwisz, i zgłosisz napaść/pobicie PRZED nim, to TY jesteś poszkodowanym?
Gdzieś mi się o uszy obiło że ten kto pierwszy zgłosi, ten jest w świetle prawa poszkodowanym, ale nie ręczę.